Slowo klucz: inflacja potrzeb. Dlaczego to ktos kto dobrze zarabia ma obnizac swoj poziom? Ten kto zarabia najnizsza tez moglby sie przerzucic na najgorszej jakosci zarcie i prac recznie. Ale jednak do wygod sie przyzwyczajamy. Tylko czemu to ci co zarabaija zle zawsze maja pretensje do tych ktorzy zarabiaja dobrze, zamiast samemu podnosic swoje mozliwosci, kwalifikacje i zarobki?
@Xar Moi rodzice tacy są. Skrajnie nie ambitni. Przez całe życie zarabiali najmniejszą, i chcą tak do emerytury. Oczywiście są ateistami, nie wierzą że można byc bogatym itd, tacy mugole. Ja z kolei byłem zupełnie inny. Od dziecka byłem bardzo ambitny i wiedziałem że można być kim sie chce przez co byłem przez nich bity i poniżany. Dlatego też nie uważam że bieda jest zła, bo ludzie biedni sobie na nią zasłużyli, bo są po prostu debilami.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 grudnia 2020 o 8:05
@Xar Bzdury Waść prawisz,przyzwyczajamy się do wygód,tak ale istnieje jeszcze coś takiego jak instynkt przetrwania. Można zarabiać krocie i żyć na wysokim poziomie,ale trzeba myśleć o przyszłości. Wiecznie nie będzie kasy na pokazówki.Proponuję zapoznać się z bajką o mrówkach i świerszczu.
@feroxa przekaz mozna pociagnac dalej i pojsc ale przeciez masz dom i ogrzewanie i jeszcze pyszczysz? Zobacz ilu jest bezdomnych ktorzy nie maja niczego etc. etc. Chodzi o to, ze zawsze znajdzie sie ktos biedniejszy. Czy serio mamy rownac w ta strone?
@Dipol opowiedz zatem jaki procent swojej wyplaty odkladasz na czarna chwile? Bo komus kto zarabia 50kola miesiecznie to latwo wytykac, ale Ty tez ubierasz sie - zakladam, ze nie w lumpeksie, korzystasz z wygod XXI wieku i cala masa ludzi moglaby powiedziec, ze przesadzasz, bo w Afryce nawet i tego nie maja, a bezdomni w Polsce tez. Etc. Etc. zawsze znajdzie sie ktos kto ma gorzej i on Ci bedzie zazdroscil. Czemu tylko pyszczysz w gore, a nie mowisz, ze sam zyjesz rozrzutnie w porownaniu z bezdomnymi? Bo sie zawsze porownujemy tam gdzie jest lepiej i taka jest nasza natura - tak samo z ludzmi ktorzy zarabiaja 5 czy 50 kola -oni tez chca zyc podobnie, tylko w innym budzecie
@Xar Zawsze 5% niezależnie od tego co wpływa na moje konto. Mam świadomość tego że coś się może zdarzyć i nie będzie kasy. Tak, w stosunku do bezdomnych żyję rozrzutnie, w stosunku do "gwiazdeczek" myślę. Idąc Twoim tokiem myślenia to teraz powinni dostawać tyle samo kasy ile rozpieprzają na jakieś bzdury byle o nich mówić.
@Xar chyba dalej nie rozumiesz przekazu. Autor nie ma pretensji że celebryci zarabiają 50 czy 100 tys miesięcznie, lub wydają 5 tys na torebkę. Obecnie mamy trudny czas dla wszystkich , jednakże chodzi jak się w owym czasie postępuje. Zwykli ludzie zarabiający minimalną krajową lub niepewni swojej pracy(branża hotelarska, gastronomiczna itp) zaciskają pasa . Natomiast celebryci publicznie płacą bo nie mogą sobie kibic torebki z 5 tys.
@Xar Sytuacja jest taka sama jak w przypadku patusów z 500+. Mamy kasę to się bawimy, nie ma kasy to "dajcie". Co mają powiedzieć ludzie którzy potracili pracę a zarabiali najniższe wynagrodzenie lub byli na umowie zlecenie? Włącz wyobraźnię.
@Szakal2016 @Dipol jesli ludzie odprowadzali od swojej dzialalnosci setki tysiecy podatku miesiecznie to maja prawo oczekiwac takiego samego proporcjonalnie wsparcia jak osoby ktore odprowadzaly setki
@Xar Jeśli odprowadzali "setki tysięcy podatku miesięcznie" tzn zarabiali miliony i nie mają nic. Gdyby tak myśleli najbogatsi ludzie na świecie to nie było by milionerów. Pieniądze mają Ci którzy pracują i potrafią przewidzieć że kiedyś może być problem. A skoro życie na pokaz to trudno w tym roku nie będzie wakacji na Seszelach, Malediwach czy Meksyku. Życie jest okrutne.
@Xar
Stare ale jakże aktualne i warte przypominania:
Czym się różni Polak od Amerykanina?
Amerykanin jak widzi, że jego sąsiad ma coś fajnego, czegoś się dorobił to robi wszystko aby też to osiągnąć.
Polak jak widzi, że jego sąsiad ma coś fajnego, czegoś się dorobił to robi wszystko aby sąsiad to stracił.
@tomekbydgoszcz tak, bo w każdym zakątku świata nie ma ludzi zawistnych, tylko Polactwo takie jest. Wszędzie indziej są same ambitne osoby.
@Xar Chodzi tutaj o to, że łatwiej osobie bardzo bogatej, zniżyć się do poziomu średnio bogatej, niż biednej, do poziomu gówna. Jeśli Rodowidka, zamiast kawioru, będzie musiała skosztować kanapeczki z pasztetem profi (mimo, że jest zajebisty) to nic jej się przez kilka miesięcy nie stanie, ktoś, komu się żyje gorzej, z takich kanapeczek przerzuci się na suchy chleb, bo stracił robotę i na nic go nie stać. Nawet co do odkładania.. Ktoś wyżej wspomniał, że stara się odkładać co miesiąc 5% z wypłaty, przy zarobkach na poziomie 3tyś netto odłożysz miesięcznie 150zł, rocznie 1800zł. Nawet po 10 latach nie dojdziesz do kwoty, którą inkasuje taka rodowitka podczas jednego koncertu, a ma ich pewnie dziesiątki w ciągu roku (wiem, że część idzie w koszta, ale idę rękę sobie uciąć, że nie zarabia z jednego koncertu mniej niż 10 tyś.). Dlatego ludzie się denerwują przy takich tematach. Żyjąc na bardzo wysokim poziomie, nagle płaczą, że nie mogą zarabiać pieniędzy, przy okazji tysiące ludzi traci pracę, albo nie zarabia tyle ile zarabiali przed epidemią, a często już przed nią ledwo wiązali koniec z końcem. Ja rozumiem, że ich życie kosztuje, ale naprawdę, ludzi dotyka większa tragedia w życiu, a nikt im dofinansowania nie da.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 grudnia 2020 o 12:35
@Ponczik
A kto Ci to powiedział? Przysłowia i różne mądrości ludowe nie są charakterystyką 100% społeczeństwa, są pewny charakterystycznym zachowaniem dla jakiejś znaczącej grupy ludzi co nie znaczy, że w Polsce nie ma takich co pragną dogonić tych co osiągnęli sukces, a w USA takich co podkładają nogi tym co ten sukces osiągnęli.
@feroxa Wystarczy nie utrudniać ludziom pracy/wypłacać odszkodowania za przymusowe zamknięcie i nie będzie problemu.
Gdyby kryzys polegał na tym że ludziom nie chce się ktoś chce chodzić na koncerty, to w pełni bym poparł twoje stanowisko. W sytuacji gdzie ludzie chcą pójść na koncert, to osoba odpowiedzialna za odwołanie koncertu powinna zapłacić odszkodowanie.
@Xar Przyszedł kryzys i już NIE zarabia dobrze. Dlatego ma obniżyć swój poziom. Jak zacznie znowu zarabiać dobrze, to sobie podniesie standard. A nie wyciąga łapę po dodatki.
Powiem ci że sam jestem teraz w czarnym odwłoku i jakoś nikt mi zasiłków, dotacji ani żadnych innych zapomóg nie daje. Nie płaczę, że zamiast szynki po 25zł/kg, kupię pasztet... Jprdl...
@rafik54321 ale Ty lapiesz ze to nie jest ich wina ze nie moga zarabiac? Skoro placa podatki tak samo jak kelner czy inny pracownik na postojowym to tak samo powinni miec prawo do tego samego co inne osoby na postojowym.
Moim zdaniem panstwo po prostu powinno poniesc finansowe konsekwencje swojej decyzji o zamykaniu gospodarki - czyli wyplacic odszkodowania WSZYSTKIM ktorzy przez ich decyzje poniesli straty. A ze kase przepierdzielili i nie maja za co takich wydatkow poniesc, to sie migaja i probuja wyplacac tylko wybranym grupom.
@Ponczik czy zatem Twoim zdaniem nie powinno sie dofinansowywac ludzi, ktorzy zarabiaja wiecej? Bo "ich stac" i moga koszty kryzysu poniesc sami? Czy jednak powinnismy wszystkich traktowac rowno i skoro czesci ludzi zabrania sie pracowac to wszyscy z nich powinni dostac odszkodowania, a nie tylko wybrana grupa z tej czesci?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 grudnia 2020 o 18:20
@Xar Artyści za dużych podatków nie płacą. "Twórcy" przepisy ciągle pozwalają stosować preferencyjną 50-procentową stawkę kosztów uzyskania przychodu. Honorarium autorskie dla artysty za koncert jest zwolnione z VAT.
