Po 1. Pani Ania L. ma tyle pieniędzy, że jeżeli miałaby potrzebę zalatwić jakąś sprawę, to załatwi tę sprawę nawet na Antarktydzie, albo na Polinezji Francuskiej. Jej nie robi to zbytniej różnicy.
Po 2. W pewnych momentach dyplomacja nie wystarczy. Trzeba wziąć sprawy w swoje ręce.
Po 3. Nie wiem dokładnie co rząd myślał sobie kierując tę ustawę do TK, ale w końcu zobaczył jak zachowuje się samica chroniąca swoje młode, bo właśnie tak się samice zachowują. Wk******ście samice, to teraz samice pokazują na co je stać.
Znam przypadek rodziny z dzieckiem z porażeniem mózgowym. Dziecko przez 20 lat śpi, wstaje, leży je. Jedno z rodziców musi się poświęcić. Nie ma innego wyjścia. Jeżeli prawnie nakazujecie matce mieć to dziecko, to skazujecie ją na więzienie. Tylko o śniadanie, obiad, kolację musi zadbać sama.
@Geoffrey "Jestem katoliczką i nie zgadzam się z wyrokiem TK" - można w jednym zdaniu, nie mieszając się w politykę. Własnego zdania to mogą nie mieć np. krowy na pastwisku, a w tym poście jest sporo "muczenia", by jedni i drudzy nie przestali przypadkiem kupować "ekskluzywnego" mleka.
@Geoffrey Nie wyrażam tutaj nawet własnych poglądów o wyroku TK i nie wymagam od nikogo, żeby pisał to, co mi się podoba, ale wpis tej pani to wyłącznie autoreklama, niby-opinia i mydlenie oczu, żeby przypadkiem nikomu się nie narazić, nie stracić klientów i dalej czerpać zyski ze swojego niby-wspierania.
edit: Znam ją wyłącznie z zachowań, które śmiało można uznać za konformistyczne i nie porównałam jej do krowy, tylko jej post do "muczenia" (w cudzysłowie, jakby znowu umknęło). Uważam, że manipulacje, jakimi się posługujesz, są podłe.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 października 2020 o 1:53
@JanMariaWyborow Bo chyba tak naprawdę mało Ją to obchodzi. Gdyby nie daj Panie Boże musiała usunąć to ma tyle kasy, że może to zrobić nawet w San Escobar.
@JanMariaWyborow Nieprawda, straci zarówno radykalnych katolików jak i feministki. Bo nie jest dostatecznie "wojująca". A ona wyraża zdanie wielu ludzi, którzy uważają się za katolików, ale są przerażeni tym, co ostatnio odwala PIS. Według mnie bardzo dobry tekst. Z mojej strony szacun.
Obecnie, w dobie rozwarstwienia społęcznego, wykoapnia przez polityków rów o głębokości Rowu Mariańskiego, takie opinie są miałkie i nic nie wnoszą. Czas rewolucji to czas jednoznacznego opowiedzenia się po jednej lub drugiej stronie. Nie można być obok. Oni jednak mogą sobie na to pozwolić. Nie mieszkają w Polsce i pewnie nie wrócą tu już nigdy. Mają swoje życie i swój świat na obczyźnie. To także smutne, że w XXI wieku Polacy, by godnie żyć i na jako takim poziomie, musza wyjechać z kraju.
@dncx W czas rozwarstwienia społecznego i kopania rowów, na wagę złota są ludzie, którzy nie dają sobą manipulować i zasypują rowy ideologicznych podziałów. Wiem, to bardzo mało efektowne i niepopularne, ale ktoś to musi robić, żebyśmy zostali jednym społeczeństwem.
@M9ze tak jest, ale przesilenie jak teraz nie daje im wielkiego ola manewru. Nie sądzę by oni dziś tworzyli ten kraj.Podejrzewam, że jedności nigdy nie było i nie będzie. Polska to kraj podzielony. Był jest i będzie. Jeśli ma byc spokój jedna ze stron musi odpuścić lub odejsc. Wiem. To źle brzmi. Ale pogodzenie tak dużych różnic nie jest możliwe. Widać to po ustawie aborcynej. Właśnie tam był kompromis. Przez obecna władze Konstytucją jest wykorzystywana instrumentalnie na taką skalę jakiej poprzednicy nigdy nie osiągnęli. Jak trzeba było zaprzysiezeniu sędziów TK niezwłocznie to PAD tego nie zrobił. A dziś zasłaniają się nią. Bezczelność do kwadratu. Ludzie to widzą. I stąd ten nerw.
