@montaro11 Gdyby to był jakiś żółtek wrzucający demota to byłbym bardziej niż pewien, że by o tym nie wiedział. Trzeba jednak mieć na uwadze, że są tutaj tacy co aspirują do miana żółtków...
@montaro11 no i masz racie na kota na drucie do szycia i wacie lub podobnym i dykcie zapalonej fajna sprawa TYLKO ciekawe czy to naprawdę wypędzali chorobę bo już się nie stosuje
@pawel24pl
@wzt377
Jednak w wielu bajkach jest jakieś ziarno prawdy. Faktyczni istniały kieliszki, których nie dało się odstawić nie dopiwszy do końca. Ich pierwowzorem był róg do picia.
Natomiast w tym przypadku trudno powiedzieć, czy autor tekstu celowo robił sobie żarty z bańkami, czy zwyczajnie nigdy w życiu nie zetknął się z taka metodą leczenia.
Wpiszcie w przeglądarce "kulawka" - to kielich bez nóżki, z którego trzeba pić do dna. A to są bańki do leczenia z przeziębień. Może i na tego wirusa by pomogły?
To są bańki lekarskie, ale pamiętam tak ze 30 lat temu, na regatach wiązało się taką na lince i wieszało na szyi, i wtedy był to "kieliszek wypij". Zresztą na łajbie, każdy kieliszek to kieliszek wypij i tak nie ma gdzie odstawić a poza tym po co.
Haha A może to poprostu słoiczki do stawiania baniek
@Sandi1990 haha a myślisz , że on o tym nie wie?
@Sandi1990 no shit Sherlock
@montaro11 Gdyby to był jakiś żółtek wrzucający demota to byłbym bardziej niż pewien, że by o tym nie wiedział. Trzeba jednak mieć na uwadze, że są tutaj tacy co aspirują do miana żółtków...
@Sandi1990 Captian Obvious on board!
właśnie;)
Teraz tez sa ale plastikowe te szklane fajne i dzialaja i fajnie na plecach dzwiecza jak sie poruszysz
@MEATLOAF teraz są na podciśnienie tak jak strzykawka , że tłoczek jest, ja często ojcu bańki stawiałem na denaturacie
@montaro11 no i masz racie na kota na drucie do szycia i wacie lub podobnym i dykcie zapalonej fajna sprawa TYLKO ciekawe czy to naprawdę wypędzali chorobę bo już się nie stosuje
@MEATLOAF jesteś w dużym błędzie, bańki wciąż są stosowane, może nie wśród wszystkowiedzącej młodziezy , ale starsze pokolenia jak najbardziej
Wkręt z tymi kieliszkami
Beke z nas robi
@wzt377 74% procent ciekawostek w Internecie jest wyssane z palca. Także to co właśnie czytasz.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 grudnia 2020 o 13:23
@pawel24pl
@wzt377
Jednak w wielu bajkach jest jakieś ziarno prawdy. Faktyczni istniały kieliszki, których nie dało się odstawić nie dopiwszy do końca. Ich pierwowzorem był róg do picia.
Natomiast w tym przypadku trudno powiedzieć, czy autor tekstu celowo robił sobie żarty z bańkami, czy zwyczajnie nigdy w życiu nie zetknął się z taka metodą leczenia.
W jakimś muzeum widziałem kielich w formie kobiety w długiej sukni
@Rydzykant ... z taka metoda szarlatanerii :)
Ale wiesz że z tych kielonków to się denaturat wali w dziób?
@krzysio6666 Mi matka waliła te kielony z denaturatem prosto w plery, ale nigdy w dziób.
Wpiszcie w przeglądarce "kulawka" - to kielich bez nóżki, z którego trzeba pić do dna. A to są bańki do leczenia z przeziębień. Może i na tego wirusa by pomogły?
Znalazłem jeszcze kieliszki do wina sprzed 200 lat
https://tanisklepmedyczny.pl/environment/cache/images/0_0_productGfx_1887/kaczka-meska-1200-tani-sklep-medyczny.jpg
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 grudnia 2020 o 0:41
@koszmarek66 w czasach koronawirusa nawet sklep medyczny musi sobie radzić wrzucając do oferty rzeczone kieliszki do wina
@koszmarek66 czy Ty wiesz co to jest kieliszek?
Toz to przeciez karafka!
xDDD
@Xar Masz rację. Ignorant ze mnie!
Ciekawe ile osób uwierzyło.
Babcia cie wkreca, nie sluchaj jej one sa z XVII wieku.
To są bańki lekarskie, ale pamiętam tak ze 30 lat temu, na regatach wiązało się taką na lince i wieszało na szyi, i wtedy był to "kieliszek wypij". Zresztą na łajbie, każdy kieliszek to kieliszek wypij i tak nie ma gdzie odstawić a poza tym po co.
Za moich studenckich czasów w akademiku piło się wódkę z takich baniek. Zwykłe kieliszki to był towar deficytowy, zresztą bańki były trwalsze.
miałem takie stawiane na plecach z 19 lat temu i teraz moje pytyanie używa się ich jeszcze ?
A od picia z tych kielonków wzięło się określenie "być na bani" ;)