W związku z tym, że mamy system parlamentarno-gabinetowy prezydent nie znaczy aż tak wiele ile by chciał. Sadzę, że chyba najbardziej istotny był w latach 90 i na początki XXI wieku. Potem jego rola malala.
@dncx ale jest wybierany w wyborach bezpośrednich co daje mu ogromny mandat społeczny. Dodatkowo podpisuje i wetuje ustawy, a to może być broń atomowa. To tak ja w I Rzeczpospolitej. Król miał małe kompetencje, ale władcy o silniejszej osobowości potrafili zdziałać więcej.
@dncx Tak, prezydent prawie nic nie znaczy. Ale wciąż jest formalnie głową państwa, więc w sytuacji, gdy nie cieszy się żadnym szacunkiem społecznym jest to bardzo słabe. Takie pokazywanie, że państwo nic nie znaczy, skoro nawet prezydentem wszyscy pomiatają. Prezydent może całkiem sporo, ze względu na możliwość wetowania ustaw, ale zwłaszcza zakulisowo ze względu na szacunek, jakim cieszy się to stanowisko... Tylko, że teraz to się żadnym szacunkiem nie cieszy.
W tytule wkradł Ci się błąd. Powinno być "pseudo-prezydentem".
No i taki prezydent przypadł nam na czas pandemii.
W związku z tym, że mamy system parlamentarno-gabinetowy prezydent nie znaczy aż tak wiele ile by chciał. Sadzę, że chyba najbardziej istotny był w latach 90 i na początki XXI wieku. Potem jego rola malala.
@dncx ale jest wybierany w wyborach bezpośrednich co daje mu ogromny mandat społeczny. Dodatkowo podpisuje i wetuje ustawy, a to może być broń atomowa. To tak ja w I Rzeczpospolitej. Król miał małe kompetencje, ale władcy o silniejszej osobowości potrafili zdziałać więcej.
@dncx Tak, prezydent prawie nic nie znaczy. Ale wciąż jest formalnie głową państwa, więc w sytuacji, gdy nie cieszy się żadnym szacunkiem społecznym jest to bardzo słabe. Takie pokazywanie, że państwo nic nie znaczy, skoro nawet prezydentem wszyscy pomiatają. Prezydent może całkiem sporo, ze względu na możliwość wetowania ustaw, ale zwłaszcza zakulisowo ze względu na szacunek, jakim cieszy się to stanowisko... Tylko, że teraz to się żadnym szacunkiem nie cieszy.
@tawarisz12 BEZOBJAWOWY
taki nie za mądry...ten nienasz prezydent
@tenqoba Kwachu dzisiaj pięknie określił Długopisa ;Prezydent bezobjawowy.
@komivoyager Kwachu to mój idol. :)
Na początku jest błąd w tym z nartami. Jak to rzadko coś podpisuje?
@marcinn_
To było ironicznie ;)
długopis nie jest śmieszny - jest żenujący, wstydźcie się wszyscy ci, którzy na niego głosowaliście
kolejny prezydent-dziwka, brawo