@zasysacz Nie pierdziel głupot mi zrzucenie 25 kilo zajęło 5 - 6 miesięcy, owszem w procesie chudnięcia jest wiele zmiennych ale jak się chce na poważnie to i efekty przychodzą.
@zasysacz 20 kg z dnia na dzień? nawet w miesiąc jest to niemożliwe. Prosty sposób na schudnięcie powinien być każdemu znany! ale widać nie każdy wie że wystarczy po prostu mniej żreć... czy to jest takie trudne? I nie mówię że masz sie głodzić jeden z drugim/ą Tylko jak jesz powiedzmy ok 3000 kcal to jedz ok 2000, do tego starać sie jeść mniej cukrów i tłuszczy i dobrze by było zacząć ćwiczyć nie jakieś siłownie od razu personalni trenerzy itp. pierdoły, tylko pobiegać z 20 min dziennie jakieś pompki, brzuszki, skakanka itp. A jeżeli po mimo tego dalej grubniesz bądź nie chudniesz to trzeba iść do lekarza bo to jakaś choroba musi być, bo normalny zdrowy człowiek jedząc mniej i zaczynając ćwiczyć(czyli spalać kcal) musi zacząć chudnąć oczywiście nie ma tak że stracisz 10 kg w miesiąc czy 2 ale w pół roku już jest możliwe, tylko trzeba chcieć i sie wysilić i nie być naiwnym idiotą który nabiera sie na reklamy że zje jakąś tabletkę (czy co tam sie teraz reklamuje na chudnięcie) i będzie chudnąć dalej jedząc za dużo!
@Darksmakosz, przepraszam, ale @zasysacz psał o *przytyciu* 20 kg. Z dopiskiem niemal, żeby nie brać dosłownie 24 godzin.
Słyszałem też, że cardio (czy jak to tam się nazywa) to min 40 min, czyli wtedy dopiero organizm sięga po zapasy i zaczyna je spalać. Zgadzam się za to, że wystarczą drobnostki na początku, nawet nie bieg co intensywny marsz. Także przytaknę co do ograniczania kalorii oraz jakości pożywienia. Dodam, że warto regularnie i częściej jeść mniej niż rzadziej a więcej.
Żadne cardio, żadne bzdury że chódniesz po 30 minutach albo po 40 - deficyt kaloryczny trzeba żreć mniej albo jeść jak się je ( o ile nie żre się bardzo dużo) ale ruszać się dużo, dużo, dużo więcej jak kto woli. Jak dla mnie lepiej jeść mniej i tym oto sposobem nawet leżąc i pierdząc w kanapę zaczniesz chudnąć, a jak zamienisz kanapę na ruch (nie koniecznie siłownia tylko spacer jakaś gimnastyka w dużym pokoju) to efekt bedzie szybciej plus kondycja.
@Darksmakosz
nie zawsze dziala, ja zmniejszylem ilosc zjadanych przezemnie kalorii o 25% (z 2000 na okolo 1500)
po 2-3 dniach moj organizm byl oslabiony i co chwile mialem krwotoki z nosa
probowalem chodzic na silownie 2-3h tygodniowo zanim je zamknieto i tez nie widzialem jakis wymiernych efektow
@rex4 Tylko Darksmakosz słusznie zauważył, ze 20 kilo to nawet w ciągu miesiąca nie da się przytyć. No chyba, że faktycznie cierpimy na jakąś poważną chorobę metaboliczną to wtedy faktycznie można bardzo szybko spuchnąć. Co do cardio to dobrze to wytłumaczył krzysio6666, nie ważne ile się ruszasz tylko ważny bilans energetyczny. Jeśli będziesz spożywał więcej kalorii niż spalasz w ciągu dnia, to będziesz tył. Jeśli natomiast będziesz więcej kalorii spalał, niż przyjmował w ciągu dnia to będziesz chudł.
@mieteknapletek Do lekarza z tym a nie diety i siłownie. Jeśli idziesz na siłownie i spalasz przykładowo 500kcal na dzień to masz taki sam efekt jakbyś po prostu jadł mniej(ludzie idą na siłownie i spalają po 200-300kcal co jest nic, bułka z masłem ma więcej. Osłabienie mogło by wystąpić ale jakbyś dłuższą chwile był na takim deficycie. Jak w ciągu 2-3 dni masz deficyt do 1500 kcal i źle się czujesz to jakaś choroba może jakiś typ cukrzycy.
@Darksmakosz ja zastosowałem prosty sposób MŻ właśnie i 12 kg poszło w 4-5 miesięcy. Później jak waga zbliża się do normy jest już trudniej, ale jak się ma dużą wagę kilogramy znikają jak szalone.
@Skar2k19 Starasz się przytyć, czy nabrać masy mięśniowej? Bo jeśli przytyć to nie wiem po co miałbyś to robić, nadmiar tłuszczu nie jest zdrowy i widzę niewiele sytuacji uzasadniających jego posiadanie. Co się zaś tyczy nabrania masy mięśniowej to poradą nie mogę służyć, mi to po prostu przyszło z wiekiem.
@JohnLilly Ale skąd wiesz, że nadmiar? Może ma taki niedomiar, że dopiero jak przytyje zacznie się mieścić w granicach normy? Takie skrajnie wychodzone ciało to i zimno w d*pkę i ciuchy ciężko jakieś dobrać. U pań dochodzą też problemy z menstruacją (może nawet zaniknąć miesiączka).
Ja teraz w 8 tygodni straciłem 13 kg. I to bez jakiś specjalnych diet, po prostu nie wp*erdalam wszystkiego jak opętany czyli mniejsze porcje lub po prostu coś innego. W ten weekend zjadłem sobie ziemniaczki z kotletami na dwa dni i wypiłem 6 piw. Schudłem o 0.2kg a w cały tydzień 0.9kg.
Ważny jest deficyt kaloryczny, który może wynieść maksymalnie ok 68 kalorii na każdy kilogram masy tłuszczowej, czyli np masz 30kg tkanki tłuszczowej możesz ciachnąć kalorie o 1000 i tysiąc kalorii zrobić na siłce, jak zrobisz więcej to będziesz spalać mięśnie. Dieta "mało żreć " czy "jedz połowę" to najgłupsza z możliwych bo będziesz jadł/a to co Ci smakuje, ale będziesz cały czas głodny/a. Najlepszą dieta to taka w której się wyrzuca wszystkie bomby kaloryczne i zastępuje je czymś zdrowym np. zamiast schabowego topionego w tłuszczu zjedz pierś z kurczaka obtoczonego jedynie w jajku, zamiast ziemniaczków ugniatanych z masełkiem i tłustą śmietaną i skraweczkami na koniec - niech wystarczą ci ziemniaczki ugniatane jedynie z mlekiem, w mizerii zastąp śmietanę jogurtem naturalnym, a babciny kompot niech zastąpi herbatka owocowa ze słodzikiem, na podwieczorek zamiast batona zjedz jabłko itp. W diecie trzeba wiedzieć żeby produkty były niskokalorycznie a nie koniecznie smaczne. Schudnąć 10kg w miesiąc jest możliwe , ale raczej w przypadku gdy przeznaczymy urlop na dietę, w przypadku normalnego miesiąca pracującego / uczącego się można przyjąć ze to będzie ok 5kg
Jaka prawda ja mogę przytyć z 20 kilo niemal z dnia na dzień a zrzucać będę najbliższe 2 lata... taka prawda...
@zasysacz Nie pierdziel głupot mi zrzucenie 25 kilo zajęło 5 - 6 miesięcy, owszem w procesie chudnięcia jest wiele zmiennych ale jak się chce na poważnie to i efekty przychodzą.
@krzysio6666 właśnie jak sam zauważyłeś jest wiele zmiennych inni zejdą z 25 w ciągu 2 miesięcy innym zajmie 2 lata....
@zasysacz 20 kg z dnia na dzień? nawet w miesiąc jest to niemożliwe. Prosty sposób na schudnięcie powinien być każdemu znany! ale widać nie każdy wie że wystarczy po prostu mniej żreć... czy to jest takie trudne? I nie mówię że masz sie głodzić jeden z drugim/ą Tylko jak jesz powiedzmy ok 3000 kcal to jedz ok 2000, do tego starać sie jeść mniej cukrów i tłuszczy i dobrze by było zacząć ćwiczyć nie jakieś siłownie od razu personalni trenerzy itp. pierdoły, tylko pobiegać z 20 min dziennie jakieś pompki, brzuszki, skakanka itp. A jeżeli po mimo tego dalej grubniesz bądź nie chudniesz to trzeba iść do lekarza bo to jakaś choroba musi być, bo normalny zdrowy człowiek jedząc mniej i zaczynając ćwiczyć(czyli spalać kcal) musi zacząć chudnąć oczywiście nie ma tak że stracisz 10 kg w miesiąc czy 2 ale w pół roku już jest możliwe, tylko trzeba chcieć i sie wysilić i nie być naiwnym idiotą który nabiera sie na reklamy że zje jakąś tabletkę (czy co tam sie teraz reklamuje na chudnięcie) i będzie chudnąć dalej jedząc za dużo!
@Darksmakosz, przepraszam, ale @zasysacz psał o *przytyciu* 20 kg. Z dopiskiem niemal, żeby nie brać dosłownie 24 godzin.
Słyszałem też, że cardio (czy jak to tam się nazywa) to min 40 min, czyli wtedy dopiero organizm sięga po zapasy i zaczyna je spalać. Zgadzam się za to, że wystarczą drobnostki na początku, nawet nie bieg co intensywny marsz. Także przytaknę co do ograniczania kalorii oraz jakości pożywienia. Dodam, że warto regularnie i częściej jeść mniej niż rzadziej a więcej.
Żadne cardio, żadne bzdury że chódniesz po 30 minutach albo po 40 - deficyt kaloryczny trzeba żreć mniej albo jeść jak się je ( o ile nie żre się bardzo dużo) ale ruszać się dużo, dużo, dużo więcej jak kto woli. Jak dla mnie lepiej jeść mniej i tym oto sposobem nawet leżąc i pierdząc w kanapę zaczniesz chudnąć, a jak zamienisz kanapę na ruch (nie koniecznie siłownia tylko spacer jakaś gimnastyka w dużym pokoju) to efekt bedzie szybciej plus kondycja.
@Darksmakosz
nie zawsze dziala, ja zmniejszylem ilosc zjadanych przezemnie kalorii o 25% (z 2000 na okolo 1500)
po 2-3 dniach moj organizm byl oslabiony i co chwile mialem krwotoki z nosa
probowalem chodzic na silownie 2-3h tygodniowo zanim je zamknieto i tez nie widzialem jakis wymiernych efektow
@rex4 Tylko Darksmakosz słusznie zauważył, ze 20 kilo to nawet w ciągu miesiąca nie da się przytyć. No chyba, że faktycznie cierpimy na jakąś poważną chorobę metaboliczną to wtedy faktycznie można bardzo szybko spuchnąć. Co do cardio to dobrze to wytłumaczył krzysio6666, nie ważne ile się ruszasz tylko ważny bilans energetyczny. Jeśli będziesz spożywał więcej kalorii niż spalasz w ciągu dnia, to będziesz tył. Jeśli natomiast będziesz więcej kalorii spalał, niż przyjmował w ciągu dnia to będziesz chudł.
@Darksmakosz oczywiście, że 20 kg z dnia na dzień jest możliwe. Nie słyszałeś o ludziach tracących kończyny?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2020 o 17:45
@mieteknapletek Do lekarza z tym a nie diety i siłownie. Jeśli idziesz na siłownie i spalasz przykładowo 500kcal na dzień to masz taki sam efekt jakbyś po prostu jadł mniej(ludzie idą na siłownie i spalają po 200-300kcal co jest nic, bułka z masłem ma więcej. Osłabienie mogło by wystąpić ale jakbyś dłuższą chwile był na takim deficycie. Jak w ciągu 2-3 dni masz deficyt do 1500 kcal i źle się czujesz to jakaś choroba może jakiś typ cukrzycy.
@zasysacz to mamy ten sam problem... u nas masa ciała jest jak przyrost geometryczny :(
@Darksmakosz ja zastosowałem prosty sposób MŻ właśnie i 12 kg poszło w 4-5 miesięcy. Później jak waga zbliża się do normy jest już trudniej, ale jak się ma dużą wagę kilogramy znikają jak szalone.
ja staram sie przytyc 5-10 kg od paru lat nie moge :D chyba jestem anorektykiem ...
@Skar2k19 Podobno picie kawy rozwija w jelitach bakterie, odpowiedziane za tycie
@Skar2k19 Starasz się przytyć, czy nabrać masy mięśniowej? Bo jeśli przytyć to nie wiem po co miałbyś to robić, nadmiar tłuszczu nie jest zdrowy i widzę niewiele sytuacji uzasadniających jego posiadanie. Co się zaś tyczy nabrania masy mięśniowej to poradą nie mogę służyć, mi to po prostu przyszło z wiekiem.
@JohnLilly Ale skąd wiesz, że nadmiar? Może ma taki niedomiar, że dopiero jak przytyje zacznie się mieścić w granicach normy? Takie skrajnie wychodzone ciało to i zimno w d*pkę i ciuchy ciężko jakieś dobrać. U pań dochodzą też problemy z menstruacją (może nawet zaniknąć miesiączka).
Dlatego łatwiej jest chyba utrzymać wagę, ale coś kosztem czegoś, ja ostatni raz jakiekolwiek słodycze jadłam jakieś 5 lat temu ;)
U mnie jest dokładnie odwrotnie. Przytyłam 10 kg w 4 miesiące, a zrzucam już od czerwca i jeszcze długa droga przede mną :D
Ja teraz w 8 tygodni straciłem 13 kg. I to bez jakiś specjalnych diet, po prostu nie wp*erdalam wszystkiego jak opętany czyli mniejsze porcje lub po prostu coś innego. W ten weekend zjadłem sobie ziemniaczki z kotletami na dwa dni i wypiłem 6 piw. Schudłem o 0.2kg a w cały tydzień 0.9kg.
Ważny jest deficyt kaloryczny, który może wynieść maksymalnie ok 68 kalorii na każdy kilogram masy tłuszczowej, czyli np masz 30kg tkanki tłuszczowej możesz ciachnąć kalorie o 1000 i tysiąc kalorii zrobić na siłce, jak zrobisz więcej to będziesz spalać mięśnie. Dieta "mało żreć " czy "jedz połowę" to najgłupsza z możliwych bo będziesz jadł/a to co Ci smakuje, ale będziesz cały czas głodny/a. Najlepszą dieta to taka w której się wyrzuca wszystkie bomby kaloryczne i zastępuje je czymś zdrowym np. zamiast schabowego topionego w tłuszczu zjedz pierś z kurczaka obtoczonego jedynie w jajku, zamiast ziemniaczków ugniatanych z masełkiem i tłustą śmietaną i skraweczkami na koniec - niech wystarczą ci ziemniaczki ugniatane jedynie z mlekiem, w mizerii zastąp śmietanę jogurtem naturalnym, a babciny kompot niech zastąpi herbatka owocowa ze słodzikiem, na podwieczorek zamiast batona zjedz jabłko itp. W diecie trzeba wiedzieć żeby produkty były niskokalorycznie a nie koniecznie smaczne. Schudnąć 10kg w miesiąc jest możliwe , ale raczej w przypadku gdy przeznaczymy urlop na dietę, w przypadku normalnego miesiąca pracującego / uczącego się można przyjąć ze to będzie ok 5kg