@Dabronik widze, ze sporo ludzi tego nie ogarnia wiec wyjasnie. Po niektorych terapiach(a nawet wiekszosci) pacjent ma obnizona odpornosc. Sprowadza sie to do tego, ze latwo mu sie zarazic, a choroba ktora ludzie zdrowi(tzw. bez chorob wspolistniejacych) przechodza w miare lagodnie moze dla takich osob stanowic zagrozenie zycie. I tak jest w sporej czesci przypadkow.
A teraz czym sie rozni korona od takiego zwyklego przeziebienia - o wiele latwiej sie roznosi i o wiele latwiej powoduje mocne uszkodzenia organizmu.
Jaki jest skutek - osoba, ktora normalnie by przezyla jak ma swoje schorzenie podstawowe i zalapie jeszcze korone to ma wysoka szanse na to, ze umrze. Dlatego trzeba szczegolnie pilnowac, zeby w szpitalach ludzie sie nie zarazali korona. To tak, jak pilnuje sie, aby przy przetoczeniu krwii nie zarazic ludzi HIVem, bo to sie mija z celem.
A oznaczanie czy pacjent ma korone czy nie jest wlasnie istotne dla tego, zeby chory pacjent nie zarazil innych, dlatego sa wydzielone oddzialy czy nawet szpitale dla osob z koronawirusem. Tak jak nie chcesz wirusowego zapalenia watroby zalapac w szpitalu ani gronkowca, tak nie chcesz korony, prawda? Stad taki podzial i nie przyjmowanie osob z korona do niektorych szpitali
@Xar Co do wpisywania COVID to znam rodzinę gdzie zmarła kobieta(koło 50 lat), miała mieć koronawirusa. Zamknęli całą rodzinę na kwarantannę. U nikogo nic nie wykryto. U nikogo w pracy u niej też nic nie wykryto. To naturalnie budzi podejrzenia.
@Xar rząd kłamie, ponieważ ludzie mają choroby współistniejące(i w ich mniemaniu to one zabiły), te same osoby boją się AIDS, a przecież przy ich logice AIDS NIKOGO NIGDY NIE ZABIŁO I NIGDY NIE ZABIJE, ale somsiad miał chorobę współistniejącą(nikt nie wspomni, że ta choroba to skrajna otyłość), wniosek? Rząd kłamie i podwyższa ilość zgonów wywołane przez koronawirusa.
Co zwraca moją uwage w tej historii to współczesne cywilizowane podejście do śmierci... to umozliwia współczesna medycyna: wolimy wsadzić umierającego do karetki i wyslać do szpitala żeby umarł w obcym miejscu pełnym obcych ludzi, niż u siebie, z rodziną u boku.
W sumie to normalne,m że sie nie poddajemy i walczymy o życie bliskich. Ale z drugiej strony odeszlismy bardzo daleko od godności śmierci...
Dopiero oswajamy a nowo śmierć z pomoca hospicjów domowych...
Ta, noście dalej maseczki na brodzie i potem płaczcie, że biznesu nie możecie prowadzić i że szpitale zawalone. Szkoda tylko, że covid nie likwiduje osób w wieku rozrodczym, bo wtedy wzrosłoby średnie IQ w naszej populacji.
A potem wpisują Covida i statystyki rosną, a Morawiecki się cieszy bo bliżej do "narodowej kwarantanny"
@Dabronik widze, ze sporo ludzi tego nie ogarnia wiec wyjasnie. Po niektorych terapiach(a nawet wiekszosci) pacjent ma obnizona odpornosc. Sprowadza sie to do tego, ze latwo mu sie zarazic, a choroba ktora ludzie zdrowi(tzw. bez chorob wspolistniejacych) przechodza w miare lagodnie moze dla takich osob stanowic zagrozenie zycie. I tak jest w sporej czesci przypadkow.
A teraz czym sie rozni korona od takiego zwyklego przeziebienia - o wiele latwiej sie roznosi i o wiele latwiej powoduje mocne uszkodzenia organizmu.
Jaki jest skutek - osoba, ktora normalnie by przezyla jak ma swoje schorzenie podstawowe i zalapie jeszcze korone to ma wysoka szanse na to, ze umrze. Dlatego trzeba szczegolnie pilnowac, zeby w szpitalach ludzie sie nie zarazali korona. To tak, jak pilnuje sie, aby przy przetoczeniu krwii nie zarazic ludzi HIVem, bo to sie mija z celem.
A oznaczanie czy pacjent ma korone czy nie jest wlasnie istotne dla tego, zeby chory pacjent nie zarazil innych, dlatego sa wydzielone oddzialy czy nawet szpitale dla osob z koronawirusem. Tak jak nie chcesz wirusowego zapalenia watroby zalapac w szpitalu ani gronkowca, tak nie chcesz korony, prawda? Stad taki podzial i nie przyjmowanie osob z korona do niektorych szpitali
@Xar . Dużo i nie na temat. W democie chodzi o to, że w propagandzie polityków jest super a w rzeczywistości jest tragicznie.
@Xar Co do wpisywania COVID to znam rodzinę gdzie zmarła kobieta(koło 50 lat), miała mieć koronawirusa. Zamknęli całą rodzinę na kwarantannę. U nikogo nic nie wykryto. U nikogo w pracy u niej też nic nie wykryto. To naturalnie budzi podejrzenia.
@Xar rząd kłamie, ponieważ ludzie mają choroby współistniejące(i w ich mniemaniu to one zabiły), te same osoby boją się AIDS, a przecież przy ich logice AIDS NIKOGO NIGDY NIE ZABIŁO I NIGDY NIE ZABIJE, ale somsiad miał chorobę współistniejącą(nikt nie wspomni, że ta choroba to skrajna otyłość), wniosek? Rząd kłamie i podwyższa ilość zgonów wywołane przez koronawirusa.
Eeeeetam, wg. pewnej znanej pani ekspert, to opłaceni stażyści.
W internecie pełno filmików srających króliczków, bobasków itp. Dlaczego nikt nie nagrywa takiej relacji?? Historyjki to można sobie pisać
@ajajaj2
Tajemnica lekarska? Szacunek do pacjenta i jego rodziny?
Co zwraca moją uwage w tej historii to współczesne cywilizowane podejście do śmierci... to umozliwia współczesna medycyna: wolimy wsadzić umierającego do karetki i wyslać do szpitala żeby umarł w obcym miejscu pełnym obcych ludzi, niż u siebie, z rodziną u boku.
W sumie to normalne,m że sie nie poddajemy i walczymy o życie bliskich. Ale z drugiej strony odeszlismy bardzo daleko od godności śmierci...
Dopiero oswajamy a nowo śmierć z pomoca hospicjów domowych...
Ta, noście dalej maseczki na brodzie i potem płaczcie, że biznesu nie możecie prowadzić i że szpitale zawalone. Szkoda tylko, że covid nie likwiduje osób w wieku rozrodczym, bo wtedy wzrosłoby średnie IQ w naszej populacji.
To dlatego tyle osób umiera na "COVID". Tajemnica zgonów wyjaśniona.
A taki pinokio, czy inny horała mówi, że z pandemią radzimy sobie fenomenalnie. Nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać.