@maat_ Ej. Ale zdajesz sobie sprawę, że po stronie niemieckiej III Rzeszy w II wojnie światowej walczyli ludzi wszelkich narodowości (np. poprzez utworzenie oficjalnych kolaboracyjnych struktur władzy), więc czepianie się, że zbiorczo nazywa się ich nazistami, jest trochę od czapy.
@maat_ I to jest wielki, propagandowy sukces Niemców. Niby wyrażają skruchę, niby żałują, ale teraz się okazuje, że tak właściwie to nie oni, to źli naziści z kosmosu, oni nawet pokrzywdzeni byli, a holokaust to też nie u nich, bo przecież obozy były polskie...
@Eaunanisme nie jest od czapy, jest logiczne. Tak samo jak używa się stwierdzenia legiony Rzymskie pomimo tego, ze 1/3 legionu to była auxilia, czyli jednostki nie Rzymian.
Każde imperium korzystało z jednostek obcych narodowościowo czy kulturowo co wcale nie zmieniało ich charakteru (Persowie używali Baktrów, Medów, Greków, Egipcjan, floty Fenickiej itd)(Kartagina opierała kawalerie na Numidyjczykach, piechotę lekka na Celtach i Galach itp) i wcale nie zmieniamy ich nazwy na określenia partii politycznych.
Idąc dalej nie każdy kto współpracował z Niemcami był Nazistą np jednostki z Bułgarii, Rumunii czy Węgier charakteru nazistowskiego zdecydowanie nie miały, były za to zdecydowanie antybolszewickie (przez próby rewolucji komunistycznych w ich krajach), rząd Vichy nie miał nawet charakteru Nazistowskiego, tak samo jak faszystowskie Włochy, które nie wprowadziły do 1943 praw segregacji rasowej.
@A3enain Poruszyłeś w sumie istotną kwestię, o której nie pomyślałem. Dzięki.
Nie zmienia to jednak faktu, że określenie "naziści" jest jak najbardziej poprawne historycznie. Określenia tego (wymiennie z "hitlerowcami") używano co najmniej od lat 30. XX w., również w przedwojennej Polsce. I wcale nie jest ono namierzone na wybielenie zbrodni niemieckich w trakcie II wojny światowej, jak niektórzy uparcie twierdzą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 listopada 2020 o 11:16
@Plaskaflaszka Nagle? Terminu "Polish Death Camps" używano już w latach 40. XX w. powszechnie do określenia obozów zagłady na polskich terenach. I to bynajmniej nie przez środowiska proniemieckie.
@Eaunanisme określenie naziści było używane w stosunku do członków partii nazistowskiej, nie widziałem żadnego oficjalnego dokumentu polskiego, brytyjskiego Radzieckiego czy Amerykańskiego, gdzie w stosunku do 3 rzeszy używano by określenia Naziści zamiast Niemcy, jeśli takowy formalny dokument istnieje proszę o przedstawienie.
Kto używał sformułowania "Polish Death Camps" w latach 40? Po II WŚ, czy w trakcie? Jakie państwa w, których dokumentach. Ja nie znam takiego terminu, i jego powszechne użytkowanie zaczyna się w latach 90 XX w.
Nie odnoszenie się do odczuć, dlaczego, w jaki celu ani kto używa danego sformułowania, bo na razie trzeba ustalić fakty i podstawy do dalszej dyskusji.
@A3enain Ale nie miałeś prawa znaleźć takiego dokumentu, bo nigdzie w odniesieniu do państwa niemieckiego nie używano określenia Naziści. Nazistami potocznie nazywano za to całkiem powszechnie od początku lat 30. XX w. zwolenników Hitlera, który wówczas stawał się coraz bardziej wpływowy na niemieckiej scenie politycznej.
I tak, żeby nie być gołosłownym, już w październiku 1930 roku słowo to pojawiło się w tekście pt. Z podróży na zachód. Wrażenia z Berlina autorstwa A. Wachowiaka, który wydrukował "Kurjer Poznański" (gazeta związana z Endecją). Dalej, prawicowy dziennik "ABC" (związany z polskim ruchem narodowym) w lutym 1932 roku, w tekście Hitler przemawia…, donosił, że "każdy występ wodza nazistów jest nadzwyczaj kasowy". Podobnie zwolenników Hitlera określały również media lewicowe. W jednym z tekstów "Kurjera Warszawskiego" słowo naziści pada kilkanaście razy. Pewnie, że gazeta to nie oficjalny dokument, ale szerokie rozpowszechnienie tego słowa w mediach może świadczyć o tym, że funkcjonowało ono przynajmniej w świadomości polskiego społeczeństwa.
Zaś co się tyczy określenia "Polish Death Camps", to pierwsze udokumentowane użycie go datuje się (wg znanych mi źródeł) na rok 1944, kiedy to znalazło się w tytule artykułu Jana Karskiego opublikowanym na łamach amerykańskiego pisma „Collier’s Weekly”. Tutaj trzeba zwrócić uwagę, że źródła donoszą o zmianie tytułu przez redakcję pisma (oryginalnie brzmiał "In the Belzec Deathcamp"). Kolejne publikacje w mediach amerykańskich (co ciekawe - głównie żydowskich) miały miejsce w 1945. Określenie pojawiało się również w literaturze. Najciekawsze jest użycie określenia "polski obóz śmierci" przez pisarkę Zofię Nałkowską w wydanym w 1947 r. cyklu opowiadań "Medaliony".
Wystarczy?
Nadmienię tylko, że zależy mi tylko na trzymaniu się faktów historycznych. Zarówno "naziści" jak i "polskie obozy śmierci" (w różnych wersjach językowych), to terminy stare jak to, co określają. Twierdzenie, że jest to wymysł współczesnej poprawności politycznej, żeby zdjąć odpowiedzialność za wydarzenia II wojny światowej z Niemiec i przerzucić jej na Polskę, to takie samo nadużycie, jak uważanie, że Hitler wymyślił swastykę. Dyskusja na takie tematy nie powinna opierać się na emocjach. Słusznie to zauważyłeś.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 listopada 2020 o 13:32
@Eaunanisme Nawet trudno powiedzieć czy nie doceniasz czy przeceniasz Niemców.
Zastąpienie w historii słowa "Niemcy" słowem "naziści" jest Niemcom bardzo na rękę, nie wspominając o określeniu "polskie obozy", które sugeruje, że to Polacy byli odpowiedzialni za powstawanie i funkcjonowanie takich obozów.
Nic dziwnego, że nastoletni Niemcy zarzucają użycie photoshopa, kiedy pokazuje im się zdjęcia z Oświęcimia, albo szlochają na "Liście Schindlera", biorąc pokazane tam sceny za niewyobrażalnie okrutne...
O ile 70-80 lat temu prawda wydawała się oczywista, dziś, kiedy świadków coraz mniej, a propaganda szaleje, trudno powstrzymać emocje, gdy ktoś na podstawie funkcjonujących określeń próbuje przekonać, że Niemcy miały niewiele wspólnego z okrucieństwami wojny, a krzywda wypędzonych 'wyrównuje' rachunki. A z taką narracją można się spotkać coraz częściej.
@kawanalawe Ależ oczywiście, że jest to na rękę. I oczywiście, że prowadzi to do sytuacji, kiedy 3/4 świata jest przekonane, że żydów w Oświęcimiu palili Polacy. Nie neguję tego w żadnym momencie swojej wypowiedzi. Mało tego - nie jest tajemnicą, że już w latach 60. w RFN prężnie działano na rzecz rozpropagowania na świecie dyskutowanych tutaj terminów. Nie jest jednak prawdą, że wzięto je z kosmosu, lub stworzono specjalnie na potrzeby kampanii przeciwko Polsce, co tutaj wiele osób zarzuca, zupełnie negując fakt, że funkcjonują w języku na dosyć szeroką skalę od co najmniej 80 lat.
Cała ta sprawa jest bardzo trudna, żeby nie powiedzieć beznadziejna, bo czy tego chcemy czy nie, to moim zdaniem jesteśmy na przegranej pozycji. Znaczymy zbyt mało w świecie, żeby ktoś się przejął naszym głosem. Ale to już temat na inną dyskusję.
@Eaunanisme Jestem podobnego zdania co do trudności tej sprawy. Tak dla ścisłości - nie napisałam, że samo określenie wzięło się z kosmosu. Chodziło mi o to, że w świecie historycznych ignorantów nikt nie będzie dociekał historycznego znaczenia tego określenia. Dla świata 'naziści' to tajemniczy, źli ludzie nie wiadomo skąd.
Smutne, że polski rząd zupełnie nie ma pomysłu na przebicie się z prawdą.
Niemcy tez padli ofiara Niemcow. Najpierw po tylku dostalo sie niemieckim Zydom. Pierwszym masowym mordem na ludnosci dokonanym przez Niemcow byla Akcja T4, gdzie zabito Niemcow z roznymi chorobami jak np. schizofremia. Im sie tez od siebie dostalo. Chociaz tutaj trzeba przyznac, ze sami sobie winni, bo wczesniej dostalo sie Zydom i nikt sie z tym chyba nie kryl.
zdjęcie 7000 worków złota i srebra skradzionych przez Niemców a nie kurła nazistów nie ma takiego kraju jak nazistan albo Zjednoczona republika nazistowska Niemcy Niemcy i tylko Niemcy
@VOLVOCIRAPTOR
to takie wygodne uproszczenie prawda, Niemcy byli winni i tyle. Ale przypuszczam, że w czasach trzeciej rzeszy Niemiec o liberalnych poglądach miał tak samo przewalone jak żydzi, no może trochę mniej, Niemiec o lewicowych czy co gorsza komunistycznych poglądach zapewne jeszcze bardziej. Drugą wojnę światową wywołali ludzie, którzy myśleli w pewien sposób, nacjonaliści, faszyści, ludzie, którzy uważali się za lepszych od innych ze względu na swoje urodzenie. Ten światopogląd, ten sposób myślenia przetrwał. Takich ludzi mamy pełno wokół siebie i w Polsce. Dlatego ważne jest by pamiętać, że to faszyści i skrajna prawica odpowiada za drugą wojnę światową i, że ta ideologia padła na podatny grunt w Niemczech, ale także we Włoszech, w Japonii i w wielu innych miejscach. A dzisiaj podnosi głowę w Polsce.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 listopada 2020 o 13:40
@stanbo
nie, no narodowy socjalizm to lewica, jasne, no bo ma "socjalizm" w nazwie, można prawie powiedzieć, że Hitler było komunistą nie? Jakoś jednak będę się upierał, że poglądy faszystów miały dużo więcej wspólnego z poglądami naszej obecnej prawicy (która zresztą też jest socjalistyczna) niż z lewicą.
Magiczni naziście, którzy napadli na biednych Niemcow
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@maat_ tak jak kiedyś byli naziści, dziś są kaczyści.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@maat_ Ej. Ale zdajesz sobie sprawę, że po stronie niemieckiej III Rzeszy w II wojnie światowej walczyli ludzi wszelkich narodowości (np. poprzez utworzenie oficjalnych kolaboracyjnych struktur władzy), więc czepianie się, że zbiorczo nazywa się ich nazistami, jest trochę od czapy.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemI debiliści jak ty
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@maat_ I to jest wielki, propagandowy sukces Niemców. Niby wyrażają skruchę, niby żałują, ale teraz się okazuje, że tak właściwie to nie oni, to źli naziści z kosmosu, oni nawet pokrzywdzeni byli, a holokaust to też nie u nich, bo przecież obozy były polskie...
