Pewnie czasem może się trochę przespać na siedzeniu w karetce. Gdy czekają pod szpitalem aż Izba Przyjęć przejmie przywiezionego pacjenta.
A z drugiej strony, ciekawe czy robiąc za ratownika i stojąc pod własnym szpitalem, też przeklina dyrektora szpital za źle zorganizowane przyjmowanie pacjentów z karetek?
Złamałam nogę na ulicy. Karetka nie przyjechała, ma sorze na recepcji luz, nikt się nie spieszy, pomocy i empatii praktycznie zero (w przemieszczaniu pomagali inni pacjenci i ochroniarze). Lenie śmierdzące, wygodnie wam z tym gownowirusem.
Jeśli to prawda to chcę być jego pracownikiem. A zapomniałem jak niema pleców w "pisie" to go i tak wywalą a jak ma to zmienią się układy i też będzie spadał żadne oddanie pracy ani uczciwość mu nie pomogą, ale szacunek do takich ludzi mam duży.
Pewnie czasem może się trochę przespać na siedzeniu w karetce. Gdy czekają pod szpitalem aż Izba Przyjęć przejmie przywiezionego pacjenta.
A z drugiej strony, ciekawe czy robiąc za ratownika i stojąc pod własnym szpitalem, też przeklina dyrektora szpital za źle zorganizowane przyjmowanie pacjentów z karetek?
Złamałam nogę na ulicy. Karetka nie przyjechała, ma sorze na recepcji luz, nikt się nie spieszy, pomocy i empatii praktycznie zero (w przemieszczaniu pomagali inni pacjenci i ochroniarze). Lenie śmierdzące, wygodnie wam z tym gownowirusem.
Gość jest pazerny na kasę a dorabiają do tego jakąś ideologię.
Jeśli to prawda to chcę być jego pracownikiem. A zapomniałem jak niema pleców w "pisie" to go i tak wywalą a jak ma to zmienią się układy i też będzie spadał żadne oddanie pracy ani uczciwość mu nie pomogą, ale szacunek do takich ludzi mam duży.
To jest jak jazda po alkoholu!
Ciekawe jak długo pociągnie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 grudnia 2020 o 9:17
Dobra, dobra ma dalej to młodzieńcze hobby poza