Dlaczego dyspozytor wiedząc już, że odrzuci sprawę, wdaje się w tak długą bezsensowną dyskusję, zajmując linię? Krótki wywiad, informacja i do widzenia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 października 2020 o 13:44
@Nenesh bo trafila akurat na takiego ktoremu jeszcze zalezalo ... i miala szczescie bo normalnei to powienien za takie cos wezwac policje do niej i powinan dostac solidny mandat za zajmowanie linii i wzywanie karetki pogotowania o pi3rdoly ...
@Nenesh Bo pewnie historia nie jest do końca prawdziwa. Może i było wezwanie do płaczącego dziecka, to bardzo możliwe, może i nawet matka się wkurzyła i nabluzgała, to też się zdarza, ale wątpię by tak przebiegła ta rozmowa. Jest tak mocno stereotypowa, z tym bombelkiem i tak bez sensu użytym "argumentem" a masz dziecko?
Z tekstu wynika, że faktycznie laska coś musiała zrobić (w sensie pójść gdzie trzeba i podać numer), bo inaczej autor tekstu skąd by wiedział, że MADKA miała na imię Paulina?
Kiedys, miałem "koleżankę" której parę razy załatwiłem "wspomaganie". Bardzo podobnie zareagowała gdy pewnego dnia oznajmiłem jej że nie będzie już "pyłku", ale bardzo chętnie dalej będę się z nią spotykał. No może tylko tych gróźb nie było.
Druga strona medalu. Człowiek traci wzrok. Z dnia na dzień. Wczoraj widział dziś ciemność. Telefon do lekarza - lekarz każe dzwonić na pogotowie - już teraz natychmiast. Telefon na pogotowie - pogotowie nie przyjedzie. Proszę dojechać samodzielnie. Dowożą na sor - sor nie przyjmie. Bo? bo 37.5
A mnie z podobnymi objawami przyjęli na SORze i zbadali i powiedzieli, że wszystko jest OK. Dopiero następnego dnia w prywacie od razu mnie wzięli na stół operacyjny.
@Xar co inneg osiedziec czekac na sorze 3 h nawet nie pytajac po co tu pan jest a co innego czekac na sorze jak odrazu cie przyjma sprawdza mniej wiecej i powiedza ze w tej chwili jest pan 6 w kolejce (i za 3 h pana przyjmiemy) ze wzgledu na stan (czy co tam komu sie dzieje ) a tak siedzisz czekac 3 h i nawet nie wiesz po co ...
@Skar2k19 Na SOR nie ma czegoś takiego jak kolejka, są przypadki ważne i te które mogą czekać aż ktoś będzie miał czas się nimi zająć. Jak się idzie z błahostkami to można i 12h godzin czekać. Nikt ci nie powie, że zajmie się tobą za 2h, bo może wtedy nagle wleci pacjent do którego będziesz musiał lecieć w te pędy, bo jego życie zależy od tego. A podstawowy wywiad to masz w większości szpitali robiony od razu na wejściu na SOR.
Dlaczego dyspozytor wiedząc już, że odrzuci sprawę, wdaje się w tak długą bezsensowną dyskusję, zajmując linię? Krótki wywiad, informacja i do widzenia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 października 2020 o 13:44
@Nenesh bo trafila akurat na takiego ktoremu jeszcze zalezalo ... i miala szczescie bo normalnei to powienien za takie cos wezwac policje do niej i powinan dostac solidny mandat za zajmowanie linii i wzywanie karetki pogotowania o pi3rdoly ...
@Nenesh Bo pewnie historia nie jest do końca prawdziwa. Może i było wezwanie do płaczącego dziecka, to bardzo możliwe, może i nawet matka się wkurzyła i nabluzgała, to też się zdarza, ale wątpię by tak przebiegła ta rozmowa. Jest tak mocno stereotypowa, z tym bombelkiem i tak bez sensu użytym "argumentem" a masz dziecko?
Z tekstu wynika, że faktycznie laska coś musiała zrobić (w sensie pójść gdzie trzeba i podać numer), bo inaczej autor tekstu skąd by wiedział, że MADKA miała na imię Paulina?
Kiedys, miałem "koleżankę" której parę razy załatwiłem "wspomaganie". Bardzo podobnie zareagowała gdy pewnego dnia oznajmiłem jej że nie będzie już "pyłku", ale bardzo chętnie dalej będę się z nią spotykał. No może tylko tych gróźb nie było.
Druga strona medalu. Człowiek traci wzrok. Z dnia na dzień. Wczoraj widział dziś ciemność. Telefon do lekarza - lekarz każe dzwonić na pogotowie - już teraz natychmiast. Telefon na pogotowie - pogotowie nie przyjedzie. Proszę dojechać samodzielnie. Dowożą na sor - sor nie przyjmie. Bo? bo 37.5
A mnie z podobnymi objawami przyjęli na SORze i zbadali i powiedzieli, że wszystko jest OK. Dopiero następnego dnia w prywacie od razu mnie wzięli na stół operacyjny.
I takie patafiany pozniej narzekaja ze ich z zacieciem w palec nie przyjmie odrynator tylko kurde musza czekac na SORze
@Xar co inneg osiedziec czekac na sorze 3 h nawet nie pytajac po co tu pan jest a co innego czekac na sorze jak odrazu cie przyjma sprawdza mniej wiecej i powiedza ze w tej chwili jest pan 6 w kolejce (i za 3 h pana przyjmiemy) ze wzgledu na stan (czy co tam komu sie dzieje ) a tak siedzisz czekac 3 h i nawet nie wiesz po co ...
@Skar2k19 Na SOR nie ma czegoś takiego jak kolejka, są przypadki ważne i te które mogą czekać aż ktoś będzie miał czas się nimi zająć. Jak się idzie z błahostkami to można i 12h godzin czekać. Nikt ci nie powie, że zajmie się tobą za 2h, bo może wtedy nagle wleci pacjent do którego będziesz musiał lecieć w te pędy, bo jego życie zależy od tego. A podstawowy wywiad to masz w większości szpitali robiony od razu na wejściu na SOR.
Fake
Niezdiagnozowana czy po prostu wk***iona z powodu wyroku TK?
Pewnie obrończyni nienarodzonych i kaczora
Elektorat pisu lepszy sort
Skąd wiesz, że ta Pani ma na imię Paulina?
pani Paulinka, elektorat 500+. Tego się dorobiliśmy, że debile rządzą krajem