Pamiętacie niedawną aferę z europosłem? Gejowskie bunga-bunga?
Być może aktualna władza też chce sobie strzelić bunga-bunga i boją się że ktoś ich nakryje, więc zabraniają każdemu wyjść z domu. Wszyscy w domach, to nikt ich nie nakryje i heja banana!
Lada tydzień startują szczepienia.
Kwarantanna narodowa to marchewkowy kij.
Jeśli będziecie chcieli się masowo szczepić - będziemy ściągać utrudnienia.
Jeśli nie to przytrzymamy was dłużej.
Czyli:
Rozwalić służbę zdrowia (poprzez którą "big pharma" pobiera korzyści), odciąć ludzi od kosztownych terapii, wymagających drogich leków (a dać w zamian zarobić grabarzom), ogólnie wygasić popyt i aktywności, czyli stłumić też np. zapotrzebowanie na suplementy przynoszące krociowe zyski, leki bez recepty, pożerane wiadrami...
...zakładając, że w dwójnasób to się wszystko zwróci dzięki jednej szczepionce?
Czy tak właśnie widzisz ten genialny, globalny spisek?
@daclaw
Globalny spisek to nie ten temat. Mnie chodzi raczej o totalny chaos i brak sensownego pomysłu ze strony rządu: zamykamy/otwieramy/zamykamy; przegrywamy/wygrywamy/przegrywamy/ wygrywamy/przegrywamy, szczepimy najpierw 20 letnich policjantów a potem starszych ludzi z chorobami "współistniejącymi", Pasterka tak - Sylwester nie, hotele zamknięte na głucho - kościoły otwarte, stoki nieczynne - rocznice obchodzone.
Przy całkowitym braku zaufania do rządu nawet od swoich trzeba się chwycić "obiektywnego" międzynarodowego pomysłu na pokonanie pandemii. Tylko żeby odtrąbić kolejne zwycięstwo nie może się zaszczepić tylko 40% Polaków. W szpitalach tworzone są listy chętnych do szczepienia a na niechętnych próbuje się wywierać różne naciski. Zobaczymy co będzie dalej.
A skąd to pewność, że spada? Rząd zakazał podawania statystyk ze sanepidów, więc być może mamy 50 tys. zarażeń na dzień i po 10 tys. zgonów (nie wiem, strzelam losowe liczby). Bo początkowo narodowa (jakżeby inaczej, rządzą narodowi socjaliści, więc wszystko ma być narodowe, najlepiej jeszcze imieniem "żołnierzy" wyklętych, pod patronatem JP2) kwarantanna miała być przy 30 tys.
Dla mnie najbardziej podejrzane są statystyki z ich bastionów (oficjalnie najniższe!) A przecież tam podczas każdej epidemii było nie tylko najwięcej zarażeń, ale i zgonów. Nie raz umierała połowa wsi. I z tak nieudolnym rządem cały kraj dowie się, co to cmentarz epidemiczny, choć rząd powie, że rekonstruują te stare.
I tak w końcu (wbrew jakichkolwiek zakłamanym statystykom rządowym) ta pandemia zniknie, bo ludzkie organizmy się z tym oswoją, tak jak z grypą. Bez paniki. Wiecznie nie będą nas w domu trzymać. :)
Przecież odkąd zabroniono powiatowym sanepidom ogłaszać ilość zakażeń i zgonów te rządowe statystki są funta kłaków warte. Czyli tyle ile wiarygodność morawieckiego. Obecny spadek liczby zakażeń związany jest z żydowskim świętem chanuka. Żyd morawiecki, kaczyński i niedzielski musza obchodzić swoje święta, dlatego obniżyli statystyki aby swobodnie mogli świętować z rodzinami. Co innego nasze Katolickie święta, są dla nich nieważne, dlatego robią ten cyrk. Ponadto trzeba bydłu dokręcić śrubę aby poluzować zaszczepionym- stara metoda. Niech wszelkie przekleństwa choroby i nieszczęścia wstąpią na kaczyńskiego, dudę, morawieckiego i niedzielskiego. Niech spłoną w piekle. Amen.
Oni doskonale wiedzą, co warte są publikowane przez nich wyniki. Jeszcze lepiej od nas wiedzą, że nad pandemią nie panują, choć matołusz już dwa razy ogłosił, że wygrywa z pandemią., ostatni raz 30 listopada!!! I to był chyba powód, że bał się ogłosić te bzdurne ograniczenia sam i wypchnął popychadło.
Mam hipotezę dlaczego mamy taki stan rzeczy...
Pamiętacie niedawną aferę z europosłem? Gejowskie bunga-bunga?
Być może aktualna władza też chce sobie strzelić bunga-bunga i boją się że ktoś ich nakryje, więc zabraniają każdemu wyjść z domu. Wszyscy w domach, to nikt ich nie nakryje i heja banana!
powinno być "zaczęła spadać" - rząd ukrywa dane
Czy spada czy nie spada to rząd wie najlepiej.
Spada jedynie w oficjalnych rządowych statystykach.
"zacznie spadać" jak zejdziemy poniżej 100 zgonów dziennie.
Lada tydzień startują szczepienia.
Kwarantanna narodowa to marchewkowy kij.
Jeśli będziecie chcieli się masowo szczepić - będziemy ściągać utrudnienia.
Jeśli nie to przytrzymamy was dłużej.
@koszmarek66 No to będą trzymać...
@koszmarek66
Czyli:
Rozwalić służbę zdrowia (poprzez którą "big pharma" pobiera korzyści), odciąć ludzi od kosztownych terapii, wymagających drogich leków (a dać w zamian zarobić grabarzom), ogólnie wygasić popyt i aktywności, czyli stłumić też np. zapotrzebowanie na suplementy przynoszące krociowe zyski, leki bez recepty, pożerane wiadrami...
...zakładając, że w dwójnasób to się wszystko zwróci dzięki jednej szczepionce?
Czy tak właśnie widzisz ten genialny, globalny spisek?
@daclaw
Globalny spisek to nie ten temat. Mnie chodzi raczej o totalny chaos i brak sensownego pomysłu ze strony rządu: zamykamy/otwieramy/zamykamy; przegrywamy/wygrywamy/przegrywamy/ wygrywamy/przegrywamy, szczepimy najpierw 20 letnich policjantów a potem starszych ludzi z chorobami "współistniejącymi", Pasterka tak - Sylwester nie, hotele zamknięte na głucho - kościoły otwarte, stoki nieczynne - rocznice obchodzone.
Przy całkowitym braku zaufania do rządu nawet od swoich trzeba się chwycić "obiektywnego" międzynarodowego pomysłu na pokonanie pandemii. Tylko żeby odtrąbić kolejne zwycięstwo nie może się zaszczepić tylko 40% Polaków. W szpitalach tworzone są listy chętnych do szczepienia a na niechętnych próbuje się wywierać różne naciski. Zobaczymy co będzie dalej.
A skąd to pewność, że spada? Rząd zakazał podawania statystyk ze sanepidów, więc być może mamy 50 tys. zarażeń na dzień i po 10 tys. zgonów (nie wiem, strzelam losowe liczby). Bo początkowo narodowa (jakżeby inaczej, rządzą narodowi socjaliści, więc wszystko ma być narodowe, najlepiej jeszcze imieniem "żołnierzy" wyklętych, pod patronatem JP2) kwarantanna miała być przy 30 tys.
Dla mnie najbardziej podejrzane są statystyki z ich bastionów (oficjalnie najniższe!) A przecież tam podczas każdej epidemii było nie tylko najwięcej zarażeń, ale i zgonów. Nie raz umierała połowa wsi. I z tak nieudolnym rządem cały kraj dowie się, co to cmentarz epidemiczny, choć rząd powie, że rekonstruują te stare.
Świetny pomysł.
W ten sposób narobi się więcej szkód gospodarce.
I tak w końcu (wbrew jakichkolwiek zakłamanym statystykom rządowym) ta pandemia zniknie, bo ludzkie organizmy się z tym oswoją, tak jak z grypą. Bez paniki. Wiecznie nie będą nas w domu trzymać. :)
zaczęła spadać to jedynie liczba robionych testów i wysokość danych podawanych do informacji publicznej (nie mająca NIC wspólnego z rzeczywistością)
Przecież odkąd zabroniono powiatowym sanepidom ogłaszać ilość zakażeń i zgonów te rządowe statystki są funta kłaków warte. Czyli tyle ile wiarygodność morawieckiego. Obecny spadek liczby zakażeń związany jest z żydowskim świętem chanuka. Żyd morawiecki, kaczyński i niedzielski musza obchodzić swoje święta, dlatego obniżyli statystyki aby swobodnie mogli świętować z rodzinami. Co innego nasze Katolickie święta, są dla nich nieważne, dlatego robią ten cyrk. Ponadto trzeba bydłu dokręcić śrubę aby poluzować zaszczepionym- stara metoda. Niech wszelkie przekleństwa choroby i nieszczęścia wstąpią na kaczyńskiego, dudę, morawieckiego i niedzielskiego. Niech spłoną w piekle. Amen.
Oni doskonale wiedzą, co warte są publikowane przez nich wyniki. Jeszcze lepiej od nas wiedzą, że nad pandemią nie panują, choć matołusz już dwa razy ogłosił, że wygrywa z pandemią., ostatni raz 30 listopada!!! I to był chyba powód, że bał się ogłosić te bzdurne ograniczenia sam i wypchnął popychadło.