Wielkie mi halo, u nas też całe rodziny dostają robotę po znajomości i jeszcze do tego nie muszą posiadać żadnych kompetencji, wystarczy poddańcza wierność partii, a nikt się nie chwali. Zacofany zachód
Całe szczęście, że LOT przynajmniej nieoficjalnie na to nie pozwala. W takim przypadku córka może nie być odpowiednio stanowcza w wyrażaniu swojego zdania na temat sytuacji w powietrzu lub nawet zakładać praktyczną nieomylność matki. Co innego jak oboje pilotów jest z jednego pokolenia czyli brat lata z siostrą czy kuzynem.
Jeśli zaś chodzi o same kobiety pilotki to przez trudności od samego początku kariery zazwyczaj są one lepsze od mężczyzn.
- Wieża mam problem!!
-... (cisza)
- Wieża mam problem z samolotem!!!
-... (cisza)
- Wieża zgłoś się mam problem z samolotem!!!
- Tu wieża zgłaszam się! W czym jest problem?
- DOMYŚL SIĘ !!
Ze względów czysto psychologicznych - rodzina nie powinna pilotować wspólnie. Szczególnie w linii rodzic-dziecko, mąż-żona.
To zaburza decyzyjność, a ta w powietrzu jest kluczowa.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 listopada 2020 o 10:12
No i dobrze, jak się zgubią to zapytają o drogę, a nie będą latać w kółko przez pół dnia.
Wielkie mi halo, u nas też całe rodziny dostają robotę po znajomości i jeszcze do tego nie muszą posiadać żadnych kompetencji, wystarczy poddańcza wierność partii, a nikt się nie chwali. Zacofany zachód
Całe szczęście, że LOT przynajmniej nieoficjalnie na to nie pozwala. W takim przypadku córka może nie być odpowiednio stanowcza w wyrażaniu swojego zdania na temat sytuacji w powietrzu lub nawet zakładać praktyczną nieomylność matki. Co innego jak oboje pilotów jest z jednego pokolenia czyli brat lata z siostrą czy kuzynem.
Jeśli zaś chodzi o same kobiety pilotki to przez trudności od samego początku kariery zazwyczaj są one lepsze od mężczyzn.
- Wieża mam problem!!
-... (cisza)
- Wieża mam problem z samolotem!!!
-... (cisza)
- Wieża zgłoś się mam problem z samolotem!!!
- Tu wieża zgłaszam się! W czym jest problem?
- DOMYŚL SIĘ !!
tego jeszcze Teresa orlowsky nie nagrała: matka i córka jako piloci i 40 afroamerykańskich porywaczy samolotu.
@mambolinski :)
Ze względów czysto psychologicznych - rodzina nie powinna pilotować wspólnie. Szczególnie w linii rodzic-dziecko, mąż-żona.
To zaburza decyzyjność, a ta w powietrzu jest kluczowa.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 listopada 2020 o 10:12
A z jakiego filmu ten kadr ?