Gdyby nawet wsparła oficjalnie, to jakie to miałoby skutki? ŻADNYCH.
Ogólnie - jakie skutki może mieć strajk kobiet? ŻADNYCH.
Co prezes sobie wymyśli, to zrobi, i nic go nie obchodzi czyjakolwiek opinia.
On ma WSZYSTKICH w d*pie. Jest JEDYNĄ osobą decyzyjną w Polsce.
No, może nie jedyną. Jest jeszcze ojciec biznesmen Tadeusz R.
Nie podejrzewałbym jej o to. Myślę, że jest ograniczona swym małżonkiem a on Jarosławem. Poza wytyczne prezesa nikt nie jest w stanie wychylić się.
Pewnie kreacja Christiana Paula
Gdyby nawet wsparła oficjalnie, to jakie to miałoby skutki? ŻADNYCH.
Ogólnie - jakie skutki może mieć strajk kobiet? ŻADNYCH.
Co prezes sobie wymyśli, to zrobi, i nic go nie obchodzi czyjakolwiek opinia.
On ma WSZYSTKICH w d*pie. Jest JEDYNĄ osobą decyzyjną w Polsce.
No, może nie jedyną. Jest jeszcze ojciec biznesmen Tadeusz R.
Raczej sympatyzuje z kardynałami i biskupami.
pani biskupowa...
Szczerze wątpię. Ona nawet milczeć subtelnie nie potrafi.
Ona sobie może wspierać... to, co Kaczyński każe.
Musiałaby stanąć na głowie (żeby błyskawica pasowała), ale to by się źle skończyło.