to są ukryte ofiary DZIAŁAŃ RZĄDU, a nie covida.
Covid nie zabrał pieniędzy z diagnostyki chorób, tylko rząd.
Covid nie zamknął ośrodków medycznych, tylko rząd.
Covid nie ograniczył łóżek do 5% tylko rząd (wszyscy są wsadzani najpierw do covidowego dlatego takie kolejki - w szpitalach nie covidowych pustki).
Covid nie doprowadził do masowej depresji ludzi, tylko rząd (np. szalejącą inflacją, brakiem kontaktów towarzyskich, zmuszeniem do marazmu).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
24 listopada 2020 o 8:58
@w0lnosc Jak w komunizmie gdzie władza jest tak zdeterminowana by zrealizować ideę uszczęśliwienia ludzi, że dla realizacji tej idei jest gotowa wpędzić tych ludzi najgorsze nieszczęścia.
To nie kowit spowodował że złamała się diagnostyka na raka i choroby naczyniowosercowe , to działania rządu. Problemy z dostaniem si do lekarza mamy już od Marca więc nie ma się co dziwić że musiało się tak skończyć. Do tego dochodzi jak co roku zwyczajny sezon grypowy , strach ludzi chorych że zostaną zakwalifikowane jako kowidowcy itd . No ale Ty widzisz tylko ten kowid, tak jakbyśmy cudownie pozbyli się innych chorób
@Krydt952 widzę, że logika i ciągi przyczynowo skutkowe u Ciebie leżą. Jeżeli C wynika z B a B wynika z A to C wynika z A. Gdzie A to w tym wypadku Covid. B to załamanie służby zdrowia a C to zgony. Pieprzeni foliarze negowali cały czas zagrożenie ze strony Covidu, a jak się ich pytało skąd weżmiemy dodatkowe łóżka to cisza. A najwiekszym zagrożeniem covid nie jest śmiertelność, tylko liczba hospitalizacji i zapchanie służby zdrowia i wiadomo to było już od marca
Ale to nawet mówili nie-foliarze i ludzie, którzy od początku byli za restrykcjami i maseczkami apelowali, że covid zablokuje służbę zdrowia i ludzie będą umierali na inne choroby.
@tawarisz12 dokładnie tak. Jak foliarze negowali zagrożenie ze strony covida to pytałem, skąd weźmiemy dodatkowe 20k łóżek? Bez odpowiedzi, no i teraz mamy, 30k łóżek na covid a inne choroby nieleczone i ludzie umierają, nie na covid ale przez covid i błędne działania rządu takie jak zbyt wczesne luzowanie restrykcji i nieprzygotowanie służby zdrowia do większego obciążenia.
@tawarisz12 No jak nie foliarze, jak każdego kto przytaczał dane, wykazywał błędy itd. nazywano foliarzem. Niestety to jest trend tego stulecia, że jak nie "płyniesz z głownym nurtem", to jesteś foliarz i wichrzyciel.
Po pierwsze nie wiadomo na co zmarły te osoby. Część zmarła z powodu covid-19 ale nie wykonano im testów. Po drugie gdybyście nie zauważyli system jest przeciążony. Przeciążony z powodu Covid-19. Czym więcej przypadków Covid tym bardziej p zeciążony. Gdy przypadków covid-19 było mało, a już obowiązywały różne restrykcje , zwiększonej liczby zgonów nie było widać.
@lech2 System jest przeciążony z powodu kretyńskiego podejścia do epidemii. Zastosowanie tego co jest teraz w epidemii zwykłego przeziębienia, też doprowadziłoby do zapaści służbę i wzrostu liczby zgonów.
@mar2ula uważasz, że przyjęcie do szpitala człowieka który się dusi jest kretyńskie? To pacjenci w stanie wymuszającym hospitalizacje przeciążają system. Błędy zostały popełnione, ale to nie tak że pacjenci nie wymagający szpitala są hospitalizowani. Jak z powodu "przeziębienia" pacjent dostanie zapalenia płuc i się dusi też się go hospitalizuje. W tym względzie system specjalnie się nie różni w podejściu.
Rząd kompletnie sobie nie radzi z sytuacją. Epidemia tylko pokazała słabość naszej służby zdrowia. Liczba zgonów tylko to pokazuje. Ok, w innych krajach może mają po po 700 zgonów, a my ok. 600, ale te same kraje mają 2 razy więcej mieszkańców i mniejszą śmiertelność. Jak tak dalej pójdzie, to możemy już szukać miejsc na cmentarze covidowe.
Poza tym kresu dobiega wyż demogfaiczy powojenny z lat 40tych.
Mój ojciec wlśnie osiąga średnią wieku zgonów mężczyzn. A widząc jego stan wiem że to nastąpi niebawem . Ci ludzie ze szczytu umrą w ciągu dekady potem był dołek populacyjny ...Potem następny wyż to dzieci tego wyżu czyli osoby urodzone w latach 65-75 tych (średnia wieku matek był 25 lat )
Czeka nas nieunikniona depopulacja i starzenie się społeczeństwa przy dzietności 1,24 -1,28. Ale Przy ty tej polityce, modelu państwa i klerykalizmie to się nie dziwię.
to są ukryte ofiary DZIAŁAŃ RZĄDU, a nie covida.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemCovid nie zabrał pieniędzy z diagnostyki chorób, tylko rząd.
Covid nie zamknął ośrodków medycznych, tylko rząd.
Covid nie ograniczył łóżek do 5% tylko rząd (wszyscy są wsadzani najpierw do covidowego dlatego takie kolejki - w szpitalach nie covidowych pustki).
Covid nie doprowadził do masowej depresji ludzi, tylko rząd (np. szalejącą inflacją, brakiem kontaktów towarzyskich, zmuszeniem do marazmu).
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2020 o 8:58
@w0lnosc Jak w komunizmie gdzie władza jest tak zdeterminowana by zrealizować ideę uszczęśliwienia ludzi, że dla realizacji tej idei jest gotowa wpędzić tych ludzi najgorsze nieszczęścia.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemTo nie kowit spowodował że złamała się diagnostyka na raka i choroby naczyniowosercowe , to działania rządu. Problemy z dostaniem si do lekarza mamy już od Marca więc nie ma się co dziwić że musiało się tak skończyć. Do tego dochodzi jak co roku zwyczajny sezon grypowy , strach ludzi chorych że zostaną zakwalifikowane jako kowidowcy itd . No ale Ty widzisz tylko ten kowid, tak jakbyśmy cudownie pozbyli się innych chorób
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@Krydt952 Ja widze tylko kowid??? Polecam zapoznać się jeszcze raz z treścią demota, szczególnie ostatnim zdaniem.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@Krydt952 widzę, że logika i ciągi przyczynowo skutkowe u Ciebie leżą. Jeżeli C wynika z B a B wynika z A to C wynika z A. Gdzie A to w tym wypadku Covid. B to załamanie służby zdrowia a C to zgony. Pieprzeni foliarze negowali cały czas zagrożenie ze strony Covidu, a jak się ich pytało skąd weżmiemy dodatkowe łóżka to cisza. A najwiekszym zagrożeniem covid nie jest śmiertelność, tylko liczba hospitalizacji i zapchanie służby zdrowia i wiadomo to było już od marca
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@wojekwiesiek To popraw "na na covid-19"
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@koszmarek66 Przecież jest w democie covid-19, umiejętność czytania ze zrozumieniem w narodzie ginie...
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@wojekwiesiek Tym co zrobiłeś pozwoliłeś mi na wyrobienie sobie zdania na Twój temat.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemAle to nawet mówili nie-foliarze i ludzie, którzy od początku byli za restrykcjami i maseczkami apelowali, że covid zablokuje służbę zdrowia i ludzie będą umierali na inne choroby.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@tawarisz12 dokładnie tak. Jak foliarze negowali zagrożenie ze strony covida to pytałem, skąd weźmiemy dodatkowe 20k łóżek? Bez odpowiedzi, no i teraz mamy, 30k łóżek na covid a inne choroby nieleczone i ludzie umierają, nie na covid ale przez covid i błędne działania rządu takie jak zbyt wczesne luzowanie restrykcji i nieprzygotowanie służby zdrowia do większego obciążenia.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@tawarisz12 No jak nie foliarze, jak każdego kto przytaczał dane, wykazywał błędy itd. nazywano foliarzem. Niestety to jest trend tego stulecia, że jak nie "płyniesz z głownym nurtem", to jesteś foliarz i wichrzyciel.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@mrooki naucz się czytać ze zrozumieniem.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@mrooki
Odpowiedz Komentuj obrazkiemJaka jest przyczyna, że umiera więcej ludzi? Co się zmieniło, w porównaniu do poprzedniego roku? Co mamy w tym roku, czego nie było w poprzednim?
@Samand Lockdown'u nie było w poprzednim roku. A i powszechnych testów na grypę i grypopodobne też nie było.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemPo pierwsze nie wiadomo na co zmarły te osoby. Część zmarła z powodu covid-19 ale nie wykonano im testów. Po drugie gdybyście nie zauważyli system jest przeciążony. Przeciążony z powodu Covid-19. Czym więcej przypadków Covid tym bardziej p zeciążony. Gdy przypadków covid-19 było mało, a już obowiązywały różne restrykcje , zwiększonej liczby zgonów nie było widać.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@lech2 System jest przeciążony z powodu kretyńskiego podejścia do epidemii. Zastosowanie tego co jest teraz w epidemii zwykłego przeziębienia, też doprowadziłoby do zapaści służbę i wzrostu liczby zgonów.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@mar2ula uważasz, że przyjęcie do szpitala człowieka który się dusi jest kretyńskie? To pacjenci w stanie wymuszającym hospitalizacje przeciążają system. Błędy zostały popełnione, ale to nie tak że pacjenci nie wymagający szpitala są hospitalizowani. Jak z powodu "przeziębienia" pacjent dostanie zapalenia płuc i się dusi też się go hospitalizuje. W tym względzie system specjalnie się nie różni w podejściu.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemRząd kompletnie sobie nie radzi z sytuacją. Epidemia tylko pokazała słabość naszej służby zdrowia. Liczba zgonów tylko to pokazuje. Ok, w innych krajach może mają po po 700 zgonów, a my ok. 600, ale te same kraje mają 2 razy więcej mieszkańców i mniejszą śmiertelność. Jak tak dalej pójdzie, to możemy już szukać miejsc na cmentarze covidowe.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemW Holandii tracili kasę na eutanazję, a wystarczy zamknąć szpitale
Odpowiedz Komentuj obrazkiemPoza tym kresu dobiega wyż demogfaiczy powojenny z lat 40tych.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemMój ojciec wlśnie osiąga średnią wieku zgonów mężczyzn. A widząc jego stan wiem że to nastąpi niebawem . Ci ludzie ze szczytu umrą w ciągu dekady potem był dołek populacyjny ...Potem następny wyż to dzieci tego wyżu czyli osoby urodzone w latach 65-75 tych (średnia wieku matek był 25 lat )
Czeka nas nieunikniona depopulacja i starzenie się społeczeństwa przy dzietności 1,24 -1,28. Ale Przy ty tej polityce, modelu państwa i klerykalizmie to się nie dziwię.