@Fragglesik Niech sobie wierzy w co chce. Dobre i złe Mzimu też jest dobre. Tylko, że urzędnik państwowy powinien być merytoryczny a nie kierować się zabobonami.
@Pranelt Tutaj śmiejesz się, że ktoś wierzący modli się o polepszenie sytuacji. Ten demot nie walczy z religią w szkołach, z większą ilością Boga w edukacji. Tu się wyśmiewasz z tego, ze człowiek wierzący przyznał się do modlitwy, a to jest nietolerancyjne. jak nie umiesz odróznić jednego od drugiego, to się zastanów nad tym co robisz.
@Fragglesik Kto powiedział że ja muszę być tolerancyjny? Gdzie jest stwierdzenie w którym ktoś ma problem z tym że ktoś jest wierzącym? Czy minister edukacji bierze wynagrodzenia za modlenie się?
Modlić to on się może w domu. Chce się modlić "zawodowo" to może zostać księdzem. Modlić to ja się mogę. Może wszyscy zacznijmy się modlić? Prezydent, premier, ministrowie, może zróbmy modlitewną kwarantanne narodową? Tutaj, nie chodzi o wyśmiewanie tylko o przekaz! Czy modlitwa nie jest ostatnią deską ratunku? Naprawdę zrobiono już wszystko i tylko tyle zostało?
@awator Na jakiej zasadzie uważasz, że on "modli się zawodowo", czyli tam gdzie pracuje lub za kasę? Kto Ci powiedział, że modli się w pracy, a nie w domu czy kościele? Nie rozumiesz co mówi, to znajdź kogoś, kto Ci przetłumaczy. Znajoma jest pielęgniarką i zapieprza teraz jak dziki osioł, wraca do domu i modli się, żeby to wreszcie wróciło do normy, do niej też będziesz miał pretensje "o modlenie zawodowe"? Myśl, jak coś czytasz i drugi raz, jak piszesz, bo Ci bzdury wychodzą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
10 listopada 2020 o 14:58
@Fragglesik Dla jasności, nikt nikomu nie zabrania modlenia się. Więcej, mnie zupełnie nie interesuje czy minister, czy twoja znajoma, to się modli, czy medytuje, czy odprawia rytuały. Jeśli Twój znajomy co wieczór składa na dziękczynnym ołtarzu kolejną owieczkę, to mi naprawdę nic do tego. Różne są formy wiary i różne są formy rytuałów religijnych. Mnie po prostu nie interesuje ile różańców odmówił minister, ani ile baranków w ofierze złożył, ani to czy medytował o powrót uczniów czy się modli, bo jego religia jest wyłącznie jego sprawą. Bardzo smuci mnie natomiast, kiedy minister nie potrafi zrobić nic więcej poza modleniem się (co niby więcej robi?)... bo to świadczy tylko o tym, że chyba minął się z powołaniem? Minister nie jest od modlenia się, a jeśli tylko tyle potrafi to świadczy tylko o braku kompetencji.
@Fragglesik Co robi jako w czasie prywatnym jest jego sprawą, ale kiedy mówi mówi że jego planem na powrót uczniów do szkół jest modlitwa, by to było możliwe to szlag człowieka trafia. Bo w końcu co ta wypowiedź wnosi? On jest ministrem nie księdzem, powinien razem z sanepidem/ epidemiologami opracować plany i warunki powrotu do szkół, to jest jego praca, a nie modlenie się. Mnie tam nie obchodzi czy minister, premier czy prezydent jest katolikiem/żydem/muzułmanem, ale niech nie wtrąca swojej religii do spraw państwowych.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 listopada 2020 o 12:55
@Aracarn Czemu nadinterpretujesz? Nie mówi, ze jego jedynym planem jest modlitwa. mówi tylko, że modli się o to,. To TY uważasz, że nic innego nie robi.
@Fragglesik Mówię o tym że polityk nie powinien do spraw państwowych wtrącać religii. A co do jego wypowiedzi to nie ma w niej nic konkretnego więc ja nie będą zakładał że on coś robi, jeżeli nic na to nie wskazuje, bo pan minister w swoich wypowiedziach jedzie na samych ogólnikach, sporo deklaracji, żadnych szczegółów.
Tak z ciekawości co on może innego zrobić? Przecież zamknięto szkoły przez koronawirusa z którym nie można negocjować i trzeba czekać aż sam wirus "odpuści" lub wynajdziemy szczepionkę. jedyne co gość może to: modlić się," liczyć na", mieć nadzieję...
Edit: Tradycyjnie zadałem proste pytanie, a zamiast odpowiedzi dostałem minusy :) No panowie i panie co innego może zrobić pan minister?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 listopada 2020 o 12:20
@Saladyn1, naprawdę myślisz, że nie ma co robić, tylko się modlić? Wiosną okazało się, że polskie szkoły są kompletnie nieprzygotowane do nauki zdalnej. Wszystko było jedną wielką prowizorką nauczycieli. Nie ma jednolitej platformy, materiałów, procedur. Odpowiedzialny minister zarządziłby odpowiednie przygotowanie tego wszystkiego, żeby było gotowe na przyszłość.
@Saladyn nie dałem Ci minusa, ale mogę Ci napisać dlaczego byś go ode mnie dostał:
Jak ten Pan chce się pomodlić to niech się modli w domu albo w kościele jako Przemysław Czarnek. Jako Minister Edukacji Narodowej niech sie skupi na wypracowaniu takich rozwiazań, żeby educkacjia w Polsce nie ucierpiała na lockdowanie. Jako Minister Edukacji Narodowej ten Pan nie pobiera wynagrodzenia za modlenie się, tylko za to żeby jako członek rządu dbał o podległe mu ministerstwo.
Pytam co ma zrobić w sprawie powrotu dzieci do szkół? Bo ten problem został poruszony w democie. I w tym konkretnym przypadku nic innego zrobić nie może. W przypadku tych które wymieniliście może, ale one nie są rozwiązaniem poruszonego problemu.
@Laviol, @PraneltMożesz mieć pretensje, że szkoły są nieprzygotowane, możesz narzekać, że Czarnek tegol nie zrobił choć KIEDY TO MAIŁ ZROBIĆ? Dopiero co wszedł. Możesz mieć pretensję, że chce ureligijnić edukację. Ale wyśmiewanie się z kogoś religijnego, ze się modli o polepszenie sytuacji to brak tolerancji. Naucz się to rozróżniać, bo to jest różnica, miedzy walką o wolność wypowiedzi i tolerancję, a brakiem tolerancji i prostactwem.
@Pranelt Tylko że to nie ma w tym przypadku ŻADNEGO znaczenia. Tu jest konkretna informacja - wierzący facet modli się o poprawę sytuacji, a Wy się z niego śmiejecie. I jeszcze gadacie o swojej tolerancji. Parodia.
@Fragglesik, jesteś zdecydowanie przewrażliwiony. W którym miejscu wyśmiewam się z tego, że się modli? Wkurza mnie, że się modli zamiast działać. Nie interesuje mnie czy jest wierzący czy nie, dopóki robi to co powinien. A nie robi. A miałby bardzo dużo do zrobienia. Natomiast jego wiara zaczyna mnie interesować, gdy on zaczyna ureligijniać program nauczania. Przypominam, że mamy rozdział kościoła od państwa.
Co do reszty to właściwie to co miałabym do powiedzenia, powiedział już @Pranelt, więc nie będę powtarzać.
@perskieoko Dziękuje, ale jest mi on obojętny, tak samo jak minusy. Jedyne co mi nie pasuje to nieuargumentowanie swojego stanowiska.
@Pranelt
Ale przecież tu nikt nie broni gościa jako ministra. Chodzi o to że nie ma nic złego w tym że się o coś modli. W mojej ocenie(w tej sprawie) nawet nic innego nie mógł zrobić. Nauczanie hybrydowe o którym wspomniałeś nie ma sensu ponieważ największym problemem są nauczyciele którzy mają dosyć wysoką średnią wieku i nie mogą rotować. Dodatkowo rotacja nie powstrzyma wirusa.
Ten rząd już żyje w takiej komitywie z KK, że zaczynają mylić mównicę sejmową z amboną. Polska nie jest póki co krajem wyznaniowym, modlenie się i powierzanie kolejnych dziedzin gospodarki siłą nadprzyrodzonym, niech zostawią księżom. Politycy mają działać i robić wszystko aby zapobiegać sytuacjom kryzysowym w sposób realny i rzeczywisty. Pan Czarnek jak chce walczyć z szatanem, wygłaszać modlitwy i kazania, niech zrezygnuje z polityki i zostanie kaznodzieją.
No temu rządowi to już tylko modlitwy pozostały. Kompetencji i umiejętności nowy trzeba nabyć. Idiocie pozostaje modlitwa, czyli nadzieja, że ruletka zatrzyma się na tym polu, które uratuje mu tyłek.
https://www.openpetition.eu/pl/petition/online/petycja-o-odwolanie-ministra-edukacji-i-nauki-przemyslawa-czarnka
Studiował w Hogwarcie, to zobowiązuje.
@awator jak masz problem z tym, że jest wierzący, to tylko oznacza, że nie jesteś tolerancyjny.
@Fragglesik Niech sobie wierzy w co chce. Dobre i złe Mzimu też jest dobre. Tylko, że urzędnik państwowy powinien być merytoryczny a nie kierować się zabobonami.
