@renkr zrobiłem o tym demota, papież przeciwstawiał się niewoleniu chrześcijan. Pierwsze gminy były komunami. Biednym się opłacało. Podczas kryzysu Imperium dobrze mieć było oparcie w organizacji niezależnej.
@okiem_inteligenta Mesjaszy takich jak Chrystus było w tamtych czasach multum, Wszak Żydzi czekali na Mesjasza, stąd nakaz by mieć dużo dzieci, bo każde narodzone mogło nim być. Wielu z tych "mesjaszy" udawało się zebrać większą lub mniejszą garstke wyznawców. Każdy kończył albo na krzyżu, albo uciekał by nie zostać zabitym, ajo wiechrzyciel, a wyznawcy czmychali. Gdyby Jezus był jednym z nich skońcvzyłby jak oni. Po śmierci Jezusa jego uczniowie , podobnie jak uczniowie innych "mesjaszy" czmychnęli. Piