@ChaserJohnDoe Ja pamietam jak na lekcji biologi laaaaata temu mialem o antykoncepcji. Chyba cala "lekcja" trwala 3 minuty. I z tego co pamietam brzmialo to mniejwiecej tak: "Kobiety moga urzywac tabletek, ktore musza byc zapisane przez ginekologa, ale to nie jest jedyna metoda dla kobiet. Chlopy moga kupic kondony w niektorych aptekach, a jak tego urzywac to karzdy wie...."
@tomekbydgoszcz ciekaw jestem za co e minusy dostajesz, bo masz ich w H. ale za co? nie prawde piszesz wg. ludzi czy nie podoba im sie ta prawda z ktora nie moga sie spierac?
Oczywiscie ze mamy edukacje seksualna w Polsce. Czyzby nikt jej nei powiedzial o Wychowaniu do Zycia w Rodzinie? Najlepsza wersja edukacji seksualnej, poniewaz nie odrywa kwestii seksualnosci od wartosci, od odpowiedzialnosci i od wiernosci. Ta sfera jest tak wazna i ma tak ogromny wplyw na zycie ludzkie, ze nie mozna jej traktowac pobieznie, ani tym bardziej plytko, i technicznie, bo tym samym zezwierzecamy czlowieka. Poza tym seksu mozna sie nauczyc ze wspolmalzonkiem, z partnerem na cale zycie, bo "dopasowanie sie" to szkodliwy mit. Nasza aktywnosc i zapotrzebowanie seksualne zmienia sie na przestrzeni lat i to ze w tym momencie z kims nam dobrze gra, nie znaczy ze to samo bedzie za 10 lat. A jesli nie mamy nawiaznej relacji duchowej, bliskiej intymnej, to kiedy seks wejdzie w faze stand by (co jest normanle) wtedy zwiazek nei ma sie czego utrzymac. A mlodziez powinna zajac sie rozwijaniem zainteresowan, hobby, odkrywaniem talenot swoich, anie szukaniem partnerow sekulanych i zaspokajaniem dopeiro co pojawiajacego sie u nich podniecenia. To jest czas kiedy powinni uczyc sie nad nim panowac, a nie hulac ile wlezie, bo wtedy wchodza w doroslosc jak emocjonalne wraki. Zarowno chlopaki jak i dziewczyny. To widac w ich oczach, ze sa wypaleni duchowo i emocjonalnie..
@alojzykluska "seksu można się nauczyć ze współmałżonkiem"
edukacja seksualna nie równa się nauce różnych pozycji w łóżku i tego czy wolisz wolno czy szybko xd
"a nie szukaniem partnerów seksualnych i zaspokajaniem dopiero co pojawiającego się u nich podniecenia"
edukacja seksualna nie równa się zaspakajanie podniecenia i nakaz hulania ile wlezie. Właśnie po to jest edukacja seksualna aby młody człowiek wiedział jak sobie z tym radził i nauczył się tego, że seks = odpowiedzialność.
@alojzykluska "Poza tym seksu mozna sie nauczyc ze wspolmalzonkiem, z partnerem na cale zycie, bo "dopasowanie sie" to szkodliwy mit"
Szkodliwy mit to jest taki, że dopasowanie nie istnieje. Potem ludzie niezaspokojeni tkwią w związkach, a frustracje przenoszą się na inne sfery życia.
"Najlepsza wersja edukacji seksualnej, poniewaz nie odrywa kwestii seksualnosci od wartosci, od odpowiedzialnosci i od wiernosci. Ta sfera jest tak wazna i ma tak ogromny wplyw na zycie ludzkie, ze nie mozna jej traktowac pobieznie, ani tym bardziej plytko, i technicznie, bo tym samym zezwierzecamy czlowieka."
Jakie zezwierzęcenie? Przecież człowiek jest zwierzęciem.
A kwestię wartości i wierności to może pozostawmy samym ludziom. Nie dla każdego seks jest wielkim misterium które może uskutecznić "z tą jedyną osobą". Dla mnie to jak wyjście do kina z koleżanką.
"A mlodziez powinna zajac sie rozwijaniem zainteresowan, hobby, odkrywaniem talenot swoich, anie szukaniem partnerow sekulanych i zaspokajaniem dopeiro co pojawiajacego sie u nich podniecenia."
