Albo się to robi ręcznie i wtedy ktoś wie jak głosował dany astronauta
albo elektronicznie i wtedy nie ma pewności że rzeczywiście został przekazany ten głos który astronauta oddał.
Ja rozumiem że to bardziej symbolicznie i wyniku to nie zmieni, ale to sugeruje że można taki system bezpiecznie zastosować dla wszystkich, a to nieprawda.
U nas, w Polsce, wybory też są z kosmosu...
Mógł Elon wysłać Dragona z komisją wyborczą i urną do głowania.
Żeby oni jeszcze w tym "kosmosie" byli....
sa na krańcu spodka płaskiej ziemi razem z tymi od szczepionek
Kiepska organizacja. Sasin by im poczta wyslal prawdziwe karty do glosowania a nie jakies tam maile.
Albo się to robi ręcznie i wtedy ktoś wie jak głosował dany astronauta
albo elektronicznie i wtedy nie ma pewności że rzeczywiście został przekazany ten głos który astronauta oddał.
Ja rozumiem że to bardziej symbolicznie i wyniku to nie zmieni, ale to sugeruje że można taki system bezpiecznie zastosować dla wszystkich, a to nieprawda.