Przeciwieństwem "maleńkich przeciwciał" są jakieś olbrzymie, gigantyczne, kolosalne? Tak jakby przeciwciała miały rzeczywiście rzucającą się w oczy wielkość. Może jakiś kaliber? Ot idziesz ulicą i potykasz się zgubione maleńkie przeciwciało, jakby było większe to jeszcze by cię przygniotło :).
"maleńkie przeciwciała". Urocze.
@ban__
to coś jak "aksamitne aminokwasy" - język mediów i reklamy (skutecznej, jak mniemam).
@Tomasz3652
Raczej dosłowne tłumaczenie bo w oryginale chodzi o "nanociała".
Przeciwieństwem "maleńkich przeciwciał" są jakieś olbrzymie, gigantyczne, kolosalne? Tak jakby przeciwciała miały rzeczywiście rzucającą się w oczy wielkość. Może jakiś kaliber? Ot idziesz ulicą i potykasz się zgubione maleńkie przeciwciało, jakby było większe to jeszcze by cię przygniotło :).
"wiele bardziej silne" - jak jeszcze zgwałcicie język polski??