Niestety większość osób nie rozumie, że pieniądze nie biorą się z drzewa. Dobrze by było, żeby ekonomia była obowiązkowa od 4 klasy podstawówki, ale mam poważne obawy czy aby na pewno byłaby właściwie przekazywana. W Szwajcarii kończąc szkołę średnią masz duży test i tam masz mnóstwo pytań z ekonomii (podatki, opłaty, prowadzenie firmy, wpływ różnych zmian na gospodarkę i ludzi w krótkim i długim czasie itd.) i jeżeli nie osiągniesz pewnego poziomu wiedzy, to nie zdasz. W Polsce niestety dużo ludzi ma jeszcze pogląd na świat wyssany z mlekiem matki, która nie ze swojego wyboru wychowywała się i trochę żyła za czasów komuny i gdzieś to przekazała potomstwu. Mam nadzieję, że kiedyś ludzie u nas w kraju będą otrzymywać swoje wynagrodzenie brutto brutto i wtedy dopiero zrozumieją ile im znika z konta. Wiem, jest to płonna nadzieja ;(
@glupiobywatel technicznie rzecz biorac pieniadz jest z papieru wiec chyba z dzrzewa :-D (bynajmniej tak bylo kidy sie o tym uczylem dawno temu) a tak na powaznie to przecietny wyborca pisu jest za glupi zeby zrozumiec zasady ekonomi ,bugdzetu panstwa itp. itd. w jakims badaniu widzialem ze prawie polowa myslala ze debil(500) plus za ktory zostali kupieni pochodzi z kasy pisdusi
@peghehe
No właśnie .. Stanęły wszystkie inwestycje drogowe, wstrzymano zakup helikopterów a pieniądze jakie na to były w budżecie poszły na 500 plus. Kościół kupił sobie partię jaka ma za wszelką cenę zablokować osądzenie księży pedofili i ich przełożonych jacy o tym wiedzieli i to ignorowali lub przenosili księdza oraz by zapobiec by kościół musiał zapłacić odszkodowania bo zbankrutuje jak na zachodzie ..
@glupiobywatel Niestety kwestia nauczania ekonomii nie jest taka prosta jak się wydaje i niekoniecznie rozwiązałaby problemy. Co więcej mogłaby je pogłębić. Wśród nas ekonomistów nie ma niestety zgody co do najważniejszych rzeczy. Jakkolwiek większość z nas uznaje podstawowe prawa jak prawo popytu podaży to im dalej w las tym więcej niezgody.
Piszesz - całkiem słusznie - że pieniądze nie biorą się z drzewa. Racja! Ale jeśli wejdziemy w kwestię pieniądza to nagle się okaże że nic nie jest już czarno - białe. Pieniądz fiducjarny czy standard złota? Bankowość centralna czy zdecentralizowana? Laissez faire czy interwencjonizm?
Dla przykładu keynsiści mają w programie bank centralny, pieniądz fiducjarny, umiarkowaną inflację i interwencjonizm ze względu na fiksację na punkcie konsumpcji, umiarkowana redystrybucja.
Monetaryści (i tu wiele osób nie wie, że to jest chyba program Konfederacji) mają bank centralny, pieniądz fiducjarny, podaż pieniądza wg wzoru z uwzględnieniem prędkości obiegu pieniądza, towarów itd. Raczej brak interwencjonizmu.
Szkoła austriacka: brak bankowości centralnej, pieniądz wyłoniony rynkowo (do tej pory był to standard złota), w konsekwencji deflacja (która niekoniecznie jest zła), brak interwencjonizmu, brak redystrybucji.
Zandberg i banda - bank centralny, pieniądz fiducjarny, interwencjonizm a najlepiej socjalizm (być może komunizm, nie wiem) bardzo silna redystrybucja.
I teraz mi powiedz czego byś nauczał? Ja jestem zwolennikiem austriaków ale gdyby uczono Zandberga i bandy? Byłoby to pożyteczne?
@dr_E_Konom
Tak, jak ktoś tu napisał należałoby uczyć szerokich podstaw, a potem, im uczeń starszy tym więcej przedstawiać alternatyw. Nie uważam, że głębsza nauka w oparciu o jedną tezę byłaby słuszna ponieważ ludzie są różni.
Dla mnie oczywistym wyborem zawsze była szkoła Austriacka :) - pracujesz i wiesz po co, a otoczenie gospodarcze i podejście Państwa są przewidywalne
@poiman Bo jeszcze więcej lekcji religii potrzeba -tylko to się w życiu przyda. Fizyka, chemia, ekonomia jest zbyteczna i może człowiekowi przeszkadzać.
@Bongo123xyz Nie ma związku. Zob. mój post wyżej. Ekonomia jest nauka społeczną a nie przyrodniczą w związku z czym właściwie nie podlega falsyfikacji na zasadzie eksperymentu. Stąd wśród ekonomistów istnieją olbrzymie rozbieżności i to w najważniejszych sprawach. W skrócie: jakiej ekonomii byś nauczał?
@dr_E_Konom Mam na myśli podstawy ekonomii (budżet domowy, budżet państwa, obrót, przychód, zysk, PIT, CIT, VAT,...) a nie skomplikowane mechanizmy ekonomii globalnej.
Myślę, że jest metoda lepsza i nie wymagająca zmiany systemu nauczania, chociaż to oczywiście byłoby wskazane. Mianowicie - każdy powinien SAM płacić swoje składki i podatki. Do ręki osoba zarabiająca minimalną ma dostawać pełne 3 132 PLN, tyle ile płaci za niego pracodawca, a następnie SAM wykonać przelewy do US i ZUS na łączną kwotę 1212 zł. Dodatkowo nie zaszkodziłoby, jakby jak w USA ceny w sklepach były podawane netto, a osobno VAT. Żeby czuł, że jak już rząd mu wziął pół wypłaty, to jeszcze mu mało i kolejne 23% chce.
@Syphar
Tylko że takie coś jest nierealne, bo duża część ludzi by tego nie płaciła. Dużo prościej jest kontrolować te 2 mln firm niż 20 mln obywateli. Niestety u nas nawet jakby zabierali 90% to ludzi nie ruszy, ważne by światopogląd się zgadzał. pal licho, że inflacja galopuje i z miesiąca na miesiąc człowiek zwyczajnie biednieje. Do pewnego momentu jeszcze lokaty były wstanie prawie całkowicie zniwelować wpływ inflacji ale teraz nie robią tego nawet w 10%. Biada ludziom, którzy coś mają. A jeszcze jak po PiS władze przejmą Ci co teraz protestują to sytuacja gospodarcza się na pewno nie poprawi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 października 2020 o 16:31
Hmmm mi sie wydaje ze ta Pani napisala to nie ze tak uuwaza tylko jaako aluzja do strajkujacych bo napisala maDka a nie matka wiecc miala na mysli przesmiewczo pewne osoby ze spoleczenstwa co wyciagaja reke po pieniadze i strajkuja i to kto dajee i skad ma pieniadze nie ma tu znaczenia chodzi wg mnie o sytuacje pewnej grupy osob i wskazaniie na ich myslenie i dzialanie
Oczywiście że na budżet składamy się wszyscy, ale to rządzący decydują kto ile dokłada i kto ile dostanie. Także nie rozumiem o co kaman, Dzięki PiSowi matki zyskały 500+, a kto stracił to można sprawdzić porównując budżet za PiSu i za PO.
@mwa Niestety tak to nie działa. Z kilku powodów. Pierwszy techniczny. Każda tego typu operacja pociąga koszty transakcyjne w związku z czym aby kogoś "obdarować" 500 PLN należy wpierw komuś innemu ukraść 600 może 700 PLN. Ponadto redystrybucja zaburza alokację. System rynkowy to system rozproszonej wiedzy gdzie każdy z nas dysponuje zaledwie jedynie jej cząstką ale wykorzystuje wiedzę innych. Odbywa się to za pomocą nośnika informacji zwanej ceną. Dzięki temu z punktu widzenia zarówno indywidualnego jak całego społeczeństwa ludzkie działanie ma charakter optymalny. Zaburzenie tego procesu ma negatywne konsekwencje. Na koniec - takie działanie jest niemoralne. Nie wolno okradać kogoś by kogoś wesprzeć. Budżet powinien być "maksymalnie" mały i zawierać tylko pozycje nieodzowne. Ludzie powinni płacić tylko konieczne podatki i żyć z owoców własnej pracy, zachowując w ten sposób swoją godność a nie trwać na łasce "pana".
@dr_E_Konom
A gdzie ja piszę że tak nie jest? Oczywiście że socjal pociąga za sobą koszty i zaburza system rynkowy ( co do niemoralności się nie będę wypowiadał, bo różne systemy etyczne różnie do tego podchodzą ).
Tylko zapominasz o jednym - zgodnie z wyliczeniami Centrum im. Adama Smitha po wprowadzeniu 500+ dzień wolności podatkowej wypada wcześniej - czyli PiS wziął kasę na 500+ z innych części budżetu. A to że brak jest głośniejszych skarg na te przesunięcia pokazuje jak bardzo był wcześniej ten budżet rozdęty.
@mwa Nie znam tych wyliczeń ale łatwo można ustalić, że są one prawdziwe TYLKO I WYŁĄCZNIE jeśli potraktujemy 500+ jako ulgę podatkową. Niestety tak nie zawsze jest a w zasadzie w większości przypadków tak nie jest. Mamy do czynienia z redystrybucją. Tak więc założenie metodologiczne tych wyliczeń jest mocno wątpliwe. Nie znam ich kontekstu - być może Centrum zrobiło uproszczenie.
A co po lekcji ekonomii prowadzonej przez kogoś, kto pracuje w państwowej instytucji i prawdopodobnie święcie wierzy w socjalizm, interwencjonizm i "sprawiedliwość społeczną", wychowany na państwowym uniwersytecie, gdzie podstawową wyrocznią ekonomiczną od lat jest Keynes (a wcześniej Marks), i gdzie cały materiał na temat inflacji sprowadza się do niepopartego żadnym dowodem stwierdzenia "niewielka inflacja jest dobra" (spoiler alert: żadna inflacja nie jest dobra, trzeba tylko nie być krótkowzrocznym żeby to dostrzec), i gdzie o szkole austriackiej i libertarianizmie wiedzą tylko tyle żeby zwyzywać cię od "anarchistów" jeśli tylko o tym wspomnisz? Jakiś czas temu był nawet tu, na demotach, człowiek który chwalił się doktoratem i napisanym podręcznikiem do ekonomii, a nie potrafił przyjąć do wiadomości, że cła podnoszą ceny (na przykładzie ceł na leki, które są jednym z wielu powodów drogiej opieki zdrowotnej w USA).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 października 2020 o 17:59
@vicrac Nie wierzę, no nie wierzę! Gdzieś Ty się chłopie (kobieto?) uchował??? Austriak na forum demotów? Nie jestem już tu sam! Yuppi!!! :) I ten passus o inflacji - miód na moje serce. Udaję, że nie widzę tego o cłach bo nie wiem czy wytrzymam taką dawkę szczęścia ;)
@graffi1 Oczywiście, że jest podawana, ale czym innym jest otrzymanie paska gdzie "coś tam złodziej odliczył", a czym innym jest puszczenie przelewu samemu ;) Wtedy bardziej boli i zaczynasz się zastanawiać za co płacisz. większość ludzi i tak uważa, że pensja netto, to jest to, co faktycznie zarabia, a doskonale wiemy, że tak nie jest. Dosyć wymownym potwierdzeniem tego jest "powiedzenie", że "podawanie pensji brutto jest jak podawanie długości penisa razem z kręgosłupem" Generalnie mało trafne określenie i porównanie, ale do kogo ma trafić, to trafia ;)
@glupiobywatel Zgadzam się z Tobą, że pokazanie brutta i samodzielnie odprowadzenie wszystkich danin wielu otworzyłoby oczy. A najlepiej gdyby to brutto zawierało jeszcze część pracodawcy.
No i w sklepie. Robisz zakupy w netto a przy wyjściu płacisz jeszcze VAT. Przy blisko 1/4 kwoty - szybko by zmieniono tych złodziei.
O ile dobrze pamiętam to o tym pomyśle mówił swego czasu JKM.
@dr_E_Konom
Pisząc komentarz wyżej "brutto brutto" miałem w zamyśle właśnie "superbrutto" lub jak kto woli "brutto po ubruttowieniu" ponieważ tylko w takim przypadku pracownik wiedzialby ile naprawdę zarobił.
Ceny netto to super pomysł, ale niestety wiemy, że w żadnym socjalistycznym lub centrowym Państwie nigdy ich nie wprowadzą, a szkoda. Szczerze, to nie pamiętam czy JKM optował za tym, ale generalnie w odniesieniu do gospodarki to miał wiele słusznych postulatów, ale że nikt go nie słuchał, a inni wyśmiewali, to mamy gospodarkę w... budowie ;)
@Skruchtysyn71 Tu jest kilka błędów. Po pierwsze - nie wiem skąd ten mit - ale PIS jest partią pro UE a nie eurosceptyczną. Nie kto inny ale Lech Kaczyński podpisywał Traktat Lizboński. To raz. Po drugie nawet gdyby byli partią eurosceptyczną to taki argument jest słaby. Idąc tym tokiem rozumowania:
- komuniści nie powinni się posługiwać pieniądzem gdyż go odrzucają
- partie np. o nastawieniu promonarchicznym nie powinny startować w wyborach parlamentarnych
- partie eurosceptyczne nie powinny startować do PE
- nasze słynne polskie nazwiska jak np. Korfanty - nie powinni byli zasiadać w parlamencie niemieckim, a część Legionów musielibyśmy uznać za zdrajców (wiadomo wojsko austriackie).
itd. itd.
No i najważniejsze. UE nie ma żadnych swoich pieniędzy. To są wszystko pieniądze ukradzione nam i UE nie jest tutaj żadnym łaskawcą czy dobroczyńcą. Jest raczej Janosikiem naszych czasów. Zbójem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 października 2020 o 19:38
@dr_E_Konom
PiS jest proeuropejski jeśli chodzi o pieniądze. Jeśli chodzi o przestrzeganie prawa niekoniecznie. A Janosik(podobno) zabierał bogatym, a dawał biednym. Nie wiem czy to miałeś na myśli
Gdyby przyjąć kryterium przestrzegania prawa to sprawa nie jest w ogóle oczywista. Dla przykładu: UE ma zapisane limity na deficyty krajowych budżetów, które nie są przestrzegane przez np. Włochy, Francję czy Hiszpanię.
Nie wypowiadam się na temat sądów i tego co robi PIS z nimi bo tu też nie jest to do końca takie zero jedynkowe. Ale nawet zakładając, że są antydemokratyczni w swoim działaniu to proponuję Ci obejrzeć film Sośnierza z czasów gdy był posłem PE - jak wygląd proces głosowanie w tymże parlamencie. Nie uwierzysz! Nie będę Ci spojlerował. Po prostu zobacz.
Janosik był złodziejem. Nie jest istotne komu zabierał a komu dawał.
Według mnie jest to sarkazm, a nie prawdziwa wypowiedź. Dlaczego?
1) Zbyt mało błędów (znacie ten żart, gdy przeciętny człowiek raz na jakiś czas robi błąd, a "madka" raz na jakiś czas coś poprawnie napisze?)
2) Tylko jedna emotka pod koniec ("madki" zazwyczaj robią ich pierdyliard które układają się w jakieś wyższego rodzaju hieroglify), która sama w sobie (ta emotka) ma znaczenie ironii i często jest używana by ją wyrazić (sarkastyczny uśmiech)
3) Zastanawiające są też te jedynki przy wykrzyknikach. Nie widziałem ich nigdy wśród "madek", a zazwyczaj wśród osób które je wyśmiewają.
Tak więc jestem raczej pewien, że to nie jest "madka" tylko dziewczyna która troluje...
Niestety większość osób nie rozumie, że pieniądze nie biorą się z drzewa. Dobrze by było, żeby ekonomia była obowiązkowa od 4 klasy podstawówki, ale mam poważne obawy czy aby na pewno byłaby właściwie przekazywana. W Szwajcarii kończąc szkołę średnią masz duży test i tam masz mnóstwo pytań z ekonomii (podatki, opłaty, prowadzenie firmy, wpływ różnych zmian na gospodarkę i ludzi w krótkim i długim czasie itd.) i jeżeli nie osiągniesz pewnego poziomu wiedzy, to nie zdasz. W Polsce niestety dużo ludzi ma jeszcze pogląd na świat wyssany z mlekiem matki, która nie ze swojego wyboru wychowywała się i trochę żyła za czasów komuny i gdzieś to przekazała potomstwu. Mam nadzieję, że kiedyś ludzie u nas w kraju będą otrzymywać swoje wynagrodzenie brutto brutto i wtedy dopiero zrozumieją ile im znika z konta. Wiem, jest to płonna nadzieja ;(
@glupiobywatel Myślę że taką informację mogą podawać pracodawcy na tzw. paskach wynagrodzeń:
- całkowity koszt pracodawcy
- składka ... płaci pracodawca
- podatek .... płaci pracodawca
- składa na fundusz ... płaci pracodawca
- składka ... płaci pracownik
- podatek ... płaci pracownik
- kwota do wypłaty
@glupiobywatel technicznie rzecz biorac pieniadz jest z papieru wiec chyba z dzrzewa :-D (bynajmniej tak bylo kidy sie o tym uczylem dawno temu) a tak na powaznie to przecietny wyborca pisu jest za glupi zeby zrozumiec zasady ekonomi ,bugdzetu panstwa itp. itd. w jakims badaniu widzialem ze prawie polowa myslala ze debil(500) plus za ktory zostali kupieni pochodzi z kasy pisdusi
@peghehe
No właśnie .. Stanęły wszystkie inwestycje drogowe, wstrzymano zakup helikopterów a pieniądze jakie na to były w budżecie poszły na 500 plus. Kościół kupił sobie partię jaka ma za wszelką cenę zablokować osądzenie księży pedofili i ich przełożonych jacy o tym wiedzieli i to ignorowali lub przenosili księdza oraz by zapobiec by kościół musiał zapłacić odszkodowania bo zbankrutuje jak na zachodzie ..
@glupiobywatel Niestety kwestia nauczania ekonomii nie jest taka prosta jak się wydaje i niekoniecznie rozwiązałaby problemy. Co więcej mogłaby je pogłębić. Wśród nas ekonomistów nie ma niestety zgody co do najważniejszych rzeczy. Jakkolwiek większość z nas uznaje podstawowe prawa jak prawo popytu podaży to im dalej w las tym więcej niezgody.
Piszesz - całkiem słusznie - że pieniądze nie biorą się z drzewa. Racja! Ale jeśli wejdziemy w kwestię pieniądza to nagle się okaże że nic nie jest już czarno - białe. Pieniądz fiducjarny czy standard złota? Bankowość centralna czy zdecentralizowana? Laissez faire czy interwencjonizm?
Dla przykładu keynsiści mają w programie bank centralny, pieniądz fiducjarny, umiarkowaną inflację i interwencjonizm ze względu na fiksację na punkcie konsumpcji, umiarkowana redystrybucja.
Monetaryści (i tu wiele osób nie wie, że to jest chyba program Konfederacji) mają bank centralny, pieniądz fiducjarny, podaż pieniądza wg wzoru z uwzględnieniem prędkości obiegu pieniądza, towarów itd. Raczej brak interwencjonizmu.
Szkoła austriacka: brak bankowości centralnej, pieniądz wyłoniony rynkowo (do tej pory był to standard złota), w konsekwencji deflacja (która niekoniecznie jest zła), brak interwencjonizmu, brak redystrybucji.
Zandberg i banda - bank centralny, pieniądz fiducjarny, interwencjonizm a najlepiej socjalizm (być może komunizm, nie wiem) bardzo silna redystrybucja.
I teraz mi powiedz czego byś nauczał? Ja jestem zwolennikiem austriaków ale gdyby uczono Zandberga i bandy? Byłoby to pożyteczne?
@graffi1 obawiam się, że po przeczytaniu takiego paska wynagrodzeń każdy porządny Sebix powie "stać pracodawcę złodzieja to niech płaci".
@dr_E_Konom
Tak, jak ktoś tu napisał należałoby uczyć szerokich podstaw, a potem, im uczeń starszy tym więcej przedstawiać alternatyw. Nie uważam, że głębsza nauka w oparciu o jedną tezę byłaby słuszna ponieważ ludzie są różni.
Dla mnie oczywistym wyborem zawsze była szkoła Austriacka :) - pracujesz i wiesz po co, a otoczenie gospodarcze i podejście Państwa są przewidywalne
@glupiobywatel No to pięknie. Pozdrowienia :)
@glupiobywatel Znaczna część z tych ludzi wierzy, że nie płaci żadnych podatków ;-)
Gratulacje dla tej Pani. Przydałby się jej program Wiedza+
No cóż... Dzięki takim wpisom przynajmniej wiemy, że edukacja też leży i kwiczy :D
@poiman Bo jeszcze więcej lekcji religii potrzeba -tylko to się w życiu przyda. Fizyka, chemia, ekonomia jest zbyteczna i może człowiekowi przeszkadzać.
