Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
445 454
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A antydemagog
+5 / 7

Tez mam ponad 40 lat. I dopiero teraz mam wszystko ogarnięte i prawdziwa chęć 'rozwinięcia skrzydeł'.W ogóle nie czuje się staro. Jedyna zmiana to podswiadoma mobilizacja do jakiegoś minimalnego treningu ciała żeby utrzymać zdrowie i dobra forme.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B boomfloom
+3 / 3

@shomer Fircyk to określenie pejoratywne - niepoważny strojniś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S ssebastianek
+5 / 5

Ja kończąc 40tkę wyluzowałem trochę , dotarło do mnie że nie zawsze trzeba być pierwszym że nie zawsze wszystko musi wychodzić idealnie że mam głęboko w poważaniu to co ktoś o mnie myśli czy mówi - ogólnie luz i bez spiny ....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+1 / 3

Dla mnie magiczną liczbą było 27 lat. Zupełnie nie wiem czemu. "Granica' już dawno minęła, droga życiowa potoczyła się zupełnie inaczej niż planowałem. Na początku stresowałem się, że nie osiągnąłem tego co zaplanowałem.
Ostatnio mam na to wszystko wywalone. Ubieram się jak lubię, słucham czego lubię, interesuję tym co chcę. Łapię się na tym, że coraz częściej opinie innych mam w 4literach.
Często ci, którzy tak mi zawzięcie doradzali zrobili sobie bajzel w życiu. Część jest na najlepszej drodze. Złote rady kiedyś okazały się dla nich smyczą nie do zerwania...
Trzeba słuchać siebie. Zawierzyć własnej intuicji i rozmysłowi. Podejście do życia jest tylko jedno - nie da się wgrać sejwa. Żeby się na koniec nie okazało, że cały czas gonimy za czymś co nam nie pasi.
Pozdrawiam. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-1 / 3

Ciekawe. Ja mam "dopiero" 36 i jestem pewna że już sie nigdy nie zakocham

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kali84
+3 / 3

Ja mam 36, ale pamietam kiedys ze serial "40Latek" to mi sie wydawal film o jakims starym dziadzie :) A to juz tak blisko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rainboweyes80
+2 / 2

@Kali84 dzisiaj, jak to mówią , 40 ,is a new 30 ;p haha. Faktycznie, jest mega różnica między ówczesnymi 30 czy 40 latkami, a tymi dzisiejszymi. W wyglądzie przede wszystkim, ale i mental z reguły totalnie inny niż kiedyś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomasz3652
+1 / 1

Za chwilę będziesz miał 60 :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aqq300
+2 / 2

Bo życie zaczyna się po pięćdziesiątce. A po dwóch bez zagrychy jest jeszcze fajniej!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rainboweyes80
+1 / 1

Ja mam niby 40, a od jakichś 20 lat nie odczuwam upływającego czasu, więc kolejne urodziny, to dla mnie nic przełomowego. Czuję się cały czas, jakbym miała tyle samo lat. Może dlatego, że geny takie, że odbicie w lustrze na razie nie przeraża i ciągle widzę siebie taką samą, jak zawsze. Jestem mamą, żoną, mam poważną i odpowiedzialną pracę, prowadzę dom, ale jak spotkam się z kumpelą z liceum, to mimo, że siedzimy w eleganckiej knajpie i sączymy dobre wino, nadal czujemy się, jakbyśmy miały po 16 lat i piły na wagarach nad Odrą nalewkę owocową Starter. Może to tu tkwi tajemnica? ;) Sądzę, że jak będę miała 70 lat, to nic się nie zmieni w mojej głowie. Fizycznie na pewno będę się z czasem sypać, ale nie boję się i nie martwię tym, a jakiekolwiek zabiegi odmładzające wykluczam na amen.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+1 / 1

@rainboweyes80 Nie mów nie. Może za kilka lat zabiegi odmładzające nie będą robiły ruiny w organizmie. ;)
Widzę, że upływ czasu najlepiej widać po dzieciach. Kiedy patrzysz w lustro codziennie, większość drobnych zmian zwyczajnie umyka.
Ale tak po prostu jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem