Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
346 360
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
K killerxcartoon
+6 / 6

Tak to jest jak się wierzy w bajki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X Xynthia
+19 / 19

Oryginalna baśń Andersena jest milion razy lepsza niż cukierkowa, disneyowska przeróbka z happy endem. Tak na marginesie, nie zabiła się (bo to sugeruje popełnienie samobójstwa), tylko po prostu nie skorzystała z możliwości ratunku, który jej zaoferowano - wystarczyło, żeby zabiła księcia, a zostałaby z powrotem syreną. Nie zrobiła tego i o świcie zamieniła się w morską pianę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+7 / 9

@Xynthia Nie zmieniła się w morska pianę tylko skoczyła do morza by się zabić, ale uratowały ją córy powietrza. Wszystkie syreny miały zmieniać się w morską pianę ponieważ nie miały nieśmiertelnej duszy. Syrenka odmawiając zabicia księcia i za bycie dobrą otrzymała możliwość dołączenia do cór powietrza i zasłużenia na duszę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 listopada 2020 o 9:51

B Bubu2016
+6 / 6

"Orygmainei" - w jakim to języku?
Książę wyszedł za inną - dokąd?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mantrox
+3 / 3

Pisane przez pierwszoklasistę szkoły podstawowej?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V vinho
+3 / 3

@vilakazi Lepiej będzie "poślubił inną".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
0 / 0

*ożenił się z inną

Nie miała głosu i czuła sztylety w nogach, fakt. Gdyby książę się z nią ożenił, to by dostała głos i nogi by nie bolały. Jeśli zabiłaby księcia, to wróciłaby do morza. A głupi książę wybrał inną, a ona zmieniła się w morską pianę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem