@profix3 Wiesz co jest zabawne? Że w przypadku Gizy uwierzyłeś na słowo. Nie twierdzisz że jest winny choć przecież takie przekręty i wyłudzenia są bardzo częste, tylko słusznie uznałeś że skoro nie ma dowodu winy to trzeba uznać że jest niewinny. Dlaczego w przypadku papieża czy Isakiewicza stosujesz odwrotny sposób myślenia, tzn że pomimo tego że nie ma dowodów winy uznajesz że jest winnym na podstawie własnych przemyśleń i błędnych statystyk?
@Saladyn1 Znowu wylazłeś spod kamienia. Też tego nie zrozumiesz. Ale napiszę z musu. Abelard Giza jest prawym i uczciwym człowiekiem. Czego nie można powiedzieć o KK i księżach, to jest bagno i degrengolada moralna. Jakoś nie przypominam sobie, żeby ktoś przyłapał kiedykolwiek Abelarda na kłamstwie. A księża kłamią ludziom cały czas prosto w oczy, dopisz do listy tych, którym nie wierzę jeszcze dziwisza, to jest wzór cnót i prawdomówności. Materiał Elizy Michalik ci wkleiłem. Nie będę przepisywał tego co powiedziała. Zgadzam się z każdym jej słowem. Sam doszedłem do tych samych wniosków co ona dawno temu.
Jeśli sam nie doszedłeś do tego, że jednym raczej można ufać, a innym na pewno nie, to moje przedstawione tu zdanie też cię nie przekona. Więc po co w ogóle prowokujesz dyskusję, z której nic do ciebie nie trafi. Przecież to bez sensu. I nie ma sensu, żebyś mi odpisywał, bo tego też nie będzie mi się chciało czytać. Szkoda mojego cennego czasu. Przedstawiłem mój punkt widzenia i go nie zmienię. Ty też się nie zmienisz, więc tradycyjnie nie pozdrawiam.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
16 listopada 2020 o 1:03
"Abelard Giza jest prawym i uczciwym człowiekiem.Czego nie można powiedzieć o KK i księżach, to jest bagno i degrengolada moralna."
Czyli Giza jest prawy i uczciwy bo tak tzn dlatego że go lubisz. Natomiast księża są źli bo ich nie lubisz?
Giza jak jest o coś oskarżany to wystarczy ze powie że nie zrobił tego i uznajesz że jest niewinny, natomiast księża również bez dowodów są o coś oskarżani to muszą wykazać że są niewinni. Mógłbym tu pisać że olałeś jedną z podstawowych zasad sądowych tzn że to winę należy udowodnić, a nie niewinność, ale przecież Ty z góry wiesz że tamci są źli a tamci dobrzy.
Jestem ciekaw czy widziałbyś coś złego gdyby druga strona stosowała ten sam schemat myślenia. Tzn załóżmy że ktoś np z PISu uważa, że kabareciarze, szeroko pojęci artyści to dno moralne, ludzie źli i bez zasad. Czy uważasz że zasadnym byłoby gdyby tacy ludzie zamknęli Gizę w więzieniu? Przecież skoro komicy to źli ludzie a Giza jest komikiem, więc nie potrzeba dowodów na to że oszukał tylko na pewno wyłudził te pieniądze!
"Materiał Elizy Michalik ci wkleiłem"
Materiał Elizy Michalik tak jak Ci napisałem jest słaby merytorycznie dodatkowo sama sobie przeczy mówiąc w jednym zdaniu że sama zna dobrych księży, ale uważa że nie ma dobrych księży....
"Jeśli sam nie doszedłeś do tego, że jednym raczej można ufać, a innym na pewno nie, to moje przedstawione tu zdanie też cię nie przekona."
Ja akurat w tym przypadku wolę opierać się na dowodach, a nie wierze. tzn jak będziesz chciał pogadać o Bogu czy bogach to nie ma problemu że będziesz kierował się wiarą, ale skoro mówimy o ludziach to jednak wolę fakty, zamiast domysłów i opinii. Żeby nie było jak ktoś by cię o coś oskarżył np o zniszczenie Kościoła czy napaść na księdza to również będę wołał dowody Twojej winy i nie uwierzę na słowo.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 listopada 2020 o 1:16
@Saladyn1 lewica taka właśnie jest. Oni nie opierają się dowodach, a na tym co im się wydaje. Dowody są dla nich zbędne. Np. wydaje im się i wierzą, że socjalizm działa, ale wszelkie dowody na to, że nie działa olewają(np. komunizm, Wenezuela).
@Saladyn1 Wydawało mi się, że wyżej napisano, że panu Gizie wierzy się na słowo, bo nie złapano go na kłamstwie.
Nie zawiódł zaufania, jest wiarygodny.
W przypadku wielu księży i wielu afer, to tą wiarygodność już potracili. To jest taka drobna różnica. Bo nawet najgorsza prawda jest lepsza od kłamstwa.
Zwłaszcza w momencie, gdy na to że kłamali pojawiają się kolejne dowody, a zeznania się wykluczają. Dlaczego komuś, kto raz mnie okłamał, miałabym ponownie zaufać? Słowa takiej osoby tracą dla mnie wiarygodność.
@Siemanoooo prawica taka właśnie jest. Oni nie opierają się dowodach, a na tym co im się wydaje. Dowody są dla nich zbędne. Np. wydaje im się i wierzą, że Bóg istnieje, ale wszelkie dowody na to, że nie, olewają.
@Cascabel
"Wydawało mi się, że wyżej napisano, że panu Gizie wierzy się na słowo, bo nie złapano go na kłamstwie."
Wielu komików złapano na kłamstwie i robieniu okropnych rzeczy. Papieża i Zalewskiego również nie złapano na kłamstwie, ale z jakiegoś powodu bez dowodów winy muszą udowodnić swoja niewinność. U Gizy tak nie ma. A powodem dlaczego tego nie ma jest to że Gizę kolega lubi a Kościoła nie.
@herhor67 Wiesz... to nadal lepiej świadczy o prawicy.
Wierząc w Boga nic nie tracisz, jedynie możesz zyskać. To że ja np wierzę w Boga ma jakikolwiek wpływ na twoje życie? No nie. Jednakże z jakiegoś powodu uważasz to za coś złego że ktoś bez dowodu wierzy w coś co nie ma wpływu na Twoje życie. Jednakże nie przeszkadza Ci to że kolega wyżej uznaje że można uznawać ludzi winnymi bez dowodów. Moim zdaniem to jest gorsze, bo wyobraź sobie teraz sędziego który rozpatruje twoja sprawę i który uważa tak jak profix. Przecież zostałbyś uznany winnym bo sędzia nie lubi grupy z której się wywodzisz. Miałoby to wpływ na życie konkretnego człowieka.
@herhor67 i tym drugim komentarzem udowodniłeś „inteligencie”, że mój komentarz nie jest z dupy. Bo nikt tak pęknie nie robi samo zaorania jak ludzie związani z lewicą. Nie ważne jak bardzo czują się „oświeceni” czy „inteligentni”. Tym króciutkim wstępem odpowiem na twoje komentarze „tolerancyjny” hipokryto. Od czego tu zacząć? Może od tego:
„IMHO jeśli ktoś nie ma zarejestrowanych żadnych wykroczeń/kłamstw/itp to można ufać że tym razem też nie oszukuje/kłamie/itp. Natomiast czarna zaraza jest znana ze swojego fałszu, kłamstw, kolesiostwa, wzajemnego krycia, zmyślania, itp.”
Absurd tych dwóch zdań jest taki, że jedno wyklucza drugie(a są obok siebie i napisała to jedna osoba, majstersztyk). Już „Ci” wyjaśniam, bo twoja „inteligenta” natura nie zauważyła idiotyzmu tych dwóch zdań.
Po 1. Twoje pierwsze zdanie, to de facto potwierdzenie mojej tezy i na tym skończę(jak chcesz wyjaśnień to w następnym komentarzu).
Po 2. Piszesz w pierwszym zdaniu, że bez zarejestrowanych żadnych wykroczeń/kłamstw można komuś ufać itp. Itd. Następnie w drugim wrzucasz wszystkich księży do jednego wora i bez dowodów, bez niczego oskarżasz całe środowisko(np. Nie słyszałem, żeby JPII złapano na kłamstwie/oszustwie). Rozumiem, że jak utarło się że policjanci biją żony i są alkoholikami, to dla „Ciebie” każdy policjant to alkoholik i damski bokser.
„Oczywiście nie wszyscy, ale w takim razie nie wiem czemu ci porządni ciągle się z pozostałymi utożsamiają, zamiast odciąć.”
Rozumiem, że ty się utożsamiasz z Antifą i się od nich nie odcinasz. Też są lewicowi jak ty.
„Anyway, oczywiście dopóki nie ma poważnych dowodów, nie można mówić o jakimś wyroku sądowym, ale wyrok sądowy a wierzenie na słowo to zupełnie różne rzeczy.”
Na właśnie nie ma DOWODÓW, to buźka w kubeł i nie rzucaj oskarżeniami na prawo i lewo o jakieś czarnej zarazie, kolesiostwie itp.
„Nigdzie nie napisałem że się zgadzam z kimśtam, tylko "argument" zacytowanego przeze mnie "człowieka" jest z dupy wzięty.
Całą swoją wypowiedzą udowodniłeś, że się jednak zgadzasz, to po co odwracasz kota ogonem. Oczywiście mój wcześniejszy „argument” jednak nie jest z dupy, ale to już wyżej.
„Wierząc w jakiegokolwiek boga tracisz czas który mógłbyś wykorzystać na coś pożyteczniejszego.”
Np? Na walkę z wiarą? :D Podziękuję.
„Oddajesz swoje pieniądze (oczywiście wolna wola, rób ze swoją kasą co chcesz) na darmozjadów zamiast pomóc prawdziwie potrzebującym.”
Na darmozjadów oddaję teraz jak mi Państwo zabiera 60% mojej wypłaty.
I w roli wyjaśnienia, bo wam ludziom lewicy trzeba tłumaczyć jak ludziom oderwanym od pługa. Prosto i zwięźle. Daleko mi do „katola”, w kościele byłem nie pamiętam kiedy, grosza nie wrzuciłem na tacę. Jest tylko jeden problem, wy. Oskarżacie bez żadnych dowodów, tylko dlatego bo WAM SIĘ TAK WYDAJE. I żeby była jasność każdego, ale to każdego należy rozliczyć z jego przestępstw, tylko róbmy to tak jak to powinno być. W Państwie prawa(o które tak de factwo walczycie), a nie na podstawie pomówień które stosujecie. Kolejna wasza hipokryzja. Mógłbym tak cały dzień.
Ja jestem lewicowy? XD Okej, zawsze się człowiek uczy czegoś nowego.
Wszyscy księża biorą udział w praniu mózgów i pieniędzy, żaden nie jest bez winy. A co dopiero głowa takiej mafii.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 listopada 2020 o 10:46
Nie wiem jak to jest ze wszystkimi artystami ale wiem, ze jest to w sumie normalne, ze 1 menager ma kilku artystow pod soba (nie warzne jakich). Ale np. jest glosno ze Golcowie dostali fure pieniedzy z dotacji, a u nich zajmuje sie wszystkim rodzina (jeden z braci jest menagierem) wiec chyba u nich to niestety za dobrze nie wyglada...
@polm84 O dofinansowaniach dla artystów z Funduszu Wsparcia Kultury zapewne każdy z nas słyszał. Weźmy jednak przykład firmy Golec Fabryka spółka z o.o. sp. komandytowa, która dostała 1,8 miliona PLN dofinansowania.
⬇️
Przychody netto:
2018: 3,1 miliona PLN
2019: 4,9 miliona PLN
⬇️
Zysk netto:
2018: ponad 950 tys. PLN
2019: blisko 1,5 miliona PLN
⬇️
Odpisy z zysku: odpowiednio 1,15 miliona PLN i 950 tys. PLN
⬇️
Kapitał zapasowy za 2019: 577 tys. PLN
⬇️
No i teraz koszty działalności operacyjnej:
2018: 2,1 miliona PLN, z czego 1 milion PLN stanowiły usługi obce, a 825 tys. PLN wynagrodzenia.
2019: 3,5 miliona PLN, z czego blisko 2 miliony PLN stanowiły usługi obce, a 1,1 miliona PLN wynagrodzenia.
⬇️
Zestawmy to ze strukturą zatrudnienia w Golec Fabryka: w roku obrotowym przeciętnie 85 osób, z czego 1 na umowę o pracę, a 84 na umowach cywilno-prawnych (umowa o dzieło, umowa zlecenie).
⬇️
Bardzo Ważne Pytania
Ile OBECNIE wynoszą koszty usług obcych i wynagrodzeń w Golec Fabryka?
Czy osoby zatrudnione na umowach cywilnoprawnych otrzymują tam AKTUALNIE jakieś wynagrodzenie i ile takich osób AKTUALNIE jest?
Tak samo sprawa z usługami obcymi: jakiego rzędu są to koszty OBECNIE?
Tutaj jest tak naprawdę pies pogrzebany i, moim zdaniem, dotacje z FWK powinny być rozliczane właśnie pod tym kątem, tzn. czy poszły na pensje dla pracowników / współpracowników, czy może na bezpośrednie wydatki gwiazd typu kupno najnowszych modeli Audi (BTW spółka Golców w 2018 roku wzbogaciła się o 3 nowe Q7 o wartości blisko 400k każda).
Jeśli więc ta kasa z dotacji pójdzie w większości na dźwiękowców, oświetleniowców itp., którzy faktycznie teraz mogą przymierać głodem, to ok. Branża koncertowo - eventowa jak mało która wymaga teraz wsparcia.
Ale jeśli pieniądze pójdą na to, żeby bracia Golcowie mimo pandemii mieli w portfelach jeszcze więcej, niż w poprzednich latach, to byłby to wielki skandal. Zauważmy bowiem, że po odjęciu kosztów wynagrodzeń i usług obcych, samych innych kosztów działalności operacyjnej mamy zaledwie kilkaset tysięcy PLN rocznie. Mogłoby więc być tak, że przy obcięciu kosztów, dofinansowanie w kwocie 1,8 miliona PLN nie tyle zmniejszyłoby czy zrównoważyłoby stratę, co zapewniłoby spółce zysk nawet wyższy niż w poprzednich latach.
Moim zdaniem rozliczenia tych dotacji powinny więc być jawne, a w przypadkach, w których większość pieniędzy trafi do portfeli tzw. gwiazd, dotacje powinny być zwracane. Ja nie mam zamiaru płacić na coś takiego z moich podatków (a póki co jakieś tam w Polsce jeszcze płacę).
Ogólnie kiedy wszyscy zrozumieją że państwo nic nie daje a zabiera innym i przekazuje dalej... Jeśli jeszcze chodzi o dofinansowanie teatrów oraz filharmonii, to jeszcze rozumiem bo tam często pracownicy dostają bardzo mało... natomiast jeśli chodzi o całą bandę celebrytów, którzy zarabiają ogromne pieniądze to powinni sobie dać radę... np. wygłaszane tu oddanie biletów to po prostu jest brak przychodu, większość zaliczek często w dobie koronawirusa jest też oddawanych, zależy też często od umowy...
To powinien zerwać współpracę z takim agentem, który bierze pieniądze od PiS. Niech będzie konsekwentny, a nie głupio go tłumaczy, bo odwołane koncerty, bo bileteria, itp...
Jaką kasę od pis?! To są pieniądze ciężko pracujących Polaków. Jakim prawem im się dale po kilkadziesiąt tysięcy, podczas gdy inni bankrutuja albo jak tracą pracę to daje im się 1000zl. Jak się nie ma swojego mieszkania to taka kwota w dużym mieście nie pozwala na przetrwanie.
Bardzo podobają mi się te dotacje, gdyż doskonale ukazują podstawową cechę tego narodu - sprzedajność.
Komuś, kto to wymyślił przyznajmy nagrodę Nobla z socjologii za niezawodny test wykrywający "zakłamanych dupków płci obydwojga".
Właśnie w tym wszystkim rozchodzi się o to, że nie wiadomo w jaki sposób dane podmioty uzasadniły swoje "potrzeby", na ile to są "straty" (czytaj brak zysków) jednostki na dany okres czasu, a na ile faktyczne wsparcie instytucji zatrudniającej ludzi. Projekt nie jest na tyle transparentny, by można było to sprawdzić, czy też nawet zweryfikować, jeśli to miało iść na poczet przyszłych planowanych projektów. Znam jeden przypadek z listy "obdarowanej", człowiek który zatrudnia artystów na umowę o dzieło (podpisana umowa po spektaklu), płaci im za spektakl oraz próby minimalne stawki od 150 do 600 zł, w zespole jest około 20 osób plus 11 w orkiestrze. Nikt z danych osób nie ma umowy o pracę, nikt też nie dostał informacji od przedsiębiorcy, że jest jakaś dotacja za nie zrealizowane projekty - nawet nie ogłosił nigdzie o przyznanej dotacji. Jak to się dzieje, że przyznano mu kilkaset tysięcy nie wiadomo w sumie za co - czy to są jego prywatne straty za dany czas, za nie zrealizowane projekty - na takiej zasadzie każdy muzyk z umowami o dzieło musiałby wnioskować o datację. A może są to jakieś plany na przyszły czas jeśli chodzi o projekty, to bym zrozumiał, ale skoro to są pieniądze na taki cel, to powinno to być transparentne, ogłoszone gdzieś jakie są plany spożytkowania naszych pieniędzy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 listopada 2020 o 11:13
Autor demota to debil, skoro z wypowiedzi Giżycko zrozumiał, że to on dostal 135 tys. Tyle dostał jego manager, który współpracuje z kilkunastoma osobami i musiał z góry powpłacać zaliczki roznym lokalizacji, w których odwołano występy z powodu covida, a które nie podlegały zwrotowi
Czy może ktoś mi wyjaśnić? Kto z tych wszystkich celebrytów wiedział o złożonym wniosku? Markowski nie wiedział, Giza też nie, Bednarek nie wiedział. To kto świadomie złożył wniosek o dotację? Jeśli tak jest to menadżer do wywalenia jeśli za plecami robi taki pr. Nóż się w kieszeni otwiera. Manadzer składa wniosek o 500tysiecy, a gwiazdor nic nie wie. Dzięki tej akcji wiemy ile kto jest wart. Kazik składał wniosek czy jego manadzer, a on tylko pisze, że nic nie chce?
Kolejny przykład na to jak zwolennicy pisu zakłamują rzeczywistość. Nie pierwszy i podejrzewam, że nie ostatni.
@profix3 Wiesz co jest zabawne? Że w przypadku Gizy uwierzyłeś na słowo. Nie twierdzisz że jest winny choć przecież takie przekręty i wyłudzenia są bardzo częste, tylko słusznie uznałeś że skoro nie ma dowodu winy to trzeba uznać że jest niewinny. Dlaczego w przypadku papieża czy Isakiewicza stosujesz odwrotny sposób myślenia, tzn że pomimo tego że nie ma dowodów winy uznajesz że jest winnym na podstawie własnych przemyśleń i błędnych statystyk?
@Saladyn1 Znowu wylazłeś spod kamienia. Też tego nie zrozumiesz. Ale napiszę z musu. Abelard Giza jest prawym i uczciwym człowiekiem. Czego nie można powiedzieć o KK i księżach, to jest bagno i degrengolada moralna. Jakoś nie przypominam sobie, żeby ktoś przyłapał kiedykolwiek Abelarda na kłamstwie. A księża kłamią ludziom cały czas prosto w oczy, dopisz do listy tych, którym nie wierzę jeszcze dziwisza, to jest wzór cnót i prawdomówności. Materiał Elizy Michalik ci wkleiłem. Nie będę przepisywał tego co powiedziała. Zgadzam się z każdym jej słowem. Sam doszedłem do tych samych wniosków co ona dawno temu.
Jeśli sam nie doszedłeś do tego, że jednym raczej można ufać, a innym na pewno nie, to moje przedstawione tu zdanie też cię nie przekona. Więc po co w ogóle prowokujesz dyskusję, z której nic do ciebie nie trafi. Przecież to bez sensu. I nie ma sensu, żebyś mi odpisywał, bo tego też nie będzie mi się chciało czytać. Szkoda mojego cennego czasu. Przedstawiłem mój punkt widzenia i go nie zmienię. Ty też się nie zmienisz, więc tradycyjnie nie pozdrawiam.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 listopada 2020 o 1:03
@profix3
"Abelard Giza jest prawym i uczciwym człowiekiem.Czego nie można powiedzieć o KK i księżach, to jest bagno i degrengolada moralna."
Czyli Giza jest prawy i uczciwy bo tak tzn dlatego że go lubisz. Natomiast księża są źli bo ich nie lubisz?
Giza jak jest o coś oskarżany to wystarczy ze powie że nie zrobił tego i uznajesz że jest niewinny, natomiast księża również bez dowodów są o coś oskarżani to muszą wykazać że są niewinni. Mógłbym tu pisać że olałeś jedną z podstawowych zasad sądowych tzn że to winę należy udowodnić, a nie niewinność, ale przecież Ty z góry wiesz że tamci są źli a tamci dobrzy.
Jestem ciekaw czy widziałbyś coś złego gdyby druga strona stosowała ten sam schemat myślenia. Tzn załóżmy że ktoś np z PISu uważa, że kabareciarze, szeroko pojęci artyści to dno moralne, ludzie źli i bez zasad. Czy uważasz że zasadnym byłoby gdyby tacy ludzie zamknęli Gizę w więzieniu? Przecież skoro komicy to źli ludzie a Giza jest komikiem, więc nie potrzeba dowodów na to że oszukał tylko na pewno wyłudził te pieniądze!
"Materiał Elizy Michalik ci wkleiłem"
Materiał Elizy Michalik tak jak Ci napisałem jest słaby merytorycznie dodatkowo sama sobie przeczy mówiąc w jednym zdaniu że sama zna dobrych księży, ale uważa że nie ma dobrych księży....
"Jeśli sam nie doszedłeś do tego, że jednym raczej można ufać, a innym na pewno nie, to moje przedstawione tu zdanie też cię nie przekona."
Ja akurat w tym przypadku wolę opierać się na dowodach, a nie wierze. tzn jak będziesz chciał pogadać o Bogu czy bogach to nie ma problemu że będziesz kierował się wiarą, ale skoro mówimy o ludziach to jednak wolę fakty, zamiast domysłów i opinii. Żeby nie było jak ktoś by cię o coś oskarżył np o zniszczenie Kościoła czy napaść na księdza to również będę wołał dowody Twojej winy i nie uwierzę na słowo.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 listopada 2020 o 1:16
@Saladyn1 lewica taka właśnie jest. Oni nie opierają się dowodach, a na tym co im się wydaje. Dowody są dla nich zbędne. Np. wydaje im się i wierzą, że socjalizm działa, ale wszelkie dowody na to, że nie działa olewają(np. komunizm, Wenezuela).
@Saladyn1 Wydawało mi się, że wyżej napisano, że panu Gizie wierzy się na słowo, bo nie złapano go na kłamstwie.
Nie zawiódł zaufania, jest wiarygodny.
W przypadku wielu księży i wielu afer, to tą wiarygodność już potracili. To jest taka drobna różnica. Bo nawet najgorsza prawda jest lepsza od kłamstwa.
Zwłaszcza w momencie, gdy na to że kłamali pojawiają się kolejne dowody, a zeznania się wykluczają. Dlaczego komuś, kto raz mnie okłamał, miałabym ponownie zaufać? Słowa takiej osoby tracą dla mnie wiarygodność.
@Siemanoooo prawica taka właśnie jest. Oni nie opierają się dowodach, a na tym co im się wydaje. Dowody są dla nich zbędne. Np. wydaje im się i wierzą, że Bóg istnieje, ale wszelkie dowody na to, że nie, olewają.
@Cascabel
"Wydawało mi się, że wyżej napisano, że panu Gizie wierzy się na słowo, bo nie złapano go na kłamstwie."
Wielu komików złapano na kłamstwie i robieniu okropnych rzeczy. Papieża i Zalewskiego również nie złapano na kłamstwie, ale z jakiegoś powodu bez dowodów winy muszą udowodnić swoja niewinność. U Gizy tak nie ma. A powodem dlaczego tego nie ma jest to że Gizę kolega lubi a Kościoła nie.
@herhor67 Wiesz... to nadal lepiej świadczy o prawicy.
Wierząc w Boga nic nie tracisz, jedynie możesz zyskać. To że ja np wierzę w Boga ma jakikolwiek wpływ na twoje życie? No nie. Jednakże z jakiegoś powodu uważasz to za coś złego że ktoś bez dowodu wierzy w coś co nie ma wpływu na Twoje życie. Jednakże nie przeszkadza Ci to że kolega wyżej uznaje że można uznawać ludzi winnymi bez dowodów. Moim zdaniem to jest gorsze, bo wyobraź sobie teraz sędziego który rozpatruje twoja sprawę i który uważa tak jak profix. Przecież zostałbyś uznany winnym bo sędzia nie lubi grupy z której się wywodzisz. Miałoby to wpływ na życie konkretnego człowieka.
@herhor67 i tym drugim komentarzem udowodniłeś „inteligencie”, że mój komentarz nie jest z dupy. Bo nikt tak pęknie nie robi samo zaorania jak ludzie związani z lewicą. Nie ważne jak bardzo czują się „oświeceni” czy „inteligentni”. Tym króciutkim wstępem odpowiem na twoje komentarze „tolerancyjny” hipokryto. Od czego tu zacząć? Może od tego:
„IMHO jeśli ktoś nie ma zarejestrowanych żadnych wykroczeń/kłamstw/itp to można ufać że tym razem też nie oszukuje/kłamie/itp. Natomiast czarna zaraza jest znana ze swojego fałszu, kłamstw, kolesiostwa, wzajemnego krycia, zmyślania, itp.”
Absurd tych dwóch zdań jest taki, że jedno wyklucza drugie(a są obok siebie i napisała to jedna osoba, majstersztyk). Już „Ci” wyjaśniam, bo twoja „inteligenta” natura nie zauważyła idiotyzmu tych dwóch zdań.
Po 1. Twoje pierwsze zdanie, to de facto potwierdzenie mojej tezy i na tym skończę(jak chcesz wyjaśnień to w następnym komentarzu).
Po 2. Piszesz w pierwszym zdaniu, że bez zarejestrowanych żadnych wykroczeń/kłamstw można komuś ufać itp. Itd. Następnie w drugim wrzucasz wszystkich księży do jednego wora i bez dowodów, bez niczego oskarżasz całe środowisko(np. Nie słyszałem, żeby JPII złapano na kłamstwie/oszustwie). Rozumiem, że jak utarło się że policjanci biją żony i są alkoholikami, to dla „Ciebie” każdy policjant to alkoholik i damski bokser.
„Oczywiście nie wszyscy, ale w takim razie nie wiem czemu ci porządni ciągle się z pozostałymi utożsamiają, zamiast odciąć.”
Rozumiem, że ty się utożsamiasz z Antifą i się od nich nie odcinasz. Też są lewicowi jak ty.
„Anyway, oczywiście dopóki nie ma poważnych dowodów, nie można mówić o jakimś wyroku sądowym, ale wyrok sądowy a wierzenie na słowo to zupełnie różne rzeczy.”
Na właśnie nie ma DOWODÓW, to buźka w kubeł i nie rzucaj oskarżeniami na prawo i lewo o jakieś czarnej zarazie, kolesiostwie itp.
„Nigdzie nie napisałem że się zgadzam z kimśtam, tylko "argument" zacytowanego przeze mnie "człowieka" jest z dupy wzięty.
Całą swoją wypowiedzą udowodniłeś, że się jednak zgadzasz, to po co odwracasz kota ogonem. Oczywiście mój wcześniejszy „argument” jednak nie jest z dupy, ale to już wyżej.
„Wierząc w jakiegokolwiek boga tracisz czas który mógłbyś wykorzystać na coś pożyteczniejszego.”
Np? Na walkę z wiarą? :D Podziękuję.
„Oddajesz swoje pieniądze (oczywiście wolna wola, rób ze swoją kasą co chcesz) na darmozjadów zamiast pomóc prawdziwie potrzebującym.”
Na darmozjadów oddaję teraz jak mi Państwo zabiera 60% mojej wypłaty.
I w roli wyjaśnienia, bo wam ludziom lewicy trzeba tłumaczyć jak ludziom oderwanym od pługa. Prosto i zwięźle. Daleko mi do „katola”, w kościele byłem nie pamiętam kiedy, grosza nie wrzuciłem na tacę. Jest tylko jeden problem, wy. Oskarżacie bez żadnych dowodów, tylko dlatego bo WAM SIĘ TAK WYDAJE. I żeby była jasność każdego, ale to każdego należy rozliczyć z jego przestępstw, tylko róbmy to tak jak to powinno być. W Państwie prawa(o które tak de factwo walczycie), a nie na podstawie pomówień które stosujecie. Kolejna wasza hipokryzja. Mógłbym tak cały dzień.
Ja jestem lewicowy? XD Okej, zawsze się człowiek uczy czegoś nowego.
Wszyscy księża biorą udział w praniu mózgów i pieniędzy, żaden nie jest bez winy. A co dopiero głowa takiej mafii.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 listopada 2020 o 10:46
@herhor67 dalej bez dowodów bez niczego. Zwykły bełkot. Nie pozdrawiam i żegnam.
Nie wiem jak to jest ze wszystkimi artystami ale wiem, ze jest to w sumie normalne, ze 1 menager ma kilku artystow pod soba (nie warzne jakich). Ale np. jest glosno ze Golcowie dostali fure pieniedzy z dotacji, a u nich zajmuje sie wszystkim rodzina (jeden z braci jest menagierem) wiec chyba u nich to niestety za dobrze nie wyglada...
@polm84 O dofinansowaniach dla artystów z Funduszu Wsparcia Kultury zapewne każdy z nas słyszał. Weźmy jednak przykład firmy Golec Fabryka spółka z o.o. sp. komandytowa, która dostała 1,8 miliona PLN dofinansowania.
⬇️
Przychody netto:
2018: 3,1 miliona PLN
2019: 4,9 miliona PLN
⬇️
Zysk netto:
2018: ponad 950 tys. PLN
2019: blisko 1,5 miliona PLN
⬇️
Odpisy z zysku: odpowiednio 1,15 miliona PLN i 950 tys. PLN
⬇️
Kapitał zapasowy za 2019: 577 tys. PLN
⬇️
No i teraz koszty działalności operacyjnej:
2018: 2,1 miliona PLN, z czego 1 milion PLN stanowiły usługi obce, a 825 tys. PLN wynagrodzenia.
2019: 3,5 miliona PLN, z czego blisko 2 miliony PLN stanowiły usługi obce, a 1,1 miliona PLN wynagrodzenia.
⬇️
Zestawmy to ze strukturą zatrudnienia w Golec Fabryka: w roku obrotowym przeciętnie 85 osób, z czego 1 na umowę o pracę, a 84 na umowach cywilno-prawnych (umowa o dzieło, umowa zlecenie).
⬇️
Bardzo Ważne Pytania
Ile OBECNIE wynoszą koszty usług obcych i wynagrodzeń w Golec Fabryka?
Czy osoby zatrudnione na umowach cywilnoprawnych otrzymują tam AKTUALNIE jakieś wynagrodzenie i ile takich osób AKTUALNIE jest?
Tak samo sprawa z usługami obcymi: jakiego rzędu są to koszty OBECNIE?
Tutaj jest tak naprawdę pies pogrzebany i, moim zdaniem, dotacje z FWK powinny być rozliczane właśnie pod tym kątem, tzn. czy poszły na pensje dla pracowników / współpracowników, czy może na bezpośrednie wydatki gwiazd typu kupno najnowszych modeli Audi (BTW spółka Golców w 2018 roku wzbogaciła się o 3 nowe Q7 o wartości blisko 400k każda).
Jeśli więc ta kasa z dotacji pójdzie w większości na dźwiękowców, oświetleniowców itp., którzy faktycznie teraz mogą przymierać głodem, to ok. Branża koncertowo - eventowa jak mało która wymaga teraz wsparcia.
Ale jeśli pieniądze pójdą na to, żeby bracia Golcowie mimo pandemii mieli w portfelach jeszcze więcej, niż w poprzednich latach, to byłby to wielki skandal. Zauważmy bowiem, że po odjęciu kosztów wynagrodzeń i usług obcych, samych innych kosztów działalności operacyjnej mamy zaledwie kilkaset tysięcy PLN rocznie. Mogłoby więc być tak, że przy obcięciu kosztów, dofinansowanie w kwocie 1,8 miliona PLN nie tyle zmniejszyłoby czy zrównoważyłoby stratę, co zapewniłoby spółce zysk nawet wyższy niż w poprzednich latach.
Moim zdaniem rozliczenia tych dotacji powinny więc być jawne, a w przypadkach, w których większość pieniędzy trafi do portfeli tzw. gwiazd, dotacje powinny być zwracane. Ja nie mam zamiaru płacić na coś takiego z moich podatków (a póki co jakieś tam w Polsce jeszcze płacę).
Przekopiowane z grupy na fb
Ogólnie kiedy wszyscy zrozumieją że państwo nic nie daje a zabiera innym i przekazuje dalej... Jeśli jeszcze chodzi o dofinansowanie teatrów oraz filharmonii, to jeszcze rozumiem bo tam często pracownicy dostają bardzo mało... natomiast jeśli chodzi o całą bandę celebrytów, którzy zarabiają ogromne pieniądze to powinni sobie dać radę... np. wygłaszane tu oddanie biletów to po prostu jest brak przychodu, większość zaliczek często w dobie koronawirusa jest też oddawanych, zależy też często od umowy...
To powinien zerwać współpracę z takim agentem, który bierze pieniądze od PiS. Niech będzie konsekwentny, a nie głupio go tłumaczy, bo odwołane koncerty, bo bileteria, itp...
Jaką kasę od pis?! To są pieniądze ciężko pracujących Polaków. Jakim prawem im się dale po kilkadziesiąt tysięcy, podczas gdy inni bankrutuja albo jak tracą pracę to daje im się 1000zl. Jak się nie ma swojego mieszkania to taka kwota w dużym mieście nie pozwala na przetrwanie.
@ICoTyNaToPowiesz
Pis nie daje ze swojej kieszeni.
Bardzo podobają mi się te dotacje, gdyż doskonale ukazują podstawową cechę tego narodu - sprzedajność.
Komuś, kto to wymyślił przyznajmy nagrodę Nobla z socjologii za niezawodny test wykrywający "zakłamanych dupków płci obydwojga".
@Ortomen Jeśli cię okradną to nie będziesz próbować odzyskać chociaż części?
Właśnie w tym wszystkim rozchodzi się o to, że nie wiadomo w jaki sposób dane podmioty uzasadniły swoje "potrzeby", na ile to są "straty" (czytaj brak zysków) jednostki na dany okres czasu, a na ile faktyczne wsparcie instytucji zatrudniającej ludzi. Projekt nie jest na tyle transparentny, by można było to sprawdzić, czy też nawet zweryfikować, jeśli to miało iść na poczet przyszłych planowanych projektów. Znam jeden przypadek z listy "obdarowanej", człowiek który zatrudnia artystów na umowę o dzieło (podpisana umowa po spektaklu), płaci im za spektakl oraz próby minimalne stawki od 150 do 600 zł, w zespole jest około 20 osób plus 11 w orkiestrze. Nikt z danych osób nie ma umowy o pracę, nikt też nie dostał informacji od przedsiębiorcy, że jest jakaś dotacja za nie zrealizowane projekty - nawet nie ogłosił nigdzie o przyznanej dotacji. Jak to się dzieje, że przyznano mu kilkaset tysięcy nie wiadomo w sumie za co - czy to są jego prywatne straty za dany czas, za nie zrealizowane projekty - na takiej zasadzie każdy muzyk z umowami o dzieło musiałby wnioskować o datację. A może są to jakieś plany na przyszły czas jeśli chodzi o projekty, to bym zrozumiał, ale skoro to są pieniądze na taki cel, to powinno to być transparentne, ogłoszone gdzieś jakie są plany spożytkowania naszych pieniędzy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 listopada 2020 o 11:13
Autor demota to debil, skoro z wypowiedzi Giżycko zrozumiał, że to on dostal 135 tys. Tyle dostał jego manager, który współpracuje z kilkunastoma osobami i musiał z góry powpłacać zaliczki roznym lokalizacji, w których odwołano występy z powodu covida, a które nie podlegały zwrotowi
Przecież wyraźnie napisał, że nie dostał pieniędzy. Tylko nie wiadomo czy manager mu nie dał, czy sam zrezygnował.
Czy może ktoś mi wyjaśnić? Kto z tych wszystkich celebrytów wiedział o złożonym wniosku? Markowski nie wiedział, Giza też nie, Bednarek nie wiedział. To kto świadomie złożył wniosek o dotację? Jeśli tak jest to menadżer do wywalenia jeśli za plecami robi taki pr. Nóż się w kieszeni otwiera. Manadzer składa wniosek o 500tysiecy, a gwiazdor nic nie wie. Dzięki tej akcji wiemy ile kto jest wart. Kazik składał wniosek czy jego manadzer, a on tylko pisze, że nic nie chce?