To Twój dzieciak, Ty masz o niego dbać, a nie liczyć, że będą mu kupować słodycze znajomi i rodzinka. Najlepiej jeszcze jakby wychowali i rzucili coś kasy nie?
@koszmarek66 Słodycze niemowlakowi? Nie lepiej promować zdrowe nawyki?
"Pamiętajmy, że czas na jedzenie czekolady i innych słodyczy dziecko będzie jeszcze miało.
Pamiętajmy też, że słodycze nie wnoszą nic cennego do diety dziecka (żadnych witamin, składników mineralnych), a dodatkowo powodują szybkie psucie zębów."
Mam 3 dzieci tez zjadam drogie slodycze ciasta w drodze do domu bo lubie co nie oznacza ze dzieci nie maja słodyczy po prostu rodzic tez ma ochote kupić cos dla siebie
Pamiętając czasy, w których słodycze jadłem dwa razy do roku, postanowiłem, że nigdy niczego nie będę żałował swoim dzieciom. Słodycze kupuję regularnie i oczywiście dzieciom nie żałuję, ale... Czasem sam mam ochotę coś wszamać i wówczas powstaje problem, ponieważ moje dzieci reagują na najmniejszy szelest opakowań od słodyczy. Nigdzie z pobliżu ich nie ma, ale jak tylko zacznę odwijać wafelka, to wyrastają jak spod ziemi i już są na miejscu. Dlatego, wstyd się przyznać, ale czasami biorę cichcem swojego ulubionego wafelka i przekradam się do łazienki, po czym zżeram za zamkniętymi drzwiami. Trochę to śmieszne, ale gdybym się tak nie skradał, to nigdy niczego bym sam nie zjadł.
Skończyły się te dobre czasy kiedy rodzina i znajomi przynosili niemowlakowi słodycze
:)
@koszmarek66
To Twój dzieciak, Ty masz o niego dbać, a nie liczyć, że będą mu kupować słodycze znajomi i rodzinka. Najlepiej jeszcze jakby wychowali i rzucili coś kasy nie?
babcia z czekoladą nie budziła podejrzeń matki a pod czekoladą chował się król na papierku
@koszmarek66 Słodycze niemowlakowi? Nie lepiej promować zdrowe nawyki?
"Pamiętajmy, że czas na jedzenie czekolady i innych słodyczy dziecko będzie jeszcze miało.
Pamiętajmy też, że słodycze nie wnoszą nic cennego do diety dziecka (żadnych witamin, składników mineralnych), a dodatkowo powodują szybkie psucie zębów."
@Czeste_chmury_geste zęby to najmniejszy problem.
Przyznam się, że też całkiem często podbieram słodycze moim dzieciom. Ale to tylko z troski o ich zdrowie;-)
@mountaingirl Nie jesteś sama... Takich "złodziei" jest więcej...
Mam 3 dzieci tez zjadam drogie slodycze ciasta w drodze do domu bo lubie co nie oznacza ze dzieci nie maja słodyczy po prostu rodzic tez ma ochote kupić cos dla siebie
Pamiętając czasy, w których słodycze jadłem dwa razy do roku, postanowiłem, że nigdy niczego nie będę żałował swoim dzieciom. Słodycze kupuję regularnie i oczywiście dzieciom nie żałuję, ale... Czasem sam mam ochotę coś wszamać i wówczas powstaje problem, ponieważ moje dzieci reagują na najmniejszy szelest opakowań od słodyczy. Nigdzie z pobliżu ich nie ma, ale jak tylko zacznę odwijać wafelka, to wyrastają jak spod ziemi i już są na miejscu. Dlatego, wstyd się przyznać, ale czasami biorę cichcem swojego ulubionego wafelka i przekradam się do łazienki, po czym zżeram za zamkniętymi drzwiami. Trochę to śmieszne, ale gdybym się tak nie skradał, to nigdy niczego bym sam nie zjadł.