Chwila... Czy to czasem nie spowoduje większych problemów w przyszłości, bo część ludzi zamiast pracować na mieszkanie uzna, że łatwiej wydębić je od państwa (czyt. pozostałych)?
@Samand Jeżeli dobrze rozumiem, że zawody z tej listy są wybierane dlatego, że kogoś pasjonują. Jeśli tak, to niestety, ale jest to nieprawda. Pasjonuje to mnie e-sport, karty, architektura i wycieczki krajoznawcze, ale nie daje to nawet w połowie takich pieniędzy jak programowanie (architektura może i daje, ale ja się do niej nie nadaję).
Nie należy podążać za pasją tylko brać pasję ze sobą. Większość ludzi podświadomie to rozumie. Ci, którzy nie rozumieją kończą obrażeni na cały świat za to, że życie nie wygląda tak jak w marzeniach.
@egoiste
Wbrew pozorom u nas jest podobnie. Ustawiasz się w kolejce i po iluś latach za niewielkie pieniądze dostajesz mieszkanie komunalne. W dodatku często możesz je odkupić, też za niską cenę. Jednak Finowie zorganizowali to w mądrzejszy sposób, który zachęca bezdomnych do uregulowania swego życia. Ogólnie Finlandia ma dobre podejście. Ich edukacja uważana jest za wzorcową, doskonali poradzili sobie z epidemią Covid itd.
@egoiste
roznie to moze wygladac, pamietam swojego czasu jak to wygladalo w uk, zeby wynajac mieszkanie legalnie, potrzebne bylo udokumentowane zrodlo dochodow czyli legalna prace
zeby miec legalna prace, potrzebne bylo konto w banku ktorego sie nie da otworzyc bez posiadania adresu zamieszkania. przez co osoba bezdomna jest calkowicie wykluczona ze spoleczenstwa.
@MajorKaza @egoiste nie sądzicie, że tam są zupełnie inne realia i standardy. Kulturowo Finlandczycy też mają inną mentalność niż Polacy więc, u Nich ten program może mieć szanse powodzenia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 listopada 2020 o 14:29
Warto podkreślić, że nie jest tak, że dostają takie mieszkanie na własność - jest to rodzaj wynajmu. Samo rozwiązanie jest ciekawe. W myśl zasady "housing first", najpierw dostają dach nad głową w postaci takiego najmu, a potem próbuje się wyciągnąć ich z problemów, w innych krajach częstsze jest podejście odwrotne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 listopada 2020 o 13:56
@Escitalopram w Polsce by się przydał taki hositng dla normalnie pracujących ludiz najpierw. Nie zaczyna się problemu od dupy strony. Myślę, że tam mają inne problemy z bezdomnymi. U nas są inne.
To się sprawdzi tylko w społeczeństwie karnym jak Japonia albo w społeczeństwie gdzie jest bardzo mało ludzi i mało bezdomnych jak Finlandia. W Polsce nie srawdzi się na 100%. To tak jak system więziennistwa w Norwegii. Jeśli za normalną pracę masz 10 k miesięcznie to więzienie już nie jest dla ciebie jakimś luksusem, bo ogólnie żyjesz dobrze. W Polsce mimo, że więzienia są słabsze to i tak wielu ludzi na to sobie nie może pozwolić, by mieć dach nad głową, żarcie mycie, siłownię i dotego nic nie trzeba robić.
Takie rozwiązanie, oprócz dylematu poruszonego przez kolegów w postach powyżej, ma szansę powodzenia tylko w przypadku otrzymania mieszkań przez osoby zdrowe psychicznie, bez różnego rodzaju zaburzeń, a przede wszystkim - nieuzależnione.
Czyli w Polsce dotyczyłoby bardzo niewielkiej grupy osób dotkniętych bezdomnością. Zdecydowana większość spośród nich to osoby uzależnione (zazwyczaj od alkoholu), cierpiące na różnorakie zaburzenia psychiczne i osobowości, nieprzystosowane społecznie bądź kryminaliści niepotrafiący funkcjonować w społeczeństwie przestrzegając prawa oraz innych zasad współżycia społecznego.
Pomoc socjalna w naszym kraju opiera się, niestety, na rozdawaniu wszelkiej maści zasiłków oraz - w przypadku osób bezdomnych - zapewnieniu i opłacaniu schronienia domach dla osób bezdomnych. Większość czasu pracy pracownika socjalnego zajmuje "papierologia" i nie ma on czasu (ani ochoty) na zajmowanie się szerszą pomocą osobie potrzebującej. Tymczasem właśnie to powinno być priorytetem MOPS-u i każdego innego organu zajmującego się pomocą osobom bezdomnym - opieka terapeutyczna, psychologiczna, różnego rodzaju warsztaty, kursy i szkolenia zawodowe, mogące pomoc bezdomnemu w powrocie do społeczeństwa.
A jak jest w rzeczywistości? Taki bezdomny mieszka sobie przez wiele lat w schronisku, dostaje zasiłki od MOPS-u, dorobi sobie czasem na czarno i jakoś wegetuje.
Znam mnóstwo takich osób. I powoli taki styl życia staje się dla niego normalnością, zwłaszcza, jeśli jednocześnie rozwija się u niego uzależnienie lub jest osobą zaburzoną. Dawanie mieszkania takim osobom jest absurdem.
Dobrym rozwiązaniem byłaby natomiast pomoc polegająca na czasowym udostępnianiu mieszkań osobom deklarującym chęć wyjścia z bezdomności i robiącym coś w tym kierunku - mającym pracę, leczącym się z uzależnień czy innych zaburzeń. Wówczas takie mieszkanie mogłoby być miejscem przejściowym pomiędzy schroniskiem a własnym, choćby wynajętym, mieszkaniem.
Bezdomny nie otrzymywałby takiego mieszkania na własność, na zasadach podobnych do otrzymywania mieszkań socjalnych czy komunalnych, ale przebywał w nim przez określony przepisami okres, a następnie "szedł na swoje", przekazując lokal następnej osobie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 listopada 2020 o 15:16
niby ciekawe, ale zastanawiam się jak by to było odbierane przez ludzi którzy biorą kredyt na 30 lat, pracują odmawiając sobie wiele a ktoś kto nigdy się nie przejmował ma otrzymać mieszkanie.
@boomfloom Przyczyną anoreksji nie jest brak dostępu do jedzenia. Podobnie, przyczyną bezdomności nie jest, paradoksalnie, utrata mieszkania/domu. Brak dachu nad głową jest dalszą konsekwencją procesu "staczania się".
@daclaw Wiem. Ale pierwszym krokiem leczenia bezdomności jest zapewnienie mieszkania, żeby były fundamenty na których resztę życia można odbudować. Dostęp do jedzenia, wody i bezpiecznego schronienia to są podstawowe potrzeby.
U nas też już były takie proby choćby z Cyganami. Ale z tego co wiem wszystkie moeszkaniazostalyzniszczone i program upadł. Najpierw trzeba wiedzieć z kim się ma do czynienia A potem dawać takie cukierki.
W Polsce do mieszkań socjalnych cała kolejka, w której czeka się latami. A jak się przejdzie po mieście, to mieszkania socjalne stoją od lat puste. Oczywiście rozumiem, że pewnie są powody, dla których nie są zajmowane, niemniej jednak...
Chwila... Czy to czasem nie spowoduje większych problemów w przyszłości, bo część ludzi zamiast pracować na mieszkanie uzna, że łatwiej wydębić je od państwa (czyt. pozostałych)?
U nas zapewne by tak było. W Finlandii mieszkanie na start to nie tak wiele, zresztą nie sądzę by bezdomny miał je na własność.
@Samand Większość ludzi wybiera "ambitne" kierunki, bo można po nich "ambitnie" zarabiać.
@Samand Jeżeli dobrze rozumiem, że zawody z tej listy są wybierane dlatego, że kogoś pasjonują. Jeśli tak, to niestety, ale jest to nieprawda. Pasjonuje to mnie e-sport, karty, architektura i wycieczki krajoznawcze, ale nie daje to nawet w połowie takich pieniędzy jak programowanie (architektura może i daje, ale ja się do niej nie nadaję).
Nie należy podążać za pasją tylko brać pasję ze sobą. Większość ludzi podświadomie to rozumie. Ci, którzy nie rozumieją kończą obrażeni na cały świat za to, że życie nie wygląda tak jak w marzeniach.
To po co inni mają pracować na swoje mieszkania jak przyjdzie wspaniałomyslny urzędnik i rozda tym którzy o to nie zadbali?
@egoiste
Wbrew pozorom u nas jest podobnie. Ustawiasz się w kolejce i po iluś latach za niewielkie pieniądze dostajesz mieszkanie komunalne. W dodatku często możesz je odkupić, też za niską cenę. Jednak Finowie zorganizowali to w mądrzejszy sposób, który zachęca bezdomnych do uregulowania swego życia. Ogólnie Finlandia ma dobre podejście. Ich edukacja uważana jest za wzorcową, doskonali poradzili sobie z epidemią Covid itd.
@egoiste
roznie to moze wygladac, pamietam swojego czasu jak to wygladalo w uk, zeby wynajac mieszkanie legalnie, potrzebne bylo udokumentowane zrodlo dochodow czyli legalna prace
zeby miec legalna prace, potrzebne bylo konto w banku ktorego sie nie da otworzyc bez posiadania adresu zamieszkania. przez co osoba bezdomna jest calkowicie wykluczona ze spoleczenstwa.
@MajorKaza @egoiste nie sądzicie, że tam są zupełnie inne realia i standardy. Kulturowo Finlandczycy też mają inną mentalność niż Polacy więc, u Nich ten program może mieć szanse powodzenia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2020 o 14:29
@matek1998 Demot dotyczy Finlandii.
@Escitalopram dzięki poprawione, tak to jest jak się szybko pisze na tel z korektą. :)
@matek1998 Proszę :)
@matek1998 cwaniaczki są wszędzie, nie tylko w Polsce.
Warto podkreślić, że nie jest tak, że dostają takie mieszkanie na własność - jest to rodzaj wynajmu. Samo rozwiązanie jest ciekawe. W myśl zasady "housing first", najpierw dostają dach nad głową w postaci takiego najmu, a potem próbuje się wyciągnąć ich z problemów, w innych krajach częstsze jest podejście odwrotne.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2020 o 13:56
@Escitalopram w Polsce by się przydał taki hositng dla normalnie pracujących ludiz najpierw. Nie zaczyna się problemu od dupy strony. Myślę, że tam mają inne problemy z bezdomnymi. U nas są inne.
@jeykey1543 Nie wiem jak sprawdziłby się taki system w Polsce. Nie czuje się kompetentny w dziedzinie problemu bezdomności i metod jego rozwiązywania.
@Escitalopram ja natomiast ja wiem jak wyglądają problemy normalnych ludzi z mieszkaniem.
To się sprawdzi tylko w społeczeństwie karnym jak Japonia albo w społeczeństwie gdzie jest bardzo mało ludzi i mało bezdomnych jak Finlandia. W Polsce nie srawdzi się na 100%. To tak jak system więziennistwa w Norwegii. Jeśli za normalną pracę masz 10 k miesięcznie to więzienie już nie jest dla ciebie jakimś luksusem, bo ogólnie żyjesz dobrze. W Polsce mimo, że więzienia są słabsze to i tak wielu ludzi na to sobie nie może pozwolić, by mieć dach nad głową, żarcie mycie, siłownię i dotego nic nie trzeba robić.
U nas już tego próbowano mieszkania zmieniły się w maliny a co było warte wyniesione na złom nie doceniają tego większość z nich
Takie rozwiązanie, oprócz dylematu poruszonego przez kolegów w postach powyżej, ma szansę powodzenia tylko w przypadku otrzymania mieszkań przez osoby zdrowe psychicznie, bez różnego rodzaju zaburzeń, a przede wszystkim - nieuzależnione.
Czyli w Polsce dotyczyłoby bardzo niewielkiej grupy osób dotkniętych bezdomnością. Zdecydowana większość spośród nich to osoby uzależnione (zazwyczaj od alkoholu), cierpiące na różnorakie zaburzenia psychiczne i osobowości, nieprzystosowane społecznie bądź kryminaliści niepotrafiący funkcjonować w społeczeństwie przestrzegając prawa oraz innych zasad współżycia społecznego.
Pomoc socjalna w naszym kraju opiera się, niestety, na rozdawaniu wszelkiej maści zasiłków oraz - w przypadku osób bezdomnych - zapewnieniu i opłacaniu schronienia domach dla osób bezdomnych. Większość czasu pracy pracownika socjalnego zajmuje "papierologia" i nie ma on czasu (ani ochoty) na zajmowanie się szerszą pomocą osobie potrzebującej. Tymczasem właśnie to powinno być priorytetem MOPS-u i każdego innego organu zajmującego się pomocą osobom bezdomnym - opieka terapeutyczna, psychologiczna, różnego rodzaju warsztaty, kursy i szkolenia zawodowe, mogące pomoc bezdomnemu w powrocie do społeczeństwa.
A jak jest w rzeczywistości? Taki bezdomny mieszka sobie przez wiele lat w schronisku, dostaje zasiłki od MOPS-u, dorobi sobie czasem na czarno i jakoś wegetuje.
Znam mnóstwo takich osób. I powoli taki styl życia staje się dla niego normalnością, zwłaszcza, jeśli jednocześnie rozwija się u niego uzależnienie lub jest osobą zaburzoną. Dawanie mieszkania takim osobom jest absurdem.
Dobrym rozwiązaniem byłaby natomiast pomoc polegająca na czasowym udostępnianiu mieszkań osobom deklarującym chęć wyjścia z bezdomności i robiącym coś w tym kierunku - mającym pracę, leczącym się z uzależnień czy innych zaburzeń. Wówczas takie mieszkanie mogłoby być miejscem przejściowym pomiędzy schroniskiem a własnym, choćby wynajętym, mieszkaniem.
Bezdomny nie otrzymywałby takiego mieszkania na własność, na zasadach podobnych do otrzymywania mieszkań socjalnych czy komunalnych, ale przebywał w nim przez określony przepisami okres, a następnie "szedł na swoje", przekazując lokal następnej osobie.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2020 o 15:16
niby ciekawe, ale zastanawiam się jak by to było odbierane przez ludzi którzy biorą kredyt na 30 lat, pracują odmawiając sobie wiele a ktoś kto nigdy się nie przejmował ma otrzymać mieszkanie.
Dawanie mieszkań bezdomnym nigdy i nigdzie się nie sprawdziło. To jest leczenie objawowe, a nie likwidacja przyczyny, która jest w głowie bezdomnego.
To tak, jakby leczyć anoreksję metodą napełniania lodówki.
@daclaw Lodówka musi być pełna zanim mogę Ci z niej coś zaoferować.
@boomfloom Przyczyną anoreksji nie jest brak dostępu do jedzenia. Podobnie, przyczyną bezdomności nie jest, paradoksalnie, utrata mieszkania/domu. Brak dachu nad głową jest dalszą konsekwencją procesu "staczania się".
@daclaw Wiem. Ale pierwszym krokiem leczenia bezdomności jest zapewnienie mieszkania, żeby były fundamenty na których resztę życia można odbudować. Dostęp do jedzenia, wody i bezpiecznego schronienia to są podstawowe potrzeby.
U nas też już były takie proby choćby z Cyganami. Ale z tego co wiem wszystkie moeszkaniazostalyzniszczone i program upadł. Najpierw trzeba wiedzieć z kim się ma do czynienia A potem dawać takie cukierki.
Komunizm po raz 101
teraz na pewno się uda.
U nas to by pewnie zaczął takie mieszkanie wynajmować, a sam i tak by żył na ulicy.
Za komuny, była taka akcja - Zamienię M3 na Mokotowie, na śpiwór w Nowym Jorku. Finlandia poszła jeszcze dalej...
W Polsce do mieszkań socjalnych cała kolejka, w której czeka się latami. A jak się przejdzie po mieście, to mieszkania socjalne stoją od lat puste. Oczywiście rozumiem, że pewnie są powody, dla których nie są zajmowane, niemniej jednak...