Nikt nie stanął i nie patrzył, kierowca zwolnił tak samo jak ten przed nim aby zachować bezpieczeństwo. Nie jego wina że jakiś idiota zap..la i nie patrzy na drogę przed sobą.
@ubooot Nie kierowca tylko dzban. Kierowca nie oglądał by wypadku tylko sprawdzał też czy jakiś inny dzban nie ładuje mu się w tyłek skoro praktycznie się zatrzymał na lewym pasie ekspresówki.
@rafal199 kierowcy - obaj zwolnili przy wypadku i zwężeniu jezdni spowodowanym wypadkiem i akcją ratowniczą, co jest bardzo dobrym i prawidłowym zachowaniem. Dzban to ten który tego kompletnie nie zauważył i w jednego z nich przywalił. Jeśli ci się to nie podoba zwróć prawo jazdy do chipsów z których je wyciągnąłeś.
@ubooot dokładnie... przy takim wypadku jak już był zabezpieczony przez służby, bardziej zwracał bym uwagę na to czy nie leży coś na asfalcie i czy nie jest coś rozlane a nie na to czy jakiś dzban za mną jedzie z 200km/h i muszę przegazować na gwałt bo z kilometra na prostej nie widział wypadku....
@wojekwiesiek Zmierzyłem na Google Maps ok. 65m. Zblokowane koła to na mój gust niesprawny ABS. Zarzuciło samochodem podczas skręcania więc nie było/niesprawny system kontroli trakcji. Kierowca widząc radiowóz, pachołki blokujące 2 z 3 pasów ruchu zaczął hamować dopiero na wysokości samochodu policyjnego... Coś mi się zdaje, że kierowca tego samochodu, którym było BMW, specjalnie stary nie był.
@ubooot Sam nie wierzysz w to co piszesz. Nic nie ograniczało prędkości. Miejsce kolizji zabezpieczone prawidłowo. Widać dokładnie że idiota zwolnił dokładnie koło miejsca zdarzenia. Jeśli masz zwalniać, to zrób to PRZED miejscem zdarzenia a nie KOŁO tego miejsca. Po drugie, droga szybkiego ruchu. Prędkość minimalna na takiej drodze to (chyba) 65km/godz. Idiota zwolnił do około 40?
@YouCantSaveMe zwolnić do 80? Z niewiele większą prędkością jedzie się po obwodnicy na co dzień/ To że samochód może rozwijać prędkość 200 na godzinę, nie oznacza że tyle należy jechać.
PS ja zawszę podchodzę do jazdy na zasadzie lepiej dojechać na miejsce 10 minut później niż o czasie do szpitala/cmentarz.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 listopada 2020 o 10:04
@bajk4 Mógł sie nawet zatrzymać jesli uważał że coś może leżeć na drodze przed nim i tyle.O jakiej prędkości minimalnej piszesz człowieku,w takich przypadkach prędkość minimalna nie obowiązuje bo jest ustalana przez służby na miejscu wypadku.Na mieście w korku też sie ładujesz ludziom w tył bo prędkość minimalna?
@J_R mówisz ..
akurat też kiedyś nie doceniłem drogi hamowania.. i faktycznie zależy to od opon i nawierzchni ... może i racja że nie 200 ale ale grubo powyżej 120 pruł
@YouCantSaveMe to ty dokonujesz nadinterpretacji z tym, że kierowca który zwolnił robił zdjęcia, gość który się wpakował jechał znacznie szybciej niż prędkość dozwolona. Co do bezpiecznej prędkości każdy inaczej ją odbiera, ja przy takim zwężeniu zwolniłbym do 40-50 km/h, sam możesz uważać że 80 nadal jest odpowiednie ale nie wymagaj tego od innych.
@bajk4 nie ma czegoś takiego jak prędkość minimalna na drogach ekspresowych czy autostradach. Może być na pojedynczych odcinkach jeśli postawią odpowiedni znak drogowy a to wyjątkowe przypadki
@bolt0 Wbrew temu, co się większości wydaje, minimalna prędkość na autostradzie nie wynosi 40 km/h. Byłoby to bez sensu, ponieważ również na autostradach zdarzają się korki. Wartość 40 km/h odnosi się do prędkości, jaką osiąga dany pojazd na równej i poziomej jedni. Tylko taki może bowiem wjechać na autostradę.
@ubooot
Nie chce bronić kierowcy który przywalił bo sam fakt że nie wyhamował świadczy o tym ze prawka raczej mieć nie powinien. Ale pragnę zaznaczyć panie mistrzu kierownicy że prędkość na obwodnicy wynosi 120km, a w takich okolicznościach normalny kierowca zwalnia do ok. 70km/h to przy dużej szerokości pasów na obwodnicy daje bezpieczną prędkość. A kierowcy na tym filmiku, mam wrażenie ze zwolnili do ok. 20km/h. I nie jest to prawidłowe ani bezpieczne zachowanie. A ty jeszcze je promujesz, czyli sam należysz do tych do zwalniają do 10-20km/h i se oglądają wypadek ale zatrzymać się z boku i pomóc to już nie, lepiej stworzyć korek jeszcze utrudnić dojazd karetce. Zastanów się chłopie kto powinien schować prawko z powrotem do paczki czipsów zanim zaczniesz pisać takie głupoty.
@YouCantSaveMe
"jaki był powód wyhamowania pojazdu przez kierującego?"
Taki, że pojazd przed nim zahamował, musiał więc zwolnić żeby zachować bezpieczną odległość. Zanim się znowu rozpędził otrzymał strzał w tył.
@Garson211 Nie widać ograniczenia na drodze. Nie widzę żadnych znaków. Ktoś w innym miejscu napisał....DUŻE IEJSZENIE PRĘDKOŚCI. Gdyby zwolnił on10km to spoko. On prawie się zatrzy.
