@pisowskagangrena Puszczalska celebrytka,udająca autorytet moralny w Pislandi(to takie cesarstwo z bogiem na Nowogrodzkiej i uzależnionych od tvpis, coś jak KK i Watykan w Polsce)
@artinu211 "Puszczalska" widzisz jakby zdecydowała się zostać twarzą drugiej strony płota i tam by udawała autorytet to już by nikomu nie przeszkadzało że się puszcza wręcz przeciwnie wtedy to już kobieta wyzwolona...
To że jakaś osoba zdradziła męża, nie zmienia faktu, że demonstrantki w sprawie aborcji są rzeczywiście agresywne i wulgarne. Ta osoba po prostu powiedziała prawdę.
@jabol428 Cóż, ta pani też nie jest idealnym obrazem "kobiety Polki", więc generalnie powinna siedzieć cicho.
W ogóle, abstrahując już od tego, co to znaczy być kobietą Polką...
@Ashardon Zdrada nie jest zerojedynkowa. Zawsze trzeba rozpatrzyć, jeśli już chcesz oceniać, całą sprawę i argumenty obu stron. To tak jak nie powinno się dawać nikomu w ryj. Ale jak dowiesz się, że ten drugi brzydko mówił o czyjejś matce, to trochę zmienia to kontekst.
@mamarok Zdrada to zdrada, jak jej było źle to zawsze można się rozstać, a ta pani mając dwójkę dzieci sama przyznała gdzieś w wywiadzie, że trudno jej wytrwać w monogamicznym związku trwającym ileś tam lat, a więc zaszła w ciążę z kochankiem po czym wróciła na łono rodziny a mąż uznał dziecko kochanka jako swoje, od tamtej pory ta pani przedstawia siebie jako wzór wszelkich cnót.
Każdy może zbłądzić ale w takim razie taki ktoś nie powinien oceniać innych.
A co do zdrady, to nie ma wytłumaczenia i argumentów. Bo jak jest źle a chce się to naprawić to się naprawia a jak się nie da to zawsze można odejść, a nie usprawiedliwiać swoje poczynania.
@ewilq83 Gdyby ona mówiła mężowi, że kocha go itp., a jednocześnie zdradzała... to tak. Jest to zdrada uczuć, słów, rzucanie słów na wiatr. Różne są etapy w małżeństwie. Niektóre są całkowicie wypalone, ludzie nawet nie rozmawiają ze sobą. Trudno wtedy mówić o zdradzie. Co najwyżej ta "zdrada" może przyspieszyć rozpad, bo jedno z nich w końcu zdecyduje się na jakiś konkretny krok. Życie nie jest logiczne i zerojedynkowe. Ludzie tkwią w związkach, w których nie do końca chcą być.
Nie znam tej pani. Jeśli jest tak jak mówisz, że ona "nie potrafi wytrwać w monogamicznym związku" to oczywiście trochę zmienia postać rzeczy.
@mamarok Moja mama swego czasu oglądała serial w, którym grała ta pani, później próbowała swoich sił w polityce (oczywiście z listy PiS), stąd coś o niej tam wiem. Jakoś jej "nawrócenie" mnie nie przekonuje.
A co do zdrady, nie wiem, osobiście nie potrafiła bym tkwić w związku i zdradzać, jakoś wolę jasno albo w jedną albo w drugą stronę. Bo jeśli nie chce się być w związku to trzeba po prostu to uczciwie zakończyć. Wiem, że nie zawsze jest łatwo ale chyba tak jest uczciwie.
@ewilq83 Trzeba zakończyć. Tak się mówi jak jest się młodym, nie ma się zobowiązań i można wrócić do mamy. Np. czasem kobiety tkwią w takich związkach ze względu na dzieci albo po prostu są zbyt biedne, aby samodzielnie egzystować. Czasem to strach. Faceci w takich związkach tkwią, bo nie chcą utraty kontaktu z dziećmi. A czasem kobieta po urodzeniu dzieci dostaje korby na ich punkcie, facet całkowicie przestaje się liczyć, zaczyna wręcz przeszkadzać sama jego obecność. Różne są przypadki w życiu, każdy indywidualny. Tylko dzieciom się wydaje, że jak będzie coś nie tak, to po prostu skończą związek. W praktyce rzadko kiedy tak się dzieje.
Po pierwsze: Powiedziała prawdę. Są wulgarne i agresywne. I dlatego, nawet zgadzając się z meritum problemu, cywilizowany człowiek ne bierze udziału w tych ulicznych burdach.
Po drugie: Wjeżdżać na nią ad persona? To klasyczny grzech polemiki i takie to pisowskie. Najgorzej, gdy chcą z kimś walczyć, nawet nie zauważasz, że stajesz się taki sam.
Kim jest Dominika Chorosińska, bo nie kojarzy mi się z nikim i niczym ?
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@pisowskagangrena Puszczalska celebrytka,udająca autorytet moralny w Pislandi(to takie cesarstwo z bogiem na Nowogrodzkiej i uzależnionych od tvpis, coś jak KK i Watykan w Polsce)
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@artinu211 "Puszczalska" widzisz jakby zdecydowała się zostać twarzą drugiej strony płota i tam by udawała autorytet to już by nikomu nie przeszkadzało że się puszcza wręcz przeciwnie wtedy to już kobieta wyzwolona...
Odpowiedz Komentuj obrazkiemNie był specjalnie wymagający facet z którym zdradziła męża
Odpowiedz Komentuj obrazkiemMam nadzieję, że ona nie jest tym standardowym obrazem Kobiety Polki?
Odpowiedz Komentuj obrazkiemTakim się sama widzi
Odpowiedz Komentuj obrazkiemW Polsce nie brak TAKICH ekspertów od "moralności". Zalepione syfem i odchodami świnie najcześciej kwiczą najgłośniej o czystości.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemTo że jakaś osoba zdradziła męża, nie zmienia faktu, że demonstrantki w sprawie aborcji są rzeczywiście agresywne i wulgarne. Ta osoba po prostu powiedziała prawdę.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@jabol428 Cóż, ta pani też nie jest idealnym obrazem "kobiety Polki", więc generalnie powinna siedzieć cicho.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemW ogóle, abstrahując już od tego, co to znaczy być kobietą Polką...
@Ashardon Zdrada nie jest zerojedynkowa. Zawsze trzeba rozpatrzyć, jeśli już chcesz oceniać, całą sprawę i argumenty obu stron. To tak jak nie powinno się dawać nikomu w ryj. Ale jak dowiesz się, że ten drugi brzydko mówił o czyjejś matce, to trochę zmienia to kontekst.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@mamarok Zdrada to zdrada, jak jej było źle to zawsze można się rozstać, a ta pani mając dwójkę dzieci sama przyznała gdzieś w wywiadzie, że trudno jej wytrwać w monogamicznym związku trwającym ileś tam lat, a więc zaszła w ciążę z kochankiem po czym wróciła na łono rodziny a mąż uznał dziecko kochanka jako swoje, od tamtej pory ta pani przedstawia siebie jako wzór wszelkich cnót.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemKażdy może zbłądzić ale w takim razie taki ktoś nie powinien oceniać innych.
A co do zdrady, to nie ma wytłumaczenia i argumentów. Bo jak jest źle a chce się to naprawić to się naprawia a jak się nie da to zawsze można odejść, a nie usprawiedliwiać swoje poczynania.
@ewilq83 Gdyby ona mówiła mężowi, że kocha go itp., a jednocześnie zdradzała... to tak. Jest to zdrada uczuć, słów, rzucanie słów na wiatr. Różne są etapy w małżeństwie. Niektóre są całkowicie wypalone, ludzie nawet nie rozmawiają ze sobą. Trudno wtedy mówić o zdradzie. Co najwyżej ta "zdrada" może przyspieszyć rozpad, bo jedno z nich w końcu zdecyduje się na jakiś konkretny krok. Życie nie jest logiczne i zerojedynkowe. Ludzie tkwią w związkach, w których nie do końca chcą być.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemNie znam tej pani. Jeśli jest tak jak mówisz, że ona "nie potrafi wytrwać w monogamicznym związku" to oczywiście trochę zmienia postać rzeczy.
@mamarok Moja mama swego czasu oglądała serial w, którym grała ta pani, później próbowała swoich sił w polityce (oczywiście z listy PiS), stąd coś o niej tam wiem. Jakoś jej "nawrócenie" mnie nie przekonuje.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemA co do zdrady, nie wiem, osobiście nie potrafiła bym tkwić w związku i zdradzać, jakoś wolę jasno albo w jedną albo w drugą stronę. Bo jeśli nie chce się być w związku to trzeba po prostu to uczciwie zakończyć. Wiem, że nie zawsze jest łatwo ale chyba tak jest uczciwie.
@ewilq83 Trzeba zakończyć. Tak się mówi jak jest się młodym, nie ma się zobowiązań i można wrócić do mamy. Np. czasem kobiety tkwią w takich związkach ze względu na dzieci albo po prostu są zbyt biedne, aby samodzielnie egzystować. Czasem to strach. Faceci w takich związkach tkwią, bo nie chcą utraty kontaktu z dziećmi. A czasem kobieta po urodzeniu dzieci dostaje korby na ich punkcie, facet całkowicie przestaje się liczyć, zaczyna wręcz przeszkadzać sama jego obecność. Różne są przypadki w życiu, każdy indywidualny. Tylko dzieciom się wydaje, że jak będzie coś nie tak, to po prostu skończą związek. W praktyce rzadko kiedy tak się dzieje.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemAle zrozuniała swój błąd. Poprawiła się i żyje teraz lepiej. Tobie nikt nie wybacza błędów? A może ich nie popełniasz?
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@KudlatyRyj Sęk w tym, że ona chce, by jej wybaczać i sama wybacza tylko sobie. Innym chętnie wytyka.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemEch, jedna strona robi wszystko, żeby na demonstracjach dochodziło do eskalacji agresji a druga... robi dokładnie to samo :)
Odpowiedz Komentuj obrazkiemCzy w Polsce normalna kobieta może jeszcze być za wolnością wyboru ale nie popierać Strajku Kobiet (jako organizacji) ani metod, które stosują?
Po pierwsze: Powiedziała prawdę. Są wulgarne i agresywne. I dlatego, nawet zgadzając się z meritum problemu, cywilizowany człowiek ne bierze udziału w tych ulicznych burdach.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemPo drugie: Wjeżdżać na nią ad persona? To klasyczny grzech polemiki i takie to pisowskie. Najgorzej, gdy chcą z kimś walczyć, nawet nie zauważasz, że stajesz się taki sam.
"dobra zmiana" w moralności "prawaczków" :)
Odpowiedz Komentuj obrazkiemCzyli wytykając jej życie osobiste to już nie jest "jej ciało i nie może o nim decydować"? Hipokryci.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@kamratt83 Otóż to :D "moje ciało, moja decyzja i ch**j" ale nie, bo to działa tylko w jedną stronę. Hipokryci.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemA kto to w ogóle jest? Czyżby była znana z tego, że jest znana?
Odpowiedz Komentuj obrazkiemPrzynajmniej niezeszmaciła sie skrobanka
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@SMASH141 Ale szmatą i tak została zdradzając ślubnego męża. Katoliczna od siedmiu boleści:)
Odpowiedz Komentuj obrazkiemZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2020 o 21:37