@haron009 Otóż to! Psa trzeba kąpać regularnie, żeby nie śmierdział i sprzątać po nim, gdy mu się przydarzy coś zostawić po sobie w mieszkaniu. Smród jest smrodem. Znam wiele osób posiadających psa, ale jakoś u nich w domu psem nie śmierdzi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 listopada 2020 o 11:39
@katem A teraz zaskoczenie. Im więcej się psa kąpie tym bardziej śmierdzi. I to tym mocniej im bardziej ludzkie, sztuczne i pachnące są środki czyszczące. Żaden pies nie chce pachnieć fiołkami czy różami. I jeśli będzie miał okazję to po takim zabiegu z rozkoszą powciera sobie zwierzęce, naturalne aromaty. Jego skóra wtedy też stara wydzielać się więcej własnych zapachów co właściciele niesłusznie uważają za powód do kąpieli. I tak można bez końca.
Psa można wykąpać kiedy się wytarza w g*wnie albo truchle. Jeśli jest ubrudzony błotem wystarczy spłukać samą wodą. Sierść zwierząt ma zdolność do samooczyszczania. Lepiej wyczesywać. Większość z nich to lubi i jest to rodzaj pieszczoty i utrwalania więzi.
Mój pies ma ponad 11 lat. Kąpany jest średnio rzadziej niż raz w roku. czesany co kilka dni. Pachnie delikatnie i wygląda nadal imponująco pomimo obfitej, jak to u goldena, sierści.
@koszmarek66 Pewnie ta cecha jest charakterystyczna dla jakiejś rasy - może właśnie Twój pies jest taki, ale swojego psa (czystej rasy i wyjątkowej urody kundelek, niestety zmarł 3 lata temu) kąpałam raz na tydzień (chyba, że się wybrudził w jakimś błocie to wtedy dodatkowo) i wcale w domu nie śmierdziało psem, a pies wydzielał zapach jedynie gdy wracaliśmy ze spaceru w deszczu, ale po wyschnięciu już go czuć nie było.
Z kolei moja siostra w ogóle swoich psów nie kąpie (husky), ale psy do domu nie wchodzą, tylko cały czas są na zewnątrz i też nie śmierdzą.
Pies to dość smrodliwe zwierze, szczególnie jak się w jakimś g. wytarza na spacerze. Wystarczy że go zmoczy deszcz i też śmierdzi. I psa kąpać to cała łazienka też zasyfiona wiec to słabo.
Różnica pomiędzy zwierzętami a ludźmi jest taka, że człowiek ma poczucie piękna. więc dla nas pies śmierdzi, a dla psa gó...wno jest perfumą. Jeżeli zatem ktoś chce żeby i dla psa pachniało niech się wysmaruje tym co zrobił w kibelku...
Czy pies który został źle wychowany i odgryzie twojemu dziecku twarz nadal będzie "pachniał wdzięcznością, bezgraniczną miłością" i resztą wymienionych bzdet? Pies to tylko zwierzę, może być ułożone albo nie (podobnie zresztą jak człowiek), ale widzę że niektórzy muszą rysować świat na czarno-biało, bo tak jest łatwiej.
To tylko pies, tak mówisz, tylko pies...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie
A kiedy się pożegnać trzeba
I psu czas iść do psiego nieba
To niedaleko pies wyrusza
Przecież przy tobie jest psie niebo
Z tobą zostaje jego dusza
Każdemu miłośnikowi psów polecam pójść do ZOO (jak otworzą) i poczuć jak naprawdę powinny "pachnieć" psy przechodząc koło zagrody z wilkami. Podejrzewam, że taką miłością i czułymi słówkami już by nie były obdarowywane.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 listopada 2020 o 8:19
I dlatego w dorosłym życiu programowo nie odwiedzam psiarzy w ich domach. Z psiarzem gada mi się podobnie, jak z antyszczepionkowcem, więc po co obie strony mają się męczyć w poczuciu niezrozumienia?
Widziałem ludzi którzy trzymali w mieszkaniu w bloku psy rasy haski, nowo-funlandy, owczarki.... Jedna kobitka trzymała dwa bernardyny. Nie ściemniam, wyprowadzała codziennie na spacer do miejskiego mini-parku w centrum Warszawy, więc raczej z jakiejś posiadłości ich nie przywoziła. o_O
Właściwie to jest mi obojętne jak ktoś sobie dom organizuje. Zastanawiam się tylko, czy trzymanie niektórych zwierząt w domu jest dla nich korzystne?
Pies śmierdzi tylko jak jest mokry lub chory, ewentualnie wytarzany w czymś smierdzącym, w przeciwnym wypadku pies woni uroczo tak jak autor opisuje. Dodam od siebie jeszcze, że psia woń kojarzy mi się z ciepełkiem, którym piesek tak chętnie się dzieli.
Pamiętam jak po sąsiedzku mieszkałem przez kilkanaście lat z ludźmi, którzy mieli pseudohodowlę psów w domku szeregowym. Ponad 70 psów w piwnicy ściśnięte w metalowych klatkach. Ajj dużo by mówić gdzie pomocy nie szukaliśmy. U policji, u animalsów, nawet w schronisku. Wszystko na nic. W schronisku usłyszeliśmy, że mogą sobie nawet krowę trzymać na ogródku. Wszystko spoko, tylko w jakich warunkach. Po latach nagle zrobiło się głośno jak media się zaintersowały i afera na pół Polski. Wtedy zamknęłi pseudohodowlę z dożywotnim zakazem, a obecnie znów hodują pieski. Czekamy na kolejną tragedię, kolejne nagłośnienie owej sprawy. Mowa o pseudohodowli w Dobrczu, gdzie właścicielka robiła w piwnicy operacje na owych psach bez uprawnień. Polecam wpisać w google pseudohodowla w Dobrczu, tak wtedy wyglądaly owe pieski. I poczekajmy trochę, sprawa wróci na pierwsze strony. Oczywiście adres się zmienił, ale pseudohodowla nadal istnieje.
@lector psy24.pl
Toggle navigation
PSY24.PL CZYTELNIA POEZJA, CYTATY O PSACHWiersze Barbary Borzymowskiej
Wiersze Barbary Borzymowskiej
POEZJA, CYTATY O PSACHMARIUSZ SIWKO22.09.2015
To tylko pies..
To tylko pies, tak mówisz, tylko pies...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie
A kiedy się pożegnać trzeba
I psu czas iść do psiego nieba
To niedaleko pies wyrusza
Przecież przy tobie jest psie niebo
Z tobą zostaje jego dusza
To tylko pies, tak mówisz, tylko pies...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie
A kiedy się pożegnać trzeba
I psu czas iść do psiego nieba
To niedaleko pies wyrusza
Przecież przy tobie jest psie niebo
Z tobą zostaje jego dusza
Co nie zmienia faktu że w domu nadal śmierdzi.
@haron009 Otóż to! Psa trzeba kąpać regularnie, żeby nie śmierdział i sprzątać po nim, gdy mu się przydarzy coś zostawić po sobie w mieszkaniu. Smród jest smrodem. Znam wiele osób posiadających psa, ale jakoś u nich w domu psem nie śmierdzi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2020 o 11:39
@katem Bardzo trafna uwaga wszystko zależy od właścicieli psa. Niektórym do tego tego aby w domu śmierdziało nawet pies jest niepotrzebny.;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2020 o 11:48
@katem A teraz zaskoczenie. Im więcej się psa kąpie tym bardziej śmierdzi. I to tym mocniej im bardziej ludzkie, sztuczne i pachnące są środki czyszczące. Żaden pies nie chce pachnieć fiołkami czy różami. I jeśli będzie miał okazję to po takim zabiegu z rozkoszą powciera sobie zwierzęce, naturalne aromaty. Jego skóra wtedy też stara wydzielać się więcej własnych zapachów co właściciele niesłusznie uważają za powód do kąpieli. I tak można bez końca.
Psa można wykąpać kiedy się wytarza w g*wnie albo truchle. Jeśli jest ubrudzony błotem wystarczy spłukać samą wodą. Sierść zwierząt ma zdolność do samooczyszczania. Lepiej wyczesywać. Większość z nich to lubi i jest to rodzaj pieszczoty i utrwalania więzi.
Mój pies ma ponad 11 lat. Kąpany jest średnio rzadziej niż raz w roku. czesany co kilka dni. Pachnie delikatnie i wygląda nadal imponująco pomimo obfitej, jak to u goldena, sierści.
@koszmarek66 Pewnie ta cecha jest charakterystyczna dla jakiejś rasy - może właśnie Twój pies jest taki, ale swojego psa (czystej rasy i wyjątkowej urody kundelek, niestety zmarł 3 lata temu) kąpałam raz na tydzień (chyba, że się wybrudził w jakimś błocie to wtedy dodatkowo) i wcale w domu nie śmierdziało psem, a pies wydzielał zapach jedynie gdy wracaliśmy ze spaceru w deszczu, ale po wyschnięciu już go czuć nie było.
Z kolei moja siostra w ogóle swoich psów nie kąpie (husky), ale psy do domu nie wchodzą, tylko cały czas są na zewnątrz i też nie śmierdzą.
Czasem jak się cały czas jest w smrodku, to się tego zapachu już nie czuje, ale Twój dom, Twoja sprawa.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2020 o 17:15
A moi goście są w szoku, kiedy mój pies w końcu się wybudzi z drzemki i przyjdzie się przywitać- to ty masz psa? A wcale nie czuć!
No cóż ...
Pies to dość smrodliwe zwierze, szczególnie jak się w jakimś g. wytarza na spacerze. Wystarczy że go zmoczy deszcz i też śmierdzi. I psa kąpać to cała łazienka też zasyfiona wiec to słabo.
@antyfrajer ty też śmierdzi ales starym I robiłeś pod siebie a zaraz znowu będziesz to robił a dzieci wymyślą jak się Ciebie pozbyć życie
jak pies jest zadban to nie smierdzi wiec... jak smierdzi to smierdzi wiec umyc psa trzeba :)
Pies nie śmierdzi, tylko ''brzydko pachnie'', szczególnie przed opadami deszczu.
Ja bym powiedziała krócej - "Jak wam śmierdzi, to wy... lać", no ale to już jest sprawa indywidualna kogo wpuszcza się do swego domu
Różnica pomiędzy zwierzętami a ludźmi jest taka, że człowiek ma poczucie piękna. więc dla nas pies śmierdzi, a dla psa gó...wno jest perfumą. Jeżeli zatem ktoś chce żeby i dla psa pachniało niech się wysmaruje tym co zrobił w kibelku...
To może zacznijcie kąpać te psy, bo po jeździe windą ze zwierzakiem (i panem/panią) nieraz chce się wymiotować.
To znaczy, że nie odwdzięczasz się psu. Poprzez kąpiele. Każdy weterynarz Cię za to zjedzie.
A może nędzna złodziejko tekstów przyznasz się, że to nie ty powiedziałaś, tylko słowo w słowo zerżnęłaś to z wypowiedzi Marcina Różalskiego?
Wymieniasz zeczy ktorymi pachnie pies, a w twoim domu smierdzi psem, wiec moze pora zadbac o pupilka
Oho, psiarze w natarciu.
Czy pies który został źle wychowany i odgryzie twojemu dziecku twarz nadal będzie "pachniał wdzięcznością, bezgraniczną miłością" i resztą wymienionych bzdet? Pies to tylko zwierzę, może być ułożone albo nie (podobnie zresztą jak człowiek), ale widzę że niektórzy muszą rysować świat na czarno-biało, bo tak jest łatwiej.
Śmieszą mnie tacy ludzie którzy, znajdują słowa takie jak życzliwość, miłość, wierność na smród od niemytego psa.
To tylko pies..
To tylko pies, tak mówisz, tylko pies...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie
A kiedy się pożegnać trzeba
I psu czas iść do psiego nieba
To niedaleko pies wyrusza
Przecież przy tobie jest psie niebo
Z tobą zostaje jego dusza
Tak dla formalność, autorka Barbara Borzymowska.
zabiłem dzisiaj psa
za bardzo kręcił się w obejściu
szczekał, warczał, siorbał, mościł se
jego psia natura uwłaczała mi
nieduży był to pies
mieszanina pudla, krzesła i ratlera
tak, że kopnąć go czy przyp*erdolić smyczą
i już gracko siedział całą noc pod szafą
bo pies to pies
nic tu dodać, nic tu ująć, nic zakadzić
bo pies to przecież pies
to jest mądre, to jest godne - jubileusz
teraz trochę mi żal
nie psa i nie ma żony ni bachora
coś tu w chacie cichuteńko jak w Stuthoffie
nic nie sapie, boczy, droczy, wierzga, kwęka
zabiłem dzisiaj psa
i nie mam już na kogo zwalić winy
co za nieznośne uczucie upodlenia
jutro kupię sobie sztuczny, czarny penis
A gdy ktoś powie Ci, że walisz pod wiatr napletem to co odpowiadasz? Won fiuta hej! Czy może, że pachniesz wspomnieniami miłości?
Każdemu miłośnikowi psów polecam pójść do ZOO (jak otworzą) i poczuć jak naprawdę powinny "pachnieć" psy przechodząc koło zagrody z wilkami. Podejrzewam, że taką miłością i czułymi słówkami już by nie były obdarowywane.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2020 o 8:19
A mi tu śmierdzi syndromem Bambiego
śmierdzi jaki by pies nie był
Smród to smród. Szambo też niektórzy nazywają perfumerią.
Właśnie dlatego zwierząt nie trzyma się w domu.
No, u wieśniaków to normalka.
@Sacres Nie wyobrażam sobie wąchania smrodu zwierzęcia i sprzątania po nim w domu kilka razy dziennie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2020 o 17:32
@ellaella87
Masz takie prawo tak twierdzić, ale w takim wypadku nie miej nigdy nie zwierząt.
I dlatego w dorosłym życiu programowo nie odwiedzam psiarzy w ich domach. Z psiarzem gada mi się podobnie, jak z antyszczepionkowcem, więc po co obie strony mają się męczyć w poczuciu niezrozumienia?
@daclaw Chyba nie próbowałeś prowadzić rozmowy z "kocimi mamami". To jest dopiero patola D:
zdrowy i zadbany pies nie śmierdzi.
Widziałem ludzi którzy trzymali w mieszkaniu w bloku psy rasy haski, nowo-funlandy, owczarki.... Jedna kobitka trzymała dwa bernardyny. Nie ściemniam, wyprowadzała codziennie na spacer do miejskiego mini-parku w centrum Warszawy, więc raczej z jakiejś posiadłości ich nie przywoziła. o_O
Właściwie to jest mi obojętne jak ktoś sobie dom organizuje. Zastanawiam się tylko, czy trzymanie niektórych zwierząt w domu jest dla nich korzystne?
A więc tak tłumaczysz swoje lenistwo i brak opieki nad psem którego niby tak bardzo kochasz?
Pies śmierdzi tylko jak jest mokry lub chory, ewentualnie wytarzany w czymś smierdzącym, w przeciwnym wypadku pies woni uroczo tak jak autor opisuje. Dodam od siebie jeszcze, że psia woń kojarzy mi się z ciepełkiem, którym piesek tak chętnie się dzieli.
śmierdzi zawsze. Albo wszystkie były chore albo mokre które czułem u ich właścicieli
Ale nadal cuchnie :D
To tylko pies tylko!
Pamiętam jak po sąsiedzku mieszkałem przez kilkanaście lat z ludźmi, którzy mieli pseudohodowlę psów w domku szeregowym. Ponad 70 psów w piwnicy ściśnięte w metalowych klatkach. Ajj dużo by mówić gdzie pomocy nie szukaliśmy. U policji, u animalsów, nawet w schronisku. Wszystko na nic. W schronisku usłyszeliśmy, że mogą sobie nawet krowę trzymać na ogródku. Wszystko spoko, tylko w jakich warunkach. Po latach nagle zrobiło się głośno jak media się zaintersowały i afera na pół Polski. Wtedy zamknęłi pseudohodowlę z dożywotnim zakazem, a obecnie znów hodują pieski. Czekamy na kolejną tragedię, kolejne nagłośnienie owej sprawy. Mowa o pseudohodowli w Dobrczu, gdzie właścicielka robiła w piwnicy operacje na owych psach bez uprawnień. Polecam wpisać w google pseudohodowla w Dobrczu, tak wtedy wyglądaly owe pieski. I poczekajmy trochę, sprawa wróci na pierwsze strony. Oczywiście adres się zmienił, ale pseudohodowla nadal istnieje.
Jest wierny bo dajesz mu żarcie
@OlympiaSG1 a stara cie urodziła bo se szminki nie chciała rozmazać A MOGŁA POLKNAC
Pies jest domownikiem. Goście mogą wy... brać się gdzie indziej.
@lector psy24.pl
Toggle navigation
PSY24.PL CZYTELNIA POEZJA, CYTATY O PSACHWiersze Barbary Borzymowskiej
Wiersze Barbary Borzymowskiej
POEZJA, CYTATY O PSACHMARIUSZ SIWKO22.09.2015
To tylko pies..
To tylko pies, tak mówisz, tylko pies...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie
A kiedy się pożegnać trzeba
I psu czas iść do psiego nieba
To niedaleko pies wyrusza
Przecież przy tobie jest psie niebo
Z tobą zostaje jego dusza
To tylko pies, tak mówisz, tylko pies...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie
A kiedy się pożegnać trzeba
I psu czas iść do psiego nieba
To niedaleko pies wyrusza
Przecież przy tobie jest psie niebo
Z tobą zostaje jego dusza