@ubooot Szk9da, że przed napisaniem postu, nie zajrzysz do wujka google
Cytuję
Zgodnie z definicją autostrady, jest to droga przeznaczona tylko do ruchu pojazdów samochodowych, które na równej, poziomej jezdni mogą rozwinąć prędkość co najmniej 40 km/h, w tym również w razie ciągnięcia przyczep. Nie oznacza to jednak, że 40 km/h jest prędkością minimalną jaka obowiązuje na autostradzie. Wymóg 40 km/h dotyczy jedynie spełnienia określonych parametrów pojazdów samochodowych, które zamierzają poruszać się autostradą. Zgodnie z art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005 r. Nr 108 poz. 908 z późn. zm.) „Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.” Z ust. 2 pkt 1 wynika jednak obowiązek poruszania się z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym. To kierujący decyduje, jaka prędkość w danych okolicznościach (również na autostradzie) jest bezpieczna, czyli taka, która pozwoli mu na panowanie nad pojazdem w przypadku pojawienia się zagrożenia. To również kierujący musi ocenić czy w danych warunkach prędkość, z jaką jedzie nie powoduje utrudnień dla innych pojazdów. Nie można jednak zapominać o ograniczeniu prędkością dopuszczalną, w tym przypadku 140 km/h dla samochodów osobowych, motocykli oraz samochodów ciężarowych o DMC poniżej 3,5 t.
Zwracam uwagę na fragment " Z ust. 2 pkt 1 wynika jednak obowiązek poruszania się z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym". Tak więc zwalnianie w sytuacji kiedy nie istnieje ryzyko wypadku lub kolizji to naruszenie zasad ruchu drogowego.
@Garson211 A widać na filmiku pracowników którzy w istotny sposób ograniczają ruch? Nie! Koleś chciał sobie polukać na wypadek...i se polukał. Nie piszemy o korku lub ruchu miejskim. M9ge napisać również o ruchu w górach, Post dotyczy TEJ sytuacji i tylko o tej sytuacji jest ta dyskusja.
@Garson211 A widać na filmiku pracowników którzy w istotny sposób ograniczają ruch? Nie! Koleś chciał sobie polukać na wypadek...i se polukał. Nie piszemy o korku lub ruchu miejskim. Moge napisać również o ruchu w górach, Post dotyczy TEJ sytuacji i tylko o tej sytuacji jest ta dyskusja.
Po drugie.
Jest coś takiego jak prędkośc minimalna.
Zgodnie z definicją autostrady, jest to droga przeznaczona tylko do ruchu pojazdów samochodowych, które na równej, poziomej jezdni mogą rozwinąć prędkość co najmniej 40 km/h, w tym również w razie ciągnięcia przyczep. Nie oznacza to jednak, że 40 km/h jest prędkością minimalną jaka obowiązuje na autostradzie. Wymóg 40 km/h dotyczy jedynie spełnienia określonych parametrów pojazdów samochodowych, które zamierzają poruszać się autostradą. Zgodnie z art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005 r. Nr 108 poz. 908 z późn. zm.) „Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.” Z ust. 2 pkt 1 wynika jednak obowiązek poruszania się z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym. To kierujący decyduje, jaka prędkość w danych okolicznościach (również na autostradzie) jest bezpieczna, czyli taka, która pozwoli mu na panowanie nad pojazdem w przypadku pojawienia się zagrożenia. To również kierujący musi ocenić czy w danych warunkach prędkość, z jaką jedzie nie powoduje utrudnień dla innych pojazdów. Nie można jednak zapominać o ograniczeniu prędkością dopuszczalną, w tym przypadku 140 km/h dla samochodów osobowych, motocykli oraz samochodów ciężarowych o DMC poniżej 3,5 t.
Masz poruszać się z predkością nie utrudniającą ruchu innym pojazdom. Zwalnianie z nieuzasadnionej przyczyny, jest utrudnianie jazdy innym pojazdom.
Po autostradach i drogach ekspresowych można się poruszać tylko pojazdami mogącymi rozwinąć minimalną prędkość 40 km/h na równej, poziomej jezdni (dotyczy to też motocykli i samochodów ciągnących przyczepę).
Po autostradach i drogach ekspresowych można się poruszać tylko pojazdami mogącymi rozwinąć minimalną prędkość 40 km/h na równej, poziomej jezdni (dotyczy to też motocykli i samochodów ciągnących przyczepę).
Karta rowerowa nie umożliwia ci jazdy po autostradzie. Nie wolno też wjechać pojazdem wolnobieżnym chociaż ten moze rozwijać prędkośc ponad 40km
@bajk4 jeśli nie rozumiesz różnicy między pojazdem który może osiągnąć prędkość minimalną 40km/h a prędkością minimalną na autostradzie to oddaj prawko do chipsów w których je znalazłeś.
Jechałem już autostradą poniżej 40 km/h i co więcej, wszyscy wtedy tyle jechali bo była zima i drogowcy nie nadążali z odśnieżaniem - więc jak widać brak przepisu o minimalnej prędkości na autostradzie ma sens.
Nie wiem po co cytujesz przepisy jak ich znaczenia nie potrafisz zrozumieć.
@ubooot Mogłeś jechac i 20km/godz lub nawet stać na autostradzie. Nie znalazlem prawka w czipsach...a w kapuście. Ale nie mam prawa bo mi zabrali. Twoje stracilo juz ważność. Przepis dotyczy ruchu nieograniczonego warunkami. Tobie pomyliły sie przepisy ze zrozumieniem. Minimalna prędkosć to taka, poniżej której nie możesz się poruszać (pomijając warunki atmosferyczne) Czego nie kumasz w tym, co zacytowałem. Nie kumasz że prędkość ograniczają inne baeany. Luknij sobie na YT. Hamowanie na pustej drodze, zajeżdżanie itd.
Przeczytaj i zrozum raz jeszcze. Przepisy dotyczą ruchu w ktorym nie następuja okoliczności spowalniajace ten ruch. Skoro tego nie rozumiesz, i przytaczasz mi jakis dupny przykład o warunkach atmosferycznych to jest ten cza, kiedy ktoś powinien ci zjechać klatę.
@ubooot Ja nawet kiedyś stałem w jednym miejscu na autostradzie przez 12 godzin. I....kuźwa, tutaj przepis nie dotyczy prędkości minimalnej. Nie wiem, po co dyskutujesz, skoro nie potrafisz zrozumieć przepisow ruchu.
@Garson211 Poszukaj w necie "prędkość minimalna na drodze szybkiego ruchu lub autostradzie". Skoro nie rozumiesz przepisow, to nie zawracaj sobie dupy z wyrabianiem prawka. Jest oddzielony pas ruchu, nic przed nim nie leżało (przed nim pojechał inny spowalniacz).
Jaka prędkośc byla ustalona przez służby w tym wypadku?
Zacznijmy od tego.
Czekam na odpowiedź.
@ubooot Znowu piszesz o paczce czipsów. Coś cię bardzo to boli. W tym poście piszesz że zwolnil do 20km/godz i ze nie jest to bezpieczne zachowanie. a w odpowiedzi do mnie nie kumasz co to jest prędkość minimalna. Zaiste....podwójne standardy.
Od ciebie już nie chce odpowiedzi.
Odpowiadasz,co ci palec podpowie. Nie jesteś wiarygodny
Ty nawet nie jesteś godzien, by miec tą paczkę czipsów :-).
@bajk4 dobrze że nie masz prawka jak nie rozumiesz podstaw. Moje prawo jazdy ma się bardzo dobrze i chyba radzę sobie na drodze w tych kilkudziesięciu krajach w których jeździłem na świecie.
@ubooot Faktem jest, że w jednej odpowiedni akceptujesz że zwolnil a u mnie opowiadasz wręcz odwrotnie. I ty jesteś kierowcą....daruj sobie dalsze dewagacje. Nie wierzę ze jeździłeś w KILKUDZIESIECIU krajach. Bo wiedza jakąprezentujesz, zmusza mnie do szczerego uśmiechu na gębie ....
@FGarson211Normalny czy nie, to sprawa psychiatry. Tu tego nie roztrzygniemy. Uczepiłem sie bo to istotny szczegół. NIE WOLNO zwalniać do prędkości poniżej 40 km . To jest podstawa, by stwierdzić, że koleś z przodu zrobił cos, czego nie powinien byl zrobić. ZWOLNIŁ.
Skoro tego nie kumasz to masz problem z interpretacją i radzę nie wyjeżdżać rowerkiem na uliczki w osiedlu.
To jest najbardziej denerwujące jak pacan musi prawie się zatrzymać żeby zrobić zdjęcie bo nigdy auta na poboczu nie widział. Każdy się dziwi dlaczego przy małej kolizji są korki na 15 kilometrów na autostradzie. Oczywiście ten hamujący typ jest wypełni winny ale tu chodzi żeby coś innego pokazać.
@kierowcazetora
pracują na osobnym pasie .. zasjęte dwa z trzech pasów i pobocze a tu gościu na jedynym wolnym zwalnia do 5-10 na godzinę .. litości.. Jeszcze uciekł z miejsca zdarzenia zamiast zjechać na pobocze .
Rozumiem zwolnić i nie próć 100-160 przy wypadku .. bo tak trzeba zrobić ale kurcze zwalniać poniżej 40-60 to pzregięcie pały zwłaszcza że to jedyny pas ...
Inna sprawa ze pustak w czarnym powinien zwolnić wcześniej widząc trójkąty ostrzegawcze i wypadek... ale jak zawsze nie myśli z wyprzedzeniem
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 listopada 2020 o 23:50
@killerxcartoon dokladnie
Jest dobra widoczność i nie ma sensu zwalniac az tak bardzo. Potem ludzie zdziwieni ze pas wolny a korek robi sie ogromny. No bo kazdy do 15km/h zwalnia. Poerazka.
Co nie zmienia faktu ze ten z tylu pedzil ogromnie
@killerxcartoon Nikt nigdzie nie uciekł. Kierowca zatrzymał się w pewnej odległości (zapewne był w szoku).
Gość z czarnego auta pruł spokojnie 100, jak nie więcej.
Nie rozumiem absolutnie Twojego świętego oburzenia faktem, że kierowca zwolnił widząc poważny wypadek. Każdy racjonalnie myślący człowiek by tak zrobił, bo absolutnie nie można być pewnym niczego, co się wokół takiego miejsca może wydarzyć. Wystarczyłoby, żeby ktoś w szoku powypadkowym wybiegł na pas i klops... trup na miejscu.
@akam91 Tylko w Polsce gdzie wszyscy śpieszą sie 24/7,jeśli ma być korek bo ludzie zwalniają to nadal lepiej niż potrącenie kogoś z pracujących na miejscu.
Samochody ostrzegawcze stały bardzo daleko a mimo to on nie zwolnił jak należy,przy takim wypadku gdzie taka cześć drogi jest zajęta prawdopodobnie ograniczenie było do 50 lub 30,a tamten tyle nie miał . Dzieki takiemu mysleniu zamiast przesuwac sie z prędkościa 30 km/h wszyscy stoją
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
18 listopada 2020 o 11:21
@akam91 Ja mam pytanie, czy ty wiesz co to znaczy ograniczenie prędkości do 50 km/h?Czy raczej jak typowy Janusz rozumiesz to tak: "Musze teraz jechać 50 km/h i ani kilometra wolniej"
Ograniczenie zobowiązuje cie do nie przekraczania prędkości podanej na znaku,ale co może być szokujące można jechać wolniej...
@kierowcazetora Za robienie zdjęć, pewnie telefonem ( w Polsce 200 zł 5 punktów). Nawet jeżeli film jest wyreżyserowany że oddaję sytuację na drogach podczas wypadku?
@kierowcazetora Dla jakiego pasażera? Sam piszesz wcześniej że "kierowca ciężarówki". Nawet jeżeli jest w korku to jeżeli nie wyłączy silnika to cały czas jet w "ruchu".
@jaszczuracs I to jest odpowiedź dla wszystkich pozostalych "ZNA_fcuf" ktorzy pisza dyrdymały. Powinni iśc na dalsze szkolenia. Tutaj się meczą a ich zdolności się marnują. Plusik....
Co za qrwa kretyn. Jak już tak bardzo chciał złamać przepisy i zatrzymać się, to mogł zjechać na pas awaryjny. Zatrzymać się na skrajnym lewym, czyli najszybszym świadczy o tym, że taki człowiek ma zbyt niski iloraz IQ, aby mógł kiedykolwiek prowadzić auto - nie złosliwie, nie z mściwości tylko z logiki to pisze - taki człowiek powinien mieć zakaz prowadzenia samochodów do konca zycia. Osoba nie widząca nie może mieć prawa jazdy i tak samo osoba o ponadprzeciętnie niskim IQ też nie powinna móc usiaść za sterami jakiegokolwiek pojazdu mechanicznego.
Tylko, że ten kierowca ewidentnie zwolnił bo, auto przed nim mocno zwolniło i jakoś był w stanie to dostrzec w przeciwieństwie do auta z tyłu, które tylko gaz protafi wcisnąć i lecieć do przodu.
Z tego co wiem winny jest ten który walnął w dupę, bo nie dostosował prędkości i odległości do panujących warunków, chyba, że było to zajechanie drogi, wtedy najeżdżający na tył pojazdu nie odpowie za wykroczenie, ale nie mam prawka to być może mylę się ;)
Nie wychamował, winny - z tym nie ma co dyskutować.
Ten któremu przywalił musiał zwolnić - to też nie podlega dyskusji, choć według mnie mógł ruszyć szybciej a nie się rozglądać i focie robić jak niektórzy sugerują.
Ale nie zgodzę się ze stwierdzeniem że zawsze lepiej zwolnić. Najważniejsze to mieć wyobraźnię na drodze. Dobrze ocenić wszystkie ryzyka. Jechanie 10km/h na ekspresówce, praktycznie w każdych warunkach to proszenie się o kłopoty. Zmusza innych do hamowania, zmiany pasa, wykonywania innych manewrów, a to zawsze zwiększy ryzyko że ktoś obok nas się pomyli i coś się z tego powodu stanie.
Tak jak inni napisali - policja była na miejscu, bezpieczny pas był wydzielony pachołkami. To jest droga ekspresowa, przepisowe 40 minimum należało zachować. Lepiej nawet więcej, bo po co tworzyć korki.
Co najważniejsze, największe wychamowanie powinno mieć miejsce przed zwężeniem. Jak już jesteś na zwężonym odcinku, utrzymaj prędkość albo przyspieszaj, bo największe zagrożenie wynika właśnie z konieczności wychamowania przed zwężeniem. Trzeba dać innym możliwie szybko opuścić to miejsce.
Czy ten biały samochód z migaczami, stojący przy zwężeniu kilkadziesiąt metrów przed radiowozem, nie ma przypadkiem w komplecie znaku ograniczenia prędkości?
@Janek_159753
On ma tylko strzałkę która pokazuje z której strony go objeżdżać. Chyba że są jakieś nowocześniejsze z bardziej skomplikowanymi wyświetlaczami.
Kiedyś miałem podobna sytuację przy wypadku. Policja zwężyła drogę z 2 do 1 pasą w każdą stronę i wszyscy jechali sobie normalnie tak z 60 km/h(na 90) i typ przede mną postanowił się zatrzymać i pooglądać sobie wypadek i z piskiem opon hamowałem mu na dupie prawie. Policjant spojrzał na tego kolesia przede mną i popukał się w czoło i go pogonił. Ludzie są tak głupi że mają w dupie bezpieczeństwo jak kawałek sensacji mogą zobaczyć
Pomijając kwestie tego, że zaczął za późno hamować. To czy on powinien się w ogóle rozpędzać do tej prędkości takim starym/niesprawnym rzęchem ? Szczególnie, że nie potrafi nim jeździć.
Bo nawet gdy z jakiegoś dziwnego powodu nie mamy ABS, to nie powinniśmy hamować w ten sposób...
Dziwny powód, bo w zasadzie ABS jest montowany w samochodach od dosyć dawna. I jak widać na załączonym obrazku selekcja naturalna jest dość nieunikniona w tej kwestii...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 listopada 2020 o 23:46
100m przed miejscem zdarzenia stoi biały bus zapewne z wielkim znakiem na tylnych drzwiach żeby zjechać na lewo i mrugającymi pomarańczowymi lampami. Możliwe, że ma też tam znak ograniczenia prędkości. Samo miejsce zdarzenia obstawia radiowóz z włączonymi kogutami. Droga jest, jak widać, prosta więc biały bus powinien być widoczny z daleka - pewnie z dobrych 100-200m jak nie lepiej. I teraz jak reaguje na całą sytuację pan w bmw (zapewne gnający grubo ponad dozwolone 120km/h)? Czy zdejmuje nogę z gazu widząc busa z daleka? NIE. To może chociaż na wysokości busa zdejmuje nogę z gazu? NIE. To może chociaż zauważa, że masakrycznie szybko zbliża się do auta jadącego przed nim? NIE. Otóż pan z bmw dopiero na wysokości radiowozu dostaje otrzeźwienia, kmini sytuację i wciska hamulec w podłogę. Na jego nieszczęście niemiecka technologia w jego bolidzie zawodzi. ABS się nie włącza więc leci +/- 70m ze zblokowanymi kołami i wali w tył auta, którego kierowca zwolnił na wysokości zwężenia tak samo jak inny kierowca przed nim.
Przed wyczynem pana z bmw widzimy 2 auta, które zwolniły na wysokości zwężenia i nie doszło między nimi do zderzenia. Po wyczynie pana z bmw, kiedy już jego auto rozwalone blokuje jedyny wolny pas, widzimy jeszcze 2 auta osobowe i sznur innych, których kierowcy dali radę z daleka ocenić sytuację i wyhamować do zera.
Więc skoro tylu ludzi dało radę zwolnić/zatrzymać się w porę nie doprowadzając do kolizji to skąd tyle zacięcia w komentarzach, żeby wybielić kierowcę bmw? Widać przecież jak na dłoni, że na kilkanaście pojazdów, które pojawiają się na filmie tylko w tym jednym bmw za kierownicą siedział imbecyl, który kompletnie zawalił ocenę sytuacji, ocenę stanu technicznego swojego pojazdu oraz test z awaryjnego hamowania (kiedyś nie było abs i też trzeba było sobie radzić). Jak dla mnie to jest sytuacja nie do obrony. Cała wina leży po stronie kierowcy bmw.
Nikt nie stanął i nie patrzył, kierowca zwolnił tak samo jak ten przed nim aby zachować bezpieczeństwo. Nie jego wina że jakiś idiota zap..la i nie patrzy na drogę przed sobą.
@ubooot Nie kierowca tylko dzban. Kierowca nie oglądał by wypadku tylko sprawdzał też czy jakiś inny dzban nie ładuje mu się w tyłek skoro praktycznie się zatrzymał na lewym pasie ekspresówki.
@rafal199 kierowcy - obaj zwolnili przy wypadku i zwężeniu jezdni spowodowanym wypadkiem i akcją ratowniczą, co jest bardzo dobrym i prawidłowym zachowaniem. Dzban to ten który tego kompletnie nie zauważył i w jednego z nich przywalił. Jeśli ci się to nie podoba zwróć prawo jazdy do chipsów z których je wyciągnąłeś.
@ubooot dokładnie... przy takim wypadku jak już był zabezpieczony przez służby, bardziej zwracał bym uwagę na to czy nie leży coś na asfalcie i czy nie jest coś rozlane a nie na to czy jakiś dzban za mną jedzie z 200km/h i muszę przegazować na gwałt bo z kilometra na prostej nie widział wypadku....
@wojekwiesiek Zmierzyłem na Google Maps ok. 65m. Zblokowane koła to na mój gust niesprawny ABS. Zarzuciło samochodem podczas skręcania więc nie było/niesprawny system kontroli trakcji. Kierowca widząc radiowóz, pachołki blokujące 2 z 3 pasów ruchu zaczął hamować dopiero na wysokości samochodu policyjnego... Coś mi się zdaje, że kierowca tego samochodu, którym było BMW, specjalnie stary nie był.
@wojekwiesiek
więc pruł około 180- 200
@killerxcartoon 180 km/h i tylko 60 metrów droga hamowania w starym gracie? Zapomnij, to nie ferrari.
Podejrzewam jechał gdzieś 130 maks.
@ubooot Sam nie wierzysz w to co piszesz. Nic nie ograniczało prędkości. Miejsce kolizji zabezpieczone prawidłowo. Widać dokładnie że idiota zwolnił dokładnie koło miejsca zdarzenia. Jeśli masz zwalniać, to zrób to PRZED miejscem zdarzenia a nie KOŁO tego miejsca. Po drugie, droga szybkiego ruchu. Prędkość minimalna na takiej drodze to (chyba) 65km/godz. Idiota zwolnił do około 40?
@killerxcartoon Jakby pruł 180 - 200, to by przy 100-120 wycedził w to auto, a wycedził gdzieś tak przy 40
@bajk4 „Prędkość minimalna na takiej drodze to (chyba) 65km/godz”
60km/h jest w niemczech, w polsce 40km/h
Gość zwolnił do może z 10km/h, by focia dobrze wyszła
@bolt0 Bylaby dluzsza, ale natrafil na przeszkode.
@YouCantSaveMe zwolnić do 80? Z niewiele większą prędkością jedzie się po obwodnicy na co dzień/ To że samochód może rozwijać prędkość 200 na godzinę, nie oznacza że tyle należy jechać.
PS ja zawszę podchodzę do jazdy na zasadzie lepiej dojechać na miejsce 10 minut później niż o czasie do szpitala/cmentarz.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2020 o 10:04
@bajk4 Mógł sie nawet zatrzymać jesli uważał że coś może leżeć na drodze przed nim i tyle.O jakiej prędkości minimalnej piszesz człowieku,w takich przypadkach prędkość minimalna nie obowiązuje bo jest ustalana przez służby na miejscu wypadku.Na mieście w korku też sie ładujesz ludziom w tył bo prędkość minimalna?
@J_R mówisz ..
akurat też kiedyś nie doceniłem drogi hamowania.. i faktycznie zależy to od opon i nawierzchni ... może i racja że nie 200 ale ale grubo powyżej 120 pruł
@YouCantSaveMe to ty dokonujesz nadinterpretacji z tym, że kierowca który zwolnił robił zdjęcia, gość który się wpakował jechał znacznie szybciej niż prędkość dozwolona. Co do bezpiecznej prędkości każdy inaczej ją odbiera, ja przy takim zwężeniu zwolniłbym do 40-50 km/h, sam możesz uważać że 80 nadal jest odpowiednie ale nie wymagaj tego od innych.
@bajk4 nie ma czegoś takiego jak prędkość minimalna na drogach ekspresowych czy autostradach. Może być na pojedynczych odcinkach jeśli postawią odpowiedni znak drogowy a to wyjątkowe przypadki
@bolt0 Zatrzymał się jadąc jeszcze więc dorzuć jeszcze parę metrów
@bolt0 Wbrew temu, co się większości wydaje, minimalna prędkość na autostradzie nie wynosi 40 km/h. Byłoby to bez sensu, ponieważ również na autostradach zdarzają się korki. Wartość 40 km/h odnosi się do prędkości, jaką osiąga dany pojazd na równej i poziomej jedni. Tylko taki może bowiem wjechać na autostradę.
@ubooot
Nie chce bronić kierowcy który przywalił bo sam fakt że nie wyhamował świadczy o tym ze prawka raczej mieć nie powinien. Ale pragnę zaznaczyć panie mistrzu kierownicy że prędkość na obwodnicy wynosi 120km, a w takich okolicznościach normalny kierowca zwalnia do ok. 70km/h to przy dużej szerokości pasów na obwodnicy daje bezpieczną prędkość. A kierowcy na tym filmiku, mam wrażenie ze zwolnili do ok. 20km/h. I nie jest to prawidłowe ani bezpieczne zachowanie. A ty jeszcze je promujesz, czyli sam należysz do tych do zwalniają do 10-20km/h i se oglądają wypadek ale zatrzymać się z boku i pomóc to już nie, lepiej stworzyć korek jeszcze utrudnić dojazd karetce. Zastanów się chłopie kto powinien schować prawko z powrotem do paczki czipsów zanim zaczniesz pisać takie głupoty.
@wojekwiesiek Czyli jechał jakieś 100 km/h bo taka jest m.w. droga hamowania przy ok 100.
@ErdeMO masz rację, masz wrażenie
@YouCantSaveMe
"jaki był powód wyhamowania pojazdu przez kierującego?"
Taki, że pojazd przed nim zahamował, musiał więc zwolnić żeby zachować bezpieczną odległość. Zanim się znowu rozpędził otrzymał strzał w tył.
@Garson211 Nie widać ograniczenia na drodze. Nie widzę żadnych znaków. Ktoś w innym miejscu napisał....DUŻE IEJSZENIE PRĘDKOŚCI. Gdyby zwolnił on10km to spoko. On prawie się zatrzy.
@ubooot Szk9da, że przed napisaniem postu, nie zajrzysz do wujka google
Cytuję
Zgodnie z definicją autostrady, jest to droga przeznaczona tylko do ruchu pojazdów samochodowych, które na równej, poziomej jezdni mogą rozwinąć prędkość co najmniej 40 km/h, w tym również w razie ciągnięcia przyczep. Nie oznacza to jednak, że 40 km/h jest prędkością minimalną jaka obowiązuje na autostradzie. Wymóg 40 km/h dotyczy jedynie spełnienia określonych parametrów pojazdów samochodowych, które zamierzają poruszać się autostradą. Zgodnie z art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005 r. Nr 108 poz. 908 z późn. zm.) „Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.” Z ust. 2 pkt 1 wynika jednak obowiązek poruszania się z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym. To kierujący decyduje, jaka prędkość w danych okolicznościach (również na autostradzie) jest bezpieczna, czyli taka, która pozwoli mu na panowanie nad pojazdem w przypadku pojawienia się zagrożenia. To również kierujący musi ocenić czy w danych warunkach prędkość, z jaką jedzie nie powoduje utrudnień dla innych pojazdów. Nie można jednak zapominać o ograniczeniu prędkością dopuszczalną, w tym przypadku 140 km/h dla samochodów osobowych, motocykli oraz samochodów ciężarowych o DMC poniżej 3,5 t.
Zwracam uwagę na fragment " Z ust. 2 pkt 1 wynika jednak obowiązek poruszania się z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym". Tak więc zwalnianie w sytuacji kiedy nie istnieje ryzyko wypadku lub kolizji to naruszenie zasad ruchu drogowego.
@Garson211 A widać na filmiku pracowników którzy w istotny sposób ograniczają ruch? Nie! Koleś chciał sobie polukać na wypadek...i se polukał. Nie piszemy o korku lub ruchu miejskim. M9ge napisać również o ruchu w górach, Post dotyczy TEJ sytuacji i tylko o tej sytuacji jest ta dyskusja.
@Garson211 A widać na filmiku pracowników którzy w istotny sposób ograniczają ruch? Nie! Koleś chciał sobie polukać na wypadek...i se polukał. Nie piszemy o korku lub ruchu miejskim. Moge napisać również o ruchu w górach, Post dotyczy TEJ sytuacji i tylko o tej sytuacji jest ta dyskusja.
Po drugie.
Jest coś takiego jak prędkośc minimalna.
Zgodnie z definicją autostrady, jest to droga przeznaczona tylko do ruchu pojazdów samochodowych, które na równej, poziomej jezdni mogą rozwinąć prędkość co najmniej 40 km/h, w tym również w razie ciągnięcia przyczep. Nie oznacza to jednak, że 40 km/h jest prędkością minimalną jaka obowiązuje na autostradzie. Wymóg 40 km/h dotyczy jedynie spełnienia określonych parametrów pojazdów samochodowych, które zamierzają poruszać się autostradą. Zgodnie z art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005 r. Nr 108 poz. 908 z późn. zm.) „Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.” Z ust. 2 pkt 1 wynika jednak obowiązek poruszania się z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym. To kierujący decyduje, jaka prędkość w danych okolicznościach (również na autostradzie) jest bezpieczna, czyli taka, która pozwoli mu na panowanie nad pojazdem w przypadku pojawienia się zagrożenia. To również kierujący musi ocenić czy w danych warunkach prędkość, z jaką jedzie nie powoduje utrudnień dla innych pojazdów. Nie można jednak zapominać o ograniczeniu prędkością dopuszczalną, w tym przypadku 140 km/h dla samochodów osobowych, motocykli oraz samochodów ciężarowych o DMC poniżej 3,5 t.
Masz poruszać się z predkością nie utrudniającą ruchu innym pojazdom. Zwalnianie z nieuzasadnionej przyczyny, jest utrudnianie jazdy innym pojazdom.
@Garson211
Jeszcze to....
Po autostradach i drogach ekspresowych można się poruszać tylko pojazdami mogącymi rozwinąć minimalną prędkość 40 km/h na równej, poziomej jezdni (dotyczy to też motocykli i samochodów ciągnących przyczepę).
Jak chcesz przepis...zamrugaj 10 razy :-)
@ubooot
To jeszcze to.
Po autostradach i drogach ekspresowych można się poruszać tylko pojazdami mogącymi rozwinąć minimalną prędkość 40 km/h na równej, poziomej jezdni (dotyczy to też motocykli i samochodów ciągnących przyczepę).
Karta rowerowa nie umożliwia ci jazdy po autostradzie. Nie wolno też wjechać pojazdem wolnobieżnym chociaż ten moze rozwijać prędkośc ponad 40km
@bajk4 jeśli nie rozumiesz różnicy między pojazdem który może osiągnąć prędkość minimalną 40km/h a prędkością minimalną na autostradzie to oddaj prawko do chipsów w których je znalazłeś.
Jechałem już autostradą poniżej 40 km/h i co więcej, wszyscy wtedy tyle jechali bo była zima i drogowcy nie nadążali z odśnieżaniem - więc jak widać brak przepisu o minimalnej prędkości na autostradzie ma sens.
Nie wiem po co cytujesz przepisy jak ich znaczenia nie potrafisz zrozumieć.
@ubooot Mogłeś jechac i 20km/godz lub nawet stać na autostradzie. Nie znalazlem prawka w czipsach...a w kapuście. Ale nie mam prawa bo mi zabrali. Twoje stracilo juz ważność. Przepis dotyczy ruchu nieograniczonego warunkami. Tobie pomyliły sie przepisy ze zrozumieniem. Minimalna prędkosć to taka, poniżej której nie możesz się poruszać (pomijając warunki atmosferyczne) Czego nie kumasz w tym, co zacytowałem. Nie kumasz że prędkość ograniczają inne baeany. Luknij sobie na YT. Hamowanie na pustej drodze, zajeżdżanie itd.
Przeczytaj i zrozum raz jeszcze. Przepisy dotyczą ruchu w ktorym nie następuja okoliczności spowalniajace ten ruch. Skoro tego nie rozumiesz, i przytaczasz mi jakis dupny przykład o warunkach atmosferycznych to jest ten cza, kiedy ktoś powinien ci zjechać klatę.
@ubooot Ja nawet kiedyś stałem w jednym miejscu na autostradzie przez 12 godzin. I....kuźwa, tutaj przepis nie dotyczy prędkości minimalnej. Nie wiem, po co dyskutujesz, skoro nie potrafisz zrozumieć przepisow ruchu.
@Garson211 Poszukaj w necie "prędkość minimalna na drodze szybkiego ruchu lub autostradzie". Skoro nie rozumiesz przepisow, to nie zawracaj sobie dupy z wyrabianiem prawka. Jest oddzielony pas ruchu, nic przed nim nie leżało (przed nim pojechał inny spowalniacz).
Jaka prędkośc byla ustalona przez służby w tym wypadku?
Zacznijmy od tego.
Czekam na odpowiedź.
@ubooot Znowu piszesz o paczce czipsów. Coś cię bardzo to boli. W tym poście piszesz że zwolnil do 20km/godz i ze nie jest to bezpieczne zachowanie. a w odpowiedzi do mnie nie kumasz co to jest prędkość minimalna. Zaiste....podwójne standardy.
Od ciebie już nie chce odpowiedzi.
Odpowiadasz,co ci palec podpowie. Nie jesteś wiarygodny
Ty nawet nie jesteś godzien, by miec tą paczkę czipsów :-).
@bajk4 dobrze że nie masz prawka jak nie rozumiesz podstaw. Moje prawo jazdy ma się bardzo dobrze i chyba radzę sobie na drodze w tych kilkudziesięciu krajach w których jeździłem na świecie.
@bajk4 Czy ty jesteś normalny? Uczepiłeś sie tego jak pies nogawki, jak masz z tym taki wielki problem to idź na policję tam ci wytłumaczą co i jak.
Buahahaha.....z wiedzą jaką posiadasz, nie planuj dalszych wyjazdów .....jprle :-D
@ubooot Faktem jest, że w jednej odpowiedni akceptujesz że zwolnil a u mnie opowiadasz wręcz odwrotnie. I ty jesteś kierowcą....daruj sobie dalsze dewagacje. Nie wierzę ze jeździłeś w KILKUDZIESIECIU krajach. Bo wiedza jakąprezentujesz, zmusza mnie do szczerego uśmiechu na gębie ....
@FGarson211Normalny czy nie, to sprawa psychiatry. Tu tego nie roztrzygniemy. Uczepiłem sie bo to istotny szczegół. NIE WOLNO zwalniać do prędkości poniżej 40 km . To jest podstawa, by stwierdzić, że koleś z przodu zrobił cos, czego nie powinien byl zrobić. ZWOLNIŁ.
Skoro tego nie kumasz to masz problem z interpretacją i radzę nie wyjeżdżać rowerkiem na uliczki w osiedlu.
Tak to jest jak spotka się dwóch debili.
To jest najbardziej denerwujące jak pacan musi prawie się zatrzymać żeby zrobić zdjęcie bo nigdy auta na poboczu nie widział. Każdy się dziwi dlaczego przy małej kolizji są korki na 15 kilometrów na autostradzie. Oczywiście ten hamujący typ jest wypełni winny ale tu chodzi żeby coś innego pokazać.
@kierowcazetora
pracują na osobnym pasie .. zasjęte dwa z trzech pasów i pobocze a tu gościu na jedynym wolnym zwalnia do 5-10 na godzinę .. litości.. Jeszcze uciekł z miejsca zdarzenia zamiast zjechać na pobocze .
Rozumiem zwolnić i nie próć 100-160 przy wypadku .. bo tak trzeba zrobić ale kurcze zwalniać poniżej 40-60 to pzregięcie pały zwłaszcza że to jedyny pas ...
Inna sprawa ze pustak w czarnym powinien zwolnić wcześniej widząc trójkąty ostrzegawcze i wypadek... ale jak zawsze nie myśli z wyprzedzeniem
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 listopada 2020 o 23:50
@killerxcartoon dokladnie
Jest dobra widoczność i nie ma sensu zwalniac az tak bardzo. Potem ludzie zdziwieni ze pas wolny a korek robi sie ogromny. No bo kazdy do 15km/h zwalnia. Poerazka.
Co nie zmienia faktu ze ten z tylu pedzil ogromnie
@killerxcartoon Nikt nigdzie nie uciekł. Kierowca zatrzymał się w pewnej odległości (zapewne był w szoku).
Gość z czarnego auta pruł spokojnie 100, jak nie więcej.
Nie rozumiem absolutnie Twojego świętego oburzenia faktem, że kierowca zwolnił widząc poważny wypadek. Każdy racjonalnie myślący człowiek by tak zrobił, bo absolutnie nie można być pewnym niczego, co się wokół takiego miejsca może wydarzyć. Wystarczyłoby, żeby ktoś w szoku powypadkowym wybiegł na pas i klops... trup na miejscu.
@akam91 Tylko w Polsce gdzie wszyscy śpieszą sie 24/7,jeśli ma być korek bo ludzie zwalniają to nadal lepiej niż potrącenie kogoś z pracujących na miejscu.
Samochody ostrzegawcze stały bardzo daleko a mimo to on nie zwolnił jak należy,przy takim wypadku gdzie taka cześć drogi jest zajęta prawdopodobnie ograniczenie było do 50 lub 30,a tamten tyle nie miał . Dzieki takiemu mysleniu zamiast przesuwac sie z prędkościa 30 km/h wszyscy stoją
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2020 o 11:21
@Garson211 ok 30-50
Jakos na tym filmiku wydaje sie jakby duzo mniej jechal. Oczywiscie ten co pedzil powinien zwolnic itd
@Ashardon
Ta..... na skrajnym lewym pasie ruchu zamiast zjechać na prawo na pobocze drogi....
@akam91 Ja mam pytanie, czy ty wiesz co to znaczy ograniczenie prędkości do 50 km/h?Czy raczej jak typowy Janusz rozumiesz to tak: "Musze teraz jechać 50 km/h i ani kilometra wolniej"
Ograniczenie zobowiązuje cie do nie przekraczania prędkości podanej na znaku,ale co może być szokujące można jechać wolniej...
@kierowcazetora Jak będziesz się patrzył na drogę to nie, ale zawszę widzę hamowanie i oglądanie wypadku. Ten filmik dokładnie pokazuję o co mi chodzi:
https://www.youtube.com/watch?v=Nq-b8TFKFaQ&feature=emb_title
@kierowcazetora Za robienie zdjęć, pewnie telefonem ( w Polsce 200 zł 5 punktów). Nawet jeżeli film jest wyreżyserowany że oddaję sytuację na drogach podczas wypadku?
@kierowcazetora czytałeś napisy? Dokładnie przetłumaczono dlaczego się drze "schowaj ten telefon"
@kierowcazetora Dla jakiego pasażera? Sam piszesz wcześniej że "kierowca ciężarówki". Nawet jeżeli jest w korku to jeżeli nie wyłączy silnika to cały czas jet w "ruchu".
@jaszczuracs I to jest odpowiedź dla wszystkich pozostalych "ZNA_fcuf" ktorzy pisza dyrdymały. Powinni iśc na dalsze szkolenia. Tutaj się meczą a ich zdolności się marnują. Plusik....
Co za qrwa kretyn. Jak już tak bardzo chciał złamać przepisy i zatrzymać się, to mogł zjechać na pas awaryjny. Zatrzymać się na skrajnym lewym, czyli najszybszym świadczy o tym, że taki człowiek ma zbyt niski iloraz IQ, aby mógł kiedykolwiek prowadzić auto - nie złosliwie, nie z mściwości tylko z logiki to pisze - taki człowiek powinien mieć zakaz prowadzenia samochodów do konca zycia. Osoba nie widząca nie może mieć prawa jazdy i tak samo osoba o ponadprzeciętnie niskim IQ też nie powinna móc usiaść za sterami jakiegokolwiek pojazdu mechanicznego.
@onkanalia winę na pewno nie ponosi gość który oberwał w tył samochodu, zwolnił bo samochód przed nim zwolnił.
@onkanalia Jak dla ciebie ktoś kto zwalnia przy miejscu wypadku jest debilem to cóż... może warto by było zrobić sobie prawdziwą licencję?
Tylko, że ten kierowca ewidentnie zwolnił bo, auto przed nim mocno zwolniło i jakoś był w stanie to dostrzec w przeciwieństwie do auta z tyłu, które tylko gaz protafi wcisnąć i lecieć do przodu.
Z tego co wiem winny jest ten który walnął w dupę, bo nie dostosował prędkości i odległości do panujących warunków, chyba, że było to zajechanie drogi, wtedy najeżdżający na tył pojazdu nie odpowie za wykroczenie, ale nie mam prawka to być może mylę się ;)
Nie wychamował, winny - z tym nie ma co dyskutować.
Ten któremu przywalił musiał zwolnić - to też nie podlega dyskusji, choć według mnie mógł ruszyć szybciej a nie się rozglądać i focie robić jak niektórzy sugerują.
Ale nie zgodzę się ze stwierdzeniem że zawsze lepiej zwolnić. Najważniejsze to mieć wyobraźnię na drodze. Dobrze ocenić wszystkie ryzyka. Jechanie 10km/h na ekspresówce, praktycznie w każdych warunkach to proszenie się o kłopoty. Zmusza innych do hamowania, zmiany pasa, wykonywania innych manewrów, a to zawsze zwiększy ryzyko że ktoś obok nas się pomyli i coś się z tego powodu stanie.
Tak jak inni napisali - policja była na miejscu, bezpieczny pas był wydzielony pachołkami. To jest droga ekspresowa, przepisowe 40 minimum należało zachować. Lepiej nawet więcej, bo po co tworzyć korki.
Co najważniejsze, największe wychamowanie powinno mieć miejsce przed zwężeniem. Jak już jesteś na zwężonym odcinku, utrzymaj prędkość albo przyspieszaj, bo największe zagrożenie wynika właśnie z konieczności wychamowania przed zwężeniem. Trzeba dać innym możliwie szybko opuścić to miejsce.
Czy ten biały samochód z migaczami, stojący przy zwężeniu kilkadziesiąt metrów przed radiowozem, nie ma przypadkiem w komplecie znaku ograniczenia prędkości?
@Janek_159753
On ma tylko strzałkę która pokazuje z której strony go objeżdżać. Chyba że są jakieś nowocześniejsze z bardziej skomplikowanymi wyświetlaczami.
@Bimbol Właśnie dawno nie przejeżdżałem koło takiego, ale raczej blacha mi się kojarzy.
spotkało się dwóch debili drogowych. jeden apacz (pewnie jeszcze fotę robił) a drugi ogień na tłoki i bez pomyslunku
Kiedyś miałem podobna sytuację przy wypadku. Policja zwężyła drogę z 2 do 1 pasą w każdą stronę i wszyscy jechali sobie normalnie tak z 60 km/h(na 90) i typ przede mną postanowił się zatrzymać i pooglądać sobie wypadek i z piskiem opon hamowałem mu na dupie prawie. Policjant spojrzał na tego kolesia przede mną i popukał się w czoło i go pogonił. Ludzie są tak głupi że mają w dupie bezpieczeństwo jak kawałek sensacji mogą zobaczyć
Pomijając kwestie tego, że zaczął za późno hamować. To czy on powinien się w ogóle rozpędzać do tej prędkości takim starym/niesprawnym rzęchem ? Szczególnie, że nie potrafi nim jeździć.
Bo nawet gdy z jakiegoś dziwnego powodu nie mamy ABS, to nie powinniśmy hamować w ten sposób...
Dziwny powód, bo w zasadzie ABS jest montowany w samochodach od dosyć dawna. I jak widać na załączonym obrazku selekcja naturalna jest dość nieunikniona w tej kwestii...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2020 o 23:46
100m przed miejscem zdarzenia stoi biały bus zapewne z wielkim znakiem na tylnych drzwiach żeby zjechać na lewo i mrugającymi pomarańczowymi lampami. Możliwe, że ma też tam znak ograniczenia prędkości. Samo miejsce zdarzenia obstawia radiowóz z włączonymi kogutami. Droga jest, jak widać, prosta więc biały bus powinien być widoczny z daleka - pewnie z dobrych 100-200m jak nie lepiej. I teraz jak reaguje na całą sytuację pan w bmw (zapewne gnający grubo ponad dozwolone 120km/h)? Czy zdejmuje nogę z gazu widząc busa z daleka? NIE. To może chociaż na wysokości busa zdejmuje nogę z gazu? NIE. To może chociaż zauważa, że masakrycznie szybko zbliża się do auta jadącego przed nim? NIE. Otóż pan z bmw dopiero na wysokości radiowozu dostaje otrzeźwienia, kmini sytuację i wciska hamulec w podłogę. Na jego nieszczęście niemiecka technologia w jego bolidzie zawodzi. ABS się nie włącza więc leci +/- 70m ze zblokowanymi kołami i wali w tył auta, którego kierowca zwolnił na wysokości zwężenia tak samo jak inny kierowca przed nim.
Przed wyczynem pana z bmw widzimy 2 auta, które zwolniły na wysokości zwężenia i nie doszło między nimi do zderzenia. Po wyczynie pana z bmw, kiedy już jego auto rozwalone blokuje jedyny wolny pas, widzimy jeszcze 2 auta osobowe i sznur innych, których kierowcy dali radę z daleka ocenić sytuację i wyhamować do zera.
Więc skoro tylu ludzi dało radę zwolnić/zatrzymać się w porę nie doprowadzając do kolizji to skąd tyle zacięcia w komentarzach, żeby wybielić kierowcę bmw? Widać przecież jak na dłoni, że na kilkanaście pojazdów, które pojawiają się na filmie tylko w tym jednym bmw za kierownicą siedział imbecyl, który kompletnie zawalił ocenę sytuacji, ocenę stanu technicznego swojego pojazdu oraz test z awaryjnego hamowania (kiedyś nie było abs i też trzeba było sobie radzić). Jak dla mnie to jest sytuacja nie do obrony. Cała wina leży po stronie kierowcy bmw.