@Bongo123xyz Nie ma związku. Zob. mój post wyżej. Ekonomia jest nauka społeczną a nie przyrodniczą w związku z czym właściwie nie podlega falsyfikacji na zasadzie eksperymentu. Stąd wśród ekonomistów istnieją olbrzymie rozbieżności i to w najważniejszych sprawach. W skrócie: jakiej ekonomii byś nauczał?
@dr_E_Konom Mam na myśli podstawy ekonomii (budżet domowy, budżet państwa, obrót, przychód, zysk, PIT, CIT, VAT,...) a nie skomplikowane mechanizmy ekonomii globalnej.
@Bongo123xyz Acha. Czyli coś bardziej w kierunki ekonomiki.
A czy aktualnie rządzącym podobałoby się to, że ktoś obala mity o dobrym prezesie i wspaniałym PiS-ie?
Myślę, że jest metoda lepsza i nie wymagająca zmiany systemu nauczania, chociaż to oczywiście byłoby wskazane. Mianowicie - każdy powinien SAM płacić swoje składki i podatki. Do ręki osoba zarabiająca minimalną ma dostawać pełne 3 132 PLN, tyle ile płaci za niego pracodawca, a następnie SAM wykonać przelewy do US i ZUS na łączną kwotę 1212 zł. Dodatkowo nie zaszkodziłoby, jakby jak w USA ceny w sklepach były podawane netto, a osobno VAT. Żeby czuł, że jak już rząd mu wziął pół wypłaty, to jeszcze mu mało i kolejne 23% chce.
Wtedy może by się zastanowił na kogo głosować...
@Syphar
Tylko że takie coś jest nierealne, bo duża część ludzi by tego nie płaciła. Dużo prościej jest kontrolować te 2 mln firm niż 20 mln obywateli. Niestety u nas nawet jakby zabierali 90% to ludzi nie ruszy, ważne by światopogląd się zgadzał. pal licho, że inflacja galopuje i z miesiąca na miesiąc człowiek zwyczajnie biednieje. Do pewnego momentu jeszcze lokaty były wstanie prawie całkowicie zniwelować wpływ inflacji ale teraz nie robią tego nawet w 10%. Biada ludziom, którzy coś mają. A jeszcze jak po PiS władze przejmą Ci co teraz protestują to sytuacja gospodarcza się na pewno nie poprawi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 października 2020 o 16:31
To by było śmieszne gdyby nie było prawdziwe.
@Bongo123xyz
Ale co jest prawdziwe? To co wypociła ta pani, czy to, że jest kretynką?
kurde....czemu zawsze zamazują te nazwiska???
Hmmm mi sie wydaje ze ta Pani napisala to nie ze tak uuwaza tylko jaako aluzja do strajkujacych bo napisala maDka a nie matka wiecc miala na mysli przesmiewczo pewne osoby ze spoleczenstwa co wyciagaja reke po pieniadze i strajkuja i to kto dajee i skad ma pieniadze nie ma tu znaczenia chodzi wg mnie o sytuacje pewnej grupy osob i wskazaniie na ich myslenie i dzialanie
Dokładnie z tego powodu poziom edukacji jest sukcesywnie, stopniowo obniżany. By ludzie jak najłatwiej łykali tanie obietnice przedwyborcze.
Oczywiście że na budżet składamy się wszyscy, ale to rządzący decydują kto ile dokłada i kto ile dostanie. Także nie rozumiem o co kaman, Dzięki PiSowi matki zyskały 500+, a kto stracił to można sprawdzić porównując budżet za PiSu i za PO.
@mwa Niestety tak to nie działa. Z kilku powodów. Pierwszy techniczny. Każda tego typu operacja pociąga koszty transakcyjne w związku z czym aby kogoś "obdarować" 500 PLN należy wpierw komuś innemu ukraść 600 może 700 PLN. Ponadto redystrybucja zaburza alokację. System rynkowy to system rozproszonej wiedzy gdzie każdy z nas dysponuje zaledwie jedynie jej cząstką ale wykorzystuje wiedzę innych. Odbywa się to za pomocą nośnika informacji zwanej ceną. Dzięki temu z punktu widzenia zarówno indywidualnego jak całego społeczeństwa ludzkie działanie ma charakter optymalny. Zaburzenie tego procesu ma negatywne konsekwencje. Na koniec - takie działanie jest niemoralne. Nie wolno okradać kogoś by kogoś wesprzeć. Budżet powinien być "maksymalnie" mały i zawierać tylko pozycje nieodzowne. Ludzie powinni płacić tylko konieczne podatki i żyć z owoców własnej pracy, zachowując w ten sposób swoją godność a nie trwać na łasce "pana".
@dr_E_Konom
A gdzie ja piszę że tak nie jest? Oczywiście że socjal pociąga za sobą koszty i zaburza system rynkowy ( co do niemoralności się nie będę wypowiadał, bo różne systemy etyczne różnie do tego podchodzą ).
Tylko zapominasz o jednym - zgodnie z wyliczeniami Centrum im. Adama Smitha po wprowadzeniu 500+ dzień wolności podatkowej wypada wcześniej - czyli PiS wziął kasę na 500+ z innych części budżetu. A to że brak jest głośniejszych skarg na te przesunięcia pokazuje jak bardzo był wcześniej ten budżet rozdęty.
@mwa Nie znam tych wyliczeń ale łatwo można ustalić, że są one prawdziwe TYLKO I WYŁĄCZNIE jeśli potraktujemy 500+ jako ulgę podatkową. Niestety tak nie zawsze jest a w zasadzie w większości przypadków tak nie jest. Mamy do czynienia z redystrybucją. Tak więc założenie metodologiczne tych wyliczeń jest mocno wątpliwe. Nie znam ich kontekstu - być może Centrum zrobiło uproszczenie.
A co po lekcji ekonomii prowadzonej przez kogoś, kto pracuje w państwowej instytucji i prawdopodobnie święcie wierzy w socjalizm, interwencjonizm i "sprawiedliwość społeczną", wychowany na państwowym uniwersytecie, gdzie podstawową wyrocznią ekonomiczną od lat jest Keynes (a wcześniej Marks), i gdzie cały materiał na temat inflacji sprowadza się do niepopartego żadnym dowodem stwierdzenia "niewielka inflacja jest dobra" (spoiler alert: żadna inflacja nie jest dobra, trzeba tylko nie być krótkowzrocznym żeby to dostrzec), i gdzie o szkole austriackiej i libertarianizmie wiedzą tylko tyle żeby zwyzywać cię od "anarchistów" jeśli tylko o tym wspomnisz? Jakiś czas temu był nawet tu, na demotach, człowiek który chwalił się doktoratem i napisanym podręcznikiem do ekonomii, a nie potrafił przyjąć do wiadomości, że cła podnoszą ceny (na przykładzie ceł na leki, które są jednym z wielu powodów drogiej opieki zdrowotnej w USA).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 października 2020 o 17:59
@vicrac Nie wierzę, no nie wierzę! Gdzieś Ty się chłopie (kobieto?) uchował??? Austriak na forum demotów? Nie jestem już tu sam! Yuppi!!! :) I ten passus o inflacji - miód na moje serce. Udaję, że nie widzę tego o cłach bo nie wiem czy wytrzymam taką dawkę szczęścia ;)
kolejna kretynka
Edukacja się nie zmieni, dopóki taka pani będzie wygodna i przydatna dla rządzących.
@graffi1 Oczywiście, że jest podawana, ale czym innym jest otrzymanie paska gdzie "coś tam złodziej odliczył", a czym innym jest puszczenie przelewu samemu ;) Wtedy bardziej boli i zaczynasz się zastanawiać za co płacisz. większość ludzi i tak uważa, że pensja netto, to jest to, co faktycznie zarabia, a doskonale wiemy, że tak nie jest. Dosyć wymownym potwierdzeniem tego jest "powiedzenie", że "podawanie pensji brutto jest jak podawanie długości penisa razem z kręgosłupem" Generalnie mało trafne określenie i porównanie, ale do kogo ma trafić, to trafia ;)
@glupiobywatel Zgadzam się z Tobą, że pokazanie brutta i samodzielnie odprowadzenie wszystkich danin wielu otworzyłoby oczy. A najlepiej gdyby to brutto zawierało jeszcze część pracodawcy.
No i w sklepie. Robisz zakupy w netto a przy wyjściu płacisz jeszcze VAT. Przy blisko 1/4 kwoty - szybko by zmieniono tych złodziei.
O ile dobrze pamiętam to o tym pomyśle mówił swego czasu JKM.
@dr_E_Konom
Pisząc komentarz wyżej "brutto brutto" miałem w zamyśle właśnie "superbrutto" lub jak kto woli "brutto po ubruttowieniu" ponieważ tylko w takim przypadku pracownik wiedzialby ile naprawdę zarobił.
Ceny netto to super pomysł, ale niestety wiemy, że w żadnym socjalistycznym lub centrowym Państwie nigdy ich nie wprowadzą, a szkoda. Szczerze, to nie pamiętam czy JKM optował za tym, ale generalnie w odniesieniu do gospodarki to miał wiele słusznych postulatów, ale że nikt go nie słuchał, a inni wyśmiewali, to mamy gospodarkę w... budowie ;)
@glupiobywatel Ano tak. Pozdrawiam Cię serdecznie.
A pisowski rząd(i europosłowie z tej partii) powinni się zrzec kasiorki z Unii Europejskiej, na którą plują. Amen
@Skruchtysyn71 Tu jest kilka błędów. Po pierwsze - nie wiem skąd ten mit - ale PIS jest partią pro UE a nie eurosceptyczną. Nie kto inny ale Lech Kaczyński podpisywał Traktat Lizboński. To raz. Po drugie nawet gdyby byli partią eurosceptyczną to taki argument jest słaby. Idąc tym tokiem rozumowania:
- komuniści nie powinni się posługiwać pieniądzem gdyż go odrzucają
- partie np. o nastawieniu promonarchicznym nie powinny startować w wyborach parlamentarnych
- partie eurosceptyczne nie powinny startować do PE
- nasze słynne polskie nazwiska jak np. Korfanty - nie powinni byli zasiadać w parlamencie niemieckim, a część Legionów musielibyśmy uznać za zdrajców (wiadomo wojsko austriackie).
itd. itd.
No i najważniejsze. UE nie ma żadnych swoich pieniędzy. To są wszystko pieniądze ukradzione nam i UE nie jest tutaj żadnym łaskawcą czy dobroczyńcą. Jest raczej Janosikiem naszych czasów. Zbójem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 października 2020 o 19:38
@dr_E_Konom
PiS jest proeuropejski jeśli chodzi o pieniądze. Jeśli chodzi o przestrzeganie prawa niekoniecznie. A Janosik(podobno) zabierał bogatym, a dawał biednym. Nie wiem czy to miałeś na myśli
Gdyby przyjąć kryterium przestrzegania prawa to sprawa nie jest w ogóle oczywista. Dla przykładu: UE ma zapisane limity na deficyty krajowych budżetów, które nie są przestrzegane przez np. Włochy, Francję czy Hiszpanię.
Nie wypowiadam się na temat sądów i tego co robi PIS z nimi bo tu też nie jest to do końca takie zero jedynkowe. Ale nawet zakładając, że są antydemokratyczni w swoim działaniu to proponuję Ci obejrzeć film Sośnierza z czasów gdy był posłem PE - jak wygląd proces głosowanie w tymże parlamencie. Nie uwierzysz! Nie będę Ci spojlerował. Po prostu zobacz.
Janosik był złodziejem. Nie jest istotne komu zabierał a komu dawał.
Według mnie jest to sarkazm, a nie prawdziwa wypowiedź. Dlaczego?
1) Zbyt mało błędów (znacie ten żart, gdy przeciętny człowiek raz na jakiś czas robi błąd, a "madka" raz na jakiś czas coś poprawnie napisze?)
2) Tylko jedna emotka pod koniec ("madki" zazwyczaj robią ich pierdyliard które układają się w jakieś wyższego rodzaju hieroglify), która sama w sobie (ta emotka) ma znaczenie ironii i często jest używana by ją wyrazić (sarkastyczny uśmiech)
3) Zastanawiające są też te jedynki przy wykrzyknikach. Nie widziałem ich nigdy wśród "madek", a zazwyczaj wśród osób które je wyśmiewają.
Tak więc jestem raczej pewien, że to nie jest "madka" tylko dziewczyna która troluje...
Kolejna ameba umysłowa,nastawiona na daj.