Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar JanMariaWyborow
+23 / 37

Orbán Viktor to wie, dlatego Węgry maja prawo aborcyjne wzorowane na Niemczech i Szwajcarii: Aborcja dozwolona do 12 tygodnia po odbyciu rozmowy z psychologiem (która dla niektórych jest czystą formalnością, ale często zdarza się że pomaga znaleźć lepsze wyjście niż aborcję).

Katolicki kraj, którego rząd podobno jest wzorem dla niemiłościwie nam panujących.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar misteriusz
+3 / 3

@JanMariaWyborow Trudno Węgry nazwać krajem mocno katolickim. Tylko 45% ludności deklaruje że wierzy w Boga (badanie Eurobarametr 2010) do tego 1/4 ludności to Luteranie i Kalwini.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grik1
+19 / 19

To jest oczywiście bardzo złożona sprawa i trudno oceniać motywację konkretnej osoby.
Zacznijmy najpierw od zapewnienia odpowiedniej wiedzy, warunków do rozwoju, życia, dostępu do opieki zdrowotnej i realnych terminów wizyt ludzi.
Bo wybór urodzić tak/nie to tylko paradoksalnie prosta decyzja bez konsekwencji.
Oczywiście jestem za obroną życia, wartości i rodziny. Tylko to powinno być tak, że z jednej strony ratujemy wszystkie dzieci, staramy się, ale po wyjściu ze szpitala. Odwracamy się do ludzi i mówimy macie tutaj rodzinne, 500+ i inne dodatki i spier... z waszymi problemami.
Bo co ma zrobić rodzina walcząca o życie i zdrowie dziecka, jak koszty są ogromne.
Zobaczcie sami ile ile zbiórek na leczenie dzieci i o jakie kwoty chodzi.
Kiedy jest nadzieja, a brak tylko pieniędzy.
To są ogromne tragedie, tak samo jak trudno jest ocenić mi kogoś innego za jego czyny.
To jego wybór, sumienie i życie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 listopada 2020 o 2:45

T Tibr
+7 / 13

@grik1 niestety tak jak piszesz dzieje się w państwach socjalnych, jeżeli państwo zapewnia podstawą opiekę, zasiłki to widząc żebraka na ulicy zwykłymi człowiekowi wydaje się że coś jest nie tak, przecież są zasiłki itd. łatwiej ludziom przechodzić obok bo w kraju opiekuńczym każdy te podstawową opiekę ma.
Jest tak wiele zbiórek? Z punktu widzenia tragedii ludzkich zbyt wiele, ale w relacji do ogółu dotyczy to promila społeczeństwa, gdzie osoba chora jest dotknięta jakąś rzadką chorobą na którą nie ma lekarstwa i to nie jest tak że tu są pozbawieni opieki, a gdzieś tam ta opieka jest. W przeważającej większości są to terapię eksperymentalne gdzie ich skuteczność działania jest jeszcze w fazie badań. Niektóre opierają się o przekonanie, że tam leczenie będzie lepsze stąd chcą jechać zagranicę. Prawda jest taka, że każdy rodzic będzie chciał jak najlepiej dla dziecka. Porównywanie tego z aborcją jest trochę takim populizmem mimo wszystko.
Być może warto byłoby rozważyć aby w Polsce było dostępne leczenie eksperymentalne i miałby za nie płacić NFZ (czyli my wszyscy) tylko jak wtedy zabezpieczyć się przed sytuacjami gdzie będziemy wszyscy płacić za terapię witaminą "c"?

Ponadto twierdzenie, że od nieograniczonego dostępu do aborcji spada ich poziom wykonywania jest mniej więcej tak jakby twierdzić że dzięki dostępności alkoholu siadała jego ilość w konsumpcji.
Za spadek ilości zabiegów chyba raczej ma wpływ zmiana w spodnie edukacji (zmiany też w sposobie utrzymywania kontaktów), gdzie ktoś zauważył że wstawienie automatów z prezerwatywami z hasłem zabezpieczajcie się (jak w UK) przynosiło odwrotny skutek wzrost niechcianych ciąż wśród nastolatek, natomiast jak zaczęto mówić o wstrzemięźliwości i odpowiedzialności to nagle zaczęły siadać liczby wpadek (czekaj kto tak cały czas uczył?).
W US był podobny problem, gdzie dostęp do aborcji bez wiedzy rodziców mają 16latki po zrobieniu badań statystycznych wyszło że co druga nastolatka dokonała średnio 2 aborcji do 21 roku życia. Tak więc nie dostępność, a przemyślana edukacja seksualna. Nie chodzi o to by twierdzić że sex to dzieło szatana ale wpierw mówić o konsekwencjach, a nie weź się zabezpiecz, bo jak widać się nie zabezpiecza, a prze "nowoczesną" edukację i tak pomyślą za pierwszym razem się nie zachodzi lub inne głupoty. Z edukacji zapamiętali seks jest przyjemny ale już skąd biorą się dzieci ...?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 listopada 2020 o 8:15

M Meav
0 / 6

@Tibr Może sie to wydawać dziwne, ale jednak tak jest. Bo z reguły społeczeństwo w tych krajach jest bardziej świadome i lepiej wykształcone. W rejonach świata, gdzie aborcja jest legalna oraz gdzie dostępne są skuteczne środki antykoncepcyjne, liczba aborcji spadła w ciągu ostatnich 25 lat o średnio 40 proc. https://slate.com/human-interest/2016/05/abortion-rates-are-constant-in-developing-countries-while-developed-ones-see-a-sharp-drop.html
https://kobieta.gazeta.pl/kobieta_ekstra/1,155242,20086012,zakaz-aborcji-to-slepy-zaulek-liczbe-aborcji-zmniejszyc-moga.html

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grik1
+4 / 4

@Meav Ja nie twierdze, że te dane są błędne. Tylko warto się zastanowić co wpływa na takie decyzje?
Większa edukacja i świadomość? Dostęp do antykoncepcji?
Raczej nie zmalała liczba ludzi robiących "to" w młodym wieku, a nawet pewnie wzrosła.

Nadal jestem zdania, że za mało promuje się rodzinę i to jak to na prawdę wygląda, że nie ma księcia na białym rumaku, cud, miód i orzeszki. Tylko macie wzloty i upadki, codzienne problemy, a siła związku to nie tylko sypialnia, kasa, a to jak radzicie sobie razem z problemami.
A tv, seriale pokazują bajeczki z idealnym światem i potem dziwne, że plaga rozwodów, czy aborcji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+2 / 4

@Meav toż to napisałem lol zwróciłem uwagę, że z samej dostępności to nie wynika, tak jak dostępność do aborcji nie świadczy, że w danym kraju przestrzega się prawa człowieka. Podawane szumnie przykłady że muzułmanie dopuszczają aborcję więc u nich prawa kobiet są lepsze niż u nas, a pomijając zupełnie, że praw kobiet w krajach arabskich próżno szukać, w Iranie kobieta może zrobić aborcję ale nikt nie mówi że gwałt jest wyłączony z tej możliwości.
Tak jak pisałem na spadek wpadek wpłynęła świadomość konsekwencji a nie dostęp, sam dostęp jak pisałem spowodował w US, że niektóre nastolatki traktowały ja jak antykoncepcję. Ponieważ edukacja była nastawiona na bardziej informowanie o LGBTQWERTY, a nie mówienie czym jest seks, ciążą, aborcja.
Teraz promuje się wstrzemięźliwość, wierność itp. czyli to co cały czas mówili chrześcijanie. Ale gdy to się uświadamia wyciągany jest młotek w postaci pedofilii. Dużo się mówi racjonalnym podejściu ale skrajności przysłaniają wszytko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+11 / 25

I znowu jest mowa wyłącznie o kobiecie... Bo przecież ABORCJA, to wyłączne prawo kobiety, ale WYCHOWANIE i ZARABIANIE na dom, to już sprawa wspólna.

Aborcja, jaka była dostępna dotychczas (kompromis aborcyjny): absolutnie TAK.

Aborcja na "widzimisię": absolutnie NIE.

Ciąży nie znajduje się w chipsach. Pójście z kimś do wyra, to świadoma decyzja dwójki osób i trzeba brać za takie decyzje odpowiedzialność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 listopada 2020 o 8:51

avatar wic1
-2 / 10

Bo wzrosła świadomość w ramach tego z czym to się niesie a nie, że niby wybór możliwości zrobienia aborcji wpłynął na to, że dzieciaki mniej się rżnęły po kątach :P

"Władimir za nastolatka: Angela, możemy teraz wykonać legalnie aborcję!
Angela: Och Wlada, to może dzićś się wstrzymamy? Tak na wszelki wypadek by bo aborcja legalna a my tacy bogobojni, szanujący ludzi i kościół?
Władimir: NIET! W takim razie w twoje szajze arch bystro jedziemy!"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pikkewyn
-4 / 16

Mocna manipulacja. To, że może być tendencja spadkowa aborcji to prędzej może się wiązać ze znaczącym wzrostem liczby facetów na zachodzie którzy sporadycznie uprawiają sex oraz faktycznie rosnącą popularnością środków antykoncepcyjnych sprzedawanych bez recepty i bez przejmowania się wpływem na zdrowie.
Natomiast generalnie jeśli coś co jest legalne, reklamowane jako będące ok i stanowiące rozwiązanie poważnego dylematu będzie rosło na popularności a nie malało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar konto usunięte
+5 / 11

@pikkewyn absurd. W takiej Australii np aborcja jest legalna na życzenie a mimo to zabiegów wykonuje się mało a uwaga rodzi się więcej dzieci niż w Polsce (mimo, że Australia ma tylko 25 mln mieszkańców)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Meav
0 / 8

@pikkewyn W rejonach świata, gdzie aborcja jest legalna oraz gdzie dostępne są skuteczne środki antykoncepcyjne, liczba aborcji spadła w ciągu ostatnich 25 lat o średnio 40 proc. https://slate.com/human-interest/2016/05/abortion-rates-are-constant-in-developing-countries-while-developed-ones-see-a-sharp-drop.html
https://kobieta.gazeta.pl/kobieta_ekstra/1,155242,20086012,zakaz-aborcji-to-slepy-zaulek-liczbe-aborcji-zmniejszyc-moga.html

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pikkewyn
-3 / 3

@0lsen a powiesz mi ile z tych dzieci to dzieci imigrantów nie rozpatrujących aborcji jako opcji?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@0lsen @pikkewyn Trzeba też uwzględnić inną opcję. Jak zrobisz sobie bachora z wpadki z losowym partnerem po pół roku znajomości, a związek będzie kiepski i nasycony konfliktami, to masz małe prawdopodobieństwo urodzenia kolejnego dziecka i dużo większą szansę, że przy kolejnej wpadce ciążę usuniesz.
Jak po wpadce z takim partnerem przerwiesz ciążę i za jakiś czas zwiążesz się z dużo bardziej pasującą osobą, to jest dużo większa szansa na posiadanie większej rodziny i nawet urodzenie nieplanowanego dziecka, bo ma się odpowiedniego partnera.

Wystarczy zadać sobie pytanie, ile mieliśmy partnerów przed znalezieniem tego właściwego? Ile było wcześniej związków, które się rozpadły z jakiegoś powodu? Jak by się nam wszystkim żyło, gdyby wpadło się w pierwszym związku i już byśmy zostali z tym pierwszym partnerem? Wielu ludzi wiodłoby bardzo smutne życie i już więcej dzieci by nie chcieli, wiele rodzin by się i tak rozpadło. Na szczęście wpadki nie są aż tak częste, ale mimo to większość ludzi zna kogoś w swoim otoczeniu, komu się wpadło pomimo stosowania antykoncepcji.

Znowu propozycje wstrzemięźliwości i czekania do ślubu to jakaś zaściankowość. Większość ludzi ma popęd seksualny i pewne potrzeby, a odpowiednie dopasowanie dla większości ma spore znaczenie. Nie można przez całą młodość się wstrzymywać aby czasem nie wpaść. Tak samo nie kupuje się samochodu gdy się nim nigdy nie jeździło. Możesz go oglądać wiele razy, ale dopóki się nim nie przejedziesz, to nie będzie pewności, że po pierwszej przejażdżce będziesz go jeszcze chciał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pikkewyn
0 / 0

@ZONTAR absolutnie sie nie zgodzę z porównaniem do samochodu. Uważam by porównywanie kobiety z którą "muszę" się przespać w ramach jazdy próbnej to ogromne uprzedmiotowienie drugiej osoby. Właśnie tym się różnimy od auta, że jesteśmy istotami myślącymi, rozmawiającymi i mogącymi szukać kompromisu.

Fizycznie każdy facet pasuje do każdej kobiety. Uczyniliśmy sami sobie z seksu najważniejszy aspekt życia a potem dziwimy się niezmiernie, że tematy z nim związane dominują dyskusje polityczna zamiast tematów gospodarczych i ważniejszych tematów społecznych.

Nie wyobrażam sobie sytuacji w której mężczyzna i kobieta dobrze się rozumieją i docierają, łączy ich spojrzenie na życie, wspólne cele i marzenia ale wstrzymują się z seksem do ślubu i potem jest koniec związku bo się okazuje, że są "niedopasowani:" Z całym szacunkiem, ale takie myślenie chociaż niesamowicie mocno ugruntowane przez nowoczesne pseudointeligenckie media jest dla mnie pozbawione logiki. Wysoki bardzo wskaźnik rozwodów na Zachodzie (zastępowany ostatnio przez przydługie i rozpadające się związki nieformalne) stanowi częściowe potwierdzenie mojej opinii.

Mam głęboką nadzieję, że źle odebrałem pierwszą część Twojej wypowiedzi. Bo jeśli zrobienie "sobie bachora z wpadki z losowym partnerem po pół roku znajomości" stanowi dla Ciebie przesłankę do aborcji to uważam to za całkowicie PRZERAŻAJĄCE.

Miłego dnia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pikkewyn
0 / 0

@Meav w żaden sposób się nie odnosisz do moich argumentów tylko wklejasz jeszcze raz tę samą informację.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar konto usunięte
0 / 0

@pikkewyn Australia to nie UE że sobie może byle kto przyjechać tam i mieszkać .Zapoznaj się z tamtejszymi przepisami imigracyjnymi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@pikkewyn To w żaden sposób nie zmienia faktu, że zadowolenie z życia seksualnego przekłada się wprost na jakość związku i że jakości relacji intymnych nie ocenisz bez ich sprawdzenia. Nikt też nie czynił z seksu ważnego aspektu życia. Rozejrzyj się, każde stworzenie dąży naturalnie do prokreacji, tak wszystkie zwierzęta są stworzone, a przetrwanie gatunku to jest jedna z podstawowych potrzeb. My rozwinęliśmy świadomość do wyższego poziomu, ale nadal mamy wiele prymitywnych mechanizmów, które nami sterują. Nie możesz się wyzbyć popędu seksualnego tak samo jak nie możesz wyzbyć się stresu. Inaczej wystarczyłoby powiedzieć ludziom "nie stresujcie się, to jest złe dla waszego zdrowia i nic nie zmienia". Wystarczy? No nie bardzo, nie potrafimy kontrolować wrodzonych instynktów i zachowań, więc musimy dbać o otoczenie i warunki do życia, które będą wplywać na nas korzystnie.
Ty sobie nie wyobrażasz takiej sytuacji, a ja takie znam. Dokładnie w ten sam sposób możesz się przyjaźnić z kimś, z kim w żadnym wypadku byś nie chciał mieszkać. Kwestia seksu jest dosyć indywidualna i zazwyczaj nie ma żadnego związku z innymi poglądami. Nie da się oszacować jaki ktoś będzie w życiu intymnym na podstawie czegokolwiek innego. Możesz mieć dwie praktycznie takie same osoby i jedna będzie aseksualna bez jakiejkolwiek ochoty intymnego zbliżenia, inna będzie bardzo pasywna uznając to za obowiązek małżeński, a jeszcze inna będzie bardzo aktywna i będzie korzystać z bycia w stałym związku z partnerem, z którym się rozumie. Może być też zupełnie odwrotnie, co często się zdarza. Możesz mieć z kimś bardzo udane życie intymne pomimo ogromnych różnic światopoglądowych. Stąd też często biorą się rozwody w obecnych czasach - ludzie dopasowują się na podstawie kompatybilności seksualnej i wiążą się zbyt szybko zanim mieli okazję poznać bliżej drugą osobę z pozostałych stron. Jedno i drugie jest złe, ale poznanie kogoś w łóżku jest znacznie proste od poznania jego charakteru i zachowania chociażby w trudnych sytuacjach życiowych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+8 / 12

mnie ciekawi jedna rzecz
jak podliczono te aborcje ktore mialy miejsce w szarej strefie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajorKaza
+3 / 13

Kolejny raz próbujemy rozwiązać problemy, które sami stworzyliśmy. Walczy się z tajemnicą spowiedzi, lekarską i bankową, a teraz płacz, że ktoś w rozterkach nie ma z kim porozmawiać.

P.S. O jakim braku antykoncepcji mowa? Przecież gumki kosztują poniżej 3 zł za szt. Jak dla kogoś to za dużo, to znaczy, że albo jest jeszcze dzieckiem, albo ma poważniejsze problemy i nie powinien się za to brać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kriseq1970
-1 / 3

@MajorKaza ale wiesz, że gumki to grzech...?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajorKaza
+1 / 5

@kriseq1970 Nie przypominam sobie. Współżycie poza małżeństwem a i owszem, ale współżycie tak aby uniknąć ciąży?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kriseq1970
0 / 4

@MajorKaza poczytaj, prezerwatywa jest dozwolona tylko jeśli służy do pobrania nasienia do badań. Wg. KK każdy seks ma być w celu prokreacji, nie można unikać ciąży.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajorKaza
0 / 4

@kriseq1970 Źródło poproszę. To nie ja postawiłem tezę, że KK uznaje gumki za grzech.

P.S. Od kiedy KK ustala prawo w Polsce?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kriseq1970
+1 / 1

@MajorKaza encyklika papieża Pawła VI "Humanae vitae". Materiały do encykliki pomagał papieżowi zbierać, nie kto inny jak Karol Wojtyła. I nie tylko gumki zakazuje, wszelkie metody poza kalendarzykiem są niewłaściwe, Paweł VI stwierdza w niej, że „odrzucić należy wszelkie działanie, które – bądź to w przewidywaniu zbliżenia małżeńskiego, bądź to podczas jego spełniania, czy w rozwoju jego naturalnych skutków – miałoby za cel uniemożliwienie poczęcia lub stanowiło środek prowadzący do tego celu”.

Nie napisałem nic o prawie polskim, tylko o grzechu, a tego póki co w kodeksie karnym nie ma... póki co...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 listopada 2020 o 15:08

P pikkewyn
-3 / 3

@kriseq1970 bzdura, można jak najbardziej. Co więcej na lekcjach przedmałżeńskich można się dowiedzieć o używaniu kalendarzyka w tymże właśnie celu. Więc Twoja rada dla kolegi trochę wraca do Ciebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kriseq1970
+1 / 1

@pikkewyn cóż... może u Ciebie w parafii można, papież Paweł VI twierdził inaczej... ale co tam papież może wiedzieć...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pikkewyn
-1 / 1

@kriseq1970 rady znajdujące się w encyklice nie definiują tego co jest grzechem a co nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adraxer12
-3 / 9

Badania pokazują też, że osoby stosujące naturalne metody badania płodności dokonują dużo mniej aborcji, mają mniej wpadek (nie licząc pigułki antykoncepcyjnej) i łapią mniej chorób wenerycznych niż Ci stosujący sztuczne metody antykoncepcyjne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M majku4
0 / 2

@adraxer12 A jakieś źródło tych badań?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
-1 / 7

Czy zalegalizowanie marihuany sprawiłoby, że mniej osób by ją paliło?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Breva
-1 / 5

@Ashardon Porównujesz jabłka i pomarańcze. Aborcja nie jest zabiegiem przyjemnym, natomiast maryśke pali się zapewne dla "wrażeń". Na pewno jej nielegalność nie sprawia,że nikt jej nie pali. Zakazany owoc smakuje najlepiej a dla małolatów to idealny sposób na zabłyśnięcie przed rówieśnikami. Legalizacja da jedynie kontrole nad surowcem i ew. obniży atrakcyjność jako tematu tabu. Maryśka ma zdecydowanie mniej skutków ubocznych niż palenie papierosów czy picie alkoholu wysokoprocentowego więc w kwestii zdrowotnej dużo rozsądniej byłoby zdelegalizować papierosy czy wódke zamiast tego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar konto usunięte
-1 / 9

dokładnie tak jest. Szwajcaria zwłaszcza w kantonach francuskich ma bardzo dobrą edukację seksualną, dostęp do antykoncepcji, pigułek PO bez recepty i mimo, że aborcja jest na życzenie to zabiegów wykonuje się bardzo mało a największą grupą są obcokrajowcy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Indalo
+2 / 4

Myślę, że zamoast jakiegoś zdjęcia stockowego lepiej by tu pasował wykres ilustrujący ilość aborcji i jej spadek we wspomnianych krajach, kgdzie jest w 100% legalna...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
0 / 4

Zakazywanie zawsze wywołuje bunt i rodzi skrajne emocje. Lepsza jest rozmowa, edukacja i przede wszystkim wsparcie (poczucie że nie zostało się samym z problemem). O tym jest demot i ja się z nim zgadzam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I idylon
-3 / 5

Kura ma więcej wolności niż wy drogie panie. Zniesie jajo to zniesie, czy na nie usiądzie i je wysiedzi, to już jej własny wybór :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Nenesh
+1 / 7

Jeśli chodzi o aborcję płodów uszkodzonych, opowiadam się za (humanitarne podejście zarówno do dziecka, jak i matki). Ale legalizacja aborcji na życzenie, to danie przyzwolenia na zabijanie wg własnego widzimisię oraz absurdalne zwolnienie z obowiązku odpowiedzialności i ponoszenia konsekwencji za swoje czyny, co niczego pozytywnego i korzystnego obywatela nie uczy.
Jeśli kobieta sobie nie radzi i myśli by usunąć ciążę, tak czy inaczej może korzystać z pomocy specjalisty bez obawy o dyskryminację, niezależnie, czy aborcja jest legalna w Polsce, czy nie. Temu właśnie służy zawód psychologa, psychiatry i psychoterapeuty.
Antykoncepcja według mnie jest u nas łatwo dostępna, aptek jest wiele i lekarzy nie brak. Wiedzę można posiąść nie wyłącznie poprzez edukację szkolną, ale rozumiem, że nie wszystkie dzieciaki mają możliwość swobody rozmów z rodzicami, czy są na tyle rozsądne, by samodzielnie poszukać rzetelnej wiedzy (np. w internecie nie brakuje), dlatego również jestem za. Zajęcia dla tych, którzy chcą.
Odnośnie przedstawionych ''danych'' - nie da się oszacować ilości wykonywanych nielegalnych aborcji w szarej strefie, dlatego nie sposób zestawić ich z liczbą wykonywanych zabiegów legalnych. Natomiast, jeśli już twierdzić, że w państwach, gdzie są one legalne wykonuje się ich mniej (co jest wątpliwe), to może być to skutkiem co najwyżej wolnego dostępu do tabletki ''dzień po'', która pomaga przeprowadzić wczesną aborcję 'na własną rękę'. Jakkolwiek, nie jest ona korzystna dla zdrowia i płodności - tak, jak sama aborcja i chemiczna antykoncepcja - dlatego nie powinno się propagować takich metod. Przede wszystkim zapobiegać, nie leczyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 listopada 2020 o 9:43

B Bongo123xyz
+2 / 6

@Nenesh Skoro w szkole uczymy na tematy mistyczne (religia) to powinna być również rzetelna edukacja seksualna.
Z polską psychologią czy psychiatrią zwłaszcza dziecięcą jest baaaaardzo krucho. Dzieci z internetu niestety czerpią tą najgorszą wiedzę na temat "techniki" seksu a nie szukają informacji np. jak się zabezpieczać albo jakie są konsekwencje.

Edukacja i dostęp do antykoncepcji to są podstawy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M majku4
+1 / 3

@Nenesh W Twoim komentarzu jest wiele głupot ale odwołam się tylko do jednej: tabletka "dzień po" nie jest metodą aborcji! Nie powoduje usunięcia ciąży, więc przestań proszę powielać te bzdury

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Myslaca_istota
0 / 2

@majku4 Zapobiega zagnieżdżeniu się zarodka lub blokuje połączenie się komórek męskiej i żeńskiej w drogach rodnych kobiety. Przyjmując, że zarodek jest już po zapłodnieniu - można twierdzić, że bywa wczesnoporonna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 listopada 2020 o 16:07

M majku4
+1 / 3

@Myslaca_istota Głównym mechanizmem działania tych tabletek jest opóźnienie/zahamowanie owulacji, tak że nie dochodzi do zapłodnienia. Tylko w jednej ulotce znalazłam informacje, że tabletka może tez zmieniać strukturę endometrium ale nadal nie jest to jej głównym celem.

Aborcja to przerwanie ciąży. Poronienie to przerwanie ciąży. Ale sama ciąża zaczyna się dopiero w momencie implantacji zarodka w ścianie macicy. Bo tylko ok. 30% zarodków "dociera" do tego momentu, pozostałe obumierają po drodze i kobieta nigdy się nie dowiaduje że doszło do zapłodnienia.
Przyjęcie tabletki, kiedy proces implantacji już się rozpoczął nie spowoduje usunięcia zarodka, więc mówienie że tabletki "dzień po" są wczesnoporonne jest nadużyciem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

@Myslaca_istota Nie mieszaj pojęć. Później ludzie czytają takie głupoty i sami już nie rozróżniają rzecz. Tabletka po i środki wczesnoporonne to dwie całkowicie inne rzeczy. Tabletka po jest legalna o ile mi wiadomo, środki wczesnoporonne są całkowicie zabronione i niedostępne w Polsce. Tabletka po działa jak wspomina @majku4, tabletki wczesnoporonne są wypisywane przez ginekologa po badaniu i proces wymuszenia poronienia jest zwykle monitorowany (wizyta kontrolna niedługo po). Tą drugą stosuje się najczęściej w okolicach drugiego miesiąca ciąży, najpóźniej w trzecim miesiącu, długo przed wykształceniem łożyska.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bongo123xyz
+4 / 6

Bo obecna władza umie tylko nakazać, zakazać i karać. Nie umie edukować i nie umie rozmawiać. A o rzetelnej edukacji seksualnej nie ma co marzyć ze wsparciem KK.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kriseq1970
0 / 2

@kabanski ok... tylko musisz najpierw zajść w ciąże... szukaj wytrwale, ktoś się kiedyś zgodzi, w końcu przysłowie mówi: każda potwora znajdzie amatora...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AndPaw
-3 / 3

No nie zła manipulacja faktami. Oczywiście i tak cieszy, że liczba par mordujących swoje dzieci ogólnie na świecie maleje, że rośnie świadomość ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kanzas19
0 / 12

Ta, jasne,
A tam gdzie jest legalny alkohol spada jego spożycie.
Co za bzdury i próba manipulacji.
Najlepiej widać to po USA gdy z kilkudziesięciu tysięcy w latach 60-tych "spadła" do ponad miliona rocznie w latach 90-tych.
W niektórych stanach aborcja jest legalna do 9 tego miesiąca włącznie. Jeszcze podczas porodu można tam dziecko zamordować i o to chodzi feminazistkom w Polsce.
A tak się cieszy satanistyczne lewactwo po legalizacji aborcji do dnia urodzenia.
https://www.youtube.com/watch?v=RLd4MRX0lfw

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 listopada 2020 o 16:11

avatar Pergamin
-1 / 3

@kanzas19 "A tam gdzie jest legalny alkohol spada jego spożycie." - Cóż, wprowadzenie prohibicji w Stanach Zjednoczonych nie doprowadziło nagle do magicznego skończenia się picia alkoholu, czyż nie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
+1 / 3

Pi*rdolenie o Chopinie. Brytole jakoś mają tą swoją edukację seksualną, a od lat przodują pod względem najmłodszych matek w europie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawel1481
-1 / 1

@AIkanaro
Co ma piernik do wiatraka ?? Swoją drogą ilość młodych matek jest odwrotnie proporcjonalna do aborcji z powodu wad genetycznych. A to ze względu na to, że im młodsza jest matka, tym mniejsze jest prawdopodobieństwo części wad genetycznych. Np. zespół downa najczęściej wystepuje u matek rodzących po 40 roku życia.

Z biologicznego punktu widzenia młode matki (nie za młode), najlepiej nadają się do rozmnażania. Barbarzyństwo jest wtedy, jak katolicka rodzina zmusza taką matkę do aborcji, bo "co ludzie powiedzą". Mało było takich sytuacji ??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 listopada 2020 o 18:06

A konto usunięte
0 / 0

@pawel1481 Autor demota twierdzi, że legalizacja aborcji przyczyni się do zmniejszenia ilości aborcji. Przy okazji wymienia wprowadzenie edukacji seksualnej która z aborcją ma niewiele wspólnego, ale zważywszy na kontekst demota można wywnioskować, że wprowadzenie edukacji seksualnej przyczyni się do zmniejszenia ilości niechcianych ciąż. I stąd mój post bo w UK mają przecież edukację seksualną, a jak wspomniałem wyżej UK przoduje pod względem młodych nastoletnich matek szczególnie poniżej 15 roku życia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 0

@OverdriveA No i myślisz, że u nas poziom nauczania będzie lepszy? Nie rozśmieszaj mnie. U nas próbuje się wprowadzać to co na zachodzie zostało wprowadzone na przestrzeni ostatnich 30 lat. Jeśli u nich to do dzisiaj nie potrafi poprawnie funkcjonować to dlaczego wydaje Ci się, że u nas będzie lepiej? Powinniśmy patrzeć na zachód bardziej jako przykład tego czego NIE robić niż robić. Wyciągnąć wnioski z ich błędów, a nie popełniać te same błędy które oni popełniają do dzisiaj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
+1 / 1

@OverdriveA Szwajcaria może i spoko, bo coraz śmielej przejawia zachowania anty unijne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 0

@OverdriveA Ale ma nadal pewne umowy z unią zawarte...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rational_male
-1 / 1

@OverdriveA masz jakieś doświadczenia, czy moze dowody na poparcie tej tezy o niskiej jakości edukacji w UK czy USA?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rational_male
-1 / 1

@OverdriveA rozumiem - nie wiesz, ale chętnie się wypowiesz. Swoją drogą, mówiłeś coś o poziomie upośledzonego dziecka, to zapytam: wysyłałeś tam swoje dzieci czy jak? Ilość nagród naukowych w UK czy w USA jest dużo wyższa niż w polsce. Uniwersytet Warszawski jest na ponad 300 miejscu. Dlatego pytam - po polsku, czy wiesz co piszesz, czy nie. Najwyższy uniwersytet Fiński jest na 104 miejscu. Niezły sukces ekspercie od edukacji.

A i jeszcze jedno. Jak rozumiesz język angielski to poczytaj.
https://www.topuniversities.com/university-rankings-articles/world-university-rankings/top-universities-world-2021

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 listopada 2020 o 18:58

R rational_male
-1 / 1

@OverdriveA Jak wytłumaczysz mamie o co ci chodzi, a ona napisze - to zrozumiem, bo polski jako tako rozumiem. Twego polskiego nie, ale to inna sprawa. Na odpowiedz przyjdzie kolej, jak zrobisz co powiedziałem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rational_male
-1 / 1

@OverdriveA Ranking uczelni wyższych świetnie prezentuje poziom edukacji, bo nie wiem czy wiesz, ale przed uczelniami wyższymi, kończy się szkoły niższe. Możesz określić, czym się kierujesz? Mieszkam w UK i wiem jaki jest poziom edukacji. Wiem też, że pisanie ogólnikami i wrzucanie wszystkich szkół w USA oraz UK do jednego worka nazywając je dla niedorozwiniętych dzieci jest na poziomie niedorozwiniętego dziecka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cthulhuJimi
+2 / 2

Dziwi mnie, że po całej "akcji" z pandemią covida ktoś jeszcze powołuje się na statystyki WHO...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kempii
-1 / 1

Ten demotywatory jest absurdalny.
Zakaz wersji radykalnej i skrajnie
Liberalnej zwiększa liczbę aborcji.
Jedynie wersji kompromisowej
Nie powoduje aborcji.
Bo można dokonać jej tylko trzech
Sprawiedliwych przypadkach .
1 wada genetyczna i inne wady.
2 czyn zakazany.
3 zagrożenie życia matki.
To przyczynia się do odpowiedzialność
Za czyny .
Każdy wie jeśli dziecko pojawi się
Przed ślubem to trzeba brać ślub i prawo
Powinno to narzucać i wybór
Był wcześniej.
Jedynie wybór jest gdy ma inne
Dziecko i chodzi głównie o kobietę.
Utrzymuje tylko kontakt ze swoim a inne
Zakaz wstępu do jego mieszkania i
Jego może przyjść .
Ciąża mnoga i jedno jest jego a inne innego.
Utrzymuje tylko własnym lub nie utrzymuje kontaktu
Żadnego za poniżenie.
Badania pozwalają to odkryć i nie musi iść do szpitala
Na wielbienie obcego dziecka.
Patologie to usprawiedliwia nie branie ślubu.
Nie zdolne do życia i Bóg nie uznał związku.



Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kempii
-1 / 1

Skrajny zakaz bez wyjątku
Zawsze doprowadzi do liberalizacji.
Zaniku szacunku do życia.
Liberalny dotuje aborcję przez państwo.
Każdy płaci za patologie która
Zapomina o odpowiedzialności.
Zdrady, akty bez odpowiedzialności,
Wolne związki są wynagradzane finansowo .
Większość aborcji odbywa się kosztem zdolnych
Do życia dzieci padły ofiarą wyuzdania
Rodzicow .
Szczególnie Zdrady są wynagradzane finansowo
Przez zabieg i tabletki aborcyjne .
Skutkiem jest HIV.
Na tym liberalnym pomyślę zarabiają miliony
Przez dotacje firmy aborcyjne i produkujące
Leki na HIV.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A activefun
0 / 0

Gdzieś czytałem, że robili badania na 10 tyś. przypadków, wprowadzili darmową antykoncepcję. Wynik był taki że po wprowadzeniu darmowej antykoncepcji, liczba aborcji spadła o 70%. Ale wiadomo, antykoncepcja jest zła i nie po linii partii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

co w tym dziwnego
nie oszukujmy sie ale majac obecnie szeroka game srodkow antykoncepcyjnych to wiekszosc osob ktorzy aborcje traktuja jako metode antykoncepcji istnieje tylko w umyslach skrajnych konserwatystow
dowodem na to moze byc chociazby retoryka prawicowcow wystepujacych przeciwko kompromisowi aborcyjnemu sugerujaca ze polki masowo usuwaja ciaze.


Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 0

@mieteknapletek Ale zdajesz sobie sprawę, że w Polsce to nawet lewactwo które ma głęboko zakorzenioną religię w sobie jest przeciwne aborcji? U nas ciężko podzielić zwolenników i przeciwników aborcji na prawo i lewo bo np, ja jako osoba o poglądach prawicowych uważam, że aborcja powinna być dostępna na życzenie do 8 czy maks 12 tygodnia ciąży w myśl zasady, że każdy dorosły człowiek myśli za siebie i ponosi konsekwencje swoich decyzji. Jedyne co bym ewentualnie tutaj zmienił to to, że ojciec dziecka powinien tez mieć coś do powiedzenia w tej materii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@AIkanaro
przepraszam, zrobilem niepoprawny skrot myslowy
chodzilo mi jak najbardziej o konserwatystow a ci faktycznie wystepuja zarowni na prawicy jak i lewicy (i nie mam tutaj na mysli pisowska kato-lewice), skrot sie wzial stad ze najglosniej krzyczacy konserwatysci uwazaja sie za prawice.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mrajska
0 / 0

A nie jest to przypadkiem tak ,że tam gdzie jest prawo aborcji jest lepsza opieka i większe zarobki? Chyba, że mowa o państwach afrykańskich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O osiak30
-1 / 1

who

Odpowiedz Komentuj obrazkiem