Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1025 1046
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
P pikkewyn
-2 / 16

Wspaniały aktor, niesamowicie dobry i szlachetny człowiek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DrQuinn1986
+10 / 38

Bardzo szanuję pana Franciszka za jego dorobek artystyczny ale jeśli chodzi o tę wypowiedź to pozwolę sobie częściowo się nie zgodzić z tą opinią. Zgadzam się, że egoizm jest teraz wszechobecny a zachowania narcystyczne nagradzane są sławą, jednak co do rozwodów to niekoniecznie jest to związane z taką właśnie postawą. Kiedyś brano ślub z przymusu, bo ciąża, bo wstyd być starą panną/kawalerem, bo rodzina kazała itd itp. Rozwodów nie brano również z przymusu (presja społeczna, napiętnowanie) i małżeństwo w wielu przypadkach stawało się więzieniem - moja babcia odmawiała rozwodu mimo, że błagały ją o to jej własne dzieci za każdym razem gdy dziadek ją tłukł i dzieci zmywały krew ze ściany. Dziś nie ma już aż takiej presji i to jest zmiana na dobre. To nic nowego, że ślub jest brany czasem bez przemyślenia, pochopnie a życie małżeńskie jest rozczarowaniem i to dobrze, że ludzie decydują się w takich przypadkach na rozwód zamiast fundować sobie i dzieciom piekło, przez które przechodziła moja mama i babcia. Sama żyję z partnerem od 10 lat bez ślubu, nigdy nie byłam z nikim innym i niech mi nikt nie wmówi, że to z egoizmu. Mamy dwójkę dzieci, przechodziliśmy przez trudne chwile ale wciąż jesteśmy razem bo chcemy a nie dlatego, że wiąże nas papier.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 grudnia 2020 o 10:37

T konto usunięte
+8 / 18

@DrQuinn1986 Dokładnie to samo chciałam napisać:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
+3 / 13

@DrQuinn1986

Z moich obserwacji rozwodowych sporej liczby znajomych to powody są następujace.
- Alkoholizm głównie feceta jaki potrafi przepić spora cześć pieniędzy.
- Przemoc głównie faceta czesto powiązana z tym jak wyżej

- Problemy finansowe wywołane np hazardem lub alkoholizmem , czy błędnymi inwestycjami jakie pozbawiaj rodzinę źródeł utrzymania dotyczy obojga

- Zdrada małżeńska głównie kobiety, bo kobiety częściej wybaczają małżonkom.
- nieczułosć kobiety traktująca partnera jak narzędzie do wygodnego życia jakie głównie przywiązuje go do siebie dzieckiem i tu na ogól kończy się związak jak dzieciak osiąga 18 lat .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 7

@DrQuinn1986 Myślę, że myślał tu jeszcze starymi standardami, gdzie związek jest tylko małżeński. Gdyby zastąpić małżeństwa i rozwody po prostu liczbą związków, to faktycznie można mówić tu o chęci wyciśnięcie więcej z życia i doświadczenia więcej z wieloma osobami. Nie jest to jednak związane z rozwodami. Ludzie chcący skorzystać z życia nie biorą ślubu co chwilę aby po kilku latach wziąć rozwód i kolejny ślub.
Właściwie życie bez ślubu uważam za bardziej odpowiedzialne. Jeśli jesteś w stabilnym związku, to żaden ślub nic nie da, człowiek i bez obroży będzie chciał być tam, gdzie się znalazł. Znowu jak ktoś chce zmieniać związki, to ślub nie ma żadnego sensu. Może jako forma dalszej formalizacji ślub ma sens, ale nie uważam tego za jakikolwiek wymóg. Ludzie powinni mieć dobrowolność dobierania się w pary i rezygnowania z tego w sytuacjach, w których im to nie leży. Ileż to moich znajomych po wielu latach związku zebrało się aby odejść. Człowiek czasem wiele lat potrzebuje aby zrozumieć, że coś mu nie leży.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Skalarpl
+8 / 26

"Pewna kobieta opowiadała mi, że kiedy była dzieckiem, jej kuzyn-jezuita głosił rekolekcje w kościele jezuitów w Milwaukee. Każdą konferencję rozpoczynał słowami:
- "Spełnieniem miłości jest poświecenie, jej miarą brak egoizmu". Wspaniałe stwierdzenie.
Zapytałem ją:
- Czy chciałabyś, abym cię kochał kosztem mego szczęścia?
- Tak - odparła.
Jakież to urzekające! Czyż to nie cudowne? Kochałaby mnie kosztem swego szczęścia, a ja kochałbym ją kosztem mego szczęścia. I tak mielibyśmy w konsekwencji dwie nieszczęśliwe istoty. Ale to nieważne, niech żyje miłość."
Anthony de Mello

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V vicrac
+11 / 21

No tak, przybywa rozwodów, bo kiedyś żeby tylko "ludzie nie gadali" to trzeba było żyć np. z kimś kogo wybrali rodzice, kogo się nienawidzi, kogo się nie chce, co prowadziło do zaburzeń psychicznych, przemocy domowej, wychowywaniu dzieci w atmosferze braku miłości i innych smaczków. Kiedyś ludzie nie byli egoistami, wszyscy się kochali i tęcza tryskała każdemy z dupy, jasne. Może i być dobrym aktorem, ale takie gadanie to głupie poklepywanie się po pleckach w kółku wzajemnej adoracji spod znaku "kiedyś to było".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Timonvit
+4 / 6

Rozwody się biorą przede wszystkim z nieprzemyślanych małżeństw. "On/ona nie pasuje do mnie lub jest niewychowany lub czasem uderzy czy zwyzywa rodzine, ale po ślubie na pewno się zmieni i będzie lepiej". Inna sprawa że skończyła się patologiczna tendencja "czasem mąż pobije ale nie będę dzieciom z tego powodu rodziny rozbijać" bo dzisiaj wszyscy wiedzą że z czasem przemoc przejdzie również na dzieci. Dla niedużej części ludzi rozwód jest podyktowany chęcią większego korzystania z życia (myślą że wróci życie przed ślubem bez zobowiązań), ale jest to mniejszość. Najlepszym sposobem na małżeństwo bez rozwodu jest dokładne poznanie osoby i podjęcie tej decyzji wspólnie, bez presji z którejkolwiek strony, z wiedzą że po ślubie z najlepszym wypadku jest tak samo - zawiera się go z troski o drugą osobę (informacje medyczne i inne prawne aspekty), a nie jako magiczny rytuał który coś zmieni lub utrwali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FenrirIbnLaAhad
+1 / 1

@Timonvit dużo prawdy, z tym że w dzisiejszych czasach "dokładne" poznanie osoby jest niemożliwe.
Człowiek pokazuje swoją prawdziwą twarz tylko w sytuacjach krytycznych, a dzisiaj można przeżyć życie bez świadomości niebezpieczeństw.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+5 / 5

z drugiej strony co jest lepsze
sytiacja w ktorej dwoje ludzi mieszka pod jednym dachem udaje ze sa rodzina a kazde ma kogos na boku? czy poprostu uczciwie powiedziec nie wyszlo nam, i sie rozejsc?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+2 / 4

Rozwodów jest więcej bo ludzie przestali to traktować jako tabu, coś nierealnego. Zaś egoizm był zawsze, a ludzie w związkach męczyli się ze sobą całymi dekadami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J juljuljul12
+1 / 5

Serio? Mąż lał żonę po pijaku, bił córkę, wyzywał, znęcał sie. Odeszła. Wyszła za mąż po raz drugi za wspaniałego faceta, dziewczynka mówi do niego tato. Rozumieją sie, kochają, szanują. MAm znajomych, którzy się rozstali spokojnie, bo nie pasowali do siebie. Rozwód to nie grzech i nie pójście na łatwiznę i nie chęć balowania - rozwód to koniec jednego życia i początek innego, przyznanie się do błędu. Upadek i powstanie. Bardzo szanuję osoby, które dały radę rozwieść sie i ułożyć życie na nowo. I nie - nie szanuję tych, którzy cierpią w małżeństwie i tkwią w tym jako dwójka obcych sobie ludzi - bo rozwód to grzech i co sąsiedzi powiedzą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
+3 / 7

Świetny aktor i wspaniały człowiek, ale na przyczynach rozwodów to się raczej nie zna. Jego dewizie przeciwstawiam słowa Wisławy Szymborskiej: "rozwody biorą się stąd, że ludzie się pobierają, a nie dobierają".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mam2koty
0 / 8

"Ja, ja i jeszcze raz ja" - tak, właśnie. Tak trzeba. I tego trzeba uczyć dzieci. Rozpad rodziny nie jest końcem świata. Końcem świata jest wychowywanie dzieci w chorej iluzji małżeństwa, które trwa ze sobą nienawidząc się "dla dobra dzieci".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T taska777
+2 / 4

A jeśli nie ja??? To kto???

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+2 / 6

Po prostu, formuła małżeństwa aż po grób stała się anachroniczna. Ludzie znacznie dłużej żyją, znacznie dłużej są młodzi i w pełni sił, mają więcej możliwości, aby całkowicie zmieniać swoje życie, mieć drugą, trzecią młodość.

Wiążąc się z kimś w wielu 20 paru lat, mając 20 letni rozum, nie sposób przewidzieć, kogo spotka się za kolejne 20 lat, kiedy będzie się już zupełnie innym człowiekiem jeśli chodzi o dążenia i spojrzenie na świat, ale ciągle młodym, w pełni sił, otwartym na nowe rzeczy.

Tak więc, jeśli komuś się zdarzy partner "docelowy", to fajnie, ale nie ma co robić z tego ideału życia, do którego za wszelką cenę należy dążyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sparki30003
+2 / 2

Wg. Mnie główne przyczyny rozpadu małżeństw związków:

Już nastarcie większość osób dobiera się w pary on przystojny zabawny to co uwiodę, ona bardzo ładna sexi zadbana. Niestety dobrali się na podstawie wyglądu, a brakuje tej chemii. I za jakiś czas rozpad związku.

Często rozwala mnie jak słyszę ano pasuje mieć kogoś bo inni mają.

Z tego co ja zauważyłem to ludzie dobierają się jakby to była łapanka ja tą, a ja tą. A później zdziwienie że przeszedł 10-15 związków i dalej nic.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Rhanai
0 / 2

Głupie gadanie, aż szkoda słuchać. Świętość małżeństwa, bo kościół związał. Lepiej żyć w związku z przemocą, strachem, alkoholem, narażać dzieci, niż się rozwieść, bo choć wszyscy są szczęśliwsi, w tym te ukochane na tylu płaszczyznach przez kościół dzieci, to jednak boskie pęta zdjęte, a to się nie godzi. Najbardziej tragiczną sytuacją jest żyć w związku, w którym łączy Was jedynie wzajemna nienawiść. I nie łudźcie się, to się tak cholernie odbija na dzieciach, że przez dekady potem dochodzą do siebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 grudnia 2020 o 11:23

avatar Rithven
-1 / 1

chrzani człowiek; zero mądrości życiowej. taki zapierda... za miskę ryżu. Jakby moja żona np zdradzała to dawno bym się rozwiódł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem