@Ashardon
Szydełkowanie na światowym poziomie też wymaga lat pracy i co z tego? Break dance jest aktywnością mało wymierną i uważam ją za bardziej artystyczną niż sportową, tak jak np jazda figurowa na lodzie. Jest już wiele tego typu dyscyplin na olimpiadzie, ale dla mnie są one wprowadzone bezsensownie.
@perskieoko Nie trzeba przecież oglądać wszystkich duscyplin, ja nie oglądam w ogóle, ale jeśli trafię na jazdę figurową (u rodziny z telewizorem), to zostawiam, bo miło popatrzeć. Igrzyska są dla wszystkich, bardzo fajnie że urozmaicają konkurencje :) A breakdance i jazda na deskorolce to trudne sporty, na pewno można zachwycić się umiejętnościami uczestników.
@kanapkazechlebem
Nie rozumiesz o co mi chodzi. Ja też lubię popatrzeć na breakdance, wykonywany przez utalentowaną osobę, ale sporty olimpijskie, w moim odczuciu, powinny być bardzo wymierne - żadnego baletu, tańców czy śpiewów. Nie twierdzę że nie można organizować zawodów w breakdance, takich jakie są w tańcu towarzyskim. Myślę że jeśli cieszyłyby się popularnością, wiele stacji telewizyjnych, prowadziło by transmisje. Wrzucanie do jednego wora klasycznych dyscyplin sportowych razem z dyscyplinami sportowo-artystycznymi, nie uważam za dobre.
@perskieoko Niestety nadal nie rozumiem. Może dlatego, że sportem się w ogóle nie interesuję. Owszem, lubię biegać, pływać, tańczyć i wspinać się po górach, ale jak klasyczna kobieta, zasypiam po minucie oglądania jak sport uprawia ktoś inny. Wyjątkami są dla mnie właśnie te dobrze wyglądające. Po prostu uszanuję twoje zdanie, pewnie lepiej się znasz. Dla mnie nie ma różnicy między breakdance, a biegiem na 60m.
@kanapkazechlebem
Mamy podobne zapatrywanie na sport; ja też wolę samemu coś robić niż oglądać jak to robią inni. Transmisje sportowe oglądam bardzo rzadko - tylko z najwyższej rangi imprez. Jako sporty olimpijskie widzę takie sporty w których każdy widzi kto wygrał: ten co szybciej przybiegł, dalej rzucił, wyżej skoczył, lub też jak to jest w grach zespołowych, ten co zdobył więcej punktów. Wszystkie te dyscypliny, które podlegają subiektywnej ocenie sędziów, nie powinny być na igrzyskach olimpijskich. Takie też było podejście ludzi wskrzeszających igrzyska, dopiero później zaczęła się komercjalizacja tych imprez, której efektem jest również dołączenie breakdance do pozostałych dyscyplin.
Jeszcze tylko disco-polo i będzie komplet.
@perskieoko Ponieważ? Uprawianie breakdance na światowym poziomie wymaga lat pracy. Ciężkiej pracy.
Co to ma wspólnego z disco-polo? Nie wiem.
@Ashardon
Szydełkowanie na światowym poziomie też wymaga lat pracy i co z tego? Break dance jest aktywnością mało wymierną i uważam ją za bardziej artystyczną niż sportową, tak jak np jazda figurowa na lodzie. Jest już wiele tego typu dyscyplin na olimpiadzie, ale dla mnie są one wprowadzone bezsensownie.
@perskieoko Nie trzeba przecież oglądać wszystkich duscyplin, ja nie oglądam w ogóle, ale jeśli trafię na jazdę figurową (u rodziny z telewizorem), to zostawiam, bo miło popatrzeć. Igrzyska są dla wszystkich, bardzo fajnie że urozmaicają konkurencje :) A breakdance i jazda na deskorolce to trudne sporty, na pewno można zachwycić się umiejętnościami uczestników.
@kanapkazechlebem
Nie rozumiesz o co mi chodzi. Ja też lubię popatrzeć na breakdance, wykonywany przez utalentowaną osobę, ale sporty olimpijskie, w moim odczuciu, powinny być bardzo wymierne - żadnego baletu, tańców czy śpiewów. Nie twierdzę że nie można organizować zawodów w breakdance, takich jakie są w tańcu towarzyskim. Myślę że jeśli cieszyłyby się popularnością, wiele stacji telewizyjnych, prowadziło by transmisje. Wrzucanie do jednego wora klasycznych dyscyplin sportowych razem z dyscyplinami sportowo-artystycznymi, nie uważam za dobre.
@perskieoko Niestety nadal nie rozumiem. Może dlatego, że sportem się w ogóle nie interesuję. Owszem, lubię biegać, pływać, tańczyć i wspinać się po górach, ale jak klasyczna kobieta, zasypiam po minucie oglądania jak sport uprawia ktoś inny. Wyjątkami są dla mnie właśnie te dobrze wyglądające. Po prostu uszanuję twoje zdanie, pewnie lepiej się znasz. Dla mnie nie ma różnicy między breakdance, a biegiem na 60m.
@kanapkazechlebem
Mamy podobne zapatrywanie na sport; ja też wolę samemu coś robić niż oglądać jak to robią inni. Transmisje sportowe oglądam bardzo rzadko - tylko z najwyższej rangi imprez. Jako sporty olimpijskie widzę takie sporty w których każdy widzi kto wygrał: ten co szybciej przybiegł, dalej rzucił, wyżej skoczył, lub też jak to jest w grach zespołowych, ten co zdobył więcej punktów. Wszystkie te dyscypliny, które podlegają subiektywnej ocenie sędziów, nie powinny być na igrzyskach olimpijskich. Takie też było podejście ludzi wskrzeszających igrzyska, dopiero później zaczęła się komercjalizacja tych imprez, której efektem jest również dołączenie breakdance do pozostałych dyscyplin.
@perskieoko Ok, teraz w pełni zrozumiałam co masz na myśli i zgadzam się.
czekam na pole dance :)))