Seks nie jest alternatywą dla rozwoju zainteresowań. Młodzież będzie ignorować swoje naturalne popędy i myślisz że później co się stanie? Nagle ot tak przejdą do dorosłego życia? Czy właśnie może takie założenie wpędzi ich w pruderię, kompleksy i brak pewności siebie?
Nie wiem jak u ciebie wyglądał wdż ale u mnie była to komedia
3/4 czasu wypełnialiśmy ankiety o tym jakie wartości są ważne w rodzinie, uczyliśmy się jak zbudowana jest rodzina (oczywiście jedyną opcją jest mama+tata) itp
O antykoncepcji była jedna lekcja, i oczywiście każde wspomnienie prezerwatyw wywoływało niesamowity śmiech chłopaków
Lekcja o miesiączce była przeprowadzona tylko w obecności dziewczyn, co jest debilizmem, i nauczycielka próbowała nam wmówić że tampony nie są dla dziewic i generalnie są złe
@Julie_1491 Zgadzam się.WDŻ w Polsce skupia się głównie na etyce i populizmach a nie na konkretnej wiedzy dotyczącej antykoncepcji, dojrzewania czy unikania niebezpiecznych zachowań seksualnych. A wynika to nie tylko z wadliwego programu,który grzecznie pomija wszystko co "dobra władza" uważa za niechrześcijańskie ale też fakt,że nauczyciele WDŻ to są często osoby na zastępstwie, czasami nawet wuefiści. Nie spotkałam się jeszcze ze szkołą,która by zatrudniła seksuologa do prowadzenia tych lekcji a to przecież taka osoba ma największą i obiektywną wiedzę na ten temat. Generalnie w naszym kraju samo słowo "seks' to jakieś tabu. Jesteśmy strasznie wstydliwym narodem gdzie dorosły mężczyzna wstydzi sie iść do lekarza ze stulejką albo bólami prostaty a młode dziewczyny boją się ginekologa. Zdecydowanie brak nam obycia.
Widzę, że kolega mało bystry, to wytłumaczę - mówienie, że homoseksualizm jest normalny, co będzie się kończyło tym, że dzieci będą wybierać sobie orientację, podobnie jak płeć - taki ma być cel tych lewackich lekcji edukacji seksualnej. Wbijanie do dziecięcych głów, że geje są w porządku - w identyczny sposób, w jaki na religii wbija się im do głów, że Bóg istnieje
@Xchimera Zdaje się że to raczej ci którzy twierdzą że homoseksualizm nie jest normalny wychodzą z założenia, że orientację można sobie wybrać. Przecież sam żeś to potwierdził.
@Xchimera "Wbijanie do dziecięcych głów, że geje są w porządku" A nie są w porządku? To,że ktoś kocha osobę tej samej płci jest złe? W takim razie co z leworęcznymi, niepłodnymi albo obojnakami? Oni też nie są w porządku? Kiedy się ludzie w końcu nauczą,że udawanie,że coś nie istnieje nie sprawi,że to zniknie. Śmiało, zakaż nauczania o wojnie, to może ludzie przestaną się zabijać. Zakażmy mówienia dzieciom o śmierci to może przestaną umierać.
@egoiste masz prawo miec takie poglady, jestes czlowiekiem i masz wolna wole. Jesli jednak nie znasz pewnych praw rzadzacych ludzka seksualnoscia i budowniem relacji ( a ztego co piszesz to widac ze nie), to nei probuj uchodzic za experta i reklamowac dzieciakom swojego wlasnego stylu zycia. Zostaw to osobom wyksztalconym i doswiadcznonym, ktore wiedza co dzieci i mlodziezy jest potrzebne jest do najzdrowszego dorastania i maxymalnei zwieksza ich szanse na szczesliwe zycie. podpisuje sie pod tym jako trener programow profilaktycznych dla mlodziezy.
@Bihar o tym jest mowa na WDŻ. Edukacja seks. o ktorej wspomina aktorka, to edukacja ktora uczy dzieci w podstawowkach o tym jak czerpac przyjemnosc z seksu, jak sie zabezpieczac, jakie rodzaje seksu sa, jakie rozne wariacje na ten temat mozna wyprawiac (oczywiscie wiele zalezy od zaangazowania nauczyciela, ile bedzie chcial i co przekazac i w jaki sposob, bo np widzilam lekcje gdzie edukaorrak polozyla sie na biurku i bananem pokazywala jak to sie robi, wiec jak mowie sa rozne podejscia). I tej edukacji mowi sie tylko o przyjemnosci, a nie o milosci.
@tomek2891 ironia jest to, ze ludzie wierza w klamstwa, ktore sieje lewacka propaganda, ze jak sie seksualnie wyzyja i podniecenie rozladuja to beda szczesliwi. Ja jestem profilaktykiem, pracuje z mlodzieza wiec wiem o czym mowie.
@alojzykluska Co ty za pierdoły piszesz? Widziałeś ty w ogóle podstawę programową do tego proponowanego przedmiotu? To edukacja seksualna a nie kamasutra, właśnie przez takie wieśniackie manipulacje ludzie myślą,że w szczepionkach są martwe płody albo jakieś nadajniki. Widzisz różnice uczenia O CZYMŚ a uczenia JAK COŚ ROBIĆ? Jak dzieciaka uczą czym są opioidy i jakie emocje się po nich odczuwa to znaczy,że co, według ciebie uczą brania opioidów? Mówienie,że masturbacja daje przyjemność to nie jest uczenie masturbacji. Mówienie o zabezpieczeniach ewidentnie by się przydało, bo za dużo idiotów się ostatni rodzi.
@alojzykluska Jako kto? Co to za moda aby modnych ostatnio specjalistów od gadania nazywać "trenerami". Pytanie jakie podstawy naukowe ma ta "ekspercka wiedza"? Takie jak jakieś NLP czy faktycznie oparta na badaniach empirycznych?
Właśnie tu jest problem. Jak konkretnie ma to wyglądać? Recept są miliony. Żadna nie zadowoli wszystkich. Może wybrać kilka i posłać poszczególne dzieciątka tylko na te zgodne ze światopoglądem rodziców. Wilk syty, owca w miarę cała.
@egoiste trenerem jest ten kto prowadzi szkolenie na podstawie posiadanej wiedzy-spelniam ten warunek. POdstawami naukowymi jest psychologia rozwoju dziecka, mlodziezy, oraz badania postaw i zachowan oraz ich konsekwencji (Erikson, Kirby, Wide, i inni). Mozesz w teorii wymyslec nawet, ze kradziez prowadzi do dobrostanu okradanego, ale mysle ze sporo dragow musialbys wsytrzyknac okradzionemu, zeby przekonac go ze bez tych skradzionych rzeczy jest mu lepiej. Tu jest podobnie, mozesz sobei popierac teorie, ze omawianie z dzieciakami posobow zaspokajania seksualnego, masturbacji jest tylko wiedza, ktora do niczego nie namawia, ale fakty (wynikajace z przeprowadzonych badan) pokazuja wrecz cos przeciwnego - im wiecej takiego opowiadania o seksie tym bardziej mlodziez sie w niego angazuje.
@alojzykluska Po pierwsze, znam pedagogikę, zwłaszcza dzieci autystycznych i z aspergerem, a wierz mi, ich przypadki są dużo "delikatniejsze" gdy w grę wchodzi seksualność i nie będzie mnie pouczał jakiś coach od siedmiu boleści, który nie potrafi przeczytać ze zrozumieniem nawet jednego dokumentu i daje się bałamucić przez konserwatywną paplaninę rodem ze średniowiecza.
@alojzykluska już sama nazwa "wychowanie do życia w rodzinie" wnosi, że o skutecznej antykoncepcji słowa tam nie będzie...
Poza tym seksualność to podstawowa zdolność organizmu z pogranicza fizjologii i psychologii i tylko specjalista w tych dziedzinach ma rzetelną wiedzę, żeby tego nauczać. A w programie studiów Przygotowania (niezbędnych do prowadzenia zajęć w szkołach), psychologii jest 14%, fizjologii 0%, a teologii - która wspólnego nic z tematem nie ma 6%, Tyle w temacie edukacji seksualnej na wychowaniu do życia w rodzinie - suche fakty zamiatają temat po całości. Oczywiście dopuszczalny jest tylko podręcznik zatwierdzony przez MEN, czyli z zasłoniętymi siusiakami i informacją, że ewolucja nie istnieje, bo wszystko stworzyła bozia.
@alojzykluska im mniej takiego opowiadania, tym więcej dzieciaki szukają po necie na własną rękę, więc lepiej im pokazać gdzie szukać, bo i tak same znajdą. Wiara w to, że nie szukają, to kompletna głupota.
Równie dobrze mógłbyś mnie przekonywać, że katolickie dzieci wychowane w katolickich rodzinach się nie onanizują. A ochrzczonych w kościołach katolickich Polaków jest 87%, więc w zasadzie Polacy to się właściwie nie onanizują, prawda? Ty pewnie też nigdy nie marszczyłeś pingwina, co? Czy marszczyłeś i za każdym razem się spowiadałeś? Ale zaraz, jak się spowiadałeś bez postanowienia poprawy, to spowiedź była nieszczera, czyli nieważna, a jednak do komunii szedłeś. Ot i w taki sposób kręci się zakłamanie katolickie. I niby bozia patrz cały czas i każdego widzi, ale jakoś pod kołdrą nie widzi. Albo ta wiara jednak tylko na pokaz, bo jakby większa była, to żaden katolik za penisa nie chwycił, ani bliźniego nie skrzywdził z obawy o ogień piekielny... I tacy chcą nas nauczać moralności i życia w rodzinie. I seksualności do tego.
chodziłaś/eś na takie lekcje? są po prostu źle prowadzone, bo mówią o rodzinie, rodzicach, dzieciach, a nawet nie definiują seksu. Owszem seks to odpowiedzialność, ale zdecydowana większość ludzi nie uprawia seksu tylko po to aby spłodzić potomstwoz bo co jak co, jest to również przyjemność, tego trzeba nauczyć, że seks to nie tylko robienie dzieci. to nas boli
@Kubalego ale nie zapominają wspomnieć, że oprócz tej przyjemności można zrobić dzieci? Żeby nie było, że każdy wszystko wie o sexie, ale potem zdziwieni, że baba w ciąży i chce alimenty
A to nie ta aktorka która przechodziła w swoim kraju edukację seksualną a później zaliczała wszystkich w okół bo "chciała mieć ich wszystkich"? Poczytajcie trochę o niej bo taki człowiek nie powinien być autorytetem społecznym bo to zwykła...
W Polsce seks to nadal temat tabu, uznawany za coś złego, wstydliwego, niewłaściwego. O seksie w szkole mówią katecheci na WDŻ albo księża na religii xD Jedni i drudzy będą twierdzić, że antykoncepcja jest zła, więc nie wytłumaczą, jak jej używać. Dodatkowo stwierdzą, że seks tylko po ślubie, więc „macie czas, to się tam nauczycie z żoną/mężem” i po sprawie, nie ich problem. Księża jeszcze opcjonalnie dodadzą, że oczywiście seks tylko waginalny, tylko w pozycji na misjonarza :D
@krickin no i jeszcze polski, jeśli u innych nauczyciele nie puszczali tematycznych filmów to ok, ale na pewno Kazimierza Przerwę- Tetmajera musiał zaliczyć-- czyli o pi3przeniu coś tam, wie XD
Ważne że jest lekcja religii.
@ChaserJohnDoe Ja pamietam jak na lekcji biologi laaaaata temu mialem o antykoncepcji. Chyba cala "lekcja" trwala 3 minuty. I z tego co pamietam brzmialo to mniejwiecej tak: "Kobiety moga urzywac tabletek, ktore musza byc zapisane przez ginekologa, ale to nie jest jedyna metoda dla kobiet. Chlopy moga kupic kondony w niektorych aptekach, a jak tego urzywac to karzdy wie...."
@polm84 Człowieku. Używać.
@ChaserJohnDoe
Dokładnie to! Ciemnym ludem się lepiej steruje, lud nie ma samodzielnie myśleć tylko wierzyć w cuda, które mu się wciska.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2020 o 8:57
@tomekbydgoszcz ciekaw jestem za co e minusy dostajesz, bo masz ich w H. ale za co? nie prawde piszesz wg. ludzi czy nie podoba im sie ta prawda z ktora nie moga sie spierac?
@polm84 PiS trolle nie śpią :-)
A swoją drogą serial mega zabawny i fajnie zrealizowany.
Oczywiscie ze mamy edukacje seksualna w Polsce. Czyzby nikt jej nei powiedzial o Wychowaniu do Zycia w Rodzinie? Najlepsza wersja edukacji seksualnej, poniewaz nie odrywa kwestii seksualnosci od wartosci, od odpowiedzialnosci i od wiernosci. Ta sfera jest tak wazna i ma tak ogromny wplyw na zycie ludzkie, ze nie mozna jej traktowac pobieznie, ani tym bardziej plytko, i technicznie, bo tym samym zezwierzecamy czlowieka. Poza tym seksu mozna sie nauczyc ze wspolmalzonkiem, z partnerem na cale zycie, bo "dopasowanie sie" to szkodliwy mit. Nasza aktywnosc i zapotrzebowanie seksualne zmienia sie na przestrzeni lat i to ze w tym momencie z kims nam dobrze gra, nie znaczy ze to samo bedzie za 10 lat. A jesli nie mamy nawiaznej relacji duchowej, bliskiej intymnej, to kiedy seks wejdzie w faze stand by (co jest normanle) wtedy zwiazek nei ma sie czego utrzymac. A mlodziez powinna zajac sie rozwijaniem zainteresowan, hobby, odkrywaniem talenot swoich, anie szukaniem partnerow sekulanych i zaspokajaniem dopeiro co pojawiajacego sie u nich podniecenia. To jest czas kiedy powinni uczyc sie nad nim panowac, a nie hulac ile wlezie, bo wtedy wchodza w doroslosc jak emocjonalne wraki. Zarowno chlopaki jak i dziewczyny. To widac w ich oczach, ze sa wypaleni duchowo i emocjonalnie..
@alojzykluska 100% racji
@alojzykluska "seksu można się nauczyć ze współmałżonkiem"
edukacja seksualna nie równa się nauce różnych pozycji w łóżku i tego czy wolisz wolno czy szybko xd
"a nie szukaniem partnerów seksualnych i zaspokajaniem dopiero co pojawiającego się u nich podniecenia"
edukacja seksualna nie równa się zaspakajanie podniecenia i nakaz hulania ile wlezie. Właśnie po to jest edukacja seksualna aby młody człowiek wiedział jak sobie z tym radził i nauczył się tego, że seks = odpowiedzialność.
To po ..uj taki przedmiot, skoro jest wdżr? Ach tak, na WDŻ nie propagują homoseksualizmu i transseksualizmu, to was tak boli...
@Xchimera jak sie propaguje homoseksualizm?
#alojzykluska Ty to na serio czy to taka rozwlekła ironia?
@alojzykluska "Poza tym seksu mozna sie nauczyc ze wspolmalzonkiem, z partnerem na cale zycie, bo "dopasowanie sie" to szkodliwy mit"
Szkodliwy mit to jest taki, że dopasowanie nie istnieje. Potem ludzie niezaspokojeni tkwią w związkach, a frustracje przenoszą się na inne sfery życia.
"Najlepsza wersja edukacji seksualnej, poniewaz nie odrywa kwestii seksualnosci od wartosci, od odpowiedzialnosci i od wiernosci. Ta sfera jest tak wazna i ma tak ogromny wplyw na zycie ludzkie, ze nie mozna jej traktowac pobieznie, ani tym bardziej plytko, i technicznie, bo tym samym zezwierzecamy czlowieka."
Jakie zezwierzęcenie? Przecież człowiek jest zwierzęciem.
A kwestię wartości i wierności to może pozostawmy samym ludziom. Nie dla każdego seks jest wielkim misterium które może uskutecznić "z tą jedyną osobą". Dla mnie to jak wyjście do kina z koleżanką.
"A mlodziez powinna zajac sie rozwijaniem zainteresowan, hobby, odkrywaniem talenot swoich, anie szukaniem partnerow sekulanych i zaspokajaniem dopeiro co pojawiajacego sie u nich podniecenia."
Seks nie jest alternatywą dla rozwoju zainteresowań. Młodzież będzie ignorować swoje naturalne popędy i myślisz że później co się stanie? Nagle ot tak przejdą do dorosłego życia? Czy właśnie może takie założenie wpędzi ich w pruderię, kompleksy i brak pewności siebie?
