Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
0:59

Ja też zawsze kiedy jadę na kemping biorę ze sobą wszystko co potrzebne do upieczenia świeżego chlebka

www.demotywatory.pl
+
294 299
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
V vlkplzn
0 / 0

A gdzie zakwas?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jjac
+5 / 5

@vlkplzn to drożdżowa bułka, a nie chleb na zakwasie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V vlkplzn
+1 / 1

@jjac
To podpis jest zły, bo sugeruje chleb, a nie bułkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jjac
+1 / 1

@vlkplzn to prawie tak, jak na forum dla piekarzy (wiadomo, o co się ludzie kłócą na forum).

Bezsensem w tym demotywatorze jest to, że dla kogoś niewyobrażalne jest zabranie na biwak pół kilo mąki i torebki drożdży w proszku. No przecież się nie da, bo jak? Na biwaku tylko chińskie zupki

(piecyk można zbudować na ileś sposobów).
A trochę tajnej specjalistycznej wiedzy wyniesionej od specjalsów po płatnych kursach survivalu, czyli coś, co ogarniał byle turysta czy harcerz 30 lat temu:

https://www.youtube.com/watch?v=LTeLgPX9yAI

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2020 o 15:03

avatar Banasik
0 / 2

@jjac . Pół kilo mąki i dwie żeliwne patelnie zmieszczą się w każdym plecaku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jjac
0 / 0

@Banasik pół kilo mąki zmieści się dokładnie tak samo jak pół kilo chleba, a ta technika działa również ze stalowym kociołkiem (tylko popiół inaczej się obkłada. Albo nawet możesz sobie z kamieni i gliny piec przygotować.

Jak płyniesz kajakiem i masz zamiar pobawić się w gotowanie, to i żeliwna patelnia się zmieści.

To naprawdę nie jest wiedza tajemna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jjac
+6 / 6

są ludzie, którzy mają inny priorytet kampingowy, niż na..ać się najtańszym piwem i puszczać Martyniuka z JBLa...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lukas1121
+1 / 1

Bułka a nie chleb. Co prawda na biwak nigdy nie zabieram zbędnego balastu poza przyprawami i solą
. Bo na biwaku jedzenie mam sobie znaleźć. To raczej sposób na jedzenie gdy jedziemy na 2tyg w Bieszczady do jakiejś hatki rumcajsa. Co też mi się zdarza nieraz. Bo bułki już na węglach piekłem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem