Ja rozumiem, że pies pozostanie psem i szczekać będzie. Sam byłem właścicielem czworonoga. Ale jeżeli jest godzina 23 i jakiś pies napier**la przez pół godziny tak, że można kur*icy dostać a właściciel nawet nie próbuje go uciszyć to coś chyba jest nie tak.
Ja rozumiem, że pies pozostanie psem i szczekać będzie. Sam byłem właścicielem czworonoga. Ale jeżeli jest godzina 23 i jakiś pies napier**la przez pół godziny tak, że można kur*icy dostać a właściciel nawet nie próbuje go uciszyć to coś chyba jest nie tak.