@MajorKaza Jak się żenisz to się żenisz a nie przyszywasz sobie bliźniaka syjamskiego. Małżeństwo to nadal dwie różne osoby, mogące mieć różne zainteresowania i poglądy i nadal się kochać. Mąż nie ma prawa decydować o żonie a żona o mężu, mogą jedynie coś sugerować albo prosić, chyba,że mówimy o tak autodestrukcyjnych sytuacjach,które mogą prowadzić do śmierci, ale seks to nie jest żadna sytuacja awaryjna.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 listopada 2020 o 17:36
@Breva Nie jestem do końca przekonany, czy ja i moja żona to dwie różne osoby. To znaczy, oboje zachowujemy się tak, jakbyśmy byli jedną istotą. Każde z nas traktuje potrzeby drugiego jak własne.
Z resztą - mowa tutaj o seksie. Skoro wymaga się od małżonka, że nie będzie tego robił z nikim innym to (wydaje mi się) oczywistym jest, że należy samemu zaspokoić go w tym zakresie. Jak ktoś nie chce, żeby małżonek jadał z kimś innym, to nie powinien odmawiać wspólnych posiłków. Inaczej potem może być płacz: jak on mógł chodzić na obiady do tej lafiryndy. Niby nie powinien, ale kto dałby radę chodzić głodny przez pół roku czy rok?
P.S. Różne poglądy, jeśli diametralnie różne, się wykluczają. Nie można jednocześnie wychowywać dzieci na katolików i wojujących ateistów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 listopada 2020 o 22:54
ale jedno mnie dziwi- internet daje możliwość wyrażania swojego zdania dla każdego. I wiele jest w nim osób niekompetentnych do jakiejkolwiek konwersacji. takich ludzi się poprostu ignoruje przecież nie muszę się z nimi zgadzać ani nawracać na moje zdanie to się nazywa wolność słowa- w końcu każdy powinien mieć swój rozum.
Czyli seks w małżeństwie jest obowiązkim i musi się wiązać z prokreacją, bo inaczej jest niedopuszczalny. Znaczy to więc, że albo mamy się mnożyć jak króliki, albo ten obowiązkowy seks to raz na kilka lat. Cudnie!
@stts To jest dopiero ironia chrześcijaństwa,które oburza się gdy przyrównuje się człowieka do zwierzęcia a jednocześnie wszystkie zachowania chrześcijańskie zupełnie pomijają zdrowie psychiczne i człowieka jako jednostke a skupiają się na jego zwierzęcych aspektach (jak choćby seks dla samego rozmnażania)
@stts
Otóż: to nieprawda. Albo inaczej: ta para (o ile tak powiedzieli), nie dopowiedziała wielu istotnych kwestii. Chyba że zostało to wykropkowane, bo nie pasowało autorowi demotywatora.
@smoothmoves Ale ja nie oceniam tutaj katolickiego podejścia do współżycia, bo wiem, że jest ono nieco inne (choć podobnie głupie), tylko komentuję wypowiedź zacytowaną w democie, konkretnie trzeci i ostatni akapit.
Co to pierd*lisz? Wszędzie promuję się pedałowanie. Mało tego organizację LGBT mówią, że przykładem rodziny jest dwóch facetów i dziecko. Ciekawe jak byś się czuł wychowywany przez dwóch zbokow.
Ostatni cytat to jest kwitesencja zrypania myślowego religijnych dewotów i debili .To religijny przymus mnożenia się .. w imię wypierania innych religii przez rozrost populacyjny.. Na dodatek katolik ma być doskonałym niewolnikiem wiec nie może mieć żadnych przyjemności,. I za promowanie tego typu religijnego gówna na siłę w tym kraju za moment utoniemy w wojnie religijnej .
To wszystko wygląda ładnie tylko na wierzchu. Jeśli jednak trafimy na złego człowieka wykorzysta on to, że "z woli Boga" ma prawo "dysponować naszym ciałem" i w taki sposób powstają gwałty w małżeństwie. Druga osoba będzie cierpieć w milczeniu, bo tak nakazuje jej wiara. To jest chore. Owszem, jeśli żywimy do siebie na wzajem szacunek to zrozumiemy słowo "nie" drugiej osoby, ale są tacy, który używają jak łomu. "Rób co ci karzę, bo inaczej grzeszysz!". I w ten sposób Bóg staje się wymówką do molestowania. Zresztą, wiele zbrodni popełnianych było z imieniem różnych bóstw na ustach.
To że raz powiedziało się "tak" nie znaczy że musi się być na każde zawołanie drugiej osoby.
Problem w tym, że bez świeckiej edukacji seksualnej nie ma gdzie zdobyć rzetelnej wiedzy o tej sferze życia (dzięki kolejnym reformatołom oświaty, ta część podstawy programowej jest systematycznie okrajana, a fora internetowe - wraz z wątpliwej jakości treściami - stają się głównym źródłem informacji), jednocześnie wbija się dzieciom do głowy tylko perspektywę kościoła, która nie zawsze jest słuszna.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 listopada 2020 o 18:38
"Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania, nie przebierający miary w piciu wina, nieskłonny do bicia, ale opanowany, niekłótliwy, niechciwy na grosz..." 1 List do Tymoteusza., NT
Ja i maz jesteśmy sobie wierni oboje mieliśmy w przeszłości innych partnerów więc nie kusi już nas ten miód. Mam córkę z poprzedniego małżeństwa rozsstalismy się gdy byłam w ciąży mąż wychowuje córkę od urodzenia. Ale tak czesto sie kochamy i sex w zwiazku jest ważny dzięki temu nasza więź jest silniejsza nie wyobrażam sobie jak inne pary kochają sie raz na kilka miesięcy.. Nic dziwnego ze maz czy żona szukają potem kochanków
Żeby się wypowiedzieć na temat tego filmu, w którym Ramona i Janek mówią o podejmowaniu współżycia seksualnego w małżeństwie, należy najpierw w całości oglądnąć i choćby tylko postarać się zrozumieć o czym jest mowa, a nie wyrywać poszczególne zdania z kontekstu.
Po drugie, tu chodzi o katolickie podejście do tych spraw. Osoby nie związane z Kościołem katolickim mogą mieć odmienne poglądy i nikt im nie każe podzielać katolickiego punktu widzenia.
Wzruszyła mnie ta historia, do łez
gdzie ja q*rwa żyje ? bo to nie jest Polska
Gdzie zu siedaje ikonke
Ma trochę racji. Skoro umówiliśmy się, że mamy siebie na wyłączność, to żona, w pewnym sensie, decyduje o ciele męża i na odwrót.
Tak czy inaczej warte przemyślenia i wysłuchania w całości.
P.S. Nie ma źródła.
P.P.S. Tzn. źródło nie wskazuje samego nagrania.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2020 o 14:29
@MajorKaza Jak się żenisz to się żenisz a nie przyszywasz sobie bliźniaka syjamskiego. Małżeństwo to nadal dwie różne osoby, mogące mieć różne zainteresowania i poglądy i nadal się kochać. Mąż nie ma prawa decydować o żonie a żona o mężu, mogą jedynie coś sugerować albo prosić, chyba,że mówimy o tak autodestrukcyjnych sytuacjach,które mogą prowadzić do śmierci, ale seks to nie jest żadna sytuacja awaryjna.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2020 o 17:36
@Breva Nie jestem do końca przekonany, czy ja i moja żona to dwie różne osoby. To znaczy, oboje zachowujemy się tak, jakbyśmy byli jedną istotą. Każde z nas traktuje potrzeby drugiego jak własne.
Z resztą - mowa tutaj o seksie. Skoro wymaga się od małżonka, że nie będzie tego robił z nikim innym to (wydaje mi się) oczywistym jest, że należy samemu zaspokoić go w tym zakresie. Jak ktoś nie chce, żeby małżonek jadał z kimś innym, to nie powinien odmawiać wspólnych posiłków. Inaczej potem może być płacz: jak on mógł chodzić na obiady do tej lafiryndy. Niby nie powinien, ale kto dałby radę chodzić głodny przez pół roku czy rok?
P.S. Różne poglądy, jeśli diametralnie różne, się wykluczają. Nie można jednocześnie wychowywać dzieci na katolików i wojujących ateistów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2020 o 22:54
Kurde smiech mial byc...jedna minuta czekania na drugi kom??? To niech wstawiaja emotki...
Przeczytałem, przemyślałem i zrozumiałem.
Ale mam pytanie: czy to się da leczyć?
@Hakade - a co myślisz o związku dwóch mężczyzn ?
@psx ogłupienie religijne...
@Hakade
To - tak.
Ciebie już nie.
Samo im przejdzie. To kwestia doswiadczenia. A jak nie to szkoda ich, bo jedno zycie jest, ale ich nie moje. Moga sobie marnować co chcą
Dopóki kierują to jedynie do ludzi ze swojej grupy, to nie widzę w tym nic niestosownego.
ale jedno mnie dziwi- internet daje możliwość wyrażania swojego zdania dla każdego. I wiele jest w nim osób niekompetentnych do jakiejkolwiek konwersacji. takich ludzi się poprostu ignoruje przecież nie muszę się z nimi zgadzać ani nawracać na moje zdanie to się nazywa wolność słowa- w końcu każdy powinien mieć swój rozum.
@kasia107 Ale weź pod uwagę że publikowanie czegoś w internecie to także zgoda na krytykę.
No właśnie. Takich to łatwo wyzywać i obrażać, ale powiesz tylko coś złego na pedała to od razu okrzykną Cię zacofanym faszystą.
Janek....masz trochę przesrane... Tam trochę...ty masz przej...ne w ch....j.
Czyli seks w małżeństwie jest obowiązkim i musi się wiązać z prokreacją, bo inaczej jest niedopuszczalny. Znaczy to więc, że albo mamy się mnożyć jak króliki, albo ten obowiązkowy seks to raz na kilka lat. Cudnie!
@stts To jest dopiero ironia chrześcijaństwa,które oburza się gdy przyrównuje się człowieka do zwierzęcia a jednocześnie wszystkie zachowania chrześcijańskie zupełnie pomijają zdrowie psychiczne i człowieka jako jednostke a skupiają się na jego zwierzęcych aspektach (jak choćby seks dla samego rozmnażania)
W punkt. Lepszego komentarza tutaj nie przeczytałam.
@stts
Otóż: to nieprawda. Albo inaczej: ta para (o ile tak powiedzieli), nie dopowiedziała wielu istotnych kwestii. Chyba że zostało to wykropkowane, bo nie pasowało autorowi demotywatora.
@stts Z cyklu: Nie wiem, ale się wypowiem. Ocena katolickiego podejścia do współżycia na podstawie kilku cytatów wyciętych z czyjejś wypowiedzi.
@smoothmoves Ale ja nie oceniam tutaj katolickiego podejścia do współżycia, bo wiem, że jest ono nieco inne (choć podobnie głupie), tylko komentuję wypowiedź zacytowaną w democie, konkretnie trzeci i ostatni akapit.
czemu ktos wrzuca tutaj demoty nachalnie promujace ta ideologie?
Może dlatego, że inni wrzucają, że pedałowanie jest super?
@KrolK1994 Nigdy nigdzie nie słyszałem, że pedałowanie jest super. W szczególności, nie słyszałem tego z ust żadnego "pedała".
@mieteknapletek Pytanie nie dlaczego ktoś to wrzuca tylko dlaczego to ląduje na głównej :)
@mieteknapletek z tej samej przyczyny dla której wrzucane są nachalne ideologie lewicy, a co gorsza nachalne ideologie lgbt...
Co to pierd*lisz? Wszędzie promuję się pedałowanie. Mało tego organizację LGBT mówią, że przykładem rodziny jest dwóch facetów i dziecko. Ciekawe jak byś się czuł wychowywany przez dwóch zbokow.
trzeba wybiórczo to realizować
Czekam teraz na ich wypowiedź o życiu seksualnym księży.
Nie ma problemu dopóki ktoś nie zacznie robić z tego prawa, nie zacznie potępiać czyniących inaczej i nie zacznie wsadzać ich do więzień.
Niestety jak jest widać...
Ostatni cytat to jest kwitesencja zrypania myślowego religijnych dewotów i debili .To religijny przymus mnożenia się .. w imię wypierania innych religii przez rozrost populacyjny.. Na dodatek katolik ma być doskonałym niewolnikiem wiec nie może mieć żadnych przyjemności,. I za promowanie tego typu religijnego gówna na siłę w tym kraju za moment utoniemy w wojnie religijnej .
Ich życie, ich sprawa. Do czasu, jak będą się trzymać tych zasad sami, nie będą na siłę narzucać ich innym, niech sobie żyją w spokoju.
To wszystko wygląda ładnie tylko na wierzchu. Jeśli jednak trafimy na złego człowieka wykorzysta on to, że "z woli Boga" ma prawo "dysponować naszym ciałem" i w taki sposób powstają gwałty w małżeństwie. Druga osoba będzie cierpieć w milczeniu, bo tak nakazuje jej wiara. To jest chore. Owszem, jeśli żywimy do siebie na wzajem szacunek to zrozumiemy słowo "nie" drugiej osoby, ale są tacy, który używają jak łomu. "Rób co ci karzę, bo inaczej grzeszysz!". I w ten sposób Bóg staje się wymówką do molestowania. Zresztą, wiele zbrodni popełnianych było z imieniem różnych bóstw na ustach.
To że raz powiedziało się "tak" nie znaczy że musi się być na każde zawołanie drugiej osoby.
Problem w tym, że bez świeckiej edukacji seksualnej nie ma gdzie zdobyć rzetelnej wiedzy o tej sferze życia (dzięki kolejnym reformatołom oświaty, ta część podstawy programowej jest systematycznie okrajana, a fora internetowe - wraz z wątpliwej jakości treściami - stają się głównym źródłem informacji), jednocześnie wbija się dzieciom do głowy tylko perspektywę kościoła, która nie zawsze jest słuszna.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2020 o 18:38
Widzę, że masz trudne doświadczenia.
Grzech gier i masturbacji. Poważne sprawy.
Znaczy co, trzeba to robić, ale nie można się cieszyć? Dobrze rozumiem?
@KocurMM Źle. Ma to być spoiwem i pogłębianiem relacji, a nie pustą przyjemnością jak wypicie piwa albo zjedzenie czekolady.
"Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania, nie przebierający miary w piciu wina, nieskłonny do bicia, ale opanowany, niekłótliwy, niechciwy na grosz..." 1 List do Tymoteusza., NT
dobrze
W sumie należy się cieszyć, że ktoś im nie podsunął Metin Kampf czy dzieł Lenina. Z tym bełkotem są względnie nieszkodliwi.
Co to jest "Metin Kampf" imbecylu?
Po prostu skąd takie katole upośledzone się biorą?
Jakim prawem cwelu obrażasz innych?
Ja i maz jesteśmy sobie wierni oboje mieliśmy w przeszłości innych partnerów więc nie kusi już nas ten miód. Mam córkę z poprzedniego małżeństwa rozsstalismy się gdy byłam w ciąży mąż wychowuje córkę od urodzenia. Ale tak czesto sie kochamy i sex w zwiazku jest ważny dzięki temu nasza więź jest silniejsza nie wyobrażam sobie jak inne pary kochają sie raz na kilka miesięcy.. Nic dziwnego ze maz czy żona szukają potem kochanków
Żeby się wypowiedzieć na temat tego filmu, w którym Ramona i Janek mówią o podejmowaniu współżycia seksualnego w małżeństwie, należy najpierw w całości oglądnąć i choćby tylko postarać się zrozumieć o czym jest mowa, a nie wyrywać poszczególne zdania z kontekstu.
Po drugie, tu chodzi o katolickie podejście do tych spraw. Osoby nie związane z Kościołem katolickim mogą mieć odmienne poglądy i nikt im nie każe podzielać katolickiego punktu widzenia.
Kolejni j@^£#€ci