Ano. W rodzinach często taką osobą jest partner lub dziecko. Nie z powodu nienawiści tylko dlatego, że jest pod ręką. Potem to wchodzi obwiniającemu w odruch, jak "wina Tuska" i on nawet już nie ma świadomości, że ciągle po kimś jeździ.
Z zaczepistym poczuciem własnej wartości wychodzi się z takich domów (o ile się człowiek wcześniej skutecznie nie potnie).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 stycznia 2021 o 12:55
W Polsce paru przygłupów wzięło sobie to do serca i powstała "wina Tuska".
Ano. W rodzinach często taką osobą jest partner lub dziecko. Nie z powodu nienawiści tylko dlatego, że jest pod ręką. Potem to wchodzi obwiniającemu w odruch, jak "wina Tuska" i on nawet już nie ma świadomości, że ciągle po kimś jeździ.
Z zaczepistym poczuciem własnej wartości wychodzi się z takich domów (o ile się człowiek wcześniej skutecznie nie potnie).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 stycznia 2021 o 12:55
Ja siebie nienawidzę najbardziej, także sprawę mam załatwioną :)
Nie zawsze odpowiedź to "TY" często może być to jakiś porąbaniec z kwasem (np w krajach arabskich) lub też własna rodzina