Prawdziwy mężczyzna marzy o:
- wspaniałej kochance
- przyjacielu (przyjaciółce - tu nie o płeć chodzi tylko właśnie o kogoś z kim zawsze można pogadać)
- kimś kto mu poprowadzi dom, zadba o niego, pomoże mu w wychowaniu dzieci
I tylko nielicznym udaje się znaleźć jedną kobietę, która to wszystko sama ogarnie.
@Fahrmass Chyba trochę jak ślepej kurze ziarno :-), niestety nie ma na to recepty ale nie od razu miałem takie szczęście, najpierw pierwsze małżeństwo i rozwód po 7 latach i dopiero drugi "strzał" był strzałem w przysłowiową dziesiątkę ale miałem już blisko 30-tki, bo pierwszy ślub jak 21 (bez wpadki) i to było po prostu za szybko. Ale były takie momenty w pierwszym małżeństwie, że już się pogodziłem z tym, że wymarzone kobiety to tylko w filmach romantycznych się zdarzają, na szczęście myliłem się :-).
@Fahrmass W moim wypadku tak wyszło ale wcale to nie musi być reguła, wybrzydzać nie ma co ale męczyć się też nie, życie mamy jedno (podobno) więc trzeba je przeżyć tak aby niczego nie żałować, a jak to niektórzy mówią: nie żałuj tego co zrobiłeś tylko żałuj tego czego nie zrobiłeś - czasem lepiej zrobić źle niż się nigdy nie przekonać czy to byłoby lepsze czy gorsze ale z naciskiem na słowo "czasem" :-).
Tylko po co z kimkolwiek rozmawiać jeśli nie ma w tym konkretnego celu. Rozmowa dla samej rozmowy jest bez sensu.
@KO1 Większość wszelkich rozmów, to rozmowy pozornie pozbawione jakiegokolwiek sensu. Jednak przyczyniają się do zacieśniania więzi społecznych.
@agronomista Tylko po co zacieśniać więzy ze wszystkimi. Ja zacieśniam więzy tylko z tymi, którzy wnoszą jakąś wartość do mojego życia.
Prawdziwy mężczyzna marzy o:
- wspaniałej kochance
- przyjacielu (przyjaciółce - tu nie o płeć chodzi tylko właśnie o kogoś z kim zawsze można pogadać)
- kimś kto mu poprowadzi dom, zadba o niego, pomoże mu w wychowaniu dzieci
I tylko nielicznym udaje się znaleźć jedną kobietę, która to wszystko sama ogarnie.
... ja tak mam :-) - warto było szukać.
@tomekbydgoszcz Jesteś prawdziwym szczęściarzem! Jak Ci się to udało?
@Fahrmass Chyba trochę jak ślepej kurze ziarno :-), niestety nie ma na to recepty ale nie od razu miałem takie szczęście, najpierw pierwsze małżeństwo i rozwód po 7 latach i dopiero drugi "strzał" był strzałem w przysłowiową dziesiątkę ale miałem już blisko 30-tki, bo pierwszy ślub jak 21 (bez wpadki) i to było po prostu za szybko. Ale były takie momenty w pierwszym małżeństwie, że już się pogodziłem z tym, że wymarzone kobiety to tylko w filmach romantycznych się zdarzają, na szczęście myliłem się :-).
@tomekbydgoszcz Więc powiadasz, że druga żona może być bardziej udana niż obecna? Hmm...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2020 o 10:31
@tomekbydgoszcz ja podobnie trafiłam na wymarzonego mężczyznę więc jednak czasem się tak zdarza ;)
@Sam_on sugerujesz że to najłatwiejsza rzecz na świecie?
@Fahrmass W moim wypadku tak wyszło ale wcale to nie musi być reguła, wybrzydzać nie ma co ale męczyć się też nie, życie mamy jedno (podobno) więc trzeba je przeżyć tak aby niczego nie żałować, a jak to niektórzy mówią: nie żałuj tego co zrobiłeś tylko żałuj tego czego nie zrobiłeś - czasem lepiej zrobić źle niż się nigdy nie przekonać czy to byłoby lepsze czy gorsze ale z naciskiem na słowo "czasem" :-).
@ewilq83 Czyli teoria o dwóch połówkach jabłka może być prawdziwa, Ty i ja plus nasze połówki jesteśmy tego żywym dowodem :-).
@tomekbydgoszcz Wychodzi na to, że coś w tym może być ;)
Zawsze można pogadać z samym sobą...
No to u mnie jest problem z partnerem do inteligentnej rozmowy jak i dobrego seksu.
I jestem też ja, który ma nieporównywalnie trudno o chociaż jedno.