@Xar Mam problem, żeby sobie przypomnieć choć jeden do końca sensowny przykład mądrej decyzji. Oni jakby starali się za każdym razem zrobić coś głupiego. Gdyby rzucali monetą to co jakiś czas decyzje byłyby właściwe.
@ewilq83 To proste. Na Wigilii jedno nakrycie musi być ekstra. Żołnierze i policjanci przebrani za włóczęgów będą dzwonić do drzwi. Wpuścić przecież wypada.
@koszmarek66 No tak, rzeczywiście, dodatkowe nakrycie dla wędrowca, ale to wtedy będzie 6 osób, więc chyba w takiej sytuacji jednak trzeba będzie odmówić ;)
Jak oni niby chcą to sprawdzić? Będą chodzić po domach? A co do kościołów: to było oczywiste. Przecież po pierwsze, tam jest wyłącznie och elektorat, a po drugie nie mogą pozbawić swoich zwierzchników dochodu z tac, po trzecie, muszą się odwdzięczyć KK za poparcie.
@Cammax 'Przecież po pierwsze, tam jest wyłącznie och elektorat' Uważasz, że do kościoła chodzą tylko zwolennicy PISu? Jakieś badania, czy instytut danych z dupy?
@skromny głównie elektorat PISu i innych prawicowych partii, oraz członkowie bojówek typu ONR. Nie znaczy to, że pozostali nie są wierzący, często wierzą, ale nie w Kościół. Bo wielu księży jawnie agituje za PISem z ambon i straszy potępieniem wyborców innych partii.
@skromny to podejdź pod dowolny kościół (najlepiej w bastionie PIS) i zrób sondaż, kogo popierają. Jedno jest pewne: będzie to partia prawicowa i najprawdopodobniej PIS, bo reszta prawicy ma małe poparcie.
1. Przepisy dopuszczają wyjątek, czyli osoby mieszkające pod danym adresem. Z zapisu wynika, że do domu w którym mieszkasz możesz przyjąć jeszcze 5 osób na wigilię.
2. Co d pasterki. Ograniczenie 1 osoby na 15/m2, oznacza że do kościoła na pasterkę wejdzie jakieś 30-60 razy mniej osób niż zazwyczaj wchodziło.
3. Jeżeli przyjąć normę "kościoła" dla mieszkania, to 5 gości i jeden gospodarz musieliby się spotkać na 90 m2, a dwie rodziny po 4 osoby, na 120 m2. Dodatkowo kościół z racji "wysokiego sufitu" ma znacznie większa kubaturę przypadająca na metr powierzchni.
@kuciol W zapisie o limicie osób masz podaną ilość na m² czy na m³? Idąc tym tokiem rozumowania upcham sobie w pomieszczeniu 5x10x100m tyle samo osób co może być w pomieszczeniu 100x10x5m. Bo ludzie przecież lewitują co nie? ;p
Edit
Zazwyczaj to co wydychamy (CO2, para wodna itp) jest cięższe od powietrza i opada, a nie szybuje pod sufit. No chyba, że wydychasz hel bądź też wodór.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 listopada 2020 o 12:03
@Bld1 odniesie do kubatury jest związane z zagęszczeniem liczby cząsteczek aerozolu w jednostce objętości. W domu jest n większe, niże w kościele (czy nawet supermarkecie)
Co do kierunku unoszenia, czy opadania cząsteczek gazów - proponuję cofnąć się do podstawówki, bo tam są wyraźne braki. Kierunek unoszenia jest związany z grawitacją, oraz gęstością danego gazu. W przypadku dwutlenku węgla - faktycznie zarówno ten wydychany (trochę cieplejszy od temperatury otoczenia), jak i co za tym idzie ochłodzony do temperatury otoczenia będzie opadał (masa cząsteczkowa CO2 to około 44g/mol), natomiast masa cząsteczkowa wody to 18.05 g/mol. Na podstawie wzoru Calpeyrona, raz prawa Archimedesa, traktując wymienione substancje jako gazy doskonałe - para wodna zostaje wyparta do góry.
Dodatkowo mówimy tu o aerozolach, a wiec nawet nie parze wodnej, ale bardzo małych kroplach zawiesiny, która jest silnie podatna na unoszenie się zgodnie z kierunkiem przepływu strumieni powietrza. Ciepłe powietrze gromadzi się u góry sklepienia i uchodzi otworami wentylacyjnymi, zimne jest wpuszczane drzwiami i oknami na dole - w kościele, lub innymi otworami wentylacyjnymi w mieszkaniu. Co za tym idzie kierunek strumienia powietrza składa się w głównej mierze ze składowej pionowej, a nie poziomej - w kościele, a poziomych w domach i mieszkaniach. Jeżeli uwzględnimy do tego grubość warstwy strumienia powietrza pod sufitem, do w mieszkaniu głowę masz mniej więcej na jego granicy, w kościele (i supermarkecie) nie.
Reasumując, gęstość występowania osób + bliskość w przypadku spotkania w domu jest wyraźnie większa, a co za tym idzie ilość cząsteczek aerozolu które mogą zawierać aktywne cząsteczki wirusa w domu jest większa niż w kościele.
Nie chodzi mi o to, że te przepisy są mądre. Tylko o to że ludzie czepiają się zapisu i wyraźnie widać że g nie rozumieją, raz czepiają się kościołów, gdzie przy obecnej normie liczby osób na jednostkę powierzchni są one bezpieczniejsze niż podczas spotkania rodzinnego w domu.(wigilia, to siedzenie przy jednym stole w małym pomieszczeniu, często nie posiadającym nawet otworu wysięgowego)
P.S.
Proponuję jeszcze wyznaczyć sobie tęp opadania cząsteczki np. CO2 w ośrodku jakim jest powietrze i może wtedy dotrze, ze pisanie ogólnie o opadaniu na dół jest głupią. Jeżeli natomiast doda się intensywność mieszania powietrza w związku z ruchem ludzi, to dom znowu obrywa gorszymi parametrami.
Ciekawe czy przedstawiciele władzy zrezygnują w tym roku ze "służbowych" spotkań opłatkowych. Jeśli nie to róbcie im zdjęcia i umieszczajcie w internetach. Hipokryzja nie czuje się dobrze na afiszach.
Ciekawe czy sześcioosobowa rodzina przeprowadzi losowanie, kogo na wigilię wyrzucić z domu?
A co jak ktoś ma 4 dzieci? Albo mieszka z rodzicami i dzieckiem? Ma wystawić kogoś za okno? XD
#DejŹródło
Do komentarzy u gory? Serio ludzie Was to dziwi? Serio? Pierwszy raz glupie i nieprzemyslane przepisy wprowadza nasz rzad?
@Xar Mam problem, żeby sobie przypomnieć choć jeden do końca sensowny przykład mądrej decyzji. Oni jakby starali się za każdym razem zrobić coś głupiego. Gdyby rzucali monetą to co jakiś czas decyzje byłyby właściwe.
A co najgorsze niektórzy się do nich ściśle stosują mimo że one nic nie dają.
Czyżby kolejna "piątka Kaczyńskiego"? Już mogli zrobić parzystą liczbę osób.
Nie wiem tylko jak sobie ktoś wyobraża egzekwowanie tego zapisu.
@ewilq83 To proste. Na Wigilii jedno nakrycie musi być ekstra. Żołnierze i policjanci przebrani za włóczęgów będą dzwonić do drzwi. Wpuścić przecież wypada.
@koszmarek66 No tak, rzeczywiście, dodatkowe nakrycie dla wędrowca, ale to wtedy będzie 6 osób, więc chyba w takiej sytuacji jednak trzeba będzie odmówić ;)
Jak oni niby chcą to sprawdzić? Będą chodzić po domach? A co do kościołów: to było oczywiste. Przecież po pierwsze, tam jest wyłącznie och elektorat, a po drugie nie mogą pozbawić swoich zwierzchników dochodu z tac, po trzecie, muszą się odwdzięczyć KK za poparcie.
@Cammax 'Przecież po pierwsze, tam jest wyłącznie och elektorat' Uważasz, że do kościoła chodzą tylko zwolennicy PISu? Jakieś badania, czy instytut danych z dupy?
@skromny głównie elektorat PISu i innych prawicowych partii, oraz członkowie bojówek typu ONR. Nie znaczy to, że pozostali nie są wierzący, często wierzą, ale nie w Kościół. Bo wielu księży jawnie agituje za PISem z ambon i straszy potępieniem wyborców innych partii.
@Cammax Wpierw piszesz jedno potem drugie. Poza tym i tak nie podałeś źródła swoich danych.
@skromny to podejdź pod dowolny kościół (najlepiej w bastionie PIS) i zrób sondaż, kogo popierają. Jedno jest pewne: będzie to partia prawicowa i najprawdopodobniej PIS, bo reszta prawicy ma małe poparcie.
@Cammax Czyli jak pisałem dane z dupy;) W dodatku zmieniasz zeznania.
1. Przepisy dopuszczają wyjątek, czyli osoby mieszkające pod danym adresem. Z zapisu wynika, że do domu w którym mieszkasz możesz przyjąć jeszcze 5 osób na wigilię.
2. Co d pasterki. Ograniczenie 1 osoby na 15/m2, oznacza że do kościoła na pasterkę wejdzie jakieś 30-60 razy mniej osób niż zazwyczaj wchodziło.
3. Jeżeli przyjąć normę "kościoła" dla mieszkania, to 5 gości i jeden gospodarz musieliby się spotkać na 90 m2, a dwie rodziny po 4 osoby, na 120 m2. Dodatkowo kościół z racji "wysokiego sufitu" ma znacznie większa kubaturę przypadająca na metr powierzchni.
@wwl545a Co ma wysokość sufitu do ilości osób na m²?
@Bld1 Bo powietrze ma to do siebie że idzie też w górę.
@kuciol W zapisie o limicie osób masz podaną ilość na m² czy na m³? Idąc tym tokiem rozumowania upcham sobie w pomieszczeniu 5x10x100m tyle samo osób co może być w pomieszczeniu 100x10x5m. Bo ludzie przecież lewitują co nie? ;p
Edit
Zazwyczaj to co wydychamy (CO2, para wodna itp) jest cięższe od powietrza i opada, a nie szybuje pod sufit. No chyba, że wydychasz hel bądź też wodór.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2020 o 12:03
@Bld1 Bo na m2 jest zwyczajnie łatwiej wszystko wyliczyć. Większa objętość = większa cyrkulacja powietrza. Szukasz dziury w całym i tyle.
@Bld1 odniesie do kubatury jest związane z zagęszczeniem liczby cząsteczek aerozolu w jednostce objętości. W domu jest n większe, niże w kościele (czy nawet supermarkecie)
Co do kierunku unoszenia, czy opadania cząsteczek gazów - proponuję cofnąć się do podstawówki, bo tam są wyraźne braki. Kierunek unoszenia jest związany z grawitacją, oraz gęstością danego gazu. W przypadku dwutlenku węgla - faktycznie zarówno ten wydychany (trochę cieplejszy od temperatury otoczenia), jak i co za tym idzie ochłodzony do temperatury otoczenia będzie opadał (masa cząsteczkowa CO2 to około 44g/mol), natomiast masa cząsteczkowa wody to 18.05 g/mol. Na podstawie wzoru Calpeyrona, raz prawa Archimedesa, traktując wymienione substancje jako gazy doskonałe - para wodna zostaje wyparta do góry.
Dodatkowo mówimy tu o aerozolach, a wiec nawet nie parze wodnej, ale bardzo małych kroplach zawiesiny, która jest silnie podatna na unoszenie się zgodnie z kierunkiem przepływu strumieni powietrza. Ciepłe powietrze gromadzi się u góry sklepienia i uchodzi otworami wentylacyjnymi, zimne jest wpuszczane drzwiami i oknami na dole - w kościele, lub innymi otworami wentylacyjnymi w mieszkaniu. Co za tym idzie kierunek strumienia powietrza składa się w głównej mierze ze składowej pionowej, a nie poziomej - w kościele, a poziomych w domach i mieszkaniach. Jeżeli uwzględnimy do tego grubość warstwy strumienia powietrza pod sufitem, do w mieszkaniu głowę masz mniej więcej na jego granicy, w kościele (i supermarkecie) nie.
Reasumując, gęstość występowania osób + bliskość w przypadku spotkania w domu jest wyraźnie większa, a co za tym idzie ilość cząsteczek aerozolu które mogą zawierać aktywne cząsteczki wirusa w domu jest większa niż w kościele.
Nie chodzi mi o to, że te przepisy są mądre. Tylko o to że ludzie czepiają się zapisu i wyraźnie widać że g nie rozumieją, raz czepiają się kościołów, gdzie przy obecnej normie liczby osób na jednostkę powierzchni są one bezpieczniejsze niż podczas spotkania rodzinnego w domu.(wigilia, to siedzenie przy jednym stole w małym pomieszczeniu, często nie posiadającym nawet otworu wysięgowego)
P.S.
Proponuję jeszcze wyznaczyć sobie tęp opadania cząsteczki np. CO2 w ośrodku jakim jest powietrze i może wtedy dotrze, ze pisanie ogólnie o opadaniu na dół jest głupią. Jeżeli natomiast doda się intensywność mieszania powietrza w związku z ruchem ludzi, to dom znowu obrywa gorszymi parametrami.
Nie, nie można. Obowiązuje limit 15m2 na osobe. Żal mi niektórych ludzi. Matka idiotów żyje i wciąż rodzi
Ale sklepy meblowe zamknięte więć jak ktoś ma więcej osób w domu to nawet dodatkowego stołu nie może kupić xD
@marcinn_ Słyszałeś o czymś takim jak zakupy przez internet? Zamknięte są jedynie sklepy stacjonarne.
@Bld1 Tak, mało tego, nawet w hipermarkecie też można kupić. A słyszałeś o czymś takim jak żart?
Ciekawe czy przedstawiciele władzy zrezygnują w tym roku ze "służbowych" spotkań opłatkowych. Jeśli nie to róbcie im zdjęcia i umieszczajcie w internetach. Hipokryzja nie czuje się dobrze na afiszach.
To nie jesteś na bieżąco. Co tydzień lub co dwa, zmieniają.