Zaraz bedzie masa komentarzy, ze UE nie ma swojej kasy i dajemy "im" i takie bzdury, tylko jakos od kad jestesmy w UE to wiele rzeczy sie poprawia i "nagle" znajduje sie kasa na zrobienie czegos...
@polm84 Yup, bo składają się na to trzy czynniki. Pierwszym najważniejszym jest to, że od ok 2000 roku gospodarka światowa zaczęła przyspieszać, my poszliśmy z jej trendem tak jak wszystkie kraje świata, a największą hossę gospodarczą mamy od okolic 2013 roku kiedy gospodarka światowa zaczęła osiągać niezwykłe zyski i chociaż u nas władze dokręcały śrubę tak Polskie jak i unijne, to poszliśmy z trendem i niewiele, ale gospodarka się rozwinęła (nie patrz na PKB tylko kapitały i inwestycje). Po drugie, prawo unijne jest pod względem transparentności budżetów krajów członkowskich lepsze niż nasze Polskie, to trzeba UE przyznać, w UE ciężej się kradnie z koryta, jest więcej z tym roboty, jeszcze trzeba posmarować łapy w UE więc mniejsze wały w zasadzie się nie opłacają. Po trzecie, od chyba 1998 albo 1999 Polska zaczęła się transformować gospodarczo, bo co dało się rozkraść po upadku komunizmu to zostało rozkradzione i już nic więcej się kraść nie dało, Polska była goła i wesoła więc trzeba było zacząć wprowadzać w okolicach tych lat zmiany w prawie gospodarczym, żeby ludzie zaczęli generować kasę do koryta, poza tym, jak chcieliśmy się starać o przyłączenie do UE, musieliśmy zmiany w prawie już robić.
A z kasą w UE... Cóż, to tak jak z 500+, są ludzie którzy twierdzą, że to PiS daje, czcigodny wielki Jarosław Kaczyński w swojej nieskończonej dobroci i skromności wyciągnął z kieszeni miliardy PLN i rozdał je ludziom. Podobnie UE, są tacy, co myślą podobnie o funduszach unijnych, ale jeśli się przekopiemy przez internet, dotrzemy do ustaw, poczytamy trochę o zasadach przyznawania i skąd to się bierze, to nagle się okazuje to idąc punkt za punktem poczujesz, że masz w doopie wielkiego dęba który soczyście i regularnie w sposób posuwisty wchodzi i wychodzi.
@Fragglesik 80% budżetu to wkład Niemiec, Włoch, krajów Beneluksu, także Francji, a jeszcze niedawno UK. Reszta to płotki. A Polska to już miko rybka. Więc można by rzec, choć to pewnie przez zwolenników suwerennosci gardła nie przejdzie , kase mamy od Niemców.
@Fragglesik No to Ty nie wiesz? Niemcy, Francuzi i kilka innych krajów spojrzało na Polskę, zobaczyli, że u nas nie jest bogato więc zaczęli wyciągać ze swojej kieszeni i nam dawać żeby i nam się żyło dobrze jak im. Tak, tak bezinteresownie z chęci niesienia pomocy innym. Jak Ty widzisz bezdomnego na ulicy, to nie masz chęci oddać mu połowy swojej wypłaty, oddać mu samochód i jeszcze jeden pokój w mieszkaniu? No nie robisz tego? To normalne przecież bo niby co Ci da samochód, jeden pokój w domu i pół wypłaty? I tak nie miałbyś co z tym zrobić.
To nie dobroczynność tylko inwestycja na pieciu płaszczyznach:
1) im jestesmy zamozniejsi tym więcej produktów wyprodukowanych w zachodniej UE kupujemy, a te dofinansowania sa tylko bodźcami do naszego wzrostu zamożności, nie finansuja go same w sobie a jedynie wspomagają.
2) UE pokrywa koszty kredytowania inwestycji, nie przekazuje gotówki samej w sobie, a gdzie ją kredytujemy? W zachodnich bankach. W rezultacie jak unia mówi, że pokryła 75% kosztów inwestycji to pokryła 50% bo reszte nakracają dodatkowe koszta związane z kredytowaniem w Niemieckim banku oraz wymagania dotyczące samej inwestycji.
3) aspekt polityczny, czyli im silniejsze kraje członkowskie Unii, tym silnejsza Unia. A wiadomo, że na aranie międzynarodowej Unia mówi glosem Niemiec i Francji, więc jest to inwestycja tych krajow w silniejsza pozycję do negocjajcji z USA czy Chinami.
4) Niemckie firmy inwestują u nas masę kasy, otwierają zakłądy produkcyjne itd. co jest to dla nich tańsze niż w Niemczech a jednak zakłąd jest na terenie UE. Z tego powodu na lwiej części tych inwestycji korzystają tez ich firmy mające u nas siedziby choćby poprzez to, że korzystaja na tym zatrudnieni tam Polacy. Ogólnie wpływa to na jakość i wydajność pracy pośrednio.
5) eskpancja gospodarczo kulturowa UE opiera się własnie na tym by poprzez zbliżanie stopy życia do tej z UE, równoczesnie wiążąc nas gospodarczo z sama wspólnotą tworzyć jak najbardziej spójny organizm, ktory będzie mógł realizować interesy UE na zewnątrz. Przykładowo my jeszcze stoimy w rozkroku i choćby PiS z chęcią realizuje interesy USA i dość nieświadomie Rosji w Europie a te nie zawsze sa zgodne z tymi Niemiec czy Francji. Przekonanie nas o tym, że powiązanie z UE jest dla nas dużo korzystniejsze od sojuszu z USA (a co by tutaj nie mówić jest i to naprawdę różnica jest ogramona bo na interesach z USA to my stratni wychodzimy tylko) zabezpiecza UE dominacje w regionie ale tez jak pisałem w punkcie wcześniejszym zwiększa jest siłe przebicia w świecie.
Jednakże nie zmienia to faktu, że my tez na tym zyskujemy naprawdę dużo. Co więcej choć w UE dominują Niemcy w towarzystwie Francji to jednak mamy coś tam do powiedzenia o wraz z innymi mniejszymi krajami jednak możemy nasze rozwiązania przy umiejętnej policye zagranicznej przepychać. W sojuszu z USA jesteśmy od wykonywania poleceń i zbierania batów. Z rosją i Chinami skończymy podobnie. Oczywiście UE ma swoje wady, ale wszystkie trzy pozostałe alternatywy są dużo grosza dla Polski.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 stycznia 2021 o 8:44
@Krisiek44 Wróć do jego komentarza i jeszcze raz go przeczytaj. A jak to nie pomoże, to wróć do podręczników szkolnych i przerób zadania z czytania ze zrozumieniem.
@dncx W znacznej części to nie jest kasa, a pożyczki, które będziemy zwracać lub już zwracamy, a wiara w to, że "mamy to od Niemców" tak dla rozwoju naszego kraju i wspomożenia jest naiwna jak Yeti na Bahamach.
@Fragglesik To nie jest kwestia wiary, ale dostępności do danych. To, ze sa to pożyczki, to ja to rozumiem. Nikt rządzącym nie każe brać na to pożyczki. Nikt nie każe brać z banków prywatnych. Gdyby państwo było roztropne to pożyczki na te cele uzyskać by można było tylko w bankach krajowych powiązanych np w PKO BP, albo w innym tego typu. Ale skoro można brać to się bierze tam gdzie jest taniej. Wiec to nie wina UE, ze taki głupi system rządzący wymyślili. PIS miał 5 lat by to zmienić i zrobić z tego sensowny system. Ale też to ma w nosie .Woli zajmować się gonitwą za Tupolewem, za antyszczepionkowcami czy za jednym czy drugim celebrytą bo się zaszczepił "za wczesnie".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 stycznia 2021 o 13:16
Myślę że bardziej poglądowe byłoby zestawienie ile poszczególne państwa Unii dorzuciły się do tej inwestycji. Myślę że nie jest to trudne do policzenia, ale mi się nie chce.
@johnyrabarbarowiec
Wątpię. Na pewno największy procent stanowiłby wkład Polski, ale jeśli jesteśmy beneficjentem netto funduszy unijnych, to niemożliwym jest abyśmy więcej wykładali pieniędzy niż otrzymywali. No chyba że wierzymy w teorie spiskowe - wtedy wszystko jest możliwe.
@perskieoko Albo wierzymy w prawo UE. Księgowość UE jest bardzo ciężka więc mamy 3 opcje, albo wierzymy w to co nam mówi marketing UE, czyli że my tylko bierzemy i bierzemy od UE, a szczęśliwcy którzy mogą nam dawać kasę są dalej szczęśliwi bo mogą nam dawać kasę, albo wierzymy w teorie spiskowe, że w zasadzie Polska istnieje jeszcze tylko dzięki UE i gdyby nie UE które dużo zarabia, to my debile polaki byśmy zdychali z głodu, albo patrzymy dogłębnie w papiery finansowe i sprawdzamy co komu się opłaca. Ja wolę patrzeć na fakty czyli finanse, a finanse UE są robione tak, że masz pierdyliard pozycji, zanim to przeczytasz do końca to już będzie nowy rok rozliczeniowe i nowe pierdyliard pozycji, a kto ma zarobić to zarobi, ale gwarantuję Ci, że za darmo, to nikt Ci kasy nie da, a tym bardziej miliardów PLN, jeśli ktokolwiek w to wierzy, to proszę o przelewy do mnie, niech udowodni, że można dać chociaż tysiaka za darmo, chętnie przyjmę od kilkudziesięciu osób po 1000 PLN za nic :)
Każde dofinansowanie z Unii musi być oznaczone taką tablicą, taki wymóg. Więc albo reszta kasy jest z samorządu lub rąk prywatnych lub gdzieś stoi druga tablica.
Ponadto zdajecie sobie sprawę, że tak jak kasa z Unii tak i kasa z 500+ nie bierze się z kieszeni polityków?
Unia zarobiła i dala
@jakomo Dokładnie, tak jak Jarosław zarabia i daje nam 500+ :) Co my byśmy zrobili bez takich bohaterów jak UE i Jarosław?
@jakomo z tym zarobiniem to bym sie kłócił.
Unia wzięła, unia dała.
Tak samo jak państwo,
bierze w podatkach a potem łastakwie daje 500+.
Zaraz bedzie masa komentarzy, ze UE nie ma swojej kasy i dajemy "im" i takie bzdury, tylko jakos od kad jestesmy w UE to wiele rzeczy sie poprawia i "nagle" znajduje sie kasa na zrobienie czegos...
@polm84 Yup, bo składają się na to trzy czynniki. Pierwszym najważniejszym jest to, że od ok 2000 roku gospodarka światowa zaczęła przyspieszać, my poszliśmy z jej trendem tak jak wszystkie kraje świata, a największą hossę gospodarczą mamy od okolic 2013 roku kiedy gospodarka światowa zaczęła osiągać niezwykłe zyski i chociaż u nas władze dokręcały śrubę tak Polskie jak i unijne, to poszliśmy z trendem i niewiele, ale gospodarka się rozwinęła (nie patrz na PKB tylko kapitały i inwestycje). Po drugie, prawo unijne jest pod względem transparentności budżetów krajów członkowskich lepsze niż nasze Polskie, to trzeba UE przyznać, w UE ciężej się kradnie z koryta, jest więcej z tym roboty, jeszcze trzeba posmarować łapy w UE więc mniejsze wały w zasadzie się nie opłacają. Po trzecie, od chyba 1998 albo 1999 Polska zaczęła się transformować gospodarczo, bo co dało się rozkraść po upadku komunizmu to zostało rozkradzione i już nic więcej się kraść nie dało, Polska była goła i wesoła więc trzeba było zacząć wprowadzać w okolicach tych lat zmiany w prawie gospodarczym, żeby ludzie zaczęli generować kasę do koryta, poza tym, jak chcieliśmy się starać o przyłączenie do UE, musieliśmy zmiany w prawie już robić.
A z kasą w UE... Cóż, to tak jak z 500+, są ludzie którzy twierdzą, że to PiS daje, czcigodny wielki Jarosław Kaczyński w swojej nieskończonej dobroci i skromności wyciągnął z kieszeni miliardy PLN i rozdał je ludziom. Podobnie UE, są tacy, co myślą podobnie o funduszach unijnych, ale jeśli się przekopiemy przez internet, dotrzemy do ustaw, poczytamy trochę o zasadach przyznawania i skąd to się bierze, to nagle się okazuje to idąc punkt za punktem poczujesz, że masz w doopie wielkiego dęba który soczyście i regularnie w sposób posuwisty wchodzi i wychodzi.
@Kyrie Jest w tym megalomania, ale "środki UE" to wg. Ciebie skąd się biorą?
@Fragglesik 80% budżetu to wkład Niemiec, Włoch, krajów Beneluksu, także Francji, a jeszcze niedawno UK. Reszta to płotki. A Polska to już miko rybka. Więc można by rzec, choć to pewnie przez zwolenników suwerennosci gardła nie przejdzie , kase mamy od Niemców.
@Fragglesik No to Ty nie wiesz? Niemcy, Francuzi i kilka innych krajów spojrzało na Polskę, zobaczyli, że u nas nie jest bogato więc zaczęli wyciągać ze swojej kieszeni i nam dawać żeby i nam się żyło dobrze jak im. Tak, tak bezinteresownie z chęci niesienia pomocy innym. Jak Ty widzisz bezdomnego na ulicy, to nie masz chęci oddać mu połowy swojej wypłaty, oddać mu samochód i jeszcze jeden pokój w mieszkaniu? No nie robisz tego? To normalne przecież bo niby co Ci da samochód, jeden pokój w domu i pół wypłaty? I tak nie miałbyś co z tym zrobić.
@johnyrabarbarowiec
To nie dobroczynność tylko inwestycja na pieciu płaszczyznach:
1) im jestesmy zamozniejsi tym więcej produktów wyprodukowanych w zachodniej UE kupujemy, a te dofinansowania sa tylko bodźcami do naszego wzrostu zamożności, nie finansuja go same w sobie a jedynie wspomagają.
2) UE pokrywa koszty kredytowania inwestycji, nie przekazuje gotówki samej w sobie, a gdzie ją kredytujemy? W zachodnich bankach. W rezultacie jak unia mówi, że pokryła 75% kosztów inwestycji to pokryła 50% bo reszte nakracają dodatkowe koszta związane z kredytowaniem w Niemieckim banku oraz wymagania dotyczące samej inwestycji.
3) aspekt polityczny, czyli im silniejsze kraje członkowskie Unii, tym silnejsza Unia. A wiadomo, że na aranie międzynarodowej Unia mówi glosem Niemiec i Francji, więc jest to inwestycja tych krajow w silniejsza pozycję do negocjajcji z USA czy Chinami.
4) Niemckie firmy inwestują u nas masę kasy, otwierają zakłądy produkcyjne itd. co jest to dla nich tańsze niż w Niemczech a jednak zakłąd jest na terenie UE. Z tego powodu na lwiej części tych inwestycji korzystają tez ich firmy mające u nas siedziby choćby poprzez to, że korzystaja na tym zatrudnieni tam Polacy. Ogólnie wpływa to na jakość i wydajność pracy pośrednio.
5) eskpancja gospodarczo kulturowa UE opiera się własnie na tym by poprzez zbliżanie stopy życia do tej z UE, równoczesnie wiążąc nas gospodarczo z sama wspólnotą tworzyć jak najbardziej spójny organizm, ktory będzie mógł realizować interesy UE na zewnątrz. Przykładowo my jeszcze stoimy w rozkroku i choćby PiS z chęcią realizuje interesy USA i dość nieświadomie Rosji w Europie a te nie zawsze sa zgodne z tymi Niemiec czy Francji. Przekonanie nas o tym, że powiązanie z UE jest dla nas dużo korzystniejsze od sojuszu z USA (a co by tutaj nie mówić jest i to naprawdę różnica jest ogramona bo na interesach z USA to my stratni wychodzimy tylko) zabezpiecza UE dominacje w regionie ale tez jak pisałem w punkcie wcześniejszym zwiększa jest siłe przebicia w świecie.
Jednakże nie zmienia to faktu, że my tez na tym zyskujemy naprawdę dużo. Co więcej choć w UE dominują Niemcy w towarzystwie Francji to jednak mamy coś tam do powiedzenia o wraz z innymi mniejszymi krajami jednak możemy nasze rozwiązania przy umiejętnej policye zagranicznej przepychać. W sojuszu z USA jesteśmy od wykonywania poleceń i zbierania batów. Z rosją i Chinami skończymy podobnie. Oczywiście UE ma swoje wady, ale wszystkie trzy pozostałe alternatywy są dużo grosza dla Polski.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 stycznia 2021 o 8:44
@dncx budżet UE 148 miliardów, Niemcy bulą 24 a Polska ponad 4 miliardy. Więc skąd ci się wzięło te 80% udziału Niemiec w budżecie?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 stycznia 2021 o 9:38
@Krisiek44 Wróć do jego komentarza i jeszcze raz go przeczytaj. A jak to nie pomoże, to wróć do podręczników szkolnych i przerób zadania z czytania ze zrozumieniem.
@johnyrabarbarowiec Tak czułem, cholera, tak czułem........:D
@dncx W znacznej części to nie jest kasa, a pożyczki, które będziemy zwracać lub już zwracamy, a wiara w to, że "mamy to od Niemców" tak dla rozwoju naszego kraju i wspomożenia jest naiwna jak Yeti na Bahamach.
@Fragglesik To nie jest kwestia wiary, ale dostępności do danych. To, ze sa to pożyczki, to ja to rozumiem. Nikt rządzącym nie każe brać na to pożyczki. Nikt nie każe brać z banków prywatnych. Gdyby państwo było roztropne to pożyczki na te cele uzyskać by można było tylko w bankach krajowych powiązanych np w PKO BP, albo w innym tego typu. Ale skoro można brać to się bierze tam gdzie jest taniej. Wiec to nie wina UE, ze taki głupi system rządzący wymyślili. PIS miał 5 lat by to zmienić i zrobić z tego sensowny system. Ale też to ma w nosie .Woli zajmować się gonitwą za Tupolewem, za antyszczepionkowcami czy za jednym czy drugim celebrytą bo się zaszczepił "za wczesnie".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 stycznia 2021 o 13:16
Myślę że bardziej poglądowe byłoby zestawienie ile poszczególne państwa Unii dorzuciły się do tej inwestycji. Myślę że nie jest to trudne do policzenia, ale mi się nie chce.
@perskieoko Ostatecznie by wyszło, że rząd Polski, czyli pracujący w Polsce ludzie i odprowadzający podatki dorzucili do inwestycji 150% brutto.
@johnyrabarbarowiec
Wątpię. Na pewno największy procent stanowiłby wkład Polski, ale jeśli jesteśmy beneficjentem netto funduszy unijnych, to niemożliwym jest abyśmy więcej wykładali pieniędzy niż otrzymywali. No chyba że wierzymy w teorie spiskowe - wtedy wszystko jest możliwe.
@perskieoko Albo wierzymy w prawo UE. Księgowość UE jest bardzo ciężka więc mamy 3 opcje, albo wierzymy w to co nam mówi marketing UE, czyli że my tylko bierzemy i bierzemy od UE, a szczęśliwcy którzy mogą nam dawać kasę są dalej szczęśliwi bo mogą nam dawać kasę, albo wierzymy w teorie spiskowe, że w zasadzie Polska istnieje jeszcze tylko dzięki UE i gdyby nie UE które dużo zarabia, to my debile polaki byśmy zdychali z głodu, albo patrzymy dogłębnie w papiery finansowe i sprawdzamy co komu się opłaca. Ja wolę patrzeć na fakty czyli finanse, a finanse UE są robione tak, że masz pierdyliard pozycji, zanim to przeczytasz do końca to już będzie nowy rok rozliczeniowe i nowe pierdyliard pozycji, a kto ma zarobić to zarobi, ale gwarantuję Ci, że za darmo, to nikt Ci kasy nie da, a tym bardziej miliardów PLN, jeśli ktokolwiek w to wierzy, to proszę o przelewy do mnie, niech udowodni, że można dać chociaż tysiaka za darmo, chętnie przyjmę od kilkudziesięciu osób po 1000 PLN za nic :)
85% Unia,
3% dofinansowanie rzadowe
A gdzie 12%? Krasnoludki zajumaly?
@seksistefan samorząd.
Każde dofinansowanie z Unii musi być oznaczone taką tablicą, taki wymóg. Więc albo reszta kasy jest z samorządu lub rąk prywatnych lub gdzieś stoi druga tablica.
Ponadto zdajecie sobie sprawę, że tak jak kasa z Unii tak i kasa z 500+ nie bierze się z kieszeni polityków?
Krasnoludki raczej nie, pewnie gmina, w której to postawiono..
pewnie połowa tego dofinansowania poszła na tablicę, zakupioną przypadkowo od rodzinny jakiegoś polityka pis
Jakoś podobne tablice z flagą UE nie rażą?
A skąd UE ma te pieniądze?
Czemu 3%? nie więcej?