@revenge_of_nerds
regulamin nie ma znaczenia jezeli biroa kase publiczna a biora... zwyczajnie nie moga decydowac na podstawie plci, jak komus zalezy to zglosic do MEN i naglosnic sprawe i zaraz sie okaze ze zapisac sie "mozna" :)
@El_Pawulon to prawda, zapisy w regulaminie (a już tym bardziej jak są stosowane pomimo, że ich tam nie ma), nie mogą być w sprzeczności z prawem. A skoro dostają subwencję to nie mogą być sprzeczne z regulaminem tej subwencji. Złamanie tego może skutkować obcięciem częściowym lub całkowitym. Więc jeśli to prawda i ma się tą odpowiedź na piśmie to można nieźle ich poszantażować ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 stycznia 2021 o 13:24
Według mnie zmyślona historia. Skrajnie nierealna. Nie da się zablokować nauki w szkole z uwagi na płeć. Nie ma też powodu aby facet przeszkadzał na takim kierunku. Wg mnie to typowy incelowy fake. W Polsce mamy dwa sposoby na wychowanie - dziewczynki czesciej są wychowywane w duchu równouprawnienia, chłopaki częściej niż dziewczynki w duchu patriachatu. W efekcie do siebie nie pasują. To budzi frustrację u facetów którzy konfrontują się z rzeczywistością bardzo odległa od ich wychowania. Dziewczyny ich nie chcą, w szkole słabo idzie, słabo zarabiają itp.. Dochodzą do wniosku że z tym światem jest coś nie tak. Przecież są tacy wspaniali a nic nie znacza. Zaczynają doszukiwać się najmniejszych oznak niesprawiedliwości tłumaczącej w ich żałosny stan. Czasami muszę acos wymyślić, wierzą w każdą bzdurę która potwierdza ich wizję świata.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 stycznia 2021 o 12:36
Historia zmyślona. Mało to facetów po szkołach kosmetycznych w np domach pogrzebowych. Wiem z doświadczenia. Znam nawet kilku. Chyba, że to szkoła w jakiejś małej mieścinie gdzie dyrektorka z czasów dinozaurów. Ale ogólnie zawód jak najbardziej obsadzony przez mężczyzn czy to w ostatniej drodze czy w branży filmowej. Rzadziej jako pracownicy zakładów kosmetycznych, choć też widziałem, ale częściej za granicą niż w Polsce
@Ashardon powiem wprost - w Auchan nie spodobały się moje dredy. i to tylko na jednym dziale. byłam wtedy pracownikiem firmy zewnętrznej, więc w zasadzie mi to wisiało. ze dwa lata później trafiłam do tego samego Auchana na tydzień jako wsparcie i wtedy nikt o moich włosach słowem nie wspomniał. jako pracownik zewnętrzny odwiedzałam dziesiątki marketów i tylko w tym jednym i tylko na jednym dziale mnie tak potraktowano
Gdyby to była prawda to powinien prosić o uzasadnienie na piśmie i dochodzić sądownie przyjęcia lub odszkodowania.
Kilka lat temu był przypadek, że katolicka uczelnia (dofinansowywana przez MEN) nie chciała dopuścić do rekrutacji kandydata bo nie był katolikiem. W sądzie wygrał - w uzasadnieniu było, że mają prawo żądać znajomości Starego Testamentu i wszystkich encyklik po łacinie i będzie OK ale nie mogą dokonywać selekcji na podstawie wyznania. Tu sytuacja jest analogiczna.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 stycznia 2021 o 20:19
No i to było nie takie dziwne w sumie, bo dostać się do szkoły i ja ukończyć to jedno, bo skoro złożyły papiery to szkoła musi takie kandydatki przyjąć do limitu miejsc, ale potem pracodawca wybiera pracowników według swojego widzimisię. Widocznie żaden Janusz nie chciał zatrudnić kobiety
@mrmotaba U mnie w technikum było zależnie od momentu od 4 do 6 dziewczyn, jedna chodziła nawet ze mną do klasy, oczywiście szkołę skończyły bo większość nauczycieli podchodziła do nich bardziej pobłażliwie, choć nie wszyscy. Szczerze mówiąc pracuję w zawodzie związanym z moim wykształceniem i spotkałem bardzo mało kobiet ale zdarzają się oraz radzą sobie całkiem dobrze, powiem że przyjemnie się z nimi pracuje, szkoda że wszystkie już pozajmowane i starsze niż ja bo super się rozmawia z kimś kto wie o czym mówisz a niestety specjalizacja dość niszowa i pomijana nawet na studiach więc zdecydowana większość ludzi nie rozumie nawet podstawowych zagadnień.
