Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
E elefun
+28 / 34

Popieram, ALE POD JEDNYM WARUNKIEM, kupny je od uczciwych sklepów, kwiaciarni, które wystawią paragon, które cały rok utrzymują sklep, kiosk, budkę z kwiatami, a nie od "janusza taksiarza", który pojechał przez pierwszym listopada na giełdę i nakupił kwiatów bez faktury i niszczy uczciwe kwiaciarnie.
TAK! KUPNY U UCZCIWYCH!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ixpire1234
+8 / 8

To może kupmy z gospodarstwa (ze szklarni), które te chryzantemy kupiło kilka miesięcy temu od producenta jako małe rośliny, zainwestowało w donice, ziemię, nawozy, środki ochrony, swoją pracę i teraz nie jest w stanie sprzedać. Posadźmy w ogródku, one wytrzymują do około -3 do -5 stopni Celsjusza. Będą cieszyły oko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VanCyklon
+1 / 3

@elefun ale zdajesz sobie sprawę, że nie wszyscy muszą mieć kasy fiskalne?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
0 / 0

@VanCyklon
Miałem na myśli sklepy, tam praktycznie każdy musi mieć.
W handlu obwoźnym także powinni mieć, ale tam praktycznie nikt nie płaci podatków, to jak budowlanka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Joker85
+1 / 1

żadna chryzantem nie będzie żyła poniżej 0

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bufuu
+10 / 16

Tak! Zróbmy to! Po raz kolejny wyręczmy rząd i polityków! Oni odpieprzają manianę a my po raz kolejny pomóżmy! Maseczki szyliśmy? To teraz możemy chryzantemy kupować.
Serio ludzie? Jak długo jeszcze chcecie ich wyręczać z własnej kieszeni? Za małe podatki ściągają, że nie mają kasy na pomoc dla tych, którzy najbardziej odczują skutki ich decyzji?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
+4 / 10

@bufuu, kompletnie nie rozumiesz czym jest rynek i solidarność społeczna.
Państwo pod postacią polityków nas zawiodło. Jeśli teraz my sami nie będziemy potrafili się zorganizować i wzajemnie sobie pomóc, to nikt nam nie pomoże. Na tym właśnie polega prawdziwa solidarność społeczna.
Każdy z nas na rynku jest jednocześnie producentem (towarów i usług) i konsumentem, a rynek działa jak naczynia połączone. Jeśli ci ludzie - producenci i sprzedawcy chryzantem - teraz nie zarobią, to zacznie im brakować pieniędzy. A jak zabraknie im, to prędzej czy później efektem domina Ty też to odczujesz i Tobie zacznie brakować. I jeśli nie rozumiesz dlaczego powinieneś zrobić coś dla kogoś, to zupełnie egoistycznie zrób to dla siebie i pomóż innym.
I jeszcze jeden aspekt - jeśli ci ludzie zwiększą liczbę zgłaszających się do państwa o pomoc socjalną, to dajesz politykom pretekst do podnoszenia podatków i socjalizowania państwa. Wyświadcz sobie przysługę, nie popieraj socjalizmu i kup chryzantemę.
Bo tu nie chodzi o polityków, tu chodzi o nas.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SARs9504
-3 / 9

@Laviol jak zakupie niepotrzebnie chryzantemy bo trzeba pomóc to zabraknie mi na inne zakupy.

Tak działa ekonomia, jeśli będziesz latał i wybijał okna to ludzie będą kupowali okna, szklarz nie będzie wtedy potrzebował pomocy ale! No właśnie ludzie wydadzą środki które mieli przeznaczone na wakacje, samochód, naukę dzieci czy lekarza i spowodujemy problem w tych sektorach. Rynek przetrwa jeśli mu nie przeszkadzać. Dla tego trzeba trzymać polityków z dala od gospodarki.

Pretekst do podnoszenia podatków zawsze się znajdzie więc twierdzenie, że to coś zmieni jest fałszywe.

A obecna sytuacja jest efektem socjalizmu czy też jak kto woli: państwa opiekuńczego albo "kaczystanu".

Wiesz co jest najlepszym hitem? Że teraz jeszcze skrajniejsza lewica w stosunku do PiS pcha "rewolucje" a cała wina obarcza "prawicę".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
+3 / 5

@SARs9504, nie zrozumiałeś.
W normalnej sytuacji ludzie by te kwiaty kupili czyli pieniądze na to mieli przeznaczone. I nie mówimy o kwotach takich jak na wakacje czy samochód. To nie ta skala. Ile w tym roku chryzantemy kosztują? 20,30,50zł?
Dla rynku istotne jest ile jest na nim pieniędzy, bo może ich być zbyt mało albo zbyt dużo. Dla ludzi również ważne jest jak pieniądze przemieszczają po tym rynku.
W tym roku jako społeczeństwo ludzi przeznaczyli na kwiaty kwotę x. Jeśli ich nie kupią, to wydadzą na coś innego. To coś będzie inne dla każdego, dlatego żadna z branż nie zauważy wyraźniej zmiany. Natomiast branża związana z chryzantemami odczuje bardzo dotkliwie brak sprzedaży.

Rynek jest dla ludzi, a nie ludzie dla rynku. Przykład z rynkiem opartym na "micie zbitej szyby" jest kompletnie nietrafiony. Ten mit opisuje rynek, w którym ludzie tracą, bo są zmuszeni do niepotrzebnych wydatków, a korzysta i bogaci się tylko szklarz i chłopak wybijający szyby. To obraz dzisiejszej gospodarki, gdzie najważniejsza jest produkcja dla samej produkcji, bo PKB musi rosnąć i co doprowadziło do sztucznego postarzania produktów. Taka metafora nadmiernego konsumpcjonizmu. Pokazuje błąd logiczny, który spowodował, że obecnie ludzie są dla rynku, a nie rynek dla ludzi.
A tak swoją drogą, w dzisiejszych czasach wysokich technologii, gdy ogromną część produkcji przejęły wielkie firmy, zmieniły one kierunek przepływu pieniędzy z krążenia pomiędzy dużą liczbą ludzi na przepływ w swoją stronę. To powoduje duże zróżnicowanie ekonomiczne społeczeństwa, ubożenie sporej grupy ludzi i co skutkuje dochodzeniem do rządów socjalistów i socjalizowanie państwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SARs9504
-2 / 6

@Laviol jak Ty z przykładu o szybie wywnioskowałeś zysk bogatych to ja nie wiem ale może poprostu bierzesz inne leki czy coś...

"Ogromną część produkcji przejęły wielkie firmy.." podziękuj EU, socjalistom oraz zielonym za nadmiar regulacji i wypchnięcie przemysłu do ChRL co do zubożenia to podziękuj nadmiernym podatkom oraz promowaniu wydawania celem nakręcenia PKB.

Wracając do chryzantem każdy pieniac wydany wbrew potrzebom właściciela jest zmarnowany i powoduje szkody.

Rynek nie jest dla nikogo, to miejsce wymiany tylko tobie idzie o gospodarkę. Ona nie jest dla "ludzi" tylko dla konsumentów czyli wszystkich co chcą brać w niej udział. Firma też jest konsumentem i tak firma też potrzebuje dokonywać zakupów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
+2 / 4

@SARs9504, czyli jednak nie zrozumiałeś.
Nie chcesz, nie kupuj, przymusu nie ma.
I tak zupełnie na marginesie i na koniec - firma to pojęcie abstrakcyjne, to nazwa, pod którą przedsiębiorca prowadzi działalność gospodarczą lub zawodową. To nie firma podejmuje decyzje albo dokonuje zakupów, tylko ludzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SARs9504
-2 / 4

@Laviol tak ludzie, właściciele abo osoby zatrudnione w odpowiednim dziale na poczet majątku firmy prosząc o rachunki w imieniu firmy. ;) Ty o chlebie Ja o niebie.

Dalej nie wiem jak Bogatsi bogaca się na wybijaniu szyb. Proszę rozwiń swoją myśl.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Ricochet69
0 / 4

@Laviol Myślę, że szkoda Twojego czasu i wysiłków na tłumaczenie pewnych spraw komuś, kto ich nie ogarnia i nawet nie chce tego stanu zmienić. W tym przypadku powinien on chyba ponieść pewne konsekwencje aby zacząć myśleć, jak to napisałaś pod innym memem ;)
Pracuję w przemyśle i widzę od podszewki jak obecnie wyglądają mechanizmy nakręcające konsumpcjonizm. Twoje przykłady są proste i logiczne pod warunkiem, że ktoś ma chociaż odrobinę woli ich zrozumienia. Jeżeli ktoś jednak przeciwko logice kieruje demagogiczne argumenty to dyskusja traci sens.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B ban__
+1 / 3

@SARs9504
A już przestań i dopisz:
-
-
- chryzantemy: jedna donica z małymi chryzantemami albo kilka dużych chryzantem do wazonu (i nie pytaj dlaczego akurat takie a nie inne. Ciesz się, że masz wybór)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SARs9504
-1 / 1

@ban__ No nie wiem i co ja z tym zrobie? Wystarczy, że Małżonka i Teściowa ratują gospodarkę a Ja na szczęście do pracy jeszcze chodzę bo z tym "inteligentnym" wirusem nie wiadomo kiedy i produkcje dla żywności zamkną bo ktoś dobierze odpowiedniego eksperta co zniknie dnia następnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
+1 / 1

@SARs9504, już masz podane wszystkie potrzebne informacje, żeby to wywnioskować samodzielnie, ale niech będzie.
Przykład ubrań. Rynek zdominowały sieciówki czyli wielkie firmy typu H&M.
Ile potrzebujesz kasy, żeby otworzyć firmę, która byłaby w stanie z nimi konkurować? W cholerę czyli może to zrobić ktoś bogaty. Jak już masz wszystko, żeby uszyć powiedzmy bluzkę, to czas i koszty uszycia czegoś dobrej jakości albo słabej nie są już bardzo rozbieżne, cena produktu również nie. Na danym rynku zapotrzebowanie na bluzki wynosi x przy założeniu, że są one dość dobrej jakości i będą służyć przez dłuższy czas. Jeśli zaś wyprodukujesz coś co po paru praniach stanie się szmatą, ale kosztuje taniej niż tej dobrej jakości to możesz wielokrotnie zwiększyć sprzedaż. Jako, że jesteś duży to możesz wynegocjować dogodne warunki zakupu materiałów itd. Mając niższą cenę wykaszasz z rynku konkurencję i masz jeszcze więcej klientów. A jak jeszcze przeniesiesz produkcję do jakiegoś taniego kraju, to zyski masz jeszcze większe. Ciebie na to stać, tym bardziej, że to co tam jest fortuną, to dla ciebie drobne. Dodatkowo możesz jeszcze z rządem wynegocjować sobie ekstra warunki, np. zwolnienia podatkowe albo dotacje, bo przecież dasz miejsca pracy. No i znowu trochę grosza w kieszeni zostanie. W twoim własnym kraju ci, którzy poprzednio dla ciebie pracowali, pracy już nie mają i znaleźć nie mogą, bo wiele innych firm też się wyniosło z produkcją za granicę. A, że władze obywatelom umrzeć z głodu nie dają, to dają socjal coraz większej liczbie ludzi i w tym celu muszą podnosić podatki. Wtedy właściciele wielkich firm zaczynają krzyczeć, że chce się ich obrabować i znajdują rozwiązanie w postaci rajów podatkowych, bogacąc się jeszcze bardziej.
W przypadku pewnego modelu telewizora Samsung wystarczyło dać jeden zbyt słaby, bodajże, kondensator - koszt ok. 10 euro z tego co pamiętam, aby sprzęt psuł się zbyt szybko i wiele osób kupowało nowe, bo przecież nie opłaca się naprawiać.
I tak to się kręci. Z rynku, gdzie między sobą konkurowało wiele firm podobnej wielkości i społeczeństwem z dużą klasą średnią, mamy społeczeństwo spolaryzowane ekonomicznie.
Pamiętasz może „Ziemię Obiecaną i tekst : "ja nie mam nic, ty nie masz nic, to razem mamy w sam raz tyle, żeby założyć wielką fabrykę." Dziś ani ja, ani Ty wielkiej fabryki nie założymy, bo ani takiej kasy nie zbierzemy ani banki nam nie pożyczą.
W gospodarce opartej na "micie zbitej szyby" jest dużo więcej negatywnych konsekwencji. Choćby te: https://pl.wikipedia.org/wiki/Planowane_postarzanie_produktu ale jest tego dużo więcej i to w każdej dziedzinie naszego życia. Nam się ten "biznes" w ogóle nie opłaca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
+1 / 1

@Ricochet69, przepadło, chyba mam w sobie coś z Siłaczki ;) Choć fakt, czasem ręce opadają jak się patrzy na efekty tego jak ludzi ogłupiono, przestali myśleć logicznie i zupełnie nie widzą jak zmienił się świat przez ostatnie kilkadziesiąt lat, ale nasze postrzeganie go prawie nie. Normalnie żyjemy w Matriksie ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SARs9504
-3 / 3

@Laviol ty sam sobie przeczysz, czytaj co napisane a nie co chcesz przeczytac. gdzie w moim przykładzie znalazłeś wogule bogatych? Narobiłeś się co nie miara a odpowiedź brzmi: Nigdzie, Sam Sobie Ich Wymyśliłeś.

Co do sieciówek to możesz konkurować tylko Ty zakładasz konkurowanie odrazu z pozycji sieciówki, To tak jak by się natychmiast dogonić osobę która już przez godzinę biegła. Na to potrzeba czasu i myślenia.

Eh tak mocno się starasz trafić tylko nie tam gdzie powiedziano, że masz trafić...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bufuu
0 / 0

@Laviol Masz rację, nie zrozumiemy się. Rząd będzie wpędzał naród w długi, swoimi decyzjami. Onie będą kupować limuzyny ( ponoć 308 sztuk) a ja będę w ramach solidarności kupować chryzantemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
0 / 0

@SARs9504: "Dalej nie wiem jak Bogatsi bogaca się na wybijaniu szyb. Proszę rozwiń swoją myśl."
No to dostałeś wyżej to czego chciałeś czyli wyjaśnienie, więc nie rżnij głupa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SARs9504
-2 / 2

@Laviol Wiesz, jest coś takiego jak kontekst w przytoczonym przezemnie przykładzie jak i orginalnym przytoczonym przez CIEBIE NIE MA WZMIANKI O "BOGATYCH".

Bogatych Ty wprowadziłeś i później wstawiasz przykład H&M z 4 liter przy założeniach, że konkurujesz od razu w pełnym zakresie. No przy takim "pięknym" umyśle to może Morawiecki powinien Cie zatrudnić, ładnie byś się wpasował.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vonhenryrejluka
-2 / 2

Podobno pod cmentarzami tworzą się gigantyczne kolejki narodowców i innych kiboli, wszyscy kupują chryzantemy, to z patriotyzmu i miłości do Polski i Polaków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jamka
+1 / 3

"Chryzantemy złociste w półlitrówce po czystej, stoją na fortepianie i nie podlewa ich k*rwa nikt!" :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcinn_
+3 / 5

Logika pisu:
1. Znajdź obszar, w którym nie ma problemu.
2. Stwórz problem ale powiedz, że to nie twoja wina tylko innych.
3. Eskaluj problem.
4. Zapowiedz "pomoc, tarczę, wsparcie" ale tak, żeby pomoc była tylko na papierze, a nie realnie.
5. Pochwal się i na każdym kroku powtarzaj, że "pis dał".
6. Ze zdumieniem zadaj pytanie: "ale jak to nie działa? Przecież moi znajomi sobie chwalą".
7. Twierdź z uporem maniaka, że problem został rozwiązany i udawaj, że go nie widzisz.
8. Opuść studio tvp.

Chyba tak wygląda spis zadań każdego polityka tej partii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 31 października 2020 o 21:48

M mudia
0 / 2

Co jest smutne w Nas, Polakach? To, że jesteśmy uparci jak jakieś osły. Cała sytuacja powinna wyglądać tak, że tydzień przed świętami premier ogłasza konferencję i wygłasza zalecenie, aby:
1) w piątek szły na groby ludzie o nazwiskach zaczynających się na A-F, W sobotę G-Ł itd.
2) Najlepiej Ci, co mogą, żeby poszli przed lub po wybranych dniach
Wtedy rozsądne społeczeństwo stara się posłuchać premiera i nie ma tłumów na cmentarzach, w komunikacji, czy przy straganach z kwiatami. Sprzedawcy sprzedają swój towar, zakażenia zostają zminimalizowane, ludzie odwiedzają groby najbliższych. Wszyscy zadowoleni.

Niestety, żyjemy w Polsce. Czy wyobrażacie sobie, ze tak byśmy się zachowali? Bo ja nie. No więc jesteśmy traktowani tak, jak się zachowujemy :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kotobujca
0 / 2

a mnie po prostu wala wasze ch..owe chryzantemy i milego dnia :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bat0n
-1 / 1

tym razem chryzantemy, innym razem inny wałek. rząd musi upaść

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DAREKJP
0 / 0

Co. roku przycmentarnym sprzedawcom zostaje dużo chryzantem. Mają to wkalkulowane w cenę. A w tym roku, po ogłoszeniu zamknięcia cmentarzy, ludzie masowo rzucili się na cmentarze - w wielu. przypadkach sprzedawcy wtedy podnieśli lekko ceny - więc i tak wyszli na swoje. A te lamenty? Polacy zawsze lamentują…

Odpowiedz Komentuj obrazkiem