Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
211 220
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Buka1976
+6 / 8

Lepszy efekt uzyskamy stosując list otwarty, przypięty do tablicy ogłoszeń na klatce schodowej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cincinmj57
+1 / 1

Tyle, że jak koleżanka Jej unika, to po prostu nie odbierze listu, można różnie kręcić zwłaszcza, jak dobrze zna się z listonoszem i może to się ciągnąć w nieskończoność. Ja tak miałem, chciałem odzyskać rzeczy, które miały dla mnie wielką wartość sentymentalną, same jako takiej wartości nie miały bo były już dłuższy czas używane (chodziło o zabawki dzieci, ich ubrania, płyty i książki z bajkami, itp...) Sprawa trwała długo, w końcu machnąłem ręką, ale żal pozostał... Może lepiej było zrobić, jak sugeruje Buka1976.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AnnYa
+2 / 2

Chyba nie bardzo łapię, o co chodzi z tym demotywatorem. Normalne pytanie, właściwa odpowiedź. Co w tym demotywującego, lub, choćby - śmiesznego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mam2koty
0 / 0

Nie ma się z czego śmiać, bo ludzie faktycznie nie wiedzą, jak się zachować w takiej sytuacji i jak dochodzić swoich praw, zwłaszcza osoby 50+ które dotąd nie musiały mieć z tym nic wspólnego. Nie wiedzą, że w ogóle mają jakieś prawa. Pożyczyłem a on nie chce oddać to znaczy, że przepadło? Odpowiedź na ten list jest zwięzła, klarowna i zrozumiała - wskazuje pierwsze kroki, które trzeba podjąć. Oczywiście list otwarty na klatce schodowej też nie zaszkodzi, czasem mocniej oddziałuje od pism urzędowych, bo piętnuje. Ale co mnie przeraża to to, że w szkołach wciąż uczy się maniacko rozbioru zdania, sinusoidy, granic i stolic afrykańskich państw i budowy pantofelka. A o prawdziwym życiu tak niewiele. Teraz to się może już zmieniło - sama byłam jednym z pierwszych roczników, które miały tzw. przedsiębiorczość w programie nauczania - godzina tygodniowo na poznawanie polskiej rzeczywistości urzędowo karno skarbowej + zaangażowana nauczycielka, która jako jedna z niewielu budziła nasz szacunek, bo była konkretna i wiedza, którą nam przekazywała też była konkretna i życiowa i dotyczyła nas bardziej, niż np. orzeczenie w zdaniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamilxv5
0 / 0

Przypuszczam, że owo urządzenie zostało przez koleżankę uszkodzone i teraz nie wie co ma zrobić :/ szkoda wydawać swoja kasę na odkupienie komuś nófka parowacza. haha

Odpowiedz Komentuj obrazkiem