Coca Cola jako pierwsza w tym roku wypuściła swoją świąteczną reklamę i trzeba przyznać, że się postarała. Widzimy w niej ojca, który przez rzeki, góry, lasy, mrozy i słotę próbuje dostarczyć św. Mikołajowi list swojej córeczki
Za stworzenie tej krótkiej reklamy zabrał się Taika Waititi - reżyser, scenarzysta takich filmów jak „Thor: Ragnarok” czy „JoJo Rabbit"
od
Caffa
Świetne.
Ale czasem wystarczy POSŁUCHAĆ ludzi, aby wiedzieć, co ma dla nich największą wartość.
Jakim cudem przeżył w lodowatej wodzie?
Jak nie zgubił listu trzymanego w ręce?
Jak rozpalił ogień i jak wspiął się na skały skoro był takim sierotą?
Co to za wyspa z lasem liściastym na kręgu polarnym?
Komu ukradł motor?
Skąd wziął narty?
Dlaczego wilki go nie zjadły?
Tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi!
Też się nad tym zastanawiam... Na jedno pytanie znam odpowiedź. W bardzo niskich temperaturach dochodzi do skurczu mięśni. Więc jeśli trzymał list w ręku to palce tak mocno mial zaciśnięte ze list utrzymał. Jednak powstaje kolejne pytanie... Czemu tusz się nie rozmazal a papier nie skleil się pod wpływem wody?
Abstrahując od absurdów reklamy oddalabym wszystko za choć jeszcze jedne świata z tatą...
grinch to ty?
A reklama Tyskiego pociągu przypadkiem nie była pierwsza?
Postarała się? Wolne żarty:
-dlaczego rodzina jest biała?
-dlaczego jest heteroseksualna?
-dlaczego to ojciec idzie zanieść list? Zakładają, że matka nie dała by rady? Patriarchalizm pełną gębą!
-córeczka? A po czym niby to poznać? Sugerują jego/jej/xiej płeć tylko na podstawie wyglądu?
...jak na 2020 rok to Coca-cola pokpiła całkowicie sprawę. Ciemnogród i zacofanie.
raczej słaba i przydługa. mało wciągająca. jedna z tych nieudanych.
Apart był wcześniej
Ten produkt to bomba cukrowa, takaż i reklama... przesłodzony wyciskacz łez...
Tak... poryczałam się... obrzydliwe.
Przykre jest to, że taka żenada ma taki poklask.