Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
1:43

Łódź staje się coraz bardziej zielona. Niech inne miasta biorą przykład jak walczyć z postępującą betonozą

www.demotywatory.pl
+
493 510
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar tomekbydgoszcz
+7 / 17

Fajnie jakby miasta walcząc z betonozą przy okazji pamiętały o budowie parkingów wielopoziomowych w bocznych uliczkach przy samym centrum, itp. rozwiązaniach, bo wbrew temu co twierdza niektórzy miasta są dla ludzi, a nie drzew, a ludzie to postęp, a postęp to nie tylko rowery i hulajnogi ale również samochody. I do cholery przenieście w końcu ze ścisłych centrów na obrzeża wszystkie urzędy wtedy będzie mniej powodów pchania się autem do centrum.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 2

Pierwszy raz zgadzam się z tobą w 100 procentach, przykład Wrocław, zero parkingów, ścieżki rowerowe na siłę gdzie się da, urzędy na starówce. Kto jeździ autem obywatel trzeciej kategorii

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+1 / 11

Genialne! Zabrac jeszcze wiecej miejsc parkingowych przy wzrastajacej ilosci samochodow! Na pewno to swietny pomysl...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grzesik_w
+3 / 13

@Xar Polecam zapoznać się z prawem Lewisa-Mogridge’a. W krajach Europy Zachodniej od dziesięcioleci włodarze miast widzą, że zwiększanie przepustowości ulic i ilości miejsc parkingowych oznacza jeszcze większe korki. W Polsce możemy korzystać z tych doświadczań nie popełniając błędów wielkich miast Europy Zachodniej. Celem włodarzy miast powinno być dążenie do zmniejszania liczby samochodów- a nie do zaspokajania potrzeb ciągle zwiększającego się ruchu. Sam jestem kierowcą i cieszyłbym się, gdyby nigdzie nie było korków - ale naprawdę robienie z centrum miasta jednego wielkiego parkingu jest drogą donikąd.
https://ziemianarozdrozu.pl/artykul/3192/wiecej-drog-%E2%80%93-wieksze-korki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
-2 / 6

@grzesik_w Ale rozumiesz, że zmniejszanie przepustowości zmusi wszystko do rozlania się po większym terenie, by tą samą aktywność utrzymać. Skutki są takie, że centra miast powoli zamierają.
Poza tym, jako kierowca bulę horrendalne podatki, więc oczekuję, że jednak mój interes będzie brany pod uwagę. Jak widzę nie jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grzesik_w
+1 / 3

Bzdura. Centra miast w zachodniej Europie są sukcesywnie zamykane i jakoś nie zamierają. Za to są wolne od samochodów, bo ludzie się przesiadają do komunikacji miejskiej. I w ten sposób korki są rozładowywane. Tu jednak powstaje problem zorganizowania sprawnej komunikacji miejskiej lub infrastruktury dla alternatywnych środków lokomocji (rower, hulajnoga itp). To jest rzeczywisty problem. Wiem, że z poziomu kierowcy każdy chce mieć pieciopasmową drogę w środku miasta i bezpłatny parking pod nosem, ale nie tędy droga - co pokazuje przykład państw zachodnich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Szuszan
-1 / 3

@grzesik_w Nie rozumiem dlaczego wszyscy porównują Polskę do krajów Europy zachodniej. U nas nie ma możliwości na ten moment aby zamykać centra miast. Komunikacja publiczna jest w opłakanym stanie. Nie można zrobić tego w bardzo krótkim czasie poprzez zamknięcie ulic czy zwężenie dróg tak jak jest to robione w tym momencie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
0 / 0

@grzesik_w Szczególnie teraz te alternatywne środki komunikacji by błyszczały. Pokryte lodem. Nie wiem ilu ludzi ma zdrowie, by poruszać się z prędkością 30 km/h na mrozie lub nawet tylko w okolicach zera, ja nie mam. To że czasami mamy łagodną zimę, nie zmienia faktu, że zazwyczaj nie mamy.

Do tego państwa zachodnie mają zazwyczaj coś, czego nam zawsze brakowało - rządzących, którzy potrafią rządzić, a nie jak nasi, tylko kraść i wk urwiac. Nie żeby byli wolni od błędów, ale przynajmniej potrafią spójnie zarządzać. U nas niestety przyjdzie jakaś głośna banda debili, nadrze mordę i nasi władcy zrobią to, że zaimportują to, co nic nie kosztuje, a to, co sprawia że rozwiązanie gdzieś działa, to już nie, bo to koszta w miliony idą, a oni muszą się nakraść. I potem kończymy z takimi, a nie innymi kretynizmami.

O komunikacji miejskiej to mi nie gadaj, bo moje wspomnienia są takie, że boli od wertepów, śmierdzi od niemytych ludzi, raz siadłem na zaszczanym siedzeniu i zazwyczaj byłem traktowany chamsko, a nie jak płacący klient. Tak więc sam rozumiesz, że nie tylko nie mam entuzjazmu, ale jestem też wrogiem komunikacji miejskiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dariuszpoczta1
0 / 0

@grzesik_w Nic podobnego , Żeby prowadzić takie działania trzeba mieć koncepcję komunikacji miasta spójną z koncepcją jego rozwoju . Jak pokazuje praktyka to nasze miasta nawet kompleksowego planu zagospodarowania nie posiadają i lepią prowizorki po kawałeczku. A później mamy wieżowiec dwa drzewa krzaczek debilne zakorkowane skrzyżowanie jako wysepkę otoczoną istniejącą beznadzieją. Akurat Łódź jest idealnym przykładem lepionej prowizorki , gdzie ze 100 lat trwało pojawienie się normalnego dworca kolejowego w mieście.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grzesik_w
0 / 0

Przecież wyraźnie napisałem, że problem leży właśnie w zpawnieniu alternatywnych środków komunikacji. Co nie zmienia faktu że "udrażnianie" dla kierowców centrów miast to droga donikąd. Przytoczyłem wieloletnie badania w tym temacie i jakoś nikt nie odniósł się do ich wynikow. Ważne jest to, że "chcem se jechać samochodem więc mi zróbcie drogę i parking". Takie życzeniowe podejście tylko jednej kategorii użytkowników miast to prosta droga do zaczopowania całego centrum. Osobiście używam latem roweru a zimą komunikacji miejskiej i nie mam z tym problemu. Nie połamałem nóg na lodzie, korona mi z głowy nie spadła. Dużo jest do poprawienia ale dużo też się dzieje. Z każdym rokiem coraz więcej. Nie widać tego jednak zza kółka kierownicy, gdzie jest wygodniej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
0 / 0

@grzesik_w Jak nie chcą mi drogi robić to niech się od mojej kasy odpimpają i podatków nie pobierają. A jak pobierają, to mają mi coś w zamian dawać.

Do badań nie będę się odnosił, bo nie mam czasu na takie zabawy. Poza tym, centra miast nie muszą być udrażnianie. Wystarczy żeby urzędy miały niezbędne filie na obrzeżach do załatwiania spraw. Ale jakoś urzędasom nawet nad tym się nie chce popracować.

Ty natomiast nie odnosisz się do realiów naszej podłej egzystencji. Nasi włodarze potrafią tylko spaprać i ukraść.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grzesik_w
0 / 0

@J_R Widzisz - nie jesteś jedyną osobą która płaci podatki. Ja jestem zadowolony z tego, ze w centrum Łodzi będzie mniej blaszanych puszek a więcej drzew. Mieszkałem przez jakiś czas w Tubingen w Niemczech i zdałem sobie tam sprawę, że samochody w centrum naprawdę nie są potrzebne Do procy jeżdżę rowerem albo tramwajem, nie stoję w korkach, nie tracę czasu na wkurzane się na korki. Obecnie w Łodzi możesz zostawić samochód poza strefą płatnego parkowania i na miejsce w centrum dojechać tramwajem. Skoro jednak nie masz czasu na zajmowanie się badaniami i wyciąganie z nich wniosków, to trać go dalej na coraz dłuższe stanie w korkach i psioczenie na czym świat stoi :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
0 / 0

@grzesik_w Rowery w centrum też nie są potrzebne. Widziałeś jak ludzie na nich jeżdżą? Stanowią większe zagrożenie jak auta, a jest ich raptem tak niewiele. Pomyśl co będzie, jak więcej ich będzie. A widziałeś jak niebezpieczne są elektryczne hulajnogi i co ludzie na nich wyprawiają i jak się to kończy? Pomyśl, co będzie, jak będzie ich więcej.
Tak czy inaczej, widzę, że się nie dogadamy, więc zostaje mi tylko rozważyć budowanie własnej siły politycznej, która rozwiąże ten problem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grzesik_w
0 / 0

@J_R Sprawdź statystyki i porównaj sobie ile jest w Łodzi (czy jakimkolwiek innym mieście) ofiar śmiertelnych wypadków z samochodami a ile z rowerzystami. Sory, ale osoba siedząca w metalowej puszce widzi każde źdźbło w oku rowerzysty po czym ze spokojem wymusza pierwszeństwo przed pieszym na pasach. Polecam też przejechać się do Amsterdamu czy do pierwszego lepszego miasta w Niemczech. Tam ludzie jeżdżą na rowerach od dekad - co świadczy o tym, że kultura jazdy na rowerze jest do wypracowania. Gdybyś natomiast przeczytał to co wkleiłem pod linkiem to być zrozumiał, że nie ma możliwości wypracowania płynnego ruchu samochodowego przy zwiększającym się natężeniu ruchu. Trzeba zmniejszyć natężenie a nie poprawiać infrastrukturę. Mam tą przewagę, że zarówno jestem rowerzystą, pasażerem komunikacji miejskiej jak i kierowcą. Widzę, że z każdego tego typu rodzaju transportu samochód w mieście jest najgorszy. Zamiast więc psioczyć i narzekać, przesiadam się na rower/tramwaj - choć moje wrodzone lenistwo każe wybrać auto. Płacę podatki i całym sercem popieram to co się dziej w Łodzi - bo ludziom którzy podejmują obecnie decyzje chciało się jednak (w przeciwieństwie do Ciebie - co napisałeś w poprzednim komentarzu) przeanalizować wieloletnie badania nad ruchem w miastach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
0 / 0

@grzesik_w Widzę, że nadal ignorujesz tę niewygodną część faktów, jakie ci podawałem, jesteśmy w Polsce, a nie za granicą.

Co do badań, dopóki nie mam władzy, dopóty nie zamierzam tracić czasu na nie. Poza tym, ja nie domagam się zwiększania przepustowości, ja domagam się jej nie zmniejszania. Domagam się rozwiązań umożliwiających załatwienie spraw w sposób nie wymagający jazdy do centrum. Domagam się zapewnienia odpowiedniej liczby miejsc parkingowych. Twoi ulubieni włodarze korzystają z tych badań, które podajesz, jako argumentów, że nie da się, nie ma sensu i jeszcze przy okazji zmniejszają przepustowość i zmniejszają ilość miejsc parkingowych. Tylko po to, by się nakraść i by marnotrawić środki, które między innymi z mojego portfela wyrwano groźbą przemocy. Moja cierpliwość do takiego plucia mi w twarz się kończy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+2 / 6

Poczekajcie, jak tylko korzenie zaczną drzewom się rozwijać i drogi wokoło zamieniać w wertepy, to bardzo efekty tej walki się będą wszystkim podobać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T termix369
-1 / 7

Lepiej niech nie biorą przykładu. Parkowanie teraz w tym mieście to tragedia, tam gdzie było np. 10 miejsc parkingowych teraz są 4 a resztę zajmują chwasty. Chcecie robić "zieloną" Łódź to róbcie ale nie kosztem komfortu życia mieszkańców. Ale tak to jest jak się ma prezydent (Zdanowska) która ma głęboko w dupie mieszkańców miasta i ich potrzeby tylko wydaje miliony na bzdury (np. tunel łączący dworce kolejowe) byle się pokazać jakie to miasto nie jest "super". Może i jest tylko że szkoda że dla przyjezdnych a nie dla mieszkańców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A aberg
-2 / 2

@termix369 Chyba jednak nie ma mieszkańców w tyłku... w końcu miała ponad 70% w wyborach. I dlaczego mówisz, że nie dba o mieszkańców? Zmniejszenie ilości aut w centrum + zieleń to samo zdrowie dla mieszkańców. Mieszkańcy, którzy mieszkają w ścisłym centrum pewnie mają dosyć ciągłego ruchu i zapachu spalin. Problem z Polakami jest taki, że Polak musi zaparkować pod same drzwi, nie przejdzie się kilometra bo to dla niego horror on koniecznie musi zaparkować pod samymi drzwiami a najlepiej to wjechać do budynku.Jeżeli za zmniejszeniem liczby parkingów i sadzeniu drzew w centrum miasta pójdzie budowa centrum przesiadkowego na obrzeżu miasta to jej decyzja jest bardzo trafna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T termix369
+1 / 1

@aberg Jak mam do załatwienia sprawę w centrum 2 albo 3 razy w tygodniu to chce tam pojechać, załatwić co mam do załatwienia i jak najszybciej wrócić a nie urządzać sobie kilometrowe spacerki szczególnie w zimie. Będę chciał się przejść to pojadę sobie w weekend do lasu za miasto. Teraz jak czasem więcej mi zajmuje znalezienie wolnego miejsca niż załatwienie spraw to chyba coś jest nie tak. A jak ktoś jest na tyle głupi że chce mieszkać w centrum (i jeszcze płacić za to chore pieniądze) to niech się liczy z hasałem, zanieczyszczonym powietrzem itp.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
0 / 2

Łódź niech najpierw powalczy z populacją, czyli 60% patologicznych alkoholików, 30% zaćpanych spadów i 10% biedaków którzy jakimś cudem jeszcze nie mordują innych. Przecież to miasto wygląda gorzej niż Norylsk w Rosji, jakby wyburzyć połowę Łodzi, to straty oszacowano by na 23 złote 48 groszy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polm84
+1 / 3

Poznalem kilku ludzi z łodzi (i okolic) pracujac za granica... I wszyscy, ktorzy bylismy nie z tego regionu polski to jednoglosnie stwierdzilismi, ze łodzianie sa poprostu dziwni, jacys tacy oderwani od rzeczywistosci....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Medur
-2 / 4

Pięknie będą pylić na wiosnę, uczulać dzieciaki i dorosłych, aby biznes farmaceutyczny leków odczulających się kręcił.
Naprawdę, nie każde drzewo jest "dobre" a natura nie jest "dobra" albo "zła". Ona po prostu jest...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A aberg
0 / 0

@Medur Bez przesady, alergia bierze się przede wszystkim od zbyt sterylnego życia. Więc jak niemowlakom przyjdzie żyć przy pyleniu lipy czy innego drzewa to nie będzie miał alergii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Medur
-1 / 1

@aberg W mieście jest więcej osób uczulonych, bo pyłki nie mają na czym osiadać - czytaj gleba i walają się po całym mieście, przez co zasięg pylenia jednego drzewa ze wsi a jednego drzewa z miasta jest nieporównywalnie mniejszy.
Przy okazji dzieciaki mogą się tym bezwiednie bawić w piaskownicach chociażby, czy nawet na ulicy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adawo
0 / 0

Gdynia robi to samo, tyle, że mało kto się cieszy, bo drzewa sadzone są na dotychczasowych miejscach parkingowych, w efekcie, w centrum nie ma gdzie zaparkować, a będzie gorzej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem