Skąd takie wnioski? Moze piesek zdechł, bo wepchano mu te kamyki do mordki i je musiał łyknąć. Może tymi kamieniami go zabito? Poza tym fotka raczej nie z tematu. Głowa jest nieproporcjonalnie duża. Może jakiś sadysta tymi kamykami ciął go na żywca. I skąd wogole hipoteza, że to był grób? Ktoś wrzucił zwłoki tego stworzenia do dołka i zapomniał, że takie coś istniało.
Szkoda, że pieska prawdopodobnie zabito, żeby pochować go razem z panem.
Skąd takie wnioski? Moze piesek zdechł, bo wepchano mu te kamyki do mordki i je musiał łyknąć. Może tymi kamieniami go zabito? Poza tym fotka raczej nie z tematu. Głowa jest nieproporcjonalnie duża. Może jakiś sadysta tymi kamykami ciął go na żywca. I skąd wogole hipoteza, że to był grób? Ktoś wrzucił zwłoki tego stworzenia do dołka i zapomniał, że takie coś istniało.