Dla mnie Święta Bożego Narodzenia to pusta formuła, mechaniczny rytuał w którym od lat nie mam ochoty uczestniczyć. Kiedyś czułem jeszcze tę tam atmosferę, ale po miesiącu słuchania "christmas" we wszystkich odmianach i językach, w okolicach 20 grudnia dostaję już torsji. W ostatnim czasie udało mi się nawet osiągnąć znaczące rezultaty w izolowaniu się. Niestety - covid zatrzymał rodzinę na miejscu.
@daclaw Znam twój ból. Ja mam swoje mieszkanie, w którym mógłbym spędzić święta sam. Raz zbuntowałem się i postanowiłem je spędzić sam bez całej tej szopki (czyt. chciałem odpocząć), to do dziś mam jazgot i wypomnienia, że jak to tak mogłem, skandal i cała familia przy każdej okazji to wytyka. Ludzie mają ostro sprane mózgi tymi świętami.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 grudnia 2020 o 14:24
Dla mnie Święta Bożego Narodzenia to pusta formuła, mechaniczny rytuał w którym od lat nie mam ochoty uczestniczyć. Kiedyś czułem jeszcze tę tam atmosferę, ale po miesiącu słuchania "christmas" we wszystkich odmianach i językach, w okolicach 20 grudnia dostaję już torsji. W ostatnim czasie udało mi się nawet osiągnąć znaczące rezultaty w izolowaniu się. Niestety - covid zatrzymał rodzinę na miejscu.
@daclaw Znam twój ból. Ja mam swoje mieszkanie, w którym mógłbym spędzić święta sam. Raz zbuntowałem się i postanowiłem je spędzić sam bez całej tej szopki (czyt. chciałem odpocząć), to do dziś mam jazgot i wypomnienia, że jak to tak mogłem, skandal i cała familia przy każdej okazji to wytyka. Ludzie mają ostro sprane mózgi tymi świętami.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 grudnia 2020 o 14:24
To chyba wersja dla ateistów bo zabrakło Jezusa