Jedna patologia zastapiona druga. Powinno byc tak, ze w razie odmowy mandatu, jezeli sad jedna stwierdzi, ze sie nalezy (jak w znakomitej wiekszosci przypadkow), do to mandatu doklada sie koszty sadowe.
@mrmotaba Chodzi o to, ze nagminne odmawianie przyjecia mandatu mimo, ze przewinienie jest oczywiste, tylko zwieksza wydatki publiczne. Ludzie wzywaja tez niepotrzebnie karetki bo to tez nie kosztuje.
@Agitana Nie zwiększa, nie okłamuj ludzi. Odmówienie przyjęcia mandatu - sprawa kierowana jest do sądu, a jeżeli osoba przegra, to wtedy sąd może jeszcze nałożyć koszty procesu.
Policjant: mandat jest obowiązkowy dla każdego. Bijemy się o złotego lizaka.
Kierowca: dobrze, pan pozwoli zestaw obowiązkowy.
Codziennie Miś w nowej pisiatej odsłonie. W trosce o dobro obywateli każdy kierowca prewencyjnie ukarany mandatem nieodmawialnym.
@szteker Mnie to przypomina tę historię jak rządzący chcieli podwyższyć podatki o 200%, ale ,ze ludność się sprzeciwiała, więc powiedzieli, ze podwyższa, o 400%. Ludzie się zbulwersowali, więc państwo zeszło z tej wartości na 200%. Dlatego zastanawiam sie cały czas jakie jest drugie dno tej ustawy. Co tak naprawdę chcą zrobić ludzie naczelnika?
@szteker Przeciętnego użytkownika demotów nie dotykają nowe regulacje o aborcji, więc to jest temat zastępczy, natomiast nowe mandaty by takiego delikwenta dotknęły i nagle domaga się swoich praw konstytucyjnych i człowieka.
Panowie rodacy zapominacie o jescze jednej sprawie. Mandaty ma prawo wystawiać skarbówka i właśnie rusza wielka akcja kontroli firm i wystawiania mandatów.
Przez dziesiątki lat nie było odwołań do sądu w postępowaniu mandatowym, więc teoretycznie to nie żadna rewolucja, tylko powrót do starych rozwiązań. Ale tylko teoretycznie, bo przez te dziesiątki lat Policja (wcześniej Milicja) nie była rozliczana z wykonania planu wlepienia określonej liczby mandatów. Jeszcze kilkanaście lat temu policjant nie miał żadnej motywacji do rozdawania mandatów na prawo i lewo, bo nic mu to nie dawało. Później pojawiły się "plany" do wykonania, a jak policjant nie wykonał planu, to komendant mógł mu pojechać po premii. Całą sytuację ratowały właśnie automatyczne odwołania do sądu w razie nieprzyjęcia mandatu. To był wentyl bezpieczeństwa przynajmniej w jakimś stopniu zabezpieczający społeczeństwo przed nadużyciami ze strony Policji. Oczywiście instytucję odmowy przyjęcia mandatu można zlikwidować, ale pod warunkiem, że zostawi się prawo samodzielnego odwołania do sądu, a przede wszystkim zagwarantuje się brak jakiekolwiek zależności pomiędzy wystawianiem mandatów, a wynagrodzeniem policjantów. Pytanie czy tak będzie.
@Quant "Instytucji", jak to nazywasz, odmowy przyjęcia mandatu nie można zlikwidować. Dlaczego? Ano dlatego, że policjant to nie sąd. On może Cię tylko _oskarżyć_, a samo oskarżenie nie jest jednoznaczne z ukaraniem. Żeby doszło do ukarania musi zajść jedna z okoliczności: 1. przyznanie się do winy - wtedy policjant może ukarać mandatem (przyznanie się = przyjęcie mandatu), 2. skazanie przez sąd - nie przyjmujesz mandatu, więc sprawa kierowana jest do sądu i jeśli sąd uzna to za słuszne - odbędzie się rozprawa, w której oskarżycielem jest policjant, od którego nie przyjąłeś mandatu. Jeśli sąd uzna Cię za winnego wtedy dopiero zostaniesz ukarany. Tak to powinno działać w państwie prawa. Najwyraźniej komuś w PiSie się pomyliło - stwierdzili, że "Sędzia Dredd" to dokument a nie science-fiction i chcą to teraz wprowadzić w życie.
Jedna patologia zastapiona druga. Powinno byc tak, ze w razie odmowy mandatu, jezeli sad jedna stwierdzi, ze sie nalezy (jak w znakomitej wiekszosci przypadkow), do to mandatu doklada sie koszty sadowe.
@Agitana A jeżeli sąd stwierdzi że się nie należy to mandat i koszty sądowe płaci osobnik je wystawiający...
(Co by było sprawiedliwie)
@mrmotaba Chodzi o to, ze nagminne odmawianie przyjecia mandatu mimo, ze przewinienie jest oczywiste, tylko zwieksza wydatki publiczne. Ludzie wzywaja tez niepotrzebnie karetki bo to tez nie kosztuje.
@Agitana patologią to jest to, że policja wystawia mandaty mimo, że nie ma do tego podstaw prawnych.
@Agitana Nie zwiększa, nie okłamuj ludzi. Odmówienie przyjęcia mandatu - sprawa kierowana jest do sądu, a jeżeli osoba przegra, to wtedy sąd może jeszcze nałożyć koszty procesu.
@Agitana ale tak właśnie jest już teraz sąd może zasądzić dodatkowo koszty sądowe.
Jak i samą grzywnę podwyższyć.
Policjant: mandat jest obowiązkowy dla każdego. Bijemy się o złotego lizaka.
Kierowca: dobrze, pan pozwoli zestaw obowiązkowy.
Codziennie Miś w nowej pisiatej odsłonie. W trosce o dobro obywateli każdy kierowca prewencyjnie ukarany mandatem nieodmawialnym.
gorale juz nie wytrzymali przedsiebiorcy z restauracjami tez nie, kwestia czasu az to wszystko jeb...
Spokojnie. Nie nauczyliście się jeszcze, co to jest temat zastępczy?
@szteker Mnie to przypomina tę historię jak rządzący chcieli podwyższyć podatki o 200%, ale ,ze ludność się sprzeciwiała, więc powiedzieli, ze podwyższa, o 400%. Ludzie się zbulwersowali, więc państwo zeszło z tej wartości na 200%. Dlatego zastanawiam sie cały czas jakie jest drugie dno tej ustawy. Co tak naprawdę chcą zrobić ludzie naczelnika?
@szteker Raczej przepychanie gówna w pakiecie, bo przymus przyjmowania mandatu też zasługuje na swój temat zastępczy
@szteker Przeciętnego użytkownika demotów nie dotykają nowe regulacje o aborcji, więc to jest temat zastępczy, natomiast nowe mandaty by takiego delikwenta dotknęły i nagle domaga się swoich praw konstytucyjnych i człowieka.
Hahaha, bardzo śmieszne k***a. Jebie PiS polaków w dupe a oni sobie memy robią. Brawo debile
Panowie rodacy zapominacie o jescze jednej sprawie. Mandaty ma prawo wystawiać skarbówka i właśnie rusza wielka akcja kontroli firm i wystawiania mandatów.
Przez dziesiątki lat nie było odwołań do sądu w postępowaniu mandatowym, więc teoretycznie to nie żadna rewolucja, tylko powrót do starych rozwiązań. Ale tylko teoretycznie, bo przez te dziesiątki lat Policja (wcześniej Milicja) nie była rozliczana z wykonania planu wlepienia określonej liczby mandatów. Jeszcze kilkanaście lat temu policjant nie miał żadnej motywacji do rozdawania mandatów na prawo i lewo, bo nic mu to nie dawało. Później pojawiły się "plany" do wykonania, a jak policjant nie wykonał planu, to komendant mógł mu pojechać po premii. Całą sytuację ratowały właśnie automatyczne odwołania do sądu w razie nieprzyjęcia mandatu. To był wentyl bezpieczeństwa przynajmniej w jakimś stopniu zabezpieczający społeczeństwo przed nadużyciami ze strony Policji. Oczywiście instytucję odmowy przyjęcia mandatu można zlikwidować, ale pod warunkiem, że zostawi się prawo samodzielnego odwołania do sądu, a przede wszystkim zagwarantuje się brak jakiekolwiek zależności pomiędzy wystawianiem mandatów, a wynagrodzeniem policjantów. Pytanie czy tak będzie.
@Quant "Instytucji", jak to nazywasz, odmowy przyjęcia mandatu nie można zlikwidować. Dlaczego? Ano dlatego, że policjant to nie sąd. On może Cię tylko _oskarżyć_, a samo oskarżenie nie jest jednoznaczne z ukaraniem. Żeby doszło do ukarania musi zajść jedna z okoliczności: 1. przyznanie się do winy - wtedy policjant może ukarać mandatem (przyznanie się = przyjęcie mandatu), 2. skazanie przez sąd - nie przyjmujesz mandatu, więc sprawa kierowana jest do sądu i jeśli sąd uzna to za słuszne - odbędzie się rozprawa, w której oskarżycielem jest policjant, od którego nie przyjąłeś mandatu. Jeśli sąd uzna Cię za winnego wtedy dopiero zostaniesz ukarany. Tak to powinno działać w państwie prawa. Najwyraźniej komuś w PiSie się pomyliło - stwierdzili, że "Sędzia Dredd" to dokument a nie science-fiction i chcą to teraz wprowadzić w życie.
Wiem że zapewne to już wicie, ale temat mandatów jest tylko przykrywką do przepchnięcia przymusowych szczepień.
https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-w-polsce-prof-andrzej-horban-bylby-sklonny-poprzec-pomysl-obowiazkowych-szczepien-6596444037642369v
@janekbro Tak, większość społeczeństwa się nie chce szczepić, więc na pewno nie zwróciliby uwagi na przymusowe szczepionki.
Przypominam że USTAWY NORYMBERSKIE też zostały prawnie uchwalone.