@dncx Mylisz się. Polska jest jednym z najbardziej jednolitych krajów na świecie. Dlatego dużo czasu zajęło im znalezienie na nas haka. Ale udało im się. Od wieków niszczyli kolejne kraje doprowadzając do podziałów i wywołując wojny domowe. To najlepszy sposób walki, bo tracą tylko wrogowie. Niestety dopadli i nas. Dzięki Tobie podobnym, którzy ślepo idą w te sztucznie wprowadzone podziały i już nawołują do niszczenia przeciwników, rodaków, braci, tylko dlatego, że myślą trochę inaczej (lub mają szerszy nos), upadniemy i my. Już niedługo (o ile przeżyjesz) będziesz tęsknił za tymi spokojnymi, choć niedoskonałymi czasami sprzed kilku lat... Bo wierz mi, może być gorzej i będzie już tylko gorzej... Twoim wrogiem nie jestem ja, Twój sąsiad czy brat. Wrogiem jest ten, który każe Ci tak myśleć. Niestety, mają ogromne doświadczenie w manipulacji tłumem i mój skromny post nic już tu nie zmieni...
@sawes82 Jedność narodowościowa czy etniczna to nie jedność poglądów. A emocje dziś biorą górę w polityce. Dlatego uważam, że się nie mylę .A kolejne dzieła rozdziału Polaków tylko potwierdzają moja opinię .I tu nikt z zewnątrz nam nie przeszkadza. My sami doprowadziliśmy przez emocjonalne potraktowanie wielu spraw do obecnego stanu. I niewiele się tu da już zrobić. Tam gdzie emocje wygrywają tam przegrywa zdrowy rozsądek. I tak też jest obecnie. Politycy zatracili też instynkt samozachowawczy. I nie potrafią oddzielić sacrum od prfanum. To ogromny błąd.
@dncx Zdecydowana większość Polaków ma bardzo podobne poglądy, czyli żadne konkretne. Fanatyków jest niewielu. Jakby wziąć dwóch gości z przeciwnych obozów i posadzić razem, by w spokoju pogadali, to by się okazało, że w większości myślą podobnie. Niestety marginalne różnice zostały sprytnie obrócone w przepaść. Tak było wszędzie gdzie w spokojnych krajach ktoś chciał wywołać wojnę domową. Kłótnia o głupoty, które nie dotyczą 99% społeczeństwa dzieliła narody. I zawsze były to celowe działania zewnętrzne. U nas nie jest inaczej. Marionetki z kolejnych rządów grają tak, jak im pociągają za sznureczki a my to łykamy i raczej nikt już tego nie zatrzyma.
Po 1. Pani Ania L. ma tyle pieniędzy, że jeżeli miałaby potrzebę zalatwić jakąś sprawę, to załatwi tę sprawę nawet na Antarktydzie, albo na Polinezji Francuskiej. Jej nie robi to zbytniej różnicy.
Po 2. W pewnych momentach dyplomacja nie wystarczy. Trzeba wziąć sprawy w swoje ręce.
Po 3. Nie wiem dokładnie co rząd myślał sobie kierując tę ustawę do TK, ale w końcu zobaczył jak zachowuje się samica chroniąca swoje młode, bo właśnie tak się samice zachowują. Wk******ście samice, to teraz samice pokazują na co je stać.
Znam przypadek rodziny z dzieckiem z porażeniem mózgowym. Dziecko przez 20 lat śpi, wstaje, leży je. Jedno z rodziców musi się poświęcić. Nie ma innego wyjścia. Jeżeli prawnie nakazujecie matce mieć to dziecko, to skazujecie ją na więzienie. Tylko o śniadanie, obiad, kolację musi zadbać sama.
"Jak zjeść batona i mieć batona". Można wyrazić swoje poglądy bez agresji i wulgaryzmów, ale to... to jest samowychwalający bełkot.
@kawanalawe Jak nie dać się wcisnąć ani w obraz katola ani w lewaka.
@Geoffrey "Jestem katoliczką i nie zgadzam się z wyrokiem TK" - można w jednym zdaniu, nie mieszając się w politykę. Własnego zdania to mogą nie mieć np. krowy na pastwisku, a w tym poście jest sporo "muczenia", by jedni i drudzy nie przestali przypadkiem kupować "ekskluzywnego" mleka.
@kawanalawe A ja uważam, że to jest podłe: dziewczyna nie chce gadać tak jak ja myślę, to ją oskarżę o konformizm i porównam do krowy.
@Geoffrey Nie wyrażam tutaj nawet własnych poglądów o wyroku TK i nie wymagam od nikogo, żeby pisał to, co mi się podoba, ale wpis tej pani to wyłącznie autoreklama, niby-opinia i mydlenie oczu, żeby przypadkiem nikomu się nie narazić, nie stracić klientów i dalej czerpać zyski ze swojego niby-wspierania.
edit: Znam ją wyłącznie z zachowań, które śmiało można uznać za konformistyczne i nie porównałam jej do krowy, tylko jej post do "muczenia" (w cudzysłowie, jakby znowu umknęło). Uważam, że manipulacje, jakimi się posługujesz, są podłe.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 października 2020 o 1:53
Napisała tak, żeby żadnego fana nie stracić.
@JanMariaWyborow Bo chyba tak naprawdę mało Ją to obchodzi. Gdyby nie daj Panie Boże musiała usunąć to ma tyle kasy, że może to zrobić nawet w San Escobar.
@JanMariaWyborow Dokładnie!
@JanMariaWyborow Nieprawda, straci zarówno radykalnych katolików jak i feministki. Bo nie jest dostatecznie "wojująca". A ona wyraża zdanie wielu ludzi, którzy uważają się za katolików, ale są przerażeni tym, co ostatnio odwala PIS. Według mnie bardzo dobry tekst. Z mojej strony szacun.
Panu bogu świeczkę, a diabłu ogarek.
Obecnie, w dobie rozwarstwienia społęcznego, wykoapnia przez polityków rów o głębokości Rowu Mariańskiego, takie opinie są miałkie i nic nie wnoszą. Czas rewolucji to czas jednoznacznego opowiedzenia się po jednej lub drugiej stronie. Nie można być obok. Oni jednak mogą sobie na to pozwolić. Nie mieszkają w Polsce i pewnie nie wrócą tu już nigdy. Mają swoje życie i swój świat na obczyźnie. To także smutne, że w XXI wieku Polacy, by godnie żyć i na jako takim poziomie, musza wyjechać z kraju.
@dncx W czas rozwarstwienia społecznego i kopania rowów, na wagę złota są ludzie, którzy nie dają sobą manipulować i zasypują rowy ideologicznych podziałów. Wiem, to bardzo mało efektowne i niepopularne, ale ktoś to musi robić, żebyśmy zostali jednym społeczeństwem.
@M9ze tak jest, ale przesilenie jak teraz nie daje im wielkiego ola manewru. Nie sądzę by oni dziś tworzyli ten kraj.Podejrzewam, że jedności nigdy nie było i nie będzie. Polska to kraj podzielony. Był jest i będzie. Jeśli ma byc spokój jedna ze stron musi odpuścić lub odejsc. Wiem. To źle brzmi. Ale pogodzenie tak dużych różnic nie jest możliwe. Widać to po ustawie aborcynej. Właśnie tam był kompromis. Przez obecna władze Konstytucją jest wykorzystywana instrumentalnie na taką skalę jakiej poprzednicy nigdy nie osiągnęli. Jak trzeba było zaprzysiezeniu sędziów TK niezwłocznie to PAD tego nie zrobił. A dziś zasłaniają się nią. Bezczelność do kwadratu. Ludzie to widzą. I stąd ten nerw.
@dncx Mylisz się. Polska jest jednym z najbardziej jednolitych krajów na świecie. Dlatego dużo czasu zajęło im znalezienie na nas haka. Ale udało im się. Od wieków niszczyli kolejne kraje doprowadzając do podziałów i wywołując wojny domowe. To najlepszy sposób walki, bo tracą tylko wrogowie. Niestety dopadli i nas. Dzięki Tobie podobnym, którzy ślepo idą w te sztucznie wprowadzone podziały i już nawołują do niszczenia przeciwników, rodaków, braci, tylko dlatego, że myślą trochę inaczej (lub mają szerszy nos), upadniemy i my. Już niedługo (o ile przeżyjesz) będziesz tęsknił za tymi spokojnymi, choć niedoskonałymi czasami sprzed kilku lat... Bo wierz mi, może być gorzej i będzie już tylko gorzej... Twoim wrogiem nie jestem ja, Twój sąsiad czy brat. Wrogiem jest ten, który każe Ci tak myśleć. Niestety, mają ogromne doświadczenie w manipulacji tłumem i mój skromny post nic już tu nie zmieni...
@sawes82 Jedność narodowościowa czy etniczna to nie jedność poglądów. A emocje dziś biorą górę w polityce. Dlatego uważam, że się nie mylę .A kolejne dzieła rozdziału Polaków tylko potwierdzają moja opinię .I tu nikt z zewnątrz nam nie przeszkadza. My sami doprowadziliśmy przez emocjonalne potraktowanie wielu spraw do obecnego stanu. I niewiele się tu da już zrobić. Tam gdzie emocje wygrywają tam przegrywa zdrowy rozsądek. I tak też jest obecnie. Politycy zatracili też instynkt samozachowawczy. I nie potrafią oddzielić sacrum od prfanum. To ogromny błąd.
@dncx Zdecydowana większość Polaków ma bardzo podobne poglądy, czyli żadne konkretne. Fanatyków jest niewielu. Jakby wziąć dwóch gości z przeciwnych obozów i posadzić razem, by w spokoju pogadali, to by się okazało, że w większości myślą podobnie. Niestety marginalne różnice zostały sprytnie obrócone w przepaść. Tak było wszędzie gdzie w spokojnych krajach ktoś chciał wywołać wojnę domową. Kłótnia o głupoty, które nie dotyczą 99% społeczeństwa dzieliła narody. I zawsze były to celowe działania zewnętrzne. U nas nie jest inaczej. Marionetki z kolejnych rządów grają tak, jak im pociągają za sznureczki a my to łykamy i raczej nikt już tego nie zatrzyma.