Sądząc po braku wiedzy jak i kompleksie niższości to wnioskuję że Autor najchętniej kupił by gwałcicielowi wazelinę by broń Boże nie zrobił on sobie krzywdy.
@SARs9504
autora nie znam, wiec nie bede sie wypowiadal
ale patrzac sie na podejscie polskich politykow i obywateli do kosciola katolickiego, to masz racje. wielu by tak zrobili i co wiecej mialo pretensje do osob ktore tej wazeliny gwalcicielowi nie podarowaly
Smutne, ale prawdziwe. Mam tylko nadzieje, że skoro formalnie polexit jeszcze się nie zaczął, to UE pozwoli nam wrócić i nam kiedykolwiek wybaczy. Cóż, nie takie rzeczy wybaczano na arenie międzynarodowej. Ale żeby odzyskać zaufanie, to musimy przeprowadzić gruntowne reformy. Przede wszystkim delegalizacja PISu i ich nazistowskich przybudówek, delegalizacja sekt typu Ordo Luris, Rycerze Maryi, dePISyfikacja kraju, zerwanie relacji z Węgrami na tak długo, jak nie wróci tam demokracja, anulowanie wszystkich PISowskich "reform" i zmiany na gruncie szkolnictwa.
@Cammax Przejrzyj na oczy; Sramy na dywany? a co się dziwić skoto oni wcześniej nas na wszystkie sposoby wyru..chali i za parę groszy chcą dalej to robić???Tak Unia czerpie z nas korzyści, ma ludzi do pracy (to polki wycierają tyłki byłym esesmanom), rynek zbytu, tanią siłę roboczą dla swych fabryk w naszym kraju i przedpole do ewentualnego starcia ze wschodem. No i też wpłacamy do ich kasy niemało.Jesteśmy w Unii tylko dlatego, że Niemcom to się opłaca!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 grudnia 2020 o 11:39
@renkr to, że za granicą jesteśmy tanią siłą roboczą jest spowodowane nie tyle przez UE, co przez zarobki u nas. Gdyby one były na normalnym poziomie, to nikomu nie opłacałoby się podcierać tyłków byłym esesmanom, czy wykonywać innych poniżających prac. Nawet Ukraińcy aż tak poniżających prac nie wykonują. Tu też może chodzić o mentalność. Wielu ludzi myśli, że skoro ktoś pracuje za granicą, to na pewno będzie bogaty i szczęśliwy. Przed wejściem do UE myślano tak o USA. Nikt nie myśli o tym, że wiąże się to z pracą ponad siły i poniżeniem (w przypadku pracowników fizycznych) i kilkakrotnie niższymi wypłatami (wszyscy pracownicy). Przerażające jest to, że w Polsce i tak zarobią jeszcze mniej.
Jesteśmy zbyt biednym krajem żeby poradzić sobie samodzielnie i być szanowanym. Chyba nie ma na świecie biednego kraju, który jest szanowany.
@Cammax Odpowiedz sobie dlaczego jesrteśmy biedni, choć wygraliśmy wojnę? Ano nie dlatego, że mamy głupich obywateli, tylko w Jałcie anglia i Ameryka oddała nas w łapy stalinowi, ZSRR przez prawie 50 lat pilnował byśmy byli biedni, głupi i zależni. Zały Zachód cieszył się planem pomocowym Marschala, był to plan odbudowy Europy, do której od 1945 się nie zaliczalismy. Europa dostala wieką kasę , a ZSRR od nas brało co mogło. Jesteśmy więc tanią siłą roboczą właśnie m.in przez Zachód.. Jesteśmy krajem który w czasie II ws stracił najwięcej obywateli (w stosunku do ich liczby) żaden inny kraj nie został tak zdziesiątkowany i zniszczony, a odbudowywalismy sie sami. Sami też wywalczylismy sobie wolność, to dzięki naszym strajkom i naszym wolnościowym dążeniom możliwe było runięcie muru berlińskiego. A teraz będąc w uni dalej jesteśmy na gorszej pozycji. Jesteśmy w Unii tylko dlatego, że Niemcom to się opłaca, do tego mamy siedzieć cicho.Ameryka była ziemią obiecaną ale nikt nie maił paszportu by tam jechać, bo ZSRR nie pozwalało.
@renkr po części historia też się przyczyniła do naszego ubóstwa. Nawet nie tylko II WŚ i PRL, ale też zabory (choć to bardziej do dysproporcji między regionami Polski). Jednak bardziej winna jest nasza mentalność. Nie ma co się oszukiwać, wszystko nas różni od Europy Zachodniej. W UE najwyższą wartością jest praca, u nas Kościół. UE w relacjach kieruje się swoim interesem, my historycznymi uprzedzeniami i zaszłościami.
Też nie zbyt przepadam za Niemcami, ale musimy mieć z nimi normalne relacje, czy to sie komuś podoba, czy nie. Na wojnę z UE też nie możemy sobie pozwolić, bo sam Orban nas nie obroni.
Geograficznie zaliczamy się do Europy, ale mentalnie jesteśmy na poziomie krajów trzeciego świata. Gdyby nie UE, to ekonomicznie też bylibyśmy trzecim światem. Zresztą wkrótce zobaczymy, jak będzie Polska wyglądać po polexicie i hunexicie.
Moim zdaniem w tej dyskusji rację ma @renkr, a w Twoich wypowiedziach są pewne luki. Na przykład, jeśli to polska mentalność jest winna to też trzeba sobie powiedzieć skąd ona się bierze. Ano znów wracamy do historii bo nie da się od tego ot tak odciąć i powiedzieć, że od teraz będziemy mieli inną mentalność - to się kształtuje na czymś. Kolejna luka czy wręcz nieprawda to, że w UE najwyższą wartością jest praca; Polacy są często o wiele bardziej pracowici niż inne europejskie nacje, tylko, że tyle nie zarobią. Poza tym, gdyby to praca była głównym "bożkiem" w UE to nie zjeżdżałoby się tam tylu imigrantów, który pracować za bardzo nie chcą, a liczą jedynie na socjale.
Z kwestii ogólnych, to po pierwsze kiedy (jak to mamy w democie) zapraszano nas do UE to mamiono ludzi zarobkami, podróżami bez granic itd. a nikt nie mówił, że w pewnym momencie Bruksela czy Berlin (pośrednio) będzie nam dawać wytyczne jak mamy się w kraju rządzić. Obecne rządy też mi się nie podobają, ale nie uważam, żeby to obce kraje mówiły nam co mamy robić, że same często też nie radzą sobie najlepiej z własnymi obywatelami (patrz Francja i "pacyfikowanie" protestujących ludzi sposobami rodem z Białorusi albo lepiej). Poza tym, mam wrażenie, że mylisz demokrację z wolnością bo demokrację to mamy (wybrała większość a więc było głosowanie). Demokracja znaczy tylko tyle - można mieć demokratycznie wybraną zamordystyczną władzę i nie mieć wolności bo większość ogłupiona jakimiś korzyściami zagłosuje tak, a nie inaczej.
Podsumowując, jeśli jesteśmy w UE to powinniśmy być na takich samych zasadach jak wszyscy; nie może być tak, że w paru miejscach ktoś powiesi nic nieznaczące karteczki z napisem strefa wolna od LGBT i już nam UE powie, że na coś nie ma kasy choć Francji za pałowanie ludzi nic nie grozi. Poza tym, mechanizmy wyboru sędziów czy inne elementy związane z sądownictwem są takie same w niektórych krajach UE (zdaje się w Hiszpanii) jak i u nas, ale oni mogą i tam nikt nie obcina kasy, a my nie. Do takiej UE nikt raczej nie chciałby w Polsce dołączyć, więc nie sądzę, że musimy siedzieć cicho, zgadzać się na wszystko i jeszcze im dziękować, że ktoś pozwolił nam dołączyć do jakże "elitarnego" grona.
@Cammax Na zachodzie wartością praca??? Zobacz jak Polacy pracują za granicą, wszyscy nas chwalą, W Polsce pracuje się na dwóch etatach by i tak zarobić mniej niż niemiecki emeryt dostanie emerytury, Urlop dla wielu polaków jest po to by dorobic w innej pracy na czarno. Jak nas traktują w Unii widac po polskich firmach przewozowych . Gdy polacy zaczęli dominować na rynku bo tani i żetelni, to kazano polskim przewoźnikom płacić kierowcom stawki francuskie by firmy musiały podnieść stawki i przestać być konkurencyjne. Tak wygląda unijna sprawiedliwość, Może ty jesteś mentalnie na poziomie trzeciego świata ale nie obrażaj charujących jak woły polaków.
@Ironiks co do zasad obecności w UE zgadzam się, ale probpem w tym, że w polityce międzynarodowej zawsze decydują najsilniejsi. A my to nawet silni nie jesteśmy.
Z PISem powinniśmy sobie poradzić sami, chyba że sytuacja przybrałaby już bardzo drastyczny obrót i zaczętoby np. strzelać do ludzi na ulicach.
W UE może wartością jest nie tyle praca, co raczej związane z nią zarobki. Ale za co jak za co, ale gdy krytykujemy UE za socjal to jesteśmy hipokrytami, bo kto u nas rządzi jak nie socjaliści?
Nasza mentalność mocno wynika z historii, sytuacji materialnej i gospodarczej. Chyba można tu podać jako dowód fakt, że ludzie do dziś nienawidzą krajów, z którymi mieliśmy konflikty a politycy głoszący antyrosyjskie i antyniemieckie hasła mają bardzo wysokie poparcie.
@renkr tu się zgadzam, że większość Polaków raczej jest pracowitych (nielicząc tych siedzących na socjalu), ale opinię w krajach europejskich mamy bardzo negatywną. Zwłaszcza na zachodzie i północy Europy. Na południu ludzie raczej są pozytywnie nastawieni do Polaków, ale zarobki są tam niskie.
Co do różnic w zarobkach to decyduje tu też fakt, że np. Niemiec nawet nie kiwnie palcem za kwotę, którą zarabiają Polacy w Niemczech. A Polak zgodzi się pracować np. za 5€ na godzinę.
@Cammax I sam Niemiec (historycznie) ma w tym swój udział, że jesteśmy tak biedni. bo dostawalismy po 4 literach i od Hitlera i od stalina. A teraz też rządzą nami obce interesy.
@renkr nie oszukujmy się, faktycznie mają i to dość duży. Inne kraje mogły się normalnie odbudować (w sensie gospodarczym), bo nie były zrównane z ziemią, a my wszystko od zera musieliśmy budować. Często była to odbudowa "na szybko" i w wyniku tego zniszczone miasta już nie przypominały tych sprzed wojny. Niestety, nie wszystkie straty da się odrobić. Zwłaszcza te w ludziach. Podczas wojny zginęła praktycznie cała inteligencja.
Z jednym się nie zgodzę. Żeby dziś Niemcy u nas rządzili, to musielibyśmy mieć z nimi jakikolwiek sojusz. A nie mamy takiego, relacje są niemal zamrożone, bo u nas rządzi antyniemiecka partia, a zwykli Niemcy też nieprzepadają za Polakami. Politycy to trochę inna sprawa, bo oni kierują się tym, co im się opłaca. W odróżnieniu do naszych, którzy zamiast starać się zachować dobre lub przynajmniej neutralne relacje z każdym, to kierują się tylko historią. Rozumiem, że to co robili Amerykanie na Bliskim Wschodzie ich nie interesuje, ale skoro historia jest dla nich tak ważna, to wypadałoby pamiętać, że to Amerykanie oddali Polskę Stalinowi.
@Cammax Sprawy wyglądają dokładnie odwrotnie niż je przedstawiasz. Polska ściśle współpracuje z Niemcami, cała nasza gospodarka jest ściśle związana z Niemiecką. Jesteśmy ogromnym rynkiem zbytu dla Niemców, także nasz eksport do Niemieć jest wąznąym wkladem do budżetu. Poza tym jesteśmy w Unii, w której rządzą Niemcy, one dominuja. Większość unijnych dyrektyw i ustaw jest w Polsce wcielanych w życie bez szemrania. Jesteśmy w Unii tylko dlatego, że Niemcom to się opłaca. Polskę Stalinowi oddał głównie Churchil, bo to było warunkiem pokoju z ZSRR, bał się, że bez tego nadal będa w Europier wakli (tak w skrócie) Ten kto stara się mieć dobre relacje ze wszystkim za wszelką cenę nie jest szanowany. Polska jest na straconej pozycji, bo nie ma prawie żadnej karty przetargowej,Nie mamy pieniędzy, bomby atomowej, ani technologii. Gospodarczo jestesmy więc zależni. Pozostaje nam jedynie obrona własnych interesów i to nie z pozycji petenta, ale pełnoprawnego członka wspólnoty, co nie wszystkim się podoba.
@renkr czyli wychodzi na to, że PIS mówi jedno, a robi coś innego. Ale w sumie, czego można się spodziewać po politykach? Na pewno nie uczciwości.
Z jednej strony będziemy typowym popychadłem jeśli będziemy zgadzać się na wszystko, z drugiej jesteśmy zbyt słabi żeby wchodzić w spory z bogatszymi krajami. Nawet nie mamy silnej armii, która by nas obroniła w razie ewentualnego ataku z czyjejś strony.
@renkr
Nie wiem skąd taka popularnosć mitu o sprzedaniu nas w Jałcie. USA i ZSRR nie były naszymi sojusznikami, Anglia to tam była jak kwiatek do kożucha. Nic do gadania. Churchil w kwestii Polski do gadania nie miał nic a i tak gadał.
Inna rzecz, zę jak czytam twojaopinię to mi sięstary dowcip przypomina (z "przy szabasowych świecach" i sie zastanawiam czy to aby na pewno dowcip.
Przychodzi Żyd do Polaka i się pyta:
- Mam do sprzedania piekne sukno, nie potrzebuje PAn?
- Zaraz czy ty do mnie w zeszłm roku nie przyszedłeś na żebry?
- A bo widzi pan, my najpierw żebramy, a potem otwieramy biznes, a wy odwrotnie.
Co do zasady dzięki tym tyrajacym ludziom w kraju jest lepiej. Wychodząc z UE jedyne co zmienisz to to, że znowu będą pracować nielegalnie za psi grosz, bez prawnej ochrony czy ubezpeiczenia. Jak wyjdziemy, to stracimy dostęp do wsołnego rynku, a to zoznacza, że fabryki i montownie trafią np. do Czech, magazyny zapewne też. Oczywiście dalej będą tutaj sprzedawać (o ile nas będzie stać). Podobnie w rolnictwie, będzie cło wiec export padnie (Francja czy Hiszpania o to zapewne zadba). Bużdet tego nie wytrzyma wiec będzie albo cięcie wydatkó albo hiperinflacja, czytaj dopłaty i socjal znikną. Upraszczjąc znowu będzie biednie na wsi i znowu bezrobocie na poziomie 15-20%. Jesteśmy krajem na dorobku, Nie możemy sobie pozwolić na "ja wam pokażę". Po 30 latach osiągnęliśmy Nie jesteśmy bogatą Anglią, wiele, ale jeszcze więcej jest do zrobienia.
@logray zupełnie nie wiem skąd ci przyszedł pomysł, że jestem zwolennikiem wychodzenia z Unii. Jesteśmy jej pełnoprawnym członkiem, co nie znaczy, że Niemcy mają nam mówić co mamy robić. Niestety inne były zasady gdy wchodzilismy do niej i nne są teraz, wprowadzane bez naszej zgody, bo jakąs tam sytuacja ponoć tego wymaga. Nikt nie mówił wczesniej o potrzebie zrzekania się suwerenności przez państwa narodowe, Niemcy robią co chcą, fraNCJA RACZEJ PRZYKLEPUJE I WSZYSCY SIEDZĄ CICHO. a SCHUMAN SIĘ W GROBIE PRZEWRACA. (sory za capslock)
@logray Co do mitu jałty, to sorki, masz rację zapomniałem, że sami prosilismy sowietów o interwencję 17 wrzesnia roku pamiętnego a potem w Jałcie to Stalin już tylko łaskawie się zgodził na prośby koalicjantów którzy bardzo prosiłi by nas nie odrzucał, skoro tak nam z nim dobrze.
Mówiąc językiem tego demotywatora, a co się dziwić skoto oni wcześniej nas na wszystkie sposoby wyru..chali i za parę groszy chcą dalej to robić???Tak Unia czerpie z nas korzyści, ma ludzi do pracy (to polki wycierają tyłki byłym esesmanom), rynek zbytu, tanią siłę roboczą dla swych fabryk w naszym kraju i przedpole do ewentualnego starcia ze wschodem. No i też wpłacamy do ich kasy niemało.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 grudnia 2020 o 11:37
W zamyśle Unia miała być strefą wolności gospodarczo-ekonomicznej z wolnym przepływem dóbr i ludzi. Stała się jednak zbiurokratyzowanym molochem, który narzuca swoje prawa suwerennym krajom.
Z UE jest jak z 500+. Ludzie widząc niebieskie kółko z gwiazdkami przy nowej drodze są wniebowzięci, bo przecież Unia tak dużo nam daje. Bez Unii jeździlibyśmy nadal po dziurawych drogach i pili wodę z kałuży.
ZSRR trzymał nas za pysk za pomocą Armii Czerwonej. Unia trzyma nas za pysk za pomocą domniemanej kasy i widma krachu gospodarczego, jeżeli raczylibyśmy ją opuścić. Jedna wielka ułuda.
Dokładnie.
Warto popytać tych, którzy świadomie pamiętają PRL, a nie są jeszcze sklerotykami, czym, z perspektywy np. lat 80-tych były kraje EWG. Że nie marzyli o tym, że Polska kiedykolwiek znajdzie się wśród nich, to jasne. Ale czy chociaż któryś śnił czasem?
Kiedy prowadzisz firmę, nie wyrabiasz się z robotą to zatrudniasz pracownika, zatrudniasz go nie po to żeby miał lepiej, ale po to żeby coś dla ciebie zrobił, zarobił i sam miał za co żyć.
Fundusze europejskie to mit który jest jeszcze gorszy niż 500 + bo każe wszystkim siedzieć cicho i robić co Pan każe.
Spróbujcie naleźć oficjalne statystyki ile pieniędzy dostaliśmy ile wpłaciliśmy, skorygujcie te dane ilość fabryk, małych firm, sklepów, ile rolnictwa zostało zniszczonych przez UE, następnie zwróćcie uwagę ile pieniędzy od UE zostało zmarnowanych na głupie inwestycje infrastrukturalne na zapadłych wioskach z których i tak wyjechali wszyscy, a kredyt do spłacania został bo unia 100 procent nie daje. Jak to wszystko policzymy na pewno nie wyjdzie zero, a żeby ktoś nam coś tak super dawał to jestem pewny że będzie to gówno
Najlepszy przykład to rolnictwo, mówi się że miliardy idą na polską wieś, że chłop traktor wziął z unii. Owszem, zgoda, tylko że raz gdyby nie Unia więcej rolników pracowałoby Ursusem i nie padalyby fabryki, a dwa gdyby nie było dopłat do ZACHODNICH maszyn ich cena musiałaby być o 30 procent niższa bo by się poprostu nie sprzedawały, resztę chłop weźmie kredyt to i bank zarobi. Tak więc te dopłaty, chociaż niby dla Polaków lądują w niemieckich fabrykach najczęściej.
Ale gawiedź się cieszy.
@alfonso240d Te wszystkie fabryki zostaly zniszczone przed 2004. Polacy kupowali fabryki od panstwa za zlotowke, a potem nowoczesne maszyny sprzedawali na zlom, zeby szybko zarobic pare groszy. Wiekszosc tych fabryk mialo marketing tylko po to, zeby robic wystawy i popijawy ze znajomymi dyrektorami, zamiast szukac kontraktow za granica, ktore byly mozliwe przed unia. Pracowalem w kilku takich firmach, gdzie ktos dzwonil z zachodu szukajac mozliwosci wspolpracy, ale nie mial sie z kim dogadac, bo marketing po angielsku nie potrafil sie dogadac, a dyrektor sprzedazy mial w dupie cokolwiek, co nie wiazalo sie z lapowka. A jak sytuacja juz padala na twarz, to szybko l4 na rok, i w tym samym dniu wniosek do ministerstwa o upadlosc i wjezdzal syndyk.
W kilku firmach, z ktorymi mialem stycznosc, scenariusze byly zawsze takie same. Na bruk poszlo ponad 80 000 osob. I jestem przekonany, ze w innych wygladalo to tak samo.
Zawsze szukacie obcych poteg, ktore robie polsce kolo piora. Zapewniam, ze zadne obce potegi nie sa potrzebne. To jest takie szukanie winnych, zeby sie samemu lepiej poczuc, i taka filozofia wiecznej ofiary. Totalna bzdura. sciagnij sobie ta aluminiowa czapeczka i zacznij po prostu budowac, zamiast niszczyc - bo dla mnie takie pierdzielenie jest tym samym, co robili ci pseudo dyrektorzy, doprowadzajac do upadku kolejne fabryki dla szybkiej kasy.
Smutne nie jest to, że jedna osoba może postrzegać relacje międzynarodowe na poziomie analogii z gimnazjum. Smutne jest to, że setki ludzi myślą takimi kategoriami i stosują tego typu uproszczenia by zrozumieć otaczający ich świat.
Normalnie jacy debile sami za darmo kasę rozdają. Bo przecież UE nie ma własnych pieniędzy tylko bierze je ze składek członkowskich. I my Polacy, którzy dajemy doopy na każdym jednym przetargu międzynarodowym jeżeli chodzi o zakupy samolotów uzbrojenia czy innych rzeczy dymamy Niemców Francję(do niedawna Anglię) żeby nam kasę płacili za nic.
Naprawdę mnie poraża że są tacy naiwniacy. A nie zastanawia was fakt, że oni coś biorą za te pieniądze? Np że wprowadzają prawo unijne i normy, które my bezmyślnie kopiujemy nawet go nie tłumacząc? Ostro podnoszone limity CO2, ostatnio podatek od plastiku i ogrom innych regulacji. A potem dyskusje czemu nie mamy ogromnych korporacji ani firm z Polski? Może dlatego, że jak tylko się gdzieś wybijamy jak np w transporcie to zaraz wprowadzają regulacje tak abyśmy nie mogli konkurować na ich rynkach.
Mnie dryfowanie Polski ku totalitaryzmowi też się cholernie nie podoba, ale tylko głupiec nie dostrzega, że w UE wszystkie kraje są równe, ale niektóre są (i zawsze były) jednak równiejsze. Czemu my zawsze na wszystko patrzymy zerojedynkowo?
W międzyczasie , gdy autor sika w kącie u sąsiada, sąsiad właśnie czyści mu portfel z gotówki, na ukradziony dowód zaciąga kredyt a telefon zastawia w lombardzie. Tak to właśnie działa ta wspaniała Unia. Ktoś, kto wierzy, że od 16 lat Unia bezinteresownie nas sponsoruje, jest jeszcze głupszy niż wyborcy PiS-u, z których się śmieje a iloraz inteligencji takiego osobnika oscyluje gdzieś pomiędzy karniszem a spinaczem do bielizny.
Polska to poyebany kraj! Ktoś to musi w końcu głośno powiedzieć. Z jednej strony lewaccy komuniści z PiS na pozór trzymający sztamę z fanatykami katolami, z drugiej komuniści lewaccy z PO na siłę próbujący sprzedać nasza suwerenność. Piłsudski wróć! prowadź nas na tych komuchów!
W latach 90 mój stary z ziomalem pojechali raz do wujka do Niemiec.
Po pijaku naszczali mu do palmy stojącej w pokoju.
Było to jego pierwsze i ostatnie zaproszenie od rodziny z Niemiec :-)
Sądząc po braku wiedzy jak i kompleksie niższości to wnioskuję że Autor najchętniej kupił by gwałcicielowi wazelinę by broń Boże nie zrobił on sobie krzywdy.
@SARs9504
autora nie znam, wiec nie bede sie wypowiadal
ale patrzac sie na podejscie polskich politykow i obywateli do kosciola katolickiego, to masz racje. wielu by tak zrobili i co wiecej mialo pretensje do osob ktore tej wazeliny gwalcicielowi nie podarowaly
Smutne, ale prawdziwe. Mam tylko nadzieje, że skoro formalnie polexit jeszcze się nie zaczął, to UE pozwoli nam wrócić i nam kiedykolwiek wybaczy. Cóż, nie takie rzeczy wybaczano na arenie międzynarodowej. Ale żeby odzyskać zaufanie, to musimy przeprowadzić gruntowne reformy. Przede wszystkim delegalizacja PISu i ich nazistowskich przybudówek, delegalizacja sekt typu Ordo Luris, Rycerze Maryi, dePISyfikacja kraju, zerwanie relacji z Węgrami na tak długo, jak nie wróci tam demokracja, anulowanie wszystkich PISowskich "reform" i zmiany na gruncie szkolnictwa.
@Cammax Przejrzyj na oczy; Sramy na dywany? a co się dziwić skoto oni wcześniej nas na wszystkie sposoby wyru..chali i za parę groszy chcą dalej to robić???Tak Unia czerpie z nas korzyści, ma ludzi do pracy (to polki wycierają tyłki byłym esesmanom), rynek zbytu, tanią siłę roboczą dla swych fabryk w naszym kraju i przedpole do ewentualnego starcia ze wschodem. No i też wpłacamy do ich kasy niemało.Jesteśmy w Unii tylko dlatego, że Niemcom to się opłaca!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 grudnia 2020 o 11:39
@renkr to, że za granicą jesteśmy tanią siłą roboczą jest spowodowane nie tyle przez UE, co przez zarobki u nas. Gdyby one były na normalnym poziomie, to nikomu nie opłacałoby się podcierać tyłków byłym esesmanom, czy wykonywać innych poniżających prac. Nawet Ukraińcy aż tak poniżających prac nie wykonują. Tu też może chodzić o mentalność. Wielu ludzi myśli, że skoro ktoś pracuje za granicą, to na pewno będzie bogaty i szczęśliwy. Przed wejściem do UE myślano tak o USA. Nikt nie myśli o tym, że wiąże się to z pracą ponad siły i poniżeniem (w przypadku pracowników fizycznych) i kilkakrotnie niższymi wypłatami (wszyscy pracownicy). Przerażające jest to, że w Polsce i tak zarobią jeszcze mniej.
Jesteśmy zbyt biednym krajem żeby poradzić sobie samodzielnie i być szanowanym. Chyba nie ma na świecie biednego kraju, który jest szanowany.
@Cammax Odpowiedz sobie dlaczego jesrteśmy biedni, choć wygraliśmy wojnę? Ano nie dlatego, że mamy głupich obywateli, tylko w Jałcie anglia i Ameryka oddała nas w łapy stalinowi, ZSRR przez prawie 50 lat pilnował byśmy byli biedni, głupi i zależni. Zały Zachód cieszył się planem pomocowym Marschala, był to plan odbudowy Europy, do której od 1945 się nie zaliczalismy. Europa dostala wieką kasę , a ZSRR od nas brało co mogło. Jesteśmy więc tanią siłą roboczą właśnie m.in przez Zachód.. Jesteśmy krajem który w czasie II ws stracił najwięcej obywateli (w stosunku do ich liczby) żaden inny kraj nie został tak zdziesiątkowany i zniszczony, a odbudowywalismy sie sami. Sami też wywalczylismy sobie wolność, to dzięki naszym strajkom i naszym wolnościowym dążeniom możliwe było runięcie muru berlińskiego. A teraz będąc w uni dalej jesteśmy na gorszej pozycji. Jesteśmy w Unii tylko dlatego, że Niemcom to się opłaca, do tego mamy siedzieć cicho.Ameryka była ziemią obiecaną ale nikt nie maił paszportu by tam jechać, bo ZSRR nie pozwalało.
@renkr po części historia też się przyczyniła do naszego ubóstwa. Nawet nie tylko II WŚ i PRL, ale też zabory (choć to bardziej do dysproporcji między regionami Polski). Jednak bardziej winna jest nasza mentalność. Nie ma co się oszukiwać, wszystko nas różni od Europy Zachodniej. W UE najwyższą wartością jest praca, u nas Kościół. UE w relacjach kieruje się swoim interesem, my historycznymi uprzedzeniami i zaszłościami.
Też nie zbyt przepadam za Niemcami, ale musimy mieć z nimi normalne relacje, czy to sie komuś podoba, czy nie. Na wojnę z UE też nie możemy sobie pozwolić, bo sam Orban nas nie obroni.
Geograficznie zaliczamy się do Europy, ale mentalnie jesteśmy na poziomie krajów trzeciego świata. Gdyby nie UE, to ekonomicznie też bylibyśmy trzecim światem. Zresztą wkrótce zobaczymy, jak będzie Polska wyglądać po polexicie i hunexicie.
@Cammax
Moim zdaniem w tej dyskusji rację ma @renkr, a w Twoich wypowiedziach są pewne luki. Na przykład, jeśli to polska mentalność jest winna to też trzeba sobie powiedzieć skąd ona się bierze. Ano znów wracamy do historii bo nie da się od tego ot tak odciąć i powiedzieć, że od teraz będziemy mieli inną mentalność - to się kształtuje na czymś. Kolejna luka czy wręcz nieprawda to, że w UE najwyższą wartością jest praca; Polacy są często o wiele bardziej pracowici niż inne europejskie nacje, tylko, że tyle nie zarobią. Poza tym, gdyby to praca była głównym "bożkiem" w UE to nie zjeżdżałoby się tam tylu imigrantów, który pracować za bardzo nie chcą, a liczą jedynie na socjale.
Z kwestii ogólnych, to po pierwsze kiedy (jak to mamy w democie) zapraszano nas do UE to mamiono ludzi zarobkami, podróżami bez granic itd. a nikt nie mówił, że w pewnym momencie Bruksela czy Berlin (pośrednio) będzie nam dawać wytyczne jak mamy się w kraju rządzić. Obecne rządy też mi się nie podobają, ale nie uważam, żeby to obce kraje mówiły nam co mamy robić, że same często też nie radzą sobie najlepiej z własnymi obywatelami (patrz Francja i "pacyfikowanie" protestujących ludzi sposobami rodem z Białorusi albo lepiej). Poza tym, mam wrażenie, że mylisz demokrację z wolnością bo demokrację to mamy (wybrała większość a więc było głosowanie). Demokracja znaczy tylko tyle - można mieć demokratycznie wybraną zamordystyczną władzę i nie mieć wolności bo większość ogłupiona jakimiś korzyściami zagłosuje tak, a nie inaczej.
Podsumowując, jeśli jesteśmy w UE to powinniśmy być na takich samych zasadach jak wszyscy; nie może być tak, że w paru miejscach ktoś powiesi nic nieznaczące karteczki z napisem strefa wolna od LGBT i już nam UE powie, że na coś nie ma kasy choć Francji za pałowanie ludzi nic nie grozi. Poza tym, mechanizmy wyboru sędziów czy inne elementy związane z sądownictwem są takie same w niektórych krajach UE (zdaje się w Hiszpanii) jak i u nas, ale oni mogą i tam nikt nie obcina kasy, a my nie. Do takiej UE nikt raczej nie chciałby w Polsce dołączyć, więc nie sądzę, że musimy siedzieć cicho, zgadzać się na wszystko i jeszcze im dziękować, że ktoś pozwolił nam dołączyć do jakże "elitarnego" grona.
@Cammax Na zachodzie wartością praca??? Zobacz jak Polacy pracują za granicą, wszyscy nas chwalą, W Polsce pracuje się na dwóch etatach by i tak zarobić mniej niż niemiecki emeryt dostanie emerytury, Urlop dla wielu polaków jest po to by dorobic w innej pracy na czarno. Jak nas traktują w Unii widac po polskich firmach przewozowych . Gdy polacy zaczęli dominować na rynku bo tani i żetelni, to kazano polskim przewoźnikom płacić kierowcom stawki francuskie by firmy musiały podnieść stawki i przestać być konkurencyjne. Tak wygląda unijna sprawiedliwość, Może ty jesteś mentalnie na poziomie trzeciego świata ale nie obrażaj charujących jak woły polaków.
@Ironiks co do zasad obecności w UE zgadzam się, ale probpem w tym, że w polityce międzynarodowej zawsze decydują najsilniejsi. A my to nawet silni nie jesteśmy.
Z PISem powinniśmy sobie poradzić sami, chyba że sytuacja przybrałaby już bardzo drastyczny obrót i zaczętoby np. strzelać do ludzi na ulicach.
W UE może wartością jest nie tyle praca, co raczej związane z nią zarobki. Ale za co jak za co, ale gdy krytykujemy UE za socjal to jesteśmy hipokrytami, bo kto u nas rządzi jak nie socjaliści?
Nasza mentalność mocno wynika z historii, sytuacji materialnej i gospodarczej. Chyba można tu podać jako dowód fakt, że ludzie do dziś nienawidzą krajów, z którymi mieliśmy konflikty a politycy głoszący antyrosyjskie i antyniemieckie hasła mają bardzo wysokie poparcie.
@renkr tu się zgadzam, że większość Polaków raczej jest pracowitych (nielicząc tych siedzących na socjalu), ale opinię w krajach europejskich mamy bardzo negatywną. Zwłaszcza na zachodzie i północy Europy. Na południu ludzie raczej są pozytywnie nastawieni do Polaków, ale zarobki są tam niskie.
Co do różnic w zarobkach to decyduje tu też fakt, że np. Niemiec nawet nie kiwnie palcem za kwotę, którą zarabiają Polacy w Niemczech. A Polak zgodzi się pracować np. za 5€ na godzinę.
@Cammax I sam Niemiec (historycznie) ma w tym swój udział, że jesteśmy tak biedni. bo dostawalismy po 4 literach i od Hitlera i od stalina. A teraz też rządzą nami obce interesy.
@renkr nie oszukujmy się, faktycznie mają i to dość duży. Inne kraje mogły się normalnie odbudować (w sensie gospodarczym), bo nie były zrównane z ziemią, a my wszystko od zera musieliśmy budować. Często była to odbudowa "na szybko" i w wyniku tego zniszczone miasta już nie przypominały tych sprzed wojny. Niestety, nie wszystkie straty da się odrobić. Zwłaszcza te w ludziach. Podczas wojny zginęła praktycznie cała inteligencja.
Z jednym się nie zgodzę. Żeby dziś Niemcy u nas rządzili, to musielibyśmy mieć z nimi jakikolwiek sojusz. A nie mamy takiego, relacje są niemal zamrożone, bo u nas rządzi antyniemiecka partia, a zwykli Niemcy też nieprzepadają za Polakami. Politycy to trochę inna sprawa, bo oni kierują się tym, co im się opłaca. W odróżnieniu do naszych, którzy zamiast starać się zachować dobre lub przynajmniej neutralne relacje z każdym, to kierują się tylko historią. Rozumiem, że to co robili Amerykanie na Bliskim Wschodzie ich nie interesuje, ale skoro historia jest dla nich tak ważna, to wypadałoby pamiętać, że to Amerykanie oddali Polskę Stalinowi.
@Cammax Sprawy wyglądają dokładnie odwrotnie niż je przedstawiasz. Polska ściśle współpracuje z Niemcami, cała nasza gospodarka jest ściśle związana z Niemiecką. Jesteśmy ogromnym rynkiem zbytu dla Niemców, także nasz eksport do Niemieć jest wąznąym wkladem do budżetu. Poza tym jesteśmy w Unii, w której rządzą Niemcy, one dominuja. Większość unijnych dyrektyw i ustaw jest w Polsce wcielanych w życie bez szemrania. Jesteśmy w Unii tylko dlatego, że Niemcom to się opłaca. Polskę Stalinowi oddał głównie Churchil, bo to było warunkiem pokoju z ZSRR, bał się, że bez tego nadal będa w Europier wakli (tak w skrócie) Ten kto stara się mieć dobre relacje ze wszystkim za wszelką cenę nie jest szanowany. Polska jest na straconej pozycji, bo nie ma prawie żadnej karty przetargowej,Nie mamy pieniędzy, bomby atomowej, ani technologii. Gospodarczo jestesmy więc zależni. Pozostaje nam jedynie obrona własnych interesów i to nie z pozycji petenta, ale pełnoprawnego członka wspólnoty, co nie wszystkim się podoba.
@renkr czyli wychodzi na to, że PIS mówi jedno, a robi coś innego. Ale w sumie, czego można się spodziewać po politykach? Na pewno nie uczciwości.
Z jednej strony będziemy typowym popychadłem jeśli będziemy zgadzać się na wszystko, z drugiej jesteśmy zbyt słabi żeby wchodzić w spory z bogatszymi krajami. Nawet nie mamy silnej armii, która by nas obroniła w razie ewentualnego ataku z czyjejś strony.
Renkr, jeśli mielibyśmy sami sobą rządzić, to teraz załatwiałbyś się w wychodku na zewnątrz. Niestety.
@renkr
Nie wiem skąd taka popularnosć mitu o sprzedaniu nas w Jałcie. USA i ZSRR nie były naszymi sojusznikami, Anglia to tam była jak kwiatek do kożucha. Nic do gadania. Churchil w kwestii Polski do gadania nie miał nic a i tak gadał.
Inna rzecz, zę jak czytam twojaopinię to mi sięstary dowcip przypomina (z "przy szabasowych świecach" i sie zastanawiam czy to aby na pewno dowcip.
Przychodzi Żyd do Polaka i się pyta:
- Mam do sprzedania piekne sukno, nie potrzebuje PAn?
- Zaraz czy ty do mnie w zeszłm roku nie przyszedłeś na żebry?
- A bo widzi pan, my najpierw żebramy, a potem otwieramy biznes, a wy odwrotnie.
Co do zasady dzięki tym tyrajacym ludziom w kraju jest lepiej. Wychodząc z UE jedyne co zmienisz to to, że znowu będą pracować nielegalnie za psi grosz, bez prawnej ochrony czy ubezpeiczenia. Jak wyjdziemy, to stracimy dostęp do wsołnego rynku, a to zoznacza, że fabryki i montownie trafią np. do Czech, magazyny zapewne też. Oczywiście dalej będą tutaj sprzedawać (o ile nas będzie stać). Podobnie w rolnictwie, będzie cło wiec export padnie (Francja czy Hiszpania o to zapewne zadba). Bużdet tego nie wytrzyma wiec będzie albo cięcie wydatkó albo hiperinflacja, czytaj dopłaty i socjal znikną. Upraszczjąc znowu będzie biednie na wsi i znowu bezrobocie na poziomie 15-20%. Jesteśmy krajem na dorobku, Nie możemy sobie pozwolić na "ja wam pokażę". Po 30 latach osiągnęliśmy Nie jesteśmy bogatą Anglią, wiele, ale jeszcze więcej jest do zrobienia.
@logray zupełnie nie wiem skąd ci przyszedł pomysł, że jestem zwolennikiem wychodzenia z Unii. Jesteśmy jej pełnoprawnym członkiem, co nie znaczy, że Niemcy mają nam mówić co mamy robić. Niestety inne były zasady gdy wchodzilismy do niej i nne są teraz, wprowadzane bez naszej zgody, bo jakąs tam sytuacja ponoć tego wymaga. Nikt nie mówił wczesniej o potrzebie zrzekania się suwerenności przez państwa narodowe, Niemcy robią co chcą, fraNCJA RACZEJ PRZYKLEPUJE I WSZYSCY SIEDZĄ CICHO. a SCHUMAN SIĘ W GROBIE PRZEWRACA. (sory za capslock)
@trolik1 jak lubisz mieć pana i chodzić na smyczy twoja sprawa.
@logray Co do mitu jałty, to sorki, masz rację zapomniałem, że sami prosilismy sowietów o interwencję 17 wrzesnia roku pamiętnego a potem w Jałcie to Stalin już tylko łaskawie się zgodził na prośby koalicjantów którzy bardzo prosiłi by nas nie odrzucał, skoro tak nam z nim dobrze.
Mówiąc językiem tego demotywatora, a co się dziwić skoto oni wcześniej nas na wszystkie sposoby wyru..chali i za parę groszy chcą dalej to robić???Tak Unia czerpie z nas korzyści, ma ludzi do pracy (to polki wycierają tyłki byłym esesmanom), rynek zbytu, tanią siłę roboczą dla swych fabryk w naszym kraju i przedpole do ewentualnego starcia ze wschodem. No i też wpłacamy do ich kasy niemało.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 grudnia 2020 o 11:37
Niezwykle celne:):). Oczywiście SARS tego zrozumieć nie może - to stan umysłu, po ciężkiej traumie:)
Mlekiem i miodem płynąca Unia...
W zamyśle Unia miała być strefą wolności gospodarczo-ekonomicznej z wolnym przepływem dóbr i ludzi. Stała się jednak zbiurokratyzowanym molochem, który narzuca swoje prawa suwerennym krajom.
Z UE jest jak z 500+. Ludzie widząc niebieskie kółko z gwiazdkami przy nowej drodze są wniebowzięci, bo przecież Unia tak dużo nam daje. Bez Unii jeździlibyśmy nadal po dziurawych drogach i pili wodę z kałuży.
ZSRR trzymał nas za pysk za pomocą Armii Czerwonej. Unia trzyma nas za pysk za pomocą domniemanej kasy i widma krachu gospodarczego, jeżeli raczylibyśmy ją opuścić. Jedna wielka ułuda.
Dokładnie.
Warto popytać tych, którzy świadomie pamiętają PRL, a nie są jeszcze sklerotykami, czym, z perspektywy np. lat 80-tych były kraje EWG. Że nie marzyli o tym, że Polska kiedykolwiek znajdzie się wśród nich, to jasne. Ale czy chociaż któryś śnił czasem?
Kiedy prowadzisz firmę, nie wyrabiasz się z robotą to zatrudniasz pracownika, zatrudniasz go nie po to żeby miał lepiej, ale po to żeby coś dla ciebie zrobił, zarobił i sam miał za co żyć.
Fundusze europejskie to mit który jest jeszcze gorszy niż 500 + bo każe wszystkim siedzieć cicho i robić co Pan każe.
Spróbujcie naleźć oficjalne statystyki ile pieniędzy dostaliśmy ile wpłaciliśmy, skorygujcie te dane ilość fabryk, małych firm, sklepów, ile rolnictwa zostało zniszczonych przez UE, następnie zwróćcie uwagę ile pieniędzy od UE zostało zmarnowanych na głupie inwestycje infrastrukturalne na zapadłych wioskach z których i tak wyjechali wszyscy, a kredyt do spłacania został bo unia 100 procent nie daje. Jak to wszystko policzymy na pewno nie wyjdzie zero, a żeby ktoś nam coś tak super dawał to jestem pewny że będzie to gówno
Najlepszy przykład to rolnictwo, mówi się że miliardy idą na polską wieś, że chłop traktor wziął z unii. Owszem, zgoda, tylko że raz gdyby nie Unia więcej rolników pracowałoby Ursusem i nie padalyby fabryki, a dwa gdyby nie było dopłat do ZACHODNICH maszyn ich cena musiałaby być o 30 procent niższa bo by się poprostu nie sprzedawały, resztę chłop weźmie kredyt to i bank zarobi. Tak więc te dopłaty, chociaż niby dla Polaków lądują w niemieckich fabrykach najczęściej.
Ale gawiedź się cieszy.
@alfonso240d Te wszystkie fabryki zostaly zniszczone przed 2004. Polacy kupowali fabryki od panstwa za zlotowke, a potem nowoczesne maszyny sprzedawali na zlom, zeby szybko zarobic pare groszy. Wiekszosc tych fabryk mialo marketing tylko po to, zeby robic wystawy i popijawy ze znajomymi dyrektorami, zamiast szukac kontraktow za granica, ktore byly mozliwe przed unia. Pracowalem w kilku takich firmach, gdzie ktos dzwonil z zachodu szukajac mozliwosci wspolpracy, ale nie mial sie z kim dogadac, bo marketing po angielsku nie potrafil sie dogadac, a dyrektor sprzedazy mial w dupie cokolwiek, co nie wiazalo sie z lapowka. A jak sytuacja juz padala na twarz, to szybko l4 na rok, i w tym samym dniu wniosek do ministerstwa o upadlosc i wjezdzal syndyk.
W kilku firmach, z ktorymi mialem stycznosc, scenariusze byly zawsze takie same. Na bruk poszlo ponad 80 000 osob. I jestem przekonany, ze w innych wygladalo to tak samo.
Zawsze szukacie obcych poteg, ktore robie polsce kolo piora. Zapewniam, ze zadne obce potegi nie sa potrzebne. To jest takie szukanie winnych, zeby sie samemu lepiej poczuc, i taka filozofia wiecznej ofiary. Totalna bzdura. sciagnij sobie ta aluminiowa czapeczka i zacznij po prostu budowac, zamiast niszczyc - bo dla mnie takie pierdzielenie jest tym samym, co robili ci pseudo dyrektorzy, doprowadzajac do upadku kolejne fabryki dla szybkiej kasy.
Smutne nie jest to, że jedna osoba może postrzegać relacje międzynarodowe na poziomie analogii z gimnazjum. Smutne jest to, że setki ludzi myślą takimi kategoriami i stosują tego typu uproszczenia by zrozumieć otaczający ich świat.
Normalnie jacy debile sami za darmo kasę rozdają. Bo przecież UE nie ma własnych pieniędzy tylko bierze je ze składek członkowskich. I my Polacy, którzy dajemy doopy na każdym jednym przetargu międzynarodowym jeżeli chodzi o zakupy samolotów uzbrojenia czy innych rzeczy dymamy Niemców Francję(do niedawna Anglię) żeby nam kasę płacili za nic.
Naprawdę mnie poraża że są tacy naiwniacy. A nie zastanawia was fakt, że oni coś biorą za te pieniądze? Np że wprowadzają prawo unijne i normy, które my bezmyślnie kopiujemy nawet go nie tłumacząc? Ostro podnoszone limity CO2, ostatnio podatek od plastiku i ogrom innych regulacji. A potem dyskusje czemu nie mamy ogromnych korporacji ani firm z Polski? Może dlatego, że jak tylko się gdzieś wybijamy jak np w transporcie to zaraz wprowadzają regulacje tak abyśmy nie mogli konkurować na ich rynkach.
Borgman dam ci szmal jak zjesz moje gówno. To zaproponowano Polsce. Coś się w główce rozjaśniło czu dalej ciemno?
Mnie dryfowanie Polski ku totalitaryzmowi też się cholernie nie podoba, ale tylko głupiec nie dostrzega, że w UE wszystkie kraje są równe, ale niektóre są (i zawsze były) jednak równiejsze. Czemu my zawsze na wszystko patrzymy zerojedynkowo?
W międzyczasie , gdy autor sika w kącie u sąsiada, sąsiad właśnie czyści mu portfel z gotówki, na ukradziony dowód zaciąga kredyt a telefon zastawia w lombardzie. Tak to właśnie działa ta wspaniała Unia. Ktoś, kto wierzy, że od 16 lat Unia bezinteresownie nas sponsoruje, jest jeszcze głupszy niż wyborcy PiS-u, z których się śmieje a iloraz inteligencji takiego osobnika oscyluje gdzieś pomiędzy karniszem a spinaczem do bielizny.
Polska to poyebany kraj! Ktoś to musi w końcu głośno powiedzieć. Z jednej strony lewaccy komuniści z PiS na pozór trzymający sztamę z fanatykami katolami, z drugiej komuniści lewaccy z PO na siłę próbujący sprzedać nasza suwerenność. Piłsudski wróć! prowadź nas na tych komuchów!
W latach 90 mój stary z ziomalem pojechali raz do wujka do Niemiec.
Po pijaku naszczali mu do palmy stojącej w pokoju.
Było to jego pierwsze i ostatnie zaproszenie od rodziny z Niemiec :-)