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@Eaunanisme nie jest od czapy, jest logiczne. Tak samo jak używa się stwierdzenia legiony Rzymskie pomimo tego, ze 1/3 legionu to była auxilia, czyli jednostki nie Rzymian.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemKażde imperium korzystało z jednostek obcych narodowościowo czy kulturowo co wcale nie zmieniało ich charakteru (Persowie używali Baktrów, Medów, Greków, Egipcjan, floty Fenickiej itd)(Kartagina opierała kawalerie na Numidyjczykach, piechotę lekka na Celtach i Galach itp) i wcale nie zmieniamy ich nazwy na określenia partii politycznych.
Idąc dalej nie każdy kto współpracował z Niemcami był Nazistą np jednostki z Bułgarii, Rumunii czy Węgier charakteru nazistowskiego zdecydowanie nie miały, były za to zdecydowanie antybolszewickie (przez próby rewolucji komunistycznych w ich krajach), rząd Vichy nie miał nawet charakteru Nazistowskiego, tak samo jak faszystowskie Włochy, które nie wprowadziły do 1943 praw segregacji rasowej.
@A3enain Poruszyłeś w sumie istotną kwestię, o której nie pomyślałem. Dzięki.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemNie zmienia to jednak faktu, że określenie "naziści" jest jak najbardziej poprawne historycznie. Określenia tego (wymiennie z "hitlerowcami") używano co najmniej od lat 30. XX w., również w przedwojennej Polsce. I wcale nie jest ono namierzone na wybielenie zbrodni niemieckich w trakcie II wojny światowej, jak niektórzy uparcie twierdzą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2020 o 11:16
@Eaunanisme Wybielanie czy nie, dlaczego nagle obozy zagłady stały się polskie?
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@Plaskaflaszka Nagle? Terminu "Polish Death Camps" używano już w latach 40. XX w. powszechnie do określenia obozów zagłady na polskich terenach. I to bynajmniej nie przez środowiska proniemieckie.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@Eaunanisme określenie naziści było używane w stosunku do członków partii nazistowskiej, nie widziałem żadnego oficjalnego dokumentu polskiego, brytyjskiego Radzieckiego czy Amerykańskiego, gdzie w stosunku do 3 rzeszy używano by określenia Naziści zamiast Niemcy, jeśli takowy formalny dokument istnieje proszę o przedstawienie.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemKto używał sformułowania "Polish Death Camps" w latach 40? Po II WŚ, czy w trakcie? Jakie państwa w, których dokumentach. Ja nie znam takiego terminu, i jego powszechne użytkowanie zaczyna się w latach 90 XX w.
Nie odnoszenie się do odczuć, dlaczego, w jaki celu ani kto używa danego sformułowania, bo na razie trzeba ustalić fakty i podstawy do dalszej dyskusji.
@A3enain Ale nie miałeś prawa znaleźć takiego dokumentu, bo nigdzie w odniesieniu do państwa niemieckiego nie używano określenia Naziści. Nazistami potocznie nazywano za to całkiem powszechnie od początku lat 30. XX w. zwolenników Hitlera, który wówczas stawał się coraz bardziej wpływowy na niemieckiej scenie politycznej.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemI tak, żeby nie być gołosłownym, już w październiku 1930 roku słowo to pojawiło się w tekście pt. Z podróży na zachód. Wrażenia z Berlina autorstwa A. Wachowiaka, który wydrukował "Kurjer Poznański" (gazeta związana z Endecją). Dalej, prawicowy dziennik "ABC" (związany z polskim ruchem narodowym) w lutym 1932 roku, w tekście Hitler przemawia…, donosił, że "każdy występ wodza nazistów jest nadzwyczaj kasowy". Podobnie zwolenników Hitlera określały również media lewicowe. W jednym z tekstów "Kurjera Warszawskiego" słowo naziści pada kilkanaście razy. Pewnie, że gazeta to nie oficjalny dokument, ale szerokie rozpowszechnienie tego słowa w mediach może świadczyć o tym, że funkcjonowało ono przynajmniej w świadomości polskiego społeczeństwa.
Zaś co się tyczy określenia "Polish Death Camps", to pierwsze udokumentowane użycie go datuje się (wg znanych mi źródeł) na rok 1944, kiedy to znalazło się w tytule artykułu Jana Karskiego opublikowanym na łamach amerykańskiego pisma „Collier’s Weekly”. Tutaj trzeba zwrócić uwagę, że źródła donoszą o zmianie tytułu przez redakcję pisma (oryginalnie brzmiał "In the Belzec Deathcamp"). Kolejne publikacje w mediach amerykańskich (co ciekawe - głównie żydowskich) miały miejsce w 1945. Określenie pojawiało się również w literaturze. Najciekawsze jest użycie określenia "polski obóz śmierci" przez pisarkę Zofię Nałkowską w wydanym w 1947 r. cyklu opowiadań "Medaliony".
Wystarczy?
Nadmienię tylko, że zależy mi tylko na trzymaniu się faktów historycznych. Zarówno "naziści" jak i "polskie obozy śmierci" (w różnych wersjach językowych), to terminy stare jak to, co określają. Twierdzenie, że jest to wymysł współczesnej poprawności politycznej, żeby zdjąć odpowiedzialność za wydarzenia II wojny światowej z Niemiec i przerzucić jej na Polskę, to takie samo nadużycie, jak uważanie, że Hitler wymyślił swastykę. Dyskusja na takie tematy nie powinna opierać się na emocjach. Słusznie to zauważyłeś.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2020 o 13:32
@Eaunanisme Nawet trudno powiedzieć czy nie doceniasz czy przeceniasz Niemców.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemZastąpienie w historii słowa "Niemcy" słowem "naziści" jest Niemcom bardzo na rękę, nie wspominając o określeniu "polskie obozy", które sugeruje, że to Polacy byli odpowiedzialni za powstawanie i funkcjonowanie takich obozów.
Nic dziwnego, że nastoletni Niemcy zarzucają użycie photoshopa, kiedy pokazuje im się zdjęcia z Oświęcimia, albo szlochają na "Liście Schindlera", biorąc pokazane tam sceny za niewyobrażalnie okrutne...
O ile 70-80 lat temu prawda wydawała się oczywista, dziś, kiedy świadków coraz mniej, a propaganda szaleje, trudno powstrzymać emocje, gdy ktoś na podstawie funkcjonujących określeń próbuje przekonać, że Niemcy miały niewiele wspólnego z okrucieństwami wojny, a krzywda wypędzonych 'wyrównuje' rachunki. A z taką narracją można się spotkać coraz częściej.
@kawanalawe Ależ oczywiście, że jest to na rękę. I oczywiście, że prowadzi to do sytuacji, kiedy 3/4 świata jest przekonane, że żydów w Oświęcimiu palili Polacy. Nie neguję tego w żadnym momencie swojej wypowiedzi. Mało tego - nie jest tajemnicą, że już w latach 60. w RFN prężnie działano na rzecz rozpropagowania na świecie dyskutowanych tutaj terminów. Nie jest jednak prawdą, że wzięto je z kosmosu, lub stworzono specjalnie na potrzeby kampanii przeciwko Polsce, co tutaj wiele osób zarzuca, zupełnie negując fakt, że funkcjonują w języku na dosyć szeroką skalę od co najmniej 80 lat.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemCała ta sprawa jest bardzo trudna, żeby nie powiedzieć beznadziejna, bo czy tego chcemy czy nie, to moim zdaniem jesteśmy na przegranej pozycji. Znaczymy zbyt mało w świecie, żeby ktoś się przejął naszym głosem. Ale to już temat na inną dyskusję.
@Eaunanisme Jestem podobnego zdania co do trudności tej sprawy. Tak dla ścisłości - nie napisałam, że samo określenie wzięło się z kosmosu. Chodziło mi o to, że w świecie historycznych ignorantów nikt nie będzie dociekał historycznego znaczenia tego określenia. Dla świata 'naziści' to tajemniczy, źli ludzie nie wiadomo skąd.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemSmutne, że polski rząd zupełnie nie ma pomysłu na przebicie się z prawdą.
@kawanalawe
Odpowiedz Komentuj obrazkiemNiemcy tez padli ofiara Niemcow. Najpierw po tylku dostalo sie niemieckim Zydom. Pierwszym masowym mordem na ludnosci dokonanym przez Niemcow byla Akcja T4, gdzie zabito Niemcow z roznymi chorobami jak np. schizofremia. Im sie tez od siebie dostalo. Chociaz tutaj trzeba przyznac, ze sami sobie winni, bo wczesniej dostalo sie Zydom i nikt sie z tym chyba nie kryl.
@Puolalainen Żadna ofiara nie jest "sama sobie winna". Winny zawsze jest oprawca. Wojny domowe, tak jak przemoc domowa, to zupełnie inna historia.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@kawanalawe
Odpowiedz Komentuj obrazkiemW sumie przyznam Ci racje, ze ofiara nie jest winna. Zle ubralam to w slowa.
Tak tak, kiedyś było lepiej.....
Odpowiedz Komentuj obrazkiemHomo sapiens. Kilka fajnych zabawek i parę lotów w kosmos i całe wieki wojen i przemocy.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem"Mało znane zdjęcia"? Przecież to jest klasyka fotografii!
Odpowiedz Komentuj obrazkiemzdjęcie 7000 worków złota i srebra skradzionych przez Niemców a nie kurła nazistów nie ma takiego kraju jak nazistan albo Zjednoczona republika nazistowska Niemcy Niemcy i tylko Niemcy
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@VOLVOCIRAPTOR
Odpowiedz Komentuj obrazkiemto takie wygodne uproszczenie prawda, Niemcy byli winni i tyle. Ale przypuszczam, że w czasach trzeciej rzeszy Niemiec o liberalnych poglądach miał tak samo przewalone jak żydzi, no może trochę mniej, Niemiec o lewicowych czy co gorsza komunistycznych poglądach zapewne jeszcze bardziej. Drugą wojnę światową wywołali ludzie, którzy myśleli w pewien sposób, nacjonaliści, faszyści, ludzie, którzy uważali się za lepszych od innych ze względu na swoje urodzenie. Ten światopogląd, ten sposób myślenia przetrwał. Takich ludzi mamy pełno wokół siebie i w Polsce. Dlatego ważne jest by pamiętać, że to faszyści i skrajna prawica odpowiada za drugą wojnę światową i, że ta ideologia padła na podatny grunt w Niemczech, ale także we Włoszech, w Japonii i w wielu innych miejscach. A dzisiaj podnosi głowę w Polsce.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2020 o 13:40
@Pug_79 Naziści to nie prawica.Narodowosocjalistyczna Partia Niemiec.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@stanbo
Odpowiedz Komentuj obrazkiemnie, no narodowy socjalizm to lewica, jasne, no bo ma "socjalizm" w nazwie, można prawie powiedzieć, że Hitler było komunistą nie? Jakoś jednak będę się upierał, że poglądy faszystów miały dużo więcej wspólnego z poglądami naszej obecnej prawicy (która zresztą też jest socjalistyczna) niż z lewicą.
Zauważyłem kilka zdjęć które pojawiają się w praktycznie każdej książce o II wojnie światowej
Odpowiedz Komentuj obrazkiemMagiczni komuniści napadli na biednych Rosjan.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem