Kobiety mają prawo do L4 ciążowego, ale zatrudnianie się tylko po to żeby dostać kasę za kawałek papierka od lekarza,,,, Potem się kobiety dziwią że nawet kobiety wolą zatrudniać mężczyzn niż inne kobiety. Pracodawca woli dać pracę mężczyźnie niż młodej kobiecie która za dwa tygodnie przyniesie L4 ciążowe. W mojej pracy rekordem było przyniesienie L4 ciążowego na drugi dzień po podpisaniu umowy na rok. Rób później z taką cwaniarą co chcesz bo zwolnić nie można a świadczenia się należą.
Jako kobieta uważam że pracodawca powinien mieć prawo przy pierwszej umowie o pracę przedłożenia do podpisania deklaracji że kobieta w dniu zatrudnienia nie jest w ciąży a kłamstwo powinno być drogą do możliwości natychmiastowego zwolnienia.
Zaraz się podniesie hejt że nie w każdej pracy można pracować będąc w ciąży, i racja. Ale szukanie pracodawcy - jelenia do płacenia po zajściu w ciążę powinno być karane.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 listopada 2020 o 18:28
@Aikidoka to sie nazywa patologia. Normala rodzina/zwiazek to najpierw praca i dom, a pozniej bez zabezpieczen. Te bezrobotne madki powinien kosciol utrzymywac.
@heyter Normalna sytuacja to taka, w której kobieta nie musi (ale może) pracować.
Do tej patologii doprowadziły same kobiety. To wieczne pier...olamento, że równouprawnienie i inne bzdury.
Kobieta ma ściśle określoną funkcję w społeczeństwie i ta funkcja została całkowicie zignorowana.
Przytłaczająca większość kobiet wykonuje niskopłatne i mało ambitne prace tak naprawdę. To z kolei całkowicie burzy argument, który czasem pada - że kobieta musi się samorealizować.
Chciałbym zrozumieć jak może wyglądać samorealizacja na przysłowiowej kasie w Biedronce, bo to jest główne miejsce zatrudnienia większości kobiet tak naprawdę.
Nikt mi nie powie, że te kobiety idą tam do tej pracy z chęci "samorealizacji", czy robienia kariery. Zostanie kierowniczką działu mięsnego to też chyba nie jest szczyt ambicji.
Podejrzewam zatem, że większość kobiet gdyby mogła to w ogóle zrezygnowałaby z pracy.
Szczególnie, że w dzisiejszych czasach możliwości realizowania swoich pasji w domu, a nawet zarabiania na nich trochę jednak jest.
@Nace92 Wszystkie te marketingowe pierniczenie o awansie, samorealizacji ma zastosowanie w jakimś wąskim środowisku np. pracowników biurowych. Gdzie narobiono stanowisk tylko po to, aby co jakiś czas motywować ludzi daniem podwyżki i awansu.
W wielu zawodach, pracach nie ma opcji awansu. Tak to już działa.
Daleko mi od oceniania innych, ale jak się daje dup.. na prawo i lewo. Zamiast budować zdrowe relacje i prawdziwe związki, w którym się dorabiacie dzięki pracy w życiu majątku. Chcemy mieć to od razu..
Tutaj nie ma filozofii - coraz większy % dzieci rodzi się w parch bez ślubu - bo po co on?
To co takiego "faceta trzyma" potem przy tej kobiecie?
A życie to nie piękny film, tylko raz jest lepiej, raz bywają kłótnie, obowiązki i problemy, tragedie itd.
Co często zamiast umacniać rodziny prowadzi do fali rozwodów.
Zastanawiam się od lat czy tak mało zarabiamy, czy po prostu nie da się w miarę wygodnie żyć z 1 pensji i mieć dzieci? Dochodzę do wniosku, że po prostu nie stać was potem finansowo na zbyt wiele - co jest straszne.
@Aikidoka nie interesowal mnie temat bardzo mocno Bo jestem facetem ale u mnie w firmie (UK) masz 9miesiecy pelnej wyplaty na macierzynskim, ale dopiero po przepracowanych 2 latach. Jak nie masz przepracowanych to nalerzy co sie jakies groszowe od rzadu. Ale jak mowie dokladnych szczegulow nie znam.
@kurm28 no nie ma L4 ciążowego, ale jest wiele miejsc pracy gdzie nie można dać pracownicy w ciąży innego stanowiska bo go zwyczajnie nie ma. Nie przeniosą kasjerki sprzedawcy do biura bo nie ma takiej opcji, a już samo siedzenie na kasie w 8 miesiącu ciąży jest niemal niemożliwe. Ja to rozumiem. Jak przepracowała kobieta 5 lat jako kasjerka w biedronce czy w jakimkolwiek innym zawodzie to niech sobie idzie na te 9 miesięcy na to L4 skoro pracodawca nie ma jak jej załatwić innej lżejszej pracy bo co innego siedzieć w biurze a co innego pracować jako pielęgniarka na ostrym dyżurze.
Są tez ciąże zagrożone itd które dostają L4 z marszu i ok. Jak pracujesz korzystaj.
Nie zmienia to faktu że szukanie w ciąży pracy żeby naciągną pracodawce na kasę to patologia i przyczyna niechęci do zatrudniania kobiet.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 listopada 2020 o 18:37
@polm84 u nas w PL jak dobrze kojarzę jest teraz 12 miesięcy płatnego macierzyńskiego ale jak pracujesz. Nie ważne ile. (Poprawcie mnie jak się mylę) Więc patologia szuka kogoś kto im da robotę okłamując pracodawcę żeby tylko się dochapać bo przecież przyszła madka polka pracą się parać nie będzie ale kasa to im się po prostu należy.
@Nace92 Tu nie chodzi o samorealizację tylko o to że facet w dzisiejszych czasach zwyczajnie za mało zarabia żeby tylko on utrzymywał rodzinę. Niemal sto procent moich znajomych koleżanek pracuje bo musi inaczej z jednej pensji nie było by co do gara włożyć. A wiadomo jak się pojawia dziecko to ważny jest każdy grosz. Tylko dlaczego madki polski myślą o tym każdym groszu dopiero po tym jak zaszły w ciążę?
@Nace92 wiesz, większość ludzi gdyby mogła, to zrezygnowałaby z pracy... :P
Samorealizacją może być sam fakt że pracujesz na siebie, samemu się utrzymujesz. Nie może być tak że facet tyra, a kobieta się opala...
P.S. nie ma żadnej określonej "funkcji", facet też może się zajmować dzieckiem.
@Aikidoka Ja znam lepsza madke. Znalazla sobie chlopa i niby sie kochaja. maja 3 dzieci z czego jedno jego. A dwa poprzednie "bombelki" 2 innych tatusiow. Koles zarabia sam niezle, ona na 2 bierze alimenty i na 3 500+. I ostatnio mi znajomek pokazal co ja ma na FB jak zaczela dawac posty, ze kobieta jest od zadowalania faceta itp. a jak facet SAM nie potrafi utrzymac rodziny to nie facet, bo chyba jej sie wydaje ze bez alimentow i 500+ by przezyli... xD
Socjalistyczne pomysły złe, ale socjalistyczna władza dobra?
Może tak pomyśleć przed głosowaniem i wybrać tych, co przede wszystkim nie będą zabierać, a później rozdawać nierobom i wszelakiej patologii?
@kondon Można tylko trzeba d...ruszyć.
Gdy wielu normalnym nie chciało się ruszyć na wybory, to nieroby, wszelaka patologia i oszołomstwo poszło głosować. Części opłacało się (nie pracujemy a mamy od tych złodziei: przedsiębiorców, peo i innych), Reszta to prostu ludzie głupi, który dają się omanić prostymi, wręcz prymitywnymi metodami manipulacji "prawych" mediów i złotoustych polityków. Nierzadko nie panują nad swoim życiem a decydują o kraju...
niestety ale o prawda, często zdarza sie że kobiety zatrudniają się będąc już w ciąży, a po 2 miesiącach na L4 i na 12 miesięcy macierzyńskiego. Często zatrudniają się po znajomości za 10 tys. miesięcznie i dostają niezły zasiłek z ZUS.
Ale są badania w medycynie pracy przed podpisaniem umowy tam jest badanie krwi które ma no wykluczyć to czy jest kobieta w ciąży czy nie w sensie nie robi się tego tylko po to ale przy okazji ewentualna ciaza jest wykryta więc nie poszło Ci..
@Koncik Jakie badania krwi w medycynie pracy? Pierwsze słyszę. Przeszłam już 4 badania przed podpisaniem umowy i w dwóch przypadkach lekarz nawet na mnie nie spojrzał. W 1 postanowił zbadać wzrok bo zauważył, że mam okulary. I w jednym nie badał wzroku bo widział, że mam okulary ale postanowił zmierzyć ciśnienie. Podejrzewam, że tak wygląda zdecydowana większość badań w medycynie pracy.
@Koncik W jakim świecie Ty żyjesz? Badania medycyny pracy? W 99% badanie wygląda tak że dajesz 200 a lekarz się pyta czy jesteś zdrowy. Bierzesz papier i do widzenia.
Pomyśleć że większości przeszkadza takie chorobowe z tytułu ciąży a jak ich państwo łupi daninami i podatkami to jest ok i w porządku :) Amerykę odkryliście? W tym kraju kombinator ma zawsze lepiej niż uczciwie pracujący. Jak czytam takie rzeczy to nie dziwię się nieraz dlaczego pracodawca nie chce zatrudniać kobiet do pracy :)
Kobiety mają prawo do L4 ciążowego, ale zatrudnianie się tylko po to żeby dostać kasę za kawałek papierka od lekarza,,,, Potem się kobiety dziwią że nawet kobiety wolą zatrudniać mężczyzn niż inne kobiety. Pracodawca woli dać pracę mężczyźnie niż młodej kobiecie która za dwa tygodnie przyniesie L4 ciążowe. W mojej pracy rekordem było przyniesienie L4 ciążowego na drugi dzień po podpisaniu umowy na rok. Rób później z taką cwaniarą co chcesz bo zwolnić nie można a świadczenia się należą.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemJako kobieta uważam że pracodawca powinien mieć prawo przy pierwszej umowie o pracę przedłożenia do podpisania deklaracji że kobieta w dniu zatrudnienia nie jest w ciąży a kłamstwo powinno być drogą do możliwości natychmiastowego zwolnienia.
Zaraz się podniesie hejt że nie w każdej pracy można pracować będąc w ciąży, i racja. Ale szukanie pracodawcy - jelenia do płacenia po zajściu w ciążę powinno być karane.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2020 o 18:28
@Aikidoka to sie nazywa patologia. Normala rodzina/zwiazek to najpierw praca i dom, a pozniej bez zabezpieczen. Te bezrobotne madki powinien kosciol utrzymywac.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@heyter Normalna sytuacja to taka, w której kobieta nie musi (ale może) pracować.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemDo tej patologii doprowadziły same kobiety. To wieczne pier...olamento, że równouprawnienie i inne bzdury.
Kobieta ma ściśle określoną funkcję w społeczeństwie i ta funkcja została całkowicie zignorowana.
Przytłaczająca większość kobiet wykonuje niskopłatne i mało ambitne prace tak naprawdę. To z kolei całkowicie burzy argument, który czasem pada - że kobieta musi się samorealizować.
Chciałbym zrozumieć jak może wyglądać samorealizacja na przysłowiowej kasie w Biedronce, bo to jest główne miejsce zatrudnienia większości kobiet tak naprawdę.
Nikt mi nie powie, że te kobiety idą tam do tej pracy z chęci "samorealizacji", czy robienia kariery. Zostanie kierowniczką działu mięsnego to też chyba nie jest szczyt ambicji.
Podejrzewam zatem, że większość kobiet gdyby mogła to w ogóle zrezygnowałaby z pracy.
Szczególnie, że w dzisiejszych czasach możliwości realizowania swoich pasji w domu, a nawet zarabiania na nich trochę jednak jest.
@Nace92 Wszystkie te marketingowe pierniczenie o awansie, samorealizacji ma zastosowanie w jakimś wąskim środowisku np. pracowników biurowych. Gdzie narobiono stanowisk tylko po to, aby co jakiś czas motywować ludzi daniem podwyżki i awansu.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemW wielu zawodach, pracach nie ma opcji awansu. Tak to już działa.
Daleko mi od oceniania innych, ale jak się daje dup.. na prawo i lewo. Zamiast budować zdrowe relacje i prawdziwe związki, w którym się dorabiacie dzięki pracy w życiu majątku. Chcemy mieć to od razu..
Tutaj nie ma filozofii - coraz większy % dzieci rodzi się w parch bez ślubu - bo po co on?
To co takiego "faceta trzyma" potem przy tej kobiecie?
A życie to nie piękny film, tylko raz jest lepiej, raz bywają kłótnie, obowiązki i problemy, tragedie itd.
Co często zamiast umacniać rodziny prowadzi do fali rozwodów.
Zastanawiam się od lat czy tak mało zarabiamy, czy po prostu nie da się w miarę wygodnie żyć z 1 pensji i mieć dzieci? Dochodzę do wniosku, że po prostu nie stać was potem finansowo na zbyt wiele - co jest straszne.
@Aikidoka Nie ma czegoś takiego jak "L4 ciążowe" więc już samo to mówi, że nie, nie "należy się".
Odpowiedz Komentuj obrazkiemCiąża to nie choroba, więc nie jest podstawą do L4.
@Aikidoka nie interesowal mnie temat bardzo mocno Bo jestem facetem ale u mnie w firmie (UK) masz 9miesiecy pelnej wyplaty na macierzynskim, ale dopiero po przepracowanych 2 latach. Jak nie masz przepracowanych to nalerzy co sie jakies groszowe od rzadu. Ale jak mowie dokladnych szczegulow nie znam.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@kurm28 no nie ma L4 ciążowego, ale jest wiele miejsc pracy gdzie nie można dać pracownicy w ciąży innego stanowiska bo go zwyczajnie nie ma. Nie przeniosą kasjerki sprzedawcy do biura bo nie ma takiej opcji, a już samo siedzenie na kasie w 8 miesiącu ciąży jest niemal niemożliwe. Ja to rozumiem. Jak przepracowała kobieta 5 lat jako kasjerka w biedronce czy w jakimkolwiek innym zawodzie to niech sobie idzie na te 9 miesięcy na to L4 skoro pracodawca nie ma jak jej załatwić innej lżejszej pracy bo co innego siedzieć w biurze a co innego pracować jako pielęgniarka na ostrym dyżurze.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemSą tez ciąże zagrożone itd które dostają L4 z marszu i ok. Jak pracujesz korzystaj.
Nie zmienia to faktu że szukanie w ciąży pracy żeby naciągną pracodawce na kasę to patologia i przyczyna niechęci do zatrudniania kobiet.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2020 o 18:37
@polm84 u nas w PL jak dobrze kojarzę jest teraz 12 miesięcy płatnego macierzyńskiego ale jak pracujesz. Nie ważne ile. (Poprawcie mnie jak się mylę) Więc patologia szuka kogoś kto im da robotę okłamując pracodawcę żeby tylko się dochapać bo przecież przyszła madka polka pracą się parać nie będzie ale kasa to im się po prostu należy.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@Nace92 Tu nie chodzi o samorealizację tylko o to że facet w dzisiejszych czasach zwyczajnie za mało zarabia żeby tylko on utrzymywał rodzinę. Niemal sto procent moich znajomych koleżanek pracuje bo musi inaczej z jednej pensji nie było by co do gara włożyć. A wiadomo jak się pojawia dziecko to ważny jest każdy grosz. Tylko dlaczego madki polski myślą o tym każdym groszu dopiero po tym jak zaszły w ciążę?