Zawsze można powiedzieć, że ktoś identyfikuje się jako kobieta, a jak nadal "nie, bo nie", to cóż, dyskryminacja i niepoprawność polityczna;) Choć w Polsce to raczej nie przejdzie
zarzadaj odmowy na pismie, po czym odpisz im ze jest to jawny przejaw dyskryminacji, co jest niezgodne z polskim prawem gwarantujacym rownosc wszystkim obywatelom
najlepiej skonsultuj sie z prawnikiem zeby ladnie napisal list, tak zeby bylo w nim widac "prawnicza reke"
@opolko Nie dziwi nic. Only baby - swoją drogą - tylko dla bobasów?........:)
Gdyz to mezczyzni sa dyskryminowani nie Kobiety.
Skoro nic nie ma w regulaminie, to można się zapisać, "nie bo nie" to nie argument
@DonSalieri rekrutacje musiala przeprowadzac kobieta :)
@tomkosz myślę, że regulamin też napisała kobieta. Czego nie ma tam napisane należy się domyślić :D
@revenge_of_nerds
regulamin nie ma znaczenia jezeli biroa kase publiczna a biora... zwyczajnie nie moga decydowac na podstawie plci, jak komus zalezy to zglosic do MEN i naglosnic sprawe i zaraz sie okaze ze zapisac sie "mozna" :)
@El_Pawulon to prawda, zapisy w regulaminie (a już tym bardziej jak są stosowane pomimo, że ich tam nie ma), nie mogą być w sprzeczności z prawem. A skoro dostają subwencję to nie mogą być sprzeczne z regulaminem tej subwencji. Złamanie tego może skutkować obcięciem częściowym lub całkowitym. Więc jeśli to prawda i ma się tą odpowiedź na piśmie to można nieźle ich poszantażować ;)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 stycznia 2021 o 13:24
Według mnie zmyślona historia. Skrajnie nierealna. Nie da się zablokować nauki w szkole z uwagi na płeć. Nie ma też powodu aby facet przeszkadzał na takim kierunku. Wg mnie to typowy incelowy fake. W Polsce mamy dwa sposoby na wychowanie - dziewczynki czesciej są wychowywane w duchu równouprawnienia, chłopaki częściej niż dziewczynki w duchu patriachatu. W efekcie do siebie nie pasują. To budzi frustrację u facetów którzy konfrontują się z rzeczywistością bardzo odległa od ich wychowania. Dziewczyny ich nie chcą, w szkole słabo idzie, słabo zarabiają itp.. Dochodzą do wniosku że z tym światem jest coś nie tak. Przecież są tacy wspaniali a nic nie znacza. Zaczynają doszukiwać się najmniejszych oznak niesprawiedliwości tłumaczącej w ich żałosny stan. Czasami muszę acos wymyślić, wierzą w każdą bzdurę która potwierdza ich wizję świata.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 stycznia 2021 o 12:36
Jesli ta historyjka jest prawdziwa, to jak narobisz szumu to szkola moze miec przewalone za dyskryminacje... Jesli to prawda...
Historia zmyślona. Mało to facetów po szkołach kosmetycznych w np domach pogrzebowych. Wiem z doświadczenia. Znam nawet kilku. Chyba, że to szkoła w jakiejś małej mieścinie gdzie dyrektorka z czasów dinozaurów. Ale ogólnie zawód jak najbardziej obsadzony przez mężczyzn czy to w ostatniej drodze czy w branży filmowej. Rzadziej jako pracownicy zakładów kosmetycznych, choć też widziałem, ale częściej za granicą niż w Polsce
kiedyś nie dostałam pracy, bo nie spodobała się moja fryzura, więc takie historie jak w tym typem chyba już mnie nie dziwią...
@Suzzzi86 Zależy co miałaś na tej głowie i jaki był to rodzaj pracy. Odpowiednia prezencja ma czasem znaczenie.
@Ashardon powiem wprost - w Auchan nie spodobały się moje dredy. i to tylko na jednym dziale. byłam wtedy pracownikiem firmy zewnętrznej, więc w zasadzie mi to wisiało. ze dwa lata później trafiłam do tego samego Auchana na tydzień jako wsparcie i wtedy nikt o moich włosach słowem nie wspomniał. jako pracownik zewnętrzny odwiedzałam dziesiątki marketów i tylko w tym jednym i tylko na jednym dziale mnie tak potraktowano
Złóż papiery i niech ci odpowiedzą na piśmie
Gdyby to była prawda to powinien prosić o uzasadnienie na piśmie i dochodzić sądownie przyjęcia lub odszkodowania.
Kilka lat temu był przypadek, że katolicka uczelnia (dofinansowywana przez MEN) nie chciała dopuścić do rekrutacji kandydata bo nie był katolikiem. W sądzie wygrał - w uzasadnieniu było, że mają prawo żądać znajomości Starego Testamentu i wszystkich encyklik po łacinie i będzie OK ale nie mogą dokonywać selekcji na podstawie wyznania. Tu sytuacja jest analogiczna.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 stycznia 2021 o 20:19
A u mnie w zawodówce na montera elektronika mieliśmy 4 kobitki.
Skończyły szkołę i pracują...na kasach w markecie :-)
No i to było nie takie dziwne w sumie, bo dostać się do szkoły i ja ukończyć to jedno, bo skoro złożyły papiery to szkoła musi takie kandydatki przyjąć do limitu miejsc, ale potem pracodawca wybiera pracowników według swojego widzimisię. Widocznie żaden Janusz nie chciał zatrudnić kobiety
@mrmotaba U mnie w technikum było zależnie od momentu od 4 do 6 dziewczyn, jedna chodziła nawet ze mną do klasy, oczywiście szkołę skończyły bo większość nauczycieli podchodziła do nich bardziej pobłażliwie, choć nie wszyscy. Szczerze mówiąc pracuję w zawodzie związanym z moim wykształceniem i spotkałem bardzo mało kobiet ale zdarzają się oraz radzą sobie całkiem dobrze, powiem że przyjemnie się z nimi pracuje, szkoda że wszystkie już pozajmowane i starsze niż ja bo super się rozmawia z kimś kto wie o czym mówisz a niestety specjalizacja dość niszowa i pomijana nawet na studiach więc zdecydowana większość ludzi nie rozumie nawet podstawowych zagadnień.
Zawsze można powiedzieć, że ktoś identyfikuje się jako kobieta, a jak nadal "nie, bo nie", to cóż, dyskryminacja i niepoprawność polityczna;) Choć w Polsce to raczej nie przejdzie
zarzadaj odmowy na pismie, po czym odpisz im ze jest to jawny przejaw dyskryminacji, co jest niezgodne z polskim prawem gwarantujacym rownosc wszystkim obywatelom
najlepiej skonsultuj sie z prawnikiem zeby ladnie napisal list, tak zeby bylo w nim widac "prawnicza reke"
Jeżeli to szkoła na prawach publicznych, a historia nie jest zmyślona, to powiadom odpowiednie miejscowo kuratorium.
takie równouprawnienie pasuje pierd*lniętym samicystkom.