Nie wiem jak u ciebie wyglądał wdż ale u mnie była to komedia
3/4 czasu wypełnialiśmy ankiety o tym jakie wartości są ważne w rodzinie, uczyliśmy się jak zbudowana jest rodzina (oczywiście jedyną opcją jest mama+tata) itp
O antykoncepcji była jedna lekcja, i oczywiście każde wspomnienie prezerwatyw wywoływało niesamowity śmiech chłopaków
Lekcja o miesiączce była przeprowadzona tylko w obecności dziewczyn, co jest debilizmem, i nauczycielka próbowała nam wmówić że tampony nie są dla dziewic i generalnie są złe
@Julie_1491 Zgadzam się.WDŻ w Polsce skupia się głównie na etyce i populizmach a nie na konkretnej wiedzy dotyczącej antykoncepcji, dojrzewania czy unikania niebezpiecznych zachowań seksualnych. A wynika to nie tylko z wadliwego programu,który grzecznie pomija wszystko co "dobra władza" uważa za niechrześcijańskie ale też fakt,że nauczyciele WDŻ to są często osoby na zastępstwie, czasami nawet wuefiści. Nie spotkałam się jeszcze ze szkołą,która by zatrudniła seksuologa do prowadzenia tych lekcji a to przecież taka osoba ma największą i obiektywną wiedzę na ten temat. Generalnie w naszym kraju samo słowo "seks' to jakieś tabu. Jesteśmy strasznie wstydliwym narodem gdzie dorosły mężczyzna wstydzi sie iść do lekarza ze stulejką albo bólami prostaty a młode dziewczyny boją się ginekologa. Zdecydowanie brak nam obycia.
Widzę, że kolega mało bystry, to wytłumaczę - mówienie, że homoseksualizm jest normalny, co będzie się kończyło tym, że dzieci będą wybierać sobie orientację, podobnie jak płeć - taki ma być cel tych lewackich lekcji edukacji seksualnej. Wbijanie do dziecięcych głów, że geje są w porządku - w identyczny sposób, w jaki na religii wbija się im do głów, że Bóg istnieje
To było oczywiście do sceptyk_kazio
@Xchimera Zdaje się że to raczej ci którzy twierdzą że homoseksualizm nie jest normalny wychodzą z założenia, że orientację można sobie wybrać. Przecież sam żeś to potwierdził.
@Xchimera "Wbijanie do dziecięcych głów, że geje są w porządku" A nie są w porządku? To,że ktoś kocha osobę tej samej płci jest złe? W takim razie co z leworęcznymi, niepłodnymi albo obojnakami? Oni też nie są w porządku? Kiedy się ludzie w końcu nauczą,że udawanie,że coś nie istnieje nie sprawi,że to zniknie. Śmiało, zakaż nauczania o wojnie, to może ludzie przestaną się zabijać. Zakażmy mówienia dzieciom o śmierci to może przestaną umierać.
@egoiste masz prawo miec takie poglady, jestes czlowiekiem i masz wolna wole. Jesli jednak nie znasz pewnych praw rzadzacych ludzka seksualnoscia i budowniem relacji ( a ztego co piszesz to widac ze nie), to nei probuj uchodzic za experta i reklamowac dzieciakom swojego wlasnego stylu zycia. Zostaw to osobom wyksztalconym i doswiadcznonym, ktore wiedza co dzieci i mlodziezy jest potrzebne jest do najzdrowszego dorastania i maxymalnei zwieksza ich szanse na szczesliwe zycie. podpisuje sie pod tym jako trener programow profilaktycznych dla mlodziezy.
@Bihar o tym jest mowa na WDŻ. Edukacja seks. o ktorej wspomina aktorka, to edukacja ktora uczy dzieci w podstawowkach o tym jak czerpac przyjemnosc z seksu, jak sie zabezpieczac, jakie rodzaje seksu sa, jakie rozne wariacje na ten temat mozna wyprawiac (oczywiscie wiele zalezy od zaangazowania nauczyciela, ile bedzie chcial i co przekazac i w jaki sposob, bo np widzilam lekcje gdzie edukaorrak polozyla sie na biurku i bananem pokazywala jak to sie robi, wiec jak mowie sa rozne podejscia). I tej edukacji mowi sie tylko o przyjemnosci, a nie o milosci.
@tomek2891 ironia jest to, ze ludzie wierza w klamstwa, ktore sieje lewacka propaganda, ze jak sie seksualnie wyzyja i podniecenie rozladuja to beda szczesliwi. Ja jestem profilaktykiem, pracuje z mlodzieza wiec wiem o czym mowie.
@alojzykluska Co ty za pierdoły piszesz? Widziałeś ty w ogóle podstawę programową do tego proponowanego przedmiotu? To edukacja seksualna a nie kamasutra, właśnie przez takie wieśniackie manipulacje ludzie myślą,że w szczepionkach są martwe płody albo jakieś nadajniki. Widzisz różnice uczenia O CZYMŚ a uczenia JAK COŚ ROBIĆ? Jak dzieciaka uczą czym są opioidy i jakie emocje się po nich odczuwa to znaczy,że co, według ciebie uczą brania opioidów? Mówienie,że masturbacja daje przyjemność to nie jest uczenie masturbacji. Mówienie o zabezpieczeniach ewidentnie by się przydało, bo za dużo idiotów się ostatni rodzi.
@alojzykluska Jako kto? Co to za moda aby modnych ostatnio specjalistów od gadania nazywać "trenerami". Pytanie jakie podstawy naukowe ma ta "ekspercka wiedza"? Takie jak jakieś NLP czy faktycznie oparta na badaniach empirycznych?
@alojzykluska
Właśnie tu jest problem. Jak konkretnie ma to wyglądać? Recept są miliony. Żadna nie zadowoli wszystkich. Może wybrać kilka i posłać poszczególne dzieciątka tylko na te zgodne ze światopoglądem rodziców. Wilk syty, owca w miarę cała.
@egoiste trenerem jest ten kto prowadzi szkolenie na podstawie posiadanej wiedzy-spelniam ten warunek. POdstawami naukowymi jest psychologia rozwoju dziecka, mlodziezy, oraz badania postaw i zachowan oraz ich konsekwencji (Erikson, Kirby, Wide, i inni). Mozesz w teorii wymyslec nawet, ze kradziez prowadzi do dobrostanu okradanego, ale mysle ze sporo dragow musialbys wsytrzyknac okradzionemu, zeby przekonac go ze bez tych skradzionych rzeczy jest mu lepiej. Tu jest podobnie, mozesz sobei popierac teorie, ze omawianie z dzieciakami posobow zaspokajania seksualnego, masturbacji jest tylko wiedza, ktora do niczego nie namawia, ale fakty (wynikajace z przeprowadzonych badan) pokazuja wrecz cos przeciwnego - im wiecej takiego opowiadania o seksie tym bardziej mlodziez sie w niego angazuje.
@Breva nie masz bladego pojecia o mechanizmach psychologicznych, i psychologii rozwoju dziecka, wiec dajesz sobie wmowic takie zalozenia.
@alojzykluska Znaczy się szkoły są pełne trenerów...
Erikson? Student Freuda, twórcy pseudonaukowej teorii psychoanalizy?
@alojzykluska Po pierwsze, znam pedagogikę, zwłaszcza dzieci autystycznych i z aspergerem, a wierz mi, ich przypadki są dużo "delikatniejsze" gdy w grę wchodzi seksualność i nie będzie mnie pouczał jakiś coach od siedmiu boleści, który nie potrafi przeczytać ze zrozumieniem nawet jednego dokumentu i daje się bałamucić przez konserwatywną paplaninę rodem ze średniowiecza.
@alojzykluska już sama nazwa "wychowanie do życia w rodzinie" wnosi, że o skutecznej antykoncepcji słowa tam nie będzie...
Poza tym seksualność to podstawowa zdolność organizmu z pogranicza fizjologii i psychologii i tylko specjalista w tych dziedzinach ma rzetelną wiedzę, żeby tego nauczać. A w programie studiów Przygotowania (niezbędnych do prowadzenia zajęć w szkołach), psychologii jest 14%, fizjologii 0%, a teologii - która wspólnego nic z tematem nie ma 6%, Tyle w temacie edukacji seksualnej na wychowaniu do życia w rodzinie - suche fakty zamiatają temat po całości. Oczywiście dopuszczalny jest tylko podręcznik zatwierdzony przez MEN, czyli z zasłoniętymi siusiakami i informacją, że ewolucja nie istnieje, bo wszystko stworzyła bozia.
@alojzykluska im mniej takiego opowiadania, tym więcej dzieciaki szukają po necie na własną rękę, więc lepiej im pokazać gdzie szukać, bo i tak same znajdą. Wiara w to, że nie szukają, to kompletna głupota.
Równie dobrze mógłbyś mnie przekonywać, że katolickie dzieci wychowane w katolickich rodzinach się nie onanizują. A ochrzczonych w kościołach katolickich Polaków jest 87%, więc w zasadzie Polacy to się właściwie nie onanizują, prawda? Ty pewnie też nigdy nie marszczyłeś pingwina, co? Czy marszczyłeś i za każdym razem się spowiadałeś? Ale zaraz, jak się spowiadałeś bez postanowienia poprawy, to spowiedź była nieszczera, czyli nieważna, a jednak do komunii szedłeś. Ot i w taki sposób kręci się zakłamanie katolickie. I niby bozia patrz cały czas i każdego widzi, ale jakoś pod kołdrą nie widzi. Albo ta wiara jednak tylko na pokaz, bo jakby większa była, to żaden katolik za penisa nie chwycił, ani bliźniego nie skrzywdził z obawy o ogień piekielny... I tacy chcą nas nauczać moralności i życia w rodzinie. I seksualności do tego.
Nie ma w Polsce większego autorytetu niż amerykańska aktorka, więc teraz się to pewnie zmieni.
Aktorka która zaczynała od filmów dla dorosłych
Polska zaskoczyła agentke Scully.... jest źle
chodziłaś/eś na takie lekcje? są po prostu źle prowadzone, bo mówią o rodzinie, rodzicach, dzieciach, a nawet nie definiują seksu. Owszem seks to odpowiedzialność, ale zdecydowana większość ludzi nie uprawia seksu tylko po to aby spłodzić potomstwoz bo co jak co, jest to również przyjemność, tego trzeba nauczyć, że seks to nie tylko robienie dzieci. to nas boli
@Kubalego ale nie zapominają wspomnieć, że oprócz tej przyjemności można zrobić dzieci? Żeby nie było, że każdy wszystko wie o sexie, ale potem zdziwieni, że baba w ciąży i chce alimenty
A to nie ta aktorka która przechodziła w swoim kraju edukację seksualną a później zaliczała wszystkich w okół bo "chciała mieć ich wszystkich"? Poczytajcie trochę o niej bo taki człowiek nie powinien być autorytetem społecznym bo to zwykła...
Bo my jesteśmy wierni tradycji... średniowiecznej tradycji!
W Polsce seks to nadal temat tabu, uznawany za coś złego, wstydliwego, niewłaściwego. O seksie w szkole mówią katecheci na WDŻ albo księża na religii xD Jedni i drudzy będą twierdzić, że antykoncepcja jest zła, więc nie wytłumaczą, jak jej używać. Dodatkowo stwierdzą, że seks tylko po ślubie, więc „macie czas, to się tam nauczycie z żoną/mężem” i po sprawie, nie ich problem. Księża jeszcze opcjonalnie dodadzą, że oczywiście seks tylko waginalny, tylko w pozycji na misjonarza :D
Fajnie, tylko nikt nie napisał o jaki film chodzi...
@Paveu69 ale podał źródło, gdzie znajdziesz tą informację.
Wychowanie do życia w rodzinie jest w szkole od lat.
Jest aktorką. Więc na wszystkim się zna i na każdy temat się wypowiada.
"Przed premierą pierwszego sezonu (...)" - pierwszego sezonu czego? X-Files???
Badania pokazały że te nauczania na zachodzie Europy niczego nie nauczyły więc nachodzi pytanie po co one są?
To nic nie wie o świecie. Nie mówcie jej, że są państwa, gdzie dzieci żyją bez prądu. Nie przeżyje takiego szoku.
Rozumiem że autor pszespał lekcje wdż i biologii w szkole.
@krickin no i jeszcze polski, jeśli u innych nauczyciele nie puszczali tematycznych filmów to ok, ale na pewno Kazimierza Przerwę- Tetmajera musiał zaliczyć-- czyli o pi3przeniu coś tam, wie XD