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@Nace92 wiesz, większość ludzi gdyby mogła, to zrezygnowałaby z pracy... :P
Odpowiedz Komentuj obrazkiemSamorealizacją może być sam fakt że pracujesz na siebie, samemu się utrzymujesz. Nie może być tak że facet tyra, a kobieta się opala...
P.S. nie ma żadnej określonej "funkcji", facet też może się zajmować dzieckiem.
@Aikidoka Ja znam lepsza madke. Znalazla sobie chlopa i niby sie kochaja. maja 3 dzieci z czego jedno jego. A dwa poprzednie "bombelki" 2 innych tatusiow. Koles zarabia sam niezle, ona na 2 bierze alimenty i na 3 500+. I ostatnio mi znajomek pokazal co ja ma na FB jak zaczela dawac posty, ze kobieta jest od zadowalania faceta itp. a jak facet SAM nie potrafi utrzymac rodziny to nie facet, bo chyba jej sie wydaje ze bez alimentow i 500+ by przezyli... xD
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@polm84 ja miała podobny przypadek tylko facet dostał w pakiecie oprócz swojego jeszcze 5 nie swoich.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemSocjalistyczne pomysły złe, ale socjalistyczna władza dobra?
Odpowiedz Komentuj obrazkiemMoże tak pomyśleć przed głosowaniem i wybrać tych, co przede wszystkim nie będą zabierać, a później rozdawać nierobom i wszelakiej patologii?
@kondon Można tylko trzeba d...ruszyć.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemGdy wielu normalnym nie chciało się ruszyć na wybory, to nieroby, wszelaka patologia i oszołomstwo poszło głosować. Części opłacało się (nie pracujemy a mamy od tych złodziei: przedsiębiorców, peo i innych), Reszta to prostu ludzie głupi, który dają się omanić prostymi, wręcz prymitywnymi metodami manipulacji "prawych" mediów i złotoustych polityków. Nierzadko nie panują nad swoim życiem a decydują o kraju...
chyba jeszcze madki na demoty nie wbily bo tyle plusow ;D
Odpowiedz Komentuj obrazkiemniestety ale o prawda, często zdarza sie że kobiety zatrudniają się będąc już w ciąży, a po 2 miesiącach na L4 i na 12 miesięcy macierzyńskiego. Często zatrudniają się po znajomości za 10 tys. miesięcznie i dostają niezły zasiłek z ZUS.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@LordL to juz chyba ukrócili ale faktycznie tak było wcześniej. Możnabyło też założyć JDG, wpłacić 10k na 1składke ZUS i pójść na L4
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@LordL Teraz liczą średnią z ostatnich 12 miesięcy - już się "nie opłaca"..
Odpowiedz Komentuj obrazkiemAle są badania w medycynie pracy przed podpisaniem umowy tam jest badanie krwi które ma no wykluczyć to czy jest kobieta w ciąży czy nie w sensie nie robi się tego tylko po to ale przy okazji ewentualna ciaza jest wykryta więc nie poszło Ci..
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@Koncik Jakie badania krwi w medycynie pracy? Pierwsze słyszę. Przeszłam już 4 badania przed podpisaniem umowy i w dwóch przypadkach lekarz nawet na mnie nie spojrzał. W 1 postanowił zbadać wzrok bo zauważył, że mam okulary. I w jednym nie badał wzroku bo widział, że mam okulary ale postanowił zmierzyć ciśnienie. Podejrzewam, że tak wygląda zdecydowana większość badań w medycynie pracy.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@Koncik W jakim świecie Ty żyjesz? Badania medycyny pracy? W 99% badanie wygląda tak że dajesz 200 a lekarz się pyta czy jesteś zdrowy. Bierzesz papier i do widzenia.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemPomyśleć że większości przeszkadza takie chorobowe z tytułu ciąży a jak ich państwo łupi daninami i podatkami to jest ok i w porządku :) Amerykę odkryliście? W tym kraju kombinator ma zawsze lepiej niż uczciwie pracujący. Jak czytam takie rzeczy to nie dziwię się nieraz dlaczego pracodawca nie chce zatrudniać kobiet do pracy :)
Odpowiedz Komentuj obrazkiem