@Pranelt Tutaj śmiejesz się, że ktoś wierzący modli się o polepszenie sytuacji. Ten demot nie walczy z religią w szkołach, z większą ilością Boga w edukacji. Tu się wyśmiewasz z tego, ze człowiek wierzący przyznał się do modlitwy, a to jest nietolerancyjne. jak nie umiesz odróznić jednego od drugiego, to się zastanów nad tym co robisz.
@Fragglesik Kto powiedział że ja muszę być tolerancyjny? Gdzie jest stwierdzenie w którym ktoś ma problem z tym że ktoś jest wierzącym? Czy minister edukacji bierze wynagrodzenia za modlenie się?
Modlić to on się może w domu. Chce się modlić "zawodowo" to może zostać księdzem. Modlić to ja się mogę. Może wszyscy zacznijmy się modlić? Prezydent, premier, ministrowie, może zróbmy modlitewną kwarantanne narodową? Tutaj, nie chodzi o wyśmiewanie tylko o przekaz! Czy modlitwa nie jest ostatnią deską ratunku? Naprawdę zrobiono już wszystko i tylko tyle zostało?
@awator Na jakiej zasadzie uważasz, że on "modli się zawodowo", czyli tam gdzie pracuje lub za kasę? Kto Ci powiedział, że modli się w pracy, a nie w domu czy kościele? Nie rozumiesz co mówi, to znajdź kogoś, kto Ci przetłumaczy. Znajoma jest pielęgniarką i zapieprza teraz jak dziki osioł, wraca do domu i modli się, żeby to wreszcie wróciło do normy, do niej też będziesz miał pretensje "o modlenie zawodowe"? Myśl, jak coś czytasz i drugi raz, jak piszesz, bo Ci bzdury wychodzą.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 listopada 2020 o 14:58
@Fragglesik Dla jasności, nikt nikomu nie zabrania modlenia się. Więcej, mnie zupełnie nie interesuje czy minister, czy twoja znajoma, to się modli, czy medytuje, czy odprawia rytuały. Jeśli Twój znajomy co wieczór składa na dziękczynnym ołtarzu kolejną owieczkę, to mi naprawdę nic do tego. Różne są formy wiary i różne są formy rytuałów religijnych. Mnie po prostu nie interesuje ile różańców odmówił minister, ani ile baranków w ofierze złożył, ani to czy medytował o powrót uczniów czy się modli, bo jego religia jest wyłącznie jego sprawą. Bardzo smuci mnie natomiast, kiedy minister nie potrafi zrobić nic więcej poza modleniem się (co niby więcej robi?)... bo to świadczy tylko o tym, że chyba minął się z powołaniem? Minister nie jest od modlenia się, a jeśli tylko tyle potrafi to świadczy tylko o braku kompetencji.
@Fragglesik Co robi jako w czasie prywatnym jest jego sprawą, ale kiedy mówi mówi że jego planem na powrót uczniów do szkół jest modlitwa, by to było możliwe to szlag człowieka trafia. Bo w końcu co ta wypowiedź wnosi? On jest ministrem nie księdzem, powinien razem z sanepidem/ epidemiologami opracować plany i warunki powrotu do szkół, to jest jego praca, a nie modlenie się. Mnie tam nie obchodzi czy minister, premier czy prezydent jest katolikiem/żydem/muzułmanem, ale niech nie wtrąca swojej religii do spraw państwowych.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2020 o 12:55
@Aracarn Czemu nadinterpretujesz? Nie mówi, ze jego jedynym planem jest modlitwa. mówi tylko, że modli się o to,. To TY uważasz, że nic innego nie robi.
@Fragglesik Mówię o tym że polityk nie powinien do spraw państwowych wtrącać religii. A co do jego wypowiedzi to nie ma w niej nic konkretnego więc ja nie będą zakładał że on coś robi, jeżeli nic na to nie wskazuje, bo pan minister w swoich wypowiedziach jedzie na samych ogólnikach, sporo deklaracji, żadnych szczegółów.
Tak z ciekawości co on może innego zrobić? Przecież zamknięto szkoły przez koronawirusa z którym nie można negocjować i trzeba czekać aż sam wirus "odpuści" lub wynajdziemy szczepionkę. jedyne co gość może to: modlić się," liczyć na", mieć nadzieję...
Edit: Tradycyjnie zadałem proste pytanie, a zamiast odpowiedzi dostałem minusy :) No panowie i panie co innego może zrobić pan minister?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 listopada 2020 o 12:20
@Saladyn1, naprawdę myślisz, że nie ma co robić, tylko się modlić? Wiosną okazało się, że polskie szkoły są kompletnie nieprzygotowane do nauki zdalnej. Wszystko było jedną wielką prowizorką nauczycieli. Nie ma jednolitej platformy, materiałów, procedur. Odpowiedzialny minister zarządziłby odpowiednie przygotowanie tego wszystkiego, żeby było gotowe na przyszłość.
@Saladyn nie dałem Ci minusa, ale mogę Ci napisać dlaczego byś go ode mnie dostał:
Jak ten Pan chce się pomodlić to niech się modli w domu albo w kościele jako Przemysław Czarnek. Jako Minister Edukacji Narodowej niech sie skupi na wypracowaniu takich rozwiazań, żeby educkacjia w Polsce nie ucierpiała na lockdowanie. Jako Minister Edukacji Narodowej ten Pan nie pobiera wynagrodzenia za modlenie się, tylko za to żeby jako członek rządu dbał o podległe mu ministerstwo.
@Pranelt @Laviol
Pytam co ma zrobić w sprawie powrotu dzieci do szkół? Bo ten problem został poruszony w democie. I w tym konkretnym przypadku nic innego zrobić nie może. W przypadku tych które wymieniliście może, ale one nie są rozwiązaniem poruszonego problemu.
@Laviol, @PraneltMożesz mieć pretensje, że szkoły są nieprzygotowane, możesz narzekać, że Czarnek tegol nie zrobił choć KIEDY TO MAIŁ ZROBIĆ? Dopiero co wszedł. Możesz mieć pretensję, że chce ureligijnić edukację. Ale wyśmiewanie się z kogoś religijnego, ze się modli o polepszenie sytuacji to brak tolerancji. Naucz się to rozróżniać, bo to jest różnica, miedzy walką o wolność wypowiedzi i tolerancję, a brakiem tolerancji i prostactwem.
@Pranelt Tylko że to nie ma w tym przypadku ŻADNEGO znaczenia. Tu jest konkretna informacja - wierzący facet modli się o poprawę sytuacji, a Wy się z niego śmiejecie. I jeszcze gadacie o swojej tolerancji. Parodia.
@Fragglesik, jesteś zdecydowanie przewrażliwiony. W którym miejscu wyśmiewam się z tego, że się modli? Wkurza mnie, że się modli zamiast działać. Nie interesuje mnie czy jest wierzący czy nie, dopóki robi to co powinien. A nie robi. A miałby bardzo dużo do zrobienia. Natomiast jego wiara zaczyna mnie interesować, gdy on zaczyna ureligijniać program nauczania. Przypominam, że mamy rozdział kościoła od państwa.
Co do reszty to właściwie to co miałabym do powiedzenia, powiedział już @Pranelt, więc nie będę powtarzać.
@Saladyn1, @Pranelt już odpowiedział, więc nie będę powtarzać.
@Pranelt A on się modli w sejmie czy w pracy? Kto Ci to powiedział?
@Saladyn1
Dałem Ci plusika, cieszysz się?
@perskieoko Dziękuje, ale jest mi on obojętny, tak samo jak minusy. Jedyne co mi nie pasuje to nieuargumentowanie swojego stanowiska.
@Pranelt
Ale przecież tu nikt nie broni gościa jako ministra. Chodzi o to że nie ma nic złego w tym że się o coś modli. W mojej ocenie(w tej sprawie) nawet nic innego nie mógł zrobić. Nauczanie hybrydowe o którym wspomniałeś nie ma sensu ponieważ największym problemem są nauczyciele którzy mają dosyć wysoką średnią wieku i nie mogą rotować. Dodatkowo rotacja nie powstrzyma wirusa.
A ja modlę się o powrót Czarnka do szkoły.
Ach, ta "twarz" nieskalaną inteligencją
Myślę że żaden polityk nie powinien manifestować swojej wiary ani mieszać jej do polityki.
Ten rząd już żyje w takiej komitywie z KK, że zaczynają mylić mównicę sejmową z amboną. Polska nie jest póki co krajem wyznaniowym, modlenie się i powierzanie kolejnych dziedzin gospodarki siłą nadprzyrodzonym, niech zostawią księżom. Politycy mają działać i robić wszystko aby zapobiegać sytuacjom kryzysowym w sposób realny i rzeczywisty. Pan Czarnek jak chce walczyć z szatanem, wygłaszać modlitwy i kazania, niech zrezygnuje z polityki i zostanie kaznodzieją.
Ten gościu uczył się w szkole czarów KUL. Czego można spodziewać się po czymś takim?
Tak. Musimy wymagać więcej od profesjonalisty. Powinien się modlić gorliwie!
@Dymins Gorliwie to i ja mogę;p
Jak nic powinien składać rytualne ofiary dziękczynne zgodnie z etosem propagowanej wiary.
No temu rządowi to już tylko modlitwy pozostały. Kompetencji i umiejętności nowy trzeba nabyć. Idiocie pozostaje modlitwa, czyli nadzieja, że ruletka zatrzyma się na tym polu, które uratuje mu tyłek.
Modlę się o coś innego, co dotyczy czarnka i jemu podobnym
Ten człowiek to jakaś atrapa człowieka myślącego!