@polm84 tak, zamknęli branże to się świnki odzywają że im mało bo trzeba zejść niżej z poziomem życia, ale dadzą bogatym a reszta ma się pozabijać z tego tytułu, bo jak wszystkim dadzą to braknie... A tak bogaci ucieszeni i biedni skłóceni 2 pieczenie na jednym ogniu. A meritum jest takie nikomu nie powinni nic dawać... ale to przecież takie pisowskie dać tu dać tam... jak kurom...
@DarkProphet No zgadzam sie calkowicie ale krew mnie zalewa jak czytam jakies informacje, ze ludzie u wladzy ratuja milionami jakas upadajaca panstwowa firme albo daja "celebrytom" kase, bo idioci nie pomysleli, ze trzeba na gorsze dni odlorzyc albo umiec cokolwiek zarzadzac aby nie upasc, a ludzie co maja mniejsza dzialalnosc, albo gdzies pracowali i ta prace stracili to moga wykonczyc swoje oszczednosci i z glodu zdychac.... :/
@polm84 nie tylko ciebie każdego kto jest normalny krew zalewa... ale że artyści dostają to już będzie ściek twórczy bo poco skoro opłacone "z góry". Czysta kradzież i tyle...
To głupota ludzka zrobiła z tych celebrytów armię rozpieszczonych bachorów. Mam nadzieję, że kiedyś wszystko potracą, bo jest za duży napływ kapitału do osób, z których nie ma żadnego pożytku, z dwiema lewymi rękami. Tych wszystkich influencerow, instagramerki, etc. Dlatego pieniądz traci na wartości.
To brzmi jak wezwanie do nowej REWOLUCJI PAŹDZIERNIKOWEJ. "Dajcie, bo ktoś ma, a ja nie mam!" Nie starałem się, nie podnosiłem kwalifikacji, nie chciało mi się, ale nie mam! Rozstrzelać tych co mają, i rozdać mi! Komunizm wiecznie żywy! Ave PiS!
@Tomasz3652
Nie nowe wezwanie brzmi. Jesteśmy łupieni na podatkach tu zabiera się pieniądze ludziom żyjącym na granicy ubóstwa. Swoją pracom nie jesteś w stanie zarobić na godne życie i podstawowe potrzeby ...
@Tomasz3652 "kwalifikacje" w przypadku jakiegoś śpiewaka czy showmana brzmią jak kiepski żart...
Niech zacisną pasa, a nie żebrzą żeby biedniejsi od nich ich utrzymywali.
Bardzo przykre w tym wszystkim jest to, że musimy układać własne życie pod ten niewydolny system ekonomiczno-społeczny, bardziej przykry jest fakt, że wielu tego nie zauważa, a najbardziej dołujące jest to, że wielu się z tym pogodziło i nie dopuszcza do siebie alternatywy.
W tym jest problem, zarabia taki jeden po 50 czy 100 tys w miesiąc, a płaci ile ZUSu? Potem płacz że ma 900 zł emerytury. Może więcej płacić do ZUS albo sam może więcej odłożyć w skarpetę. Ale nie, lepiej tu i teraz wydać na pierdoły
A to nie jest tak, że jak ludzie zarabiają i wydają to płacą podatek VAT, który ląduje w budżecie państwa? Kupując torebkę za 10 000 celebryta zapłaci 2300 VATu, a taki Kowalski ze swoją pralką dołoży się ledwo 200 zł.
A skąd się biorą "celebryci"? Dosłownie z nas, to my nabijamy im "oglądalność" i napędzamy zyski z reklam, którymi poprzedzone są ich jakże wartościowe przesłania. Mnie nie dziwi, że jakaś niewiele wiedząca osoba może stać się guru, bo jest ładna, atrakcyjna, wysportowana i dobrze się prezentuje w kamerce. Dziwi mnie to, że są ludzie (i to dorośli), którzy dają się nabrać na ten haczyk popularności i nie widzą w tym fałszu, gry aktorskiej i komercji. To można wybaczyć najwyżej nastolatkom w tym ich popłochu zetknięcia się z bogactwem treści zawartych w internecie.
Witamy w systemie monetarnym gdzie zadna demokracja czy komunizm, nacjonalizm, socjalizm nie zbuduje dobrobytu dla wszystkich. Bedzie zawsze podzial na bogatych i biednych i to trwa bo bogaci stają się bogatsi a biedni biedniejsi, aż wkoncu bedzie to wyglądać tak jak pan morawiecki stwierdził "Bydlo bedzie Zapierd...c za miske ryzu". wiec srodowisko w jakim sie wychowasz rowniez ma znaczenie na to czy bedziesz sie zastanawiam nad kupnem torebki za 5tys czy chleba za 5zl bo nie wiesz czy ci zostanie do 1. To sie nazywa wartosc pieniadza, bo jesli od mlodego nauczyles sie ze 2zl to sporo i duzo mozna kupic bedziesz bardziej powaznie podchodzil do planowania wydatkow.
jesli w przyszlosci odniesiesz sukcec i zostaniesz milionerem to mysle ze lepiej bedziesz umial rozporzadzic tymi pieniedzmi ktore posiadasz niz osoba ktora za mlodu po lekkim fochu na rodzicach uzyskala wkoncu kieszonkowe na spodnie za 500zl. Dlatego takie narzekanie ze nie ma na torebke za 5k. Ale to fakt, przydaloby sie odrobinę myślenia ze strony celebrytow bo 95% ludzi którzy ich śledzą maja duzo gorzej i moze to nieco drażnić innych którzy żyją od 1 do 1. Pozdrawiam
Trzeba żyć na poziomie, a nie wegetować. Kto powiedział, że ubrania od projektantów czy wakacje na jakiś tropikalnych wyspach to nie jest właśnie normalność? Ludzie przyzwyczaili się do wegetacji i nazywają to życiem.
Epidemia uderza w każdą grupę społeczną, nie tylko w biednych. Ten demot to jakiś żart, torebka za 3000zł? Nie da się kupić dobrej jakościowo torebki za tak małą kwotę, ja rozumiem oszczędzanie, ale jednak trzeba żyć na jakimś poziomie. Wakacje? Czyli miesiąc siedzenia w domu z kilkudniowym wyjazdem? To jest życie przeciętnego Polaka. Przykro na to patrzeć. Połowa życia na wakacjach to wg mnie minimum, żeby normalnie żyć. Praca 5 dni w tygodniu? Chory system, współczuję tym, którzy tak pracują, a zarabiają tyle, że nawet nie kupią jednej średniej jakości torebki w cenie jak z tego demota. Ludzie zadbajcie o swoje finanse, bo przykro na to patrzeć, wynajmijcie parę swoich domów czy kamienic i rzućcie taką "pracę". Powodzenia
Rozumiem przekaz, że celebryci biadolą jak jest im ciężko, kiedy wcale nie jest, jednak z demota czuć, że płynie jakiś ukryty żal do nich, że mają łatwiejsze życie i przy tym niestety pewna zazdrość.
Z jednej strony się nie dziwię, bo Polska z pewnością sprawiedliwym krajem nie jest, więc ciężko pogodzić się, że np. po kilku latach studiów na dobrej państwowej uczelni, nie ma się pracy, albo pracuje się za marne od rana do wieczora.
Ale z drugiej strony trzeba przyznać, że ci celebryci jakoś tam się wybili, mieli pewną siłę przebicia, choćby promowali mało wartościowe rzeczy, to jednak jest to pewna sztuka, nie każdy ma np. charyzmę, odwagę, większość ludzi trzyma się swojego zawodu i pracy bojąc się próbować innych, bardziej ryzykownych rozwiązań.
Ale zgadzam się z tym, że generalnie w Polsce łatwo się nie żyje, więc i nie dziwi frustracja wobec tym, którym łatwo przyszło to, co inni mieć nie mogą mimo większych wysiłków.
Taka brutalna prawda- chcieliście kapitalizmu to go macie.
Nie piszę, że kapitalizm jest zły, ale rządzi się swoimi prawami. Takimi, że nie wszystko jest po równo i wszystkie chwyty dozwolone.
Celebryci, youtuberzy itd. potrafią się sprzedać, ludzie chcą ich oglądać bo chodzą na filmy z ich udziałem do kin, słuchają ich utworów, czy też wyswietlają filmiki na you tube. Jak pewnie wielu z was.
Więc takie mamy spoleczeństwo, gdyby ludzie chętniej czytali książki np. niż oglądali głupoty, to pisarze trzepaliby kasę, ale tak nie jest, ludzie masowo oglądają " królowe życia" czy inne głupoty, a potem się dziwią dlaczego celebrytki tyle zarabiają, prosta odpowiedź.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 grudnia 2020 o 23:46
Slowo klucz: inflacja potrzeb. Dlaczego to ktos kto dobrze zarabia ma obnizac swoj poziom? Ten kto zarabia najnizsza tez moglby sie przerzucic na najgorszej jakosci zarcie i prac recznie. Ale jednak do wygod sie przyzwyczajamy. Tylko czemu to ci co zarabaija zle zawsze maja pretensje do tych ktorzy zarabiaja dobrze, zamiast samemu podnosic swoje mozliwosci, kwalifikacje i zarobki?
@Xar Moi rodzice tacy są. Skrajnie nie ambitni. Przez całe życie zarabiali najmniejszą, i chcą tak do emerytury. Oczywiście są ateistami, nie wierzą że można byc bogatym itd, tacy mugole. Ja z kolei byłem zupełnie inny. Od dziecka byłem bardzo ambitny i wiedziałem że można być kim sie chce przez co byłem przez nich bity i poniżany. Dlatego też nie uważam że bieda jest zła, bo ludzie biedni sobie na nią zasłużyli, bo są po prostu debilami.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 grudnia 2020 o 8:05
@Xar Bzdury Waść prawisz,przyzwyczajamy się do wygód,tak ale istnieje jeszcze coś takiego jak instynkt przetrwania. Można zarabiać krocie i żyć na wysokim poziomie,ale trzeba myśleć o przyszłości. Wiecznie nie będzie kasy na pokazówki.Proponuję zapoznać się z bajką o mrówkach i świerszczu.
@feroxa a to już wina kościoła. Bo nie uczy ludzi moralności. Kapłani pozamykali się w świątyniach, zamiast głosić od domu do domu jak kiedyś.
Nie chodzi o bogate życie tylko o pochodzenie środków na to życie. Jak zarobią to niech wydają. Mi nikt nie daje.
@feroxa przekaz mozna pociagnac dalej i pojsc ale przeciez masz dom i ogrzewanie i jeszcze pyszczysz? Zobacz ilu jest bezdomnych ktorzy nie maja niczego etc. etc. Chodzi o to, ze zawsze znajdzie sie ktos biedniejszy. Czy serio mamy rownac w ta strone?
@Dipol opowiedz zatem jaki procent swojej wyplaty odkladasz na czarna chwile? Bo komus kto zarabia 50kola miesiecznie to latwo wytykac, ale Ty tez ubierasz sie - zakladam, ze nie w lumpeksie, korzystasz z wygod XXI wieku i cala masa ludzi moglaby powiedziec, ze przesadzasz, bo w Afryce nawet i tego nie maja, a bezdomni w Polsce tez. Etc. Etc. zawsze znajdzie sie ktos kto ma gorzej i on Ci bedzie zazdroscil. Czemu tylko pyszczysz w gore, a nie mowisz, ze sam zyjesz rozrzutnie w porownaniu z bezdomnymi? Bo sie zawsze porownujemy tam gdzie jest lepiej i taka jest nasza natura - tak samo z ludzmi ktorzy zarabiaja 5 czy 50 kola -oni tez chca zyc podobnie, tylko w innym budzecie
@Xar Zawsze 5% niezależnie od tego co wpływa na moje konto. Mam świadomość tego że coś się może zdarzyć i nie będzie kasy. Tak, w stosunku do bezdomnych żyję rozrzutnie, w stosunku do "gwiazdeczek" myślę. Idąc Twoim tokiem myślenia to teraz powinni dostawać tyle samo kasy ile rozpieprzają na jakieś bzdury byle o nich mówić.
@Xar chyba dalej nie rozumiesz przekazu. Autor nie ma pretensji że celebryci zarabiają 50 czy 100 tys miesięcznie, lub wydają 5 tys na torebkę. Obecnie mamy trudny czas dla wszystkich , jednakże chodzi jak się w owym czasie postępuje. Zwykli ludzie zarabiający minimalną krajową lub niepewni swojej pracy(branża hotelarska, gastronomiczna itp) zaciskają pasa . Natomiast celebryci publicznie płacą bo nie mogą sobie kibic torebki z 5 tys.
@Xar Sytuacja jest taka sama jak w przypadku patusów z 500+. Mamy kasę to się bawimy, nie ma kasy to "dajcie". Co mają powiedzieć ludzie którzy potracili pracę a zarabiali najniższe wynagrodzenie lub byli na umowie zlecenie? Włącz wyobraźnię.
@Szakal2016 @Dipol jesli ludzie odprowadzali od swojej dzialalnosci setki tysiecy podatku miesiecznie to maja prawo oczekiwac takiego samego proporcjonalnie wsparcia jak osoby ktore odprowadzaly setki
@Xar Jeśli odprowadzali "setki tysięcy podatku miesięcznie" tzn zarabiali miliony i nie mają nic. Gdyby tak myśleli najbogatsi ludzie na świecie to nie było by milionerów. Pieniądze mają Ci którzy pracują i potrafią przewidzieć że kiedyś może być problem. A skoro życie na pokaz to trudno w tym roku nie będzie wakacji na Seszelach, Malediwach czy Meksyku. Życie jest okrutne.
@Xar
Stare ale jakże aktualne i warte przypominania:
Czym się różni Polak od Amerykanina?
Amerykanin jak widzi, że jego sąsiad ma coś fajnego, czegoś się dorobił to robi wszystko aby też to osiągnąć.
Polak jak widzi, że jego sąsiad ma coś fajnego, czegoś się dorobił to robi wszystko aby sąsiad to stracił.
@Xar ale ile pokoleń jeszcze koszty kryzysów wywowywanych przez bogatych będą ponosić wyłącznie biedni ?
@tomekbydgoszcz tak, bo w każdym zakątku świata nie ma ludzi zawistnych, tylko Polactwo takie jest. Wszędzie indziej są same ambitne osoby.
@Xar Chodzi tutaj o to, że łatwiej osobie bardzo bogatej, zniżyć się do poziomu średnio bogatej, niż biednej, do poziomu gówna. Jeśli Rodowidka, zamiast kawioru, będzie musiała skosztować kanapeczki z pasztetem profi (mimo, że jest zajebisty) to nic jej się przez kilka miesięcy nie stanie, ktoś, komu się żyje gorzej, z takich kanapeczek przerzuci się na suchy chleb, bo stracił robotę i na nic go nie stać. Nawet co do odkładania.. Ktoś wyżej wspomniał, że stara się odkładać co miesiąc 5% z wypłaty, przy zarobkach na poziomie 3tyś netto odłożysz miesięcznie 150zł, rocznie 1800zł. Nawet po 10 latach nie dojdziesz do kwoty, którą inkasuje taka rodowitka podczas jednego koncertu, a ma ich pewnie dziesiątki w ciągu roku (wiem, że część idzie w koszta, ale idę rękę sobie uciąć, że nie zarabia z jednego koncertu mniej niż 10 tyś.). Dlatego ludzie się denerwują przy takich tematach. Żyjąc na bardzo wysokim poziomie, nagle płaczą, że nie mogą zarabiać pieniędzy, przy okazji tysiące ludzi traci pracę, albo nie zarabia tyle ile zarabiali przed epidemią, a często już przed nią ledwo wiązali koniec z końcem. Ja rozumiem, że ich życie kosztuje, ale naprawdę, ludzi dotyka większa tragedia w życiu, a nikt im dofinansowania nie da.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 grudnia 2020 o 12:35
@Ponczik
A kto Ci to powiedział? Przysłowia i różne mądrości ludowe nie są charakterystyką 100% społeczeństwa, są pewny charakterystycznym zachowaniem dla jakiejś znaczącej grupy ludzi co nie znaczy, że w Polsce nie ma takich co pragną dogonić tych co osiągnęli sukces, a w USA takich co podkładają nogi tym co ten sukces osiągnęli.
@feroxa Wystarczy nie utrudniać ludziom pracy/wypłacać odszkodowania za przymusowe zamknięcie i nie będzie problemu.
Gdyby kryzys polegał na tym że ludziom nie chce się ktoś chce chodzić na koncerty, to w pełni bym poparł twoje stanowisko. W sytuacji gdzie ludzie chcą pójść na koncert, to osoba odpowiedzialna za odwołanie koncertu powinna zapłacić odszkodowanie.
@Xar Przyszedł kryzys i już NIE zarabia dobrze. Dlatego ma obniżyć swój poziom. Jak zacznie znowu zarabiać dobrze, to sobie podniesie standard. A nie wyciąga łapę po dodatki.
Powiem ci że sam jestem teraz w czarnym odwłoku i jakoś nikt mi zasiłków, dotacji ani żadnych innych zapomóg nie daje. Nie płaczę, że zamiast szynki po 25zł/kg, kupię pasztet... Jprdl...
@rafik54321 ale Ty lapiesz ze to nie jest ich wina ze nie moga zarabiac? Skoro placa podatki tak samo jak kelner czy inny pracownik na postojowym to tak samo powinni miec prawo do tego samego co inne osoby na postojowym.
Moim zdaniem panstwo po prostu powinno poniesc finansowe konsekwencje swojej decyzji o zamykaniu gospodarki - czyli wyplacic odszkodowania WSZYSTKIM ktorzy przez ich decyzje poniesli straty. A ze kase przepierdzielili i nie maja za co takich wydatkow poniesc, to sie migaja i probuja wyplacac tylko wybranym grupom.
@Ponczik czy zatem Twoim zdaniem nie powinno sie dofinansowywac ludzi, ktorzy zarabiaja wiecej? Bo "ich stac" i moga koszty kryzysu poniesc sami? Czy jednak powinnismy wszystkich traktowac rowno i skoro czesci ludzi zabrania sie pracowac to wszyscy z nich powinni dostac odszkodowania, a nie tylko wybrana grupa z tej czesci?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 grudnia 2020 o 18:20
@Xar ja też nie mogę i co?
I oni akurat płacą podatki od DOCHODU, dochodu nie ma, podatku nie ma. Proste.
@Xar Artyści za dużych podatków nie płacą. "Twórcy" przepisy ciągle pozwalają stosować preferencyjną 50-procentową stawkę kosztów uzyskania przychodu. Honorarium autorskie dla artysty za koncert jest zwolnione z VAT.
prawda. dejcie piniondze bo nie mom
Kurde niech daja nawet i "celebrytom" ale nich tez daja ludziom, ktorzy potracili prace albo biznesy, a nie tylko "wybrani" sotana cos :/
@polm84 tak, zamknęli branże to się świnki odzywają że im mało bo trzeba zejść niżej z poziomem życia, ale dadzą bogatym a reszta ma się pozabijać z tego tytułu, bo jak wszystkim dadzą to braknie... A tak bogaci ucieszeni i biedni skłóceni 2 pieczenie na jednym ogniu. A meritum jest takie nikomu nie powinni nic dawać... ale to przecież takie pisowskie dać tu dać tam... jak kurom...
@DarkProphet No zgadzam sie calkowicie ale krew mnie zalewa jak czytam jakies informacje, ze ludzie u wladzy ratuja milionami jakas upadajaca panstwowa firme albo daja "celebrytom" kase, bo idioci nie pomysleli, ze trzeba na gorsze dni odlorzyc albo umiec cokolwiek zarzadzac aby nie upasc, a ludzie co maja mniejsza dzialalnosc, albo gdzies pracowali i ta prace stracili to moga wykonczyc swoje oszczednosci i z glodu zdychac.... :/
@polm84
jak rzad daje wszystkim na prawo i lewo, to co sie dziwisz ze kazdy wyciaga reke po pieniadze.
@polm84 nie tylko ciebie każdego kto jest normalny krew zalewa... ale że artyści dostają to już będzie ściek twórczy bo poco skoro opłacone "z góry". Czysta kradzież i tyle...
To głupota ludzka zrobiła z tych celebrytów armię rozpieszczonych bachorów. Mam nadzieję, że kiedyś wszystko potracą, bo jest za duży napływ kapitału do osób, z których nie ma żadnego pożytku, z dwiema lewymi rękami. Tych wszystkich influencerow, instagramerki, etc. Dlatego pieniądz traci na wartości.
To brzmi jak wezwanie do nowej REWOLUCJI PAŹDZIERNIKOWEJ. "Dajcie, bo ktoś ma, a ja nie mam!" Nie starałem się, nie podnosiłem kwalifikacji, nie chciało mi się, ale nie mam! Rozstrzelać tych co mają, i rozdać mi! Komunizm wiecznie żywy! Ave PiS!
@Tomasz3652
Nie nowe wezwanie brzmi. Jesteśmy łupieni na podatkach tu zabiera się pieniądze ludziom żyjącym na granicy ubóstwa. Swoją pracom nie jesteś w stanie zarobić na godne życie i podstawowe potrzeby ...
@Tomasz3652 "kwalifikacje" w przypadku jakiegoś śpiewaka czy showmana brzmią jak kiepski żart...
Niech zacisną pasa, a nie żebrzą żeby biedniejsi od nich ich utrzymywali.
Bardzo przykre w tym wszystkim jest to, że musimy układać własne życie pod ten niewydolny system ekonomiczno-społeczny, bardziej przykry jest fakt, że wielu tego nie zauważa, a najbardziej dołujące jest to, że wielu się z tym pogodziło i nie dopuszcza do siebie alternatywy.
W tym jest problem, zarabia taki jeden po 50 czy 100 tys w miesiąc, a płaci ile ZUSu? Potem płacz że ma 900 zł emerytury. Może więcej płacić do ZUS albo sam może więcej odłożyć w skarpetę. Ale nie, lepiej tu i teraz wydać na pierdoły
A to nie jest tak, że jak ludzie zarabiają i wydają to płacą podatek VAT, który ląduje w budżecie państwa? Kupując torebkę za 10 000 celebryta zapłaci 2300 VATu, a taki Kowalski ze swoją pralką dołoży się ledwo 200 zł.
@silaslogo logika słuszna, nie wiem skąd te minusy :)
@silaslogo Szkoda tylko że ten podatek za torebkę kupioną w Mediolanie nie trafia do Polski ;)
A skąd się biorą "celebryci"? Dosłownie z nas, to my nabijamy im "oglądalność" i napędzamy zyski z reklam, którymi poprzedzone są ich jakże wartościowe przesłania. Mnie nie dziwi, że jakaś niewiele wiedząca osoba może stać się guru, bo jest ładna, atrakcyjna, wysportowana i dobrze się prezentuje w kamerce. Dziwi mnie to, że są ludzie (i to dorośli), którzy dają się nabrać na ten haczyk popularności i nie widzą w tym fałszu, gry aktorskiej i komercji. To można wybaczyć najwyżej nastolatkom w tym ich popłochu zetknięcia się z bogactwem treści zawartych w internecie.
Witamy w systemie monetarnym gdzie zadna demokracja czy komunizm, nacjonalizm, socjalizm nie zbuduje dobrobytu dla wszystkich. Bedzie zawsze podzial na bogatych i biednych i to trwa bo bogaci stają się bogatsi a biedni biedniejsi, aż wkoncu bedzie to wyglądać tak jak pan morawiecki stwierdził "Bydlo bedzie Zapierd...c za miske ryzu". wiec srodowisko w jakim sie wychowasz rowniez ma znaczenie na to czy bedziesz sie zastanawiam nad kupnem torebki za 5tys czy chleba za 5zl bo nie wiesz czy ci zostanie do 1. To sie nazywa wartosc pieniadza, bo jesli od mlodego nauczyles sie ze 2zl to sporo i duzo mozna kupic bedziesz bardziej powaznie podchodzil do planowania wydatkow.
jesli w przyszlosci odniesiesz sukcec i zostaniesz milionerem to mysle ze lepiej bedziesz umial rozporzadzic tymi pieniedzmi ktore posiadasz niz osoba ktora za mlodu po lekkim fochu na rodzicach uzyskala wkoncu kieszonkowe na spodnie za 500zl. Dlatego takie narzekanie ze nie ma na torebke za 5k. Ale to fakt, przydaloby sie odrobinę myślenia ze strony celebrytow bo 95% ludzi którzy ich śledzą maja duzo gorzej i moze to nieco drażnić innych którzy żyją od 1 do 1. Pozdrawiam
Ludzie którzy mają miliony w nieruchomościach i setki tysięcy w samochodach nie powinni mówić że nie mają za co żyć.
#R
Trzeba żyć na poziomie, a nie wegetować. Kto powiedział, że ubrania od projektantów czy wakacje na jakiś tropikalnych wyspach to nie jest właśnie normalność? Ludzie przyzwyczaili się do wegetacji i nazywają to życiem.
Epidemia uderza w każdą grupę społeczną, nie tylko w biednych. Ten demot to jakiś żart, torebka za 3000zł? Nie da się kupić dobrej jakościowo torebki za tak małą kwotę, ja rozumiem oszczędzanie, ale jednak trzeba żyć na jakimś poziomie. Wakacje? Czyli miesiąc siedzenia w domu z kilkudniowym wyjazdem? To jest życie przeciętnego Polaka. Przykro na to patrzeć. Połowa życia na wakacjach to wg mnie minimum, żeby normalnie żyć. Praca 5 dni w tygodniu? Chory system, współczuję tym, którzy tak pracują, a zarabiają tyle, że nawet nie kupią jednej średniej jakości torebki w cenie jak z tego demota. Ludzie zadbajcie o swoje finanse, bo przykro na to patrzeć, wynajmijcie parę swoich domów czy kamienic i rzućcie taką "pracę". Powodzenia
Żeby to jeszcze celebryci byli. Ale to jakieś grajki disco polo...
jacy celebryci? o kim mowa?
Rozumiem przekaz, że celebryci biadolą jak jest im ciężko, kiedy wcale nie jest, jednak z demota czuć, że płynie jakiś ukryty żal do nich, że mają łatwiejsze życie i przy tym niestety pewna zazdrość.
Z jednej strony się nie dziwię, bo Polska z pewnością sprawiedliwym krajem nie jest, więc ciężko pogodzić się, że np. po kilku latach studiów na dobrej państwowej uczelni, nie ma się pracy, albo pracuje się za marne od rana do wieczora.
Ale z drugiej strony trzeba przyznać, że ci celebryci jakoś tam się wybili, mieli pewną siłę przebicia, choćby promowali mało wartościowe rzeczy, to jednak jest to pewna sztuka, nie każdy ma np. charyzmę, odwagę, większość ludzi trzyma się swojego zawodu i pracy bojąc się próbować innych, bardziej ryzykownych rozwiązań.
Ale zgadzam się z tym, że generalnie w Polsce łatwo się nie żyje, więc i nie dziwi frustracja wobec tym, którym łatwo przyszło to, co inni mieć nie mogą mimo większych wysiłków.
Taka brutalna prawda- chcieliście kapitalizmu to go macie.
Nie piszę, że kapitalizm jest zły, ale rządzi się swoimi prawami. Takimi, że nie wszystko jest po równo i wszystkie chwyty dozwolone.
Celebryci, youtuberzy itd. potrafią się sprzedać, ludzie chcą ich oglądać bo chodzą na filmy z ich udziałem do kin, słuchają ich utworów, czy też wyswietlają filmiki na you tube. Jak pewnie wielu z was.
Więc takie mamy spoleczeństwo, gdyby ludzie chętniej czytali książki np. niż oglądali głupoty, to pisarze trzepaliby kasę, ale tak nie jest, ludzie masowo oglądają " królowe życia" czy inne głupoty, a potem się dziwią dlaczego celebrytki tyle zarabiają, prosta odpowiedź.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 grudnia 2020 o 23:46
ja kiedyś występowałem na szkolnym przedstawieniu. żądam 2 miliardów cebulionów. życie celebryty kosztuje.
Tak było zawsze, podział na klasy społeczne, nawet w komunie