Zapewne już jeść przestał po przeczytaniu twojego komentarza. Pewnie sforsował zamknięta silownie. W przeciwieństwie do ciebie podał jakieś logiczne uzasadnienie. Myśli. Ty jak tu widać nie. Zupełnie jakbyś do ściany pisał. Jakiś pierwszo/drugoklasista siedzi i przegląda demotywatory...? "Błyskotliwe" komentarze?Ale skoro twój intelekt tylko na to pozwala, to wypisujesz i obrazasz, podbijając swoje żałosne ego. Poza tym gdybyś miał coś zamiast sznurka między uszami, wiedziałbyś, że niektórzy mogą prawie nie jeść a i tak będą słusznej budowy.... Thebilu.
@egoiste Za tego grubaska powinni się rodzicie wziąć, no ale po co? Będą tłumaczyć się, że to geny, a tak naprawdę wina koszmarnej diety i.. braku ruchu! Patrząc na stale rosnącą liczbę otyłych dzieci można śmiało stwierdzić, że większość rodziców ma w dupie swoje dzieci i ich przyszłość.
@Czapkazdaszkiem90 tak, tylko że ty wziąłeś się za siebie, a on kombinuje jak nic nie robić :P
@Dreistein ciężko nazwać to logiką, przyczyny swoich problemów nie zauważył... kombinatorzy zawsze "myślą" jakby to coś zrobić żeby się nie narobić, tzn żeby inni zrobili za nich.
To dziecko ma jakieś 9-10 lat. Nie jest przedszkolakiem, nie traktujcie go tak. Masakra. Potem dziwota że nam pokolenie cycków niedotykalnych rośnie. Gruby już jest, leniwy też, jeszcze krok by zostać sztandarową ciotką.
@egoiste Śmieszą mnie ludzie którzy krzyczą "nie obrażaj" zasrane pokolenie nietykalnych snowflake, bo co sie stanie jak ktoś mu powie że jest leniwym grubasem?
Złe nawyki muszą być wypleniane od małego czy to rodziców czy rówieśników bo to też może być motywacja do zmian,sam byłem słaby w biegach i ogólnie sporcie ale zamiast szukać wymówek biegałem w wolnym czasie,zrobiłem własną siłownie i w końcu nie odstawałem a nawet byłem na czele.Jeśli nadal wszyscy będą go klepać po pleckach i mówić " to nie twoja wina że jesteś taki, chcesz jeszcze kiełbaski?" to wyrośnie na leniwą świnie i tyle.
Już miałem kilku takich delikwentów po 20 lat + w pracy i w pierwsze dni dostawali takie cięgi za swoją postawę że te stare chłopy miały łezki w oczach.
Może śmiesznie, ale racja. Dziennie oszczędzam 3-4 godziny na wstawanie i dojazdy na uczelnie + jak są okienka, to nie muszę sobie szukać miejsca gdzie mam przeczekać 1,5-3 godziny albo więcej.
@Pergamin Ale tu nie chodziło o czas. To zrozumiałe, że oszczędność czasu na dojazdach jest super. Przerażające jest, że kilkuletnie, otyłe dziecko mówi o radości z braku nawet tak niewymagającej aktywności fizycznej jak chodzenie.
@polm84 Miejsca w akademikach są często ograniczone, a wydaje mi się, że pierwszeństwo mają osoby z trudną sytuacją finansową. Dla reszty akademiki chyba są płatne. No i jeżeli mieszka w tym samym mieście np. z rodzicami, to po co dopłacać?
Mieszkam w Lublinie, blisko starego miasta. Dojazd na polibudę zajmuje mi jednak trochę czasu, zwłaszcza w godzinach szczytu. Czas dojazdu mniej więcej równy temu ile bym szła na piechotę...
Nie wiem, czy nauka zdalna jest lepsza, ale pamiętam, że siedzenie po 8 godzin dziennie w klasach na krześle przez wszystkie lata dzieciństwa i młodości, zmarnowanie jego połowy na słuchanie nieistotnych bzdur, ktore w życiu do niczego mi się nie przydały i zaśmiecanie mózgu nieistotnymi informacjami, do tego problemy z kręgosłupem od siedzenia całymi latami+przepuklina rozwodu przełykowego. To zawdzięczam ja i wiele dzieciaków współczesnemu choremu systemowi edukacji. Dzieciństwo to powinno być okres zabawy, beztroski i nauki przez doświadczenie.
@Ynfluencer Szkoła jest zaprojektowana tak, żeby zabrać dzieciaka z domu, żeby rodzice poszli do pracy, a potem zawalony dzieciak stertą prac domowych różnego typu daje spokój rodzicom. Natomiast samego dzieciaka, ma zniechęcić do nauki i sportu.
@warszawiaczanka Szkoła ma uczyć, że niewolnik ma zapiertalać po 8 godzin dziennie, albo dłużej, ale oczywiście cepy mnie zminusowaly, bo większość ludzi to debile, więc to normalne, że wiekszosc nie ma racji. Siedzenie po 8 godzin dziennie i uczenie się bzdur typu długości równika, czy jakaś tam stała to jest po prostu odbieranie najlepszych lat życia.
@Ynfluencer nie nauczyłem się w szkole nawet jednej niepotrzebnej rzeczy, to że ty/wy jesteście ograniczeni do roboty i oglądania telewizji, nie znaczy, że wszyscy tak samo mają...
Szkoła jest tylko po to żeby zapewnić opiekę nad dziećmi gdy rodzice pracują. Dlatego nigdy system nauczania się nie zmieni, bo rodzicom zawsze będzie na rękę żeby dziecko poszło do szkoły i nic więcej ich nie obchodzi. Tymczasem 95 % lub więcej wiedzy jaką zdobywamy w szkole jest do niczego nie potrzebna. Osobiście uważam lata szkolne za zmarnowany czas. Praktycznie nic czego się uczyłem w szkole nie przydało mi się na studiach. Obowiązkowy powinien być tylko język polski, język obcy- najlepiej angielski, historia- uważam, że każdy powinien znać historię naszego kraju, do tego WOS, ekonomia i podstawy prawa. Powinno się uczyć praktycznego zastosowania języka polskiego, a nie jakiejś durnej interpretacji wierszy, bo większość ludzi nie potrafi nawet napisać prostego pisma do urzędu. Nauka reszty przedmiotów powinna kończyć się na podstawowej wiedzy. Oczywiście jeżeli ktoś chce iść w jakimś konkretnym kierunku to miałby więcej godzin chemii czy fizyki.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 listopada 2020 o 11:37
@VanCyklon ale to co piszesz to chyba w starszych klasach... a nie u gnojków 7-12 letnich... i zajęcia z ekonomii czy podstaw prawa :P No i raczej zdecydowana większość dzieciaków z podstawówki jeszcze nie wie w jakim kierunku chce iść... i w jakim kierunku kształcić się w przyszłości...
@VanCyklon W Polsce szkoła pełni funkcję wychowawczą, co moim zdaniem jest niepotrzebne. W innych krajach tak nie ma. Tę funkcję mają spełniać rodzice, a nie szkoła. I to jest właśnie prawidłowe podejście.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 listopada 2020 o 18:22
Nie wiem co sie z ludzmi porobilo. Kilka lat w stecz karzdy kogo znam musial na piechotke zachrzaniac do szkoly, albo rowerem jak mieli daleko. A jak kogos rodzice "podwiezli" albo odebrali to musialo jakies swieto byc albo cos, a teraz maja problem bo trzeba wszedzie byc worzonym :/
Pozbawić dzieci kontaktu społecznego. Dać komputer. Uzależnić od rządu od małego. Piękna ta nasza plandemia. Piękna. Wyrośnie idealne społeczeństwo niewolników. Jeszcze się buntują ale 2 tygodnie wystarczyły i wyłażą tylko lewackie bladzie... Ładne niewolnicze społeczeństwo. Stonoga miał rację.
nasz pierwszy polski wall-e
Przestań tyle żreć wieprzu to nie będą ci się nogi męczyły
przecież to jest tylko dziecko. czemu od razu kogoś obrażasz?
@phormictopus Zdenerwowała mnie jego postawa, nie nadwaga - najlepiej siedzieć na d... i tylko palcami ruszać.
@daniel700 może jeżeli ktoś je tak obrazi to weźmie się za siebie zanim osiągnie masę 100 kilo.
@phormictopus bo to wieprz
Zapewne już jeść przestał po przeczytaniu twojego komentarza. Pewnie sforsował zamknięta silownie. W przeciwieństwie do ciebie podał jakieś logiczne uzasadnienie. Myśli. Ty jak tu widać nie. Zupełnie jakbyś do ściany pisał. Jakiś pierwszo/drugoklasista siedzi i przegląda demotywatory...? "Błyskotliwe" komentarze?Ale skoro twój intelekt tylko na to pozwala, to wypisujesz i obrazasz, podbijając swoje żałosne ego. Poza tym gdybyś miał coś zamiast sznurka między uszami, wiedziałbyś, że niektórzy mogą prawie nie jeść a i tak będą słusznej budowy.... Thebilu.
@egoiste Masz lajka. Zajebisty komentarz XD
@egoiste Za tego grubaska powinni się rodzicie wziąć, no ale po co? Będą tłumaczyć się, że to geny, a tak naprawdę wina koszmarnej diety i.. braku ruchu! Patrząc na stale rosnącą liczbę otyłych dzieci można śmiało stwierdzić, że większość rodziców ma w dupie swoje dzieci i ich przyszłość.
@Czapkazdaszkiem90 tak, tylko że ty wziąłeś się za siebie, a on kombinuje jak nic nie robić :P
@Dreistein ciężko nazwać to logiką, przyczyny swoich problemów nie zauważył... kombinatorzy zawsze "myślą" jakby to coś zrobić żeby się nie narobić, tzn żeby inni zrobili za nich.
To dziecko ma jakieś 9-10 lat. Nie jest przedszkolakiem, nie traktujcie go tak. Masakra. Potem dziwota że nam pokolenie cycków niedotykalnych rośnie. Gruby już jest, leniwy też, jeszcze krok by zostać sztandarową ciotką.
@Dredstein skończ pitolić. Dziecko się wprost przyznało że jest leniwym gnypem s ty się doszukujesz w tym puenty.
@egoiste Śmieszą mnie ludzie którzy krzyczą "nie obrażaj" zasrane pokolenie nietykalnych snowflake, bo co sie stanie jak ktoś mu powie że jest leniwym grubasem?
Złe nawyki muszą być wypleniane od małego czy to rodziców czy rówieśników bo to też może być motywacja do zmian,sam byłem słaby w biegach i ogólnie sporcie ale zamiast szukać wymówek biegałem w wolnym czasie,zrobiłem własną siłownie i w końcu nie odstawałem a nawet byłem na czele.Jeśli nadal wszyscy będą go klepać po pleckach i mówić " to nie twoja wina że jesteś taki, chcesz jeszcze kiełbaski?" to wyrośnie na leniwą świnie i tyle.
Już miałem kilku takich delikwentów po 20 lat + w pracy i w pierwsze dni dostawali takie cięgi za swoją postawę że te stare chłopy miały łezki w oczach.
Jakbym słyszał Błaszczaka mówiącego naszym pilotom jak mają trenować, jedynie zamienić "nogi" na "samoloty".
Może śmiesznie, ale racja. Dziennie oszczędzam 3-4 godziny na wstawanie i dojazdy na uczelnie + jak są okienka, to nie muszę sobie szukać miejsca gdzie mam przeczekać 1,5-3 godziny albo więcej.
@Pergamin Ale tu nie chodziło o czas. To zrozumiałe, że oszczędność czasu na dojazdach jest super. Przerażające jest, że kilkuletnie, otyłe dziecko mówi o radości z braku nawet tak niewymagającej aktywności fizycznej jak chodzenie.
@Pergamin Zamieszkaj w akademiku albo zrezygnuj ze studiow. Chyba nikt cie nie zmusza abys dojezdzal?
@polm84 Miejsca w akademikach są często ograniczone, a wydaje mi się, że pierwszeństwo mają osoby z trudną sytuacją finansową. Dla reszty akademiki chyba są płatne. No i jeżeli mieszka w tym samym mieście np. z rodzicami, to po co dopłacać?
Mieszkam w Lublinie, blisko starego miasta. Dojazd na polibudę zajmuje mi jednak trochę czasu, zwłaszcza w godzinach szczytu. Czas dojazdu mniej więcej równy temu ile bym szła na piechotę...
Nie wiem, czy nauka zdalna jest lepsza, ale pamiętam, że siedzenie po 8 godzin dziennie w klasach na krześle przez wszystkie lata dzieciństwa i młodości, zmarnowanie jego połowy na słuchanie nieistotnych bzdur, ktore w życiu do niczego mi się nie przydały i zaśmiecanie mózgu nieistotnymi informacjami, do tego problemy z kręgosłupem od siedzenia całymi latami+przepuklina rozwodu przełykowego. To zawdzięczam ja i wiele dzieciaków współczesnemu choremu systemowi edukacji. Dzieciństwo to powinno być okres zabawy, beztroski i nauki przez doświadczenie.
@Ynfluencer Szkoła jest zaprojektowana tak, żeby zabrać dzieciaka z domu, żeby rodzice poszli do pracy, a potem zawalony dzieciak stertą prac domowych różnego typu daje spokój rodzicom. Natomiast samego dzieciaka, ma zniechęcić do nauki i sportu.
@warszawiaczanka Szkoła ma uczyć, że niewolnik ma zapiertalać po 8 godzin dziennie, albo dłużej, ale oczywiście cepy mnie zminusowaly, bo większość ludzi to debile, więc to normalne, że wiekszosc nie ma racji. Siedzenie po 8 godzin dziennie i uczenie się bzdur typu długości równika, czy jakaś tam stała to jest po prostu odbieranie najlepszych lat życia.
@Ynfluencer nie nauczyłem się w szkole nawet jednej niepotrzebnej rzeczy, to że ty/wy jesteście ograniczeni do roboty i oglądania telewizji, nie znaczy, że wszyscy tak samo mają...
Ale jak pozbędziesz się wzroku, to już pikuś. Co tam...
Szkoła jest tylko po to żeby zapewnić opiekę nad dziećmi gdy rodzice pracują. Dlatego nigdy system nauczania się nie zmieni, bo rodzicom zawsze będzie na rękę żeby dziecko poszło do szkoły i nic więcej ich nie obchodzi. Tymczasem 95 % lub więcej wiedzy jaką zdobywamy w szkole jest do niczego nie potrzebna. Osobiście uważam lata szkolne za zmarnowany czas. Praktycznie nic czego się uczyłem w szkole nie przydało mi się na studiach. Obowiązkowy powinien być tylko język polski, język obcy- najlepiej angielski, historia- uważam, że każdy powinien znać historię naszego kraju, do tego WOS, ekonomia i podstawy prawa. Powinno się uczyć praktycznego zastosowania języka polskiego, a nie jakiejś durnej interpretacji wierszy, bo większość ludzi nie potrafi nawet napisać prostego pisma do urzędu. Nauka reszty przedmiotów powinna kończyć się na podstawowej wiedzy. Oczywiście jeżeli ktoś chce iść w jakimś konkretnym kierunku to miałby więcej godzin chemii czy fizyki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 listopada 2020 o 11:37
I obowiązkowo matrmatyka
Chłopczyk to chyba powinien się kulać a nie chodzić. Może jak bardziej upodobni się do piłki to mniejszy będzie to dla niego wysiłek.
@VanCyklon ale to co piszesz to chyba w starszych klasach... a nie u gnojków 7-12 letnich... i zajęcia z ekonomii czy podstaw prawa :P No i raczej zdecydowana większość dzieciaków z podstawówki jeszcze nie wie w jakim kierunku chce iść... i w jakim kierunku kształcić się w przyszłości...
@VanCyklon W Polsce szkoła pełni funkcję wychowawczą, co moim zdaniem jest niepotrzebne. W innych krajach tak nie ma. Tę funkcję mają spełniać rodzice, a nie szkoła. I to jest właśnie prawidłowe podejście.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 listopada 2020 o 18:22
@Pasqdnik82 bo pewnie też nikt nie wie jak dany zawód od kuchni wygląda.
Do pełni obrazu brakuje tylko informacji jaka jest ta droga do szkoły.
Kolega chyba lubi męczyć ręce, żeby wpychać jedzenie do ust.
Znam inne dzieci które też tak szkoła męczy. Z 8 klasy np. Ten chłopczyk nie jest odosobniony niestety
Nie wiem co sie z ludzmi porobilo. Kilka lat w stecz karzdy kogo znam musial na piechotke zachrzaniac do szkoly, albo rowerem jak mieli daleko. A jak kogos rodzice "podwiezli" albo odebrali to musialo jakies swieto byc albo cos, a teraz maja problem bo trzeba wszedzie byc worzonym :/
@Czapkazdaszkiem90 jak do szkoly chodzilem to szafek nie bylo. wszystko wie w plecaku albo torbie taszczylo.... A slownik mam do lupania orzechow :P
Jedno jest pewne: Dzieciak ma niewielkie szanse dożyć w zdrowiu 40. urodzin.
A później cukrzyca, amputacja nóg, płacz.
@Elandiel1 Plan jak wykorzystać niewolnika i niezapłacić mu emerytury. Czego nie rozumiesz?
Pozbawić dzieci kontaktu społecznego. Dać komputer. Uzależnić od rządu od małego. Piękna ta nasza plandemia. Piękna. Wyrośnie idealne społeczeństwo niewolników. Jeszcze się buntują ale 2 tygodnie wystarczyły i wyłażą tylko lewackie bladzie... Ładne niewolnicze społeczeństwo. Stonoga miał rację.