Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
422 424
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Kocioo
+1 / 1

Kiedyś na pokładzie statku wycieczkowego byli Japończycy. Byli to pracownicy i zarząd jednej z firm samochodowych. Kiedy podchodzili do przełożonego,.. ( mógł to być właściciek firmy ) kłaniali się już z odległości ok 10 m i kłaniajac sie coraz niżej podchodzili to było taki kłanianie z rękami przy ciele z wyprostowanymi dłońmi. ... Dla nas wygladało to dosyć komicznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+11 / 11

@Kocioo Japonia generalnie jest dość specyficznym krajem. Przez znaczący okres była odizolowana, więc jej rozwój kulturalny też nie miał zewnętrznych wpływów.
W Japonii cenią mocno hierarchię oraz okazywanie szacunku. Czy to dobrze czy źle? Kto to wie? Choć chyba ostatecznie to bardziej na plus niż minus.

Przypomina mi się pewna sytuacja. Kiedyś, kosząc trawnik czy robiąc coś innego w ogrodzie, ulicą przechodził Azjata, ukłonił się do mnie w pół i tragicznie łamanym (ale jednak) polskim językiem pytał się gdzie jest poczta ;) . Wydukał coś w stylu "dziń dubry, wi pan gdzi tu jes pcztaaa?". Była za rogiem, ale z uznania dla jego wysiłku i zaangażowania, zaprowadziłem go na miejsce, znowu się ukłonił i podziękował.
Więc może i Japonia to zlepek dziwactw, ale mimo wszystko to dość uporządkowany kraj, warto aby nasz kraj przejął ten porządek :) .

Z drugiej strony, Japończycy to pracoholicy a to już jest na minus :( .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RobertKGB
+4 / 4

@rafik54321 Japończycy to pracoholicy z wyboru, my najczęściej z przymusu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@RobertKGB to też smutna racja. Znowu w Japonii, dobrych pracowników się ceni. Taki pracownik nie musi błagać o podwyżkę, on ją po prostu dostaje. A u nas? Nowicjusz w pracy potrafi dostać taką samą, a nawet czasem wyższą stawkę niż doświadczony pracownik :( . TO CHORE...

Ba, nawet dla pracodawcy nie jest to korzystne. Bo zatrudnia świeżaka za tę samą stawkę co doświadczonego pracownika. Doświadczony chce podwyżki, nie dostaje jej i się zwalnia. Zatrudnia u konkurencji (czyli raz że oddałeś doświadczonego pracownika konkurencji, dwa na jego miejsce musisz zatrudnić kolejnego świeżaka).
Z tym iż świeżaka trzeba przeszkolić, więc musisz oddelegować doświadczonego pracownika aby nadzorował pracę świeżaka. Więc taki Świeżak pracuje 2 razy wolniej i kosztuje 2 razy więcej niż doświadczony pracownik (bo jedna pensja dla świeżaka, a druga dla doświadczonego nadzorcy, który nie może pracować, bo pilnuje świeżaka).
A jak owy świeżak nabierze wprawy i stanie się doświadczonym to też wyciągnie łapę po podwyżkę... Gdzie tu sens, gdzie logika?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jur4578
+2 / 4

A u nas milion samochodów elektrycznych ....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wans
0 / 0

@Jur4578 ... Które wyjadą na drogi tuż po następnych wyborach na Propagandowych i Socjalistycznych w ramach programu Elektromobilność +

Odpowiedz Komentuj obrazkiem