Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
J Jur4578
-1 / 3

wydziedziczyć i obciążyć kosztami!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+9 / 9

@Jur4578
albo za kare kazac dzieciakowi jezdzic 3 letnim porsche

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
+11 / 11

W takich wypadkach nawet rozumiem czemu niektórzy bogaci piszą testament że oddają majątek na cele charytatywne...
choć z drugiej strony, to pójście na łatwiznę... bo pomijając zamiast poświęcić czas na wychowanie swoich pociech, próbują załatwić im szybki kurs wychowawczy wtedy gdy często jest już za późno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rozkins
+2 / 2

@AVictor Rozbicie auta ujdzie mu płazem, to może następnym razem kogoś pobije, albo zgwałci, w końcu shit happens. Ewentualnie zderzy się z rzeczywistością i sam dostanie w mordę bo ktoś nie będzie wiedział, że to ten któremu wszystko wolno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+2 / 2

@AVictor
stawiam ze ci ktorzy wydaja pieniadze na cele charytatywne, sa czesto tymi ktorzy wychowuja swoje dzieci i staraja sie im zapewnic start tak zeby nie potrzebowaly tatusia. z drugiej strony stworzenie fundacji charytatywnej i postawienie dziecka na jej czele nie zdziwilbym sie gdyby pozwolilo dziecku dalej zarzadzac majatkiem unikajac placenia podatkow
roznie z tym bywa

@rozkins
"Rozbicie auta ujdzie mu płazem, to może następnym razem kogoś pobije, albo zgwałci, w końcu shit happens."
wtedy nie bedzie to shit happens tylko ciezki przypadek affluenzy, tak ze chlopakowi bedzie sie nalezala pomoc psychologiczna i leczenie w luksusowej lecznicy a nie wiezienie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SilesianSeparatist
+13 / 13

Jak lata temu spaliłem garnek to przez chwilę w domu rodzice byli wkurzeni, tu ten sam problem ale skala inna, choć może mój ojciec dłużej musiał pracować na ten garnek...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KENJI512
0 / 0

@SilesianSeparatist Ja zaś gdybym spalił ten garnek to byłoby mi na tyle głupio, że odkupiłbym ten garnek za własne zarobione pieniądze, ciekawe co ten dzieciak zrobi ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rozkins
0 / 0

@KENJI512 Sądząc po reakcji pójdzie i weźmie od ojca drugie auto żeby nie musieć jeździć autobusem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2020 o 10:37

avatar misteriusz
+2 / 2

Ja mając 4 lata wjechałem maluchem taty w garaż.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar misteriusz
0 / 0

@JohnLilly Bawiłem się razem z bratem w maluchu. Nikogo więcej nie było. Ruszałem takimi wajchami pod ręcznym w podłodze. Auto ruszyło do przodu i walnęło w garaż, który był meter dalej. Siła była na tyle mała że ani mi ani maluszkowi nic się nie stało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rozkins
0 / 0

Skoro ojciec pozwalał mu jeździć to pewnie liczył się z konsekwencjami, widocznie uważa że zachcianki synka pozwolą mu być super ojcem. Kiedyś znajomy sprzedawał auto i też usłyszał od ojca który brał auto dla syna, że pewnie za miesiąc rozbije i nie warto kupować mu droższego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Reinert
+1 / 5

Jak się wychowało takiego gnoja i bezmózga, to się za to płaci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PrimoGhost
+1 / 1

Myślę, że tutaj działa efekt skali. Dla przeciętnego człowieka utrata samochodu to spory cios finansowy. Patrząc na dom i podjazd tego gościa wydaje mi się, że już kupił sobie nowe Pagani a wkurza się jedynie, bo musi na nie czekac.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
+1 / 1

sh*t happens - a potem męczy się człowiek z takim przez 18 lat...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szteker
-1 / 3

No popatrzcie. Super auto za ponad 3 miliony złożyło się w harmonijkę tak samo jak samochód za 1500 złotych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pereplut
+2 / 2

Wg mnie nie liczy się cena auta tylko jego funkcja. Bardziej by mi było żal gdyby syn rozbił ojcu samochód za 1/100 tej ceny ale używany do pracy. A tu? Co za różnica czy dziecko zepsuło zabawkę za 3,4mln $ czy za 10?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar niejestembotem4321
0 / 0

No i co? Ma to mnie obchodzić? Czy tylko ja nie rozumiem siedzienia dla "rozrywki" nieraz 3 godziny dziennie w social mediach, żeby obserwować bogatych ludzi, zamiast w tym samym czasie nwm podnosić swoje kompetencje zawodowe albo chociarz poglądać śmieszne kotki? Im dłużej się nad tym zastanawiam tym to miom zdaniem jest bardziej idiotyczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zyo
+1 / 1

Tatuś potrąci mu z kieszonkowego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
0 / 0

To że rozbiła drogie auto, dostanie co najwyżej wpierd... od ojca. Czytam komentarze i co nie którzy mają ból dupy. Ból polega, że koleś pochodzi z zamożnej rodziny. Ja widzę drugie dno. Nikt normalny nie daje 17 latkowi takie auto. Tutaj nie chodzi o cenę bryki. Tutaj chodzi, że typ bez doświadczenia nie będzie potrafił prowadzić takiego auta. W US prawko można mieć od 16 roku życia. Przez rok nie nabierzesz doświadczenia, tym bardziej że wielu tam jeździ na drodze jak ameby. Wątpię aby taki typ był w szkole doskonalącej technikę jazdy. Krótkie porównanie do Polski. Młody 18 latek zdaje prawko. Uczył się na 90 konnym aucie z przednim napędem. Młody szybki gniewny kupuję BMW po przejściach. BMW ma około 140 - 150 koni. Jest lekko ślisko, tylni napęd i młody ląduje na drzewie. Zero doświadczenia, brak wyobraźni plus tylni napęd. Obraz typa z demotu i młodego gniewnego prowadzący ulepy w Polsce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@seybr
"Nikt normalny nie daje 17 latkowi takie auto."
stawiam ze ojciec mu tego samochodu nie dal, chlopak sobie go pozyczyl bez zgody/wiedzy ojca

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
0 / 0

@mieteknapletek to jest bardziej prawdopodobne, mało miałem kolegów którzy jeździli autem ojca bez jego wiedzy ? Znam takich co mieli piękne przygody. Np. jeden miał lot nad rowem i wylądował na polu z urwanym tylnym mostem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R reevox
0 / 0

spoko. ojciec kupi sonie nowego Pogana H*jara.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RealizujMarzenia
0 / 0

Samochód za pewne był ubezpieczony. Ojciec pewnie nie wydał oszczędności swojego życia na ten samochód. Raczej koszt takiego samochodu dla niego jest porównywalny z typowym pasatem za 10 tysięcy dla Polaka. No trudno, dużo nie trzeba żeby skasować samochód, chwila nie uwagi. Ja gdy brałem nowy samochód ojca na miasto zaraz po odebraniu z salonu też się nieco obawiałem, jednak wiedziałem, że nawet gdybym go rozwalił to świat się nie zawali jest AC itd. po prostu musiał bym mu oddać swój na ten czas za nim ogarnie sobie nowy i tyle. Nie potrzeby hejt na chłopaka, to tylko samochód, można kupić nowy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I ihuraquax
0 / 0

Teraz nie dość, że z ubezpieczenia dostanie nowe autko, to jeszcze odszkodowanie wygra, bo w instrukcji obsługi nie napisano, że jazda z prędkością 400km/h może być niebezpieczna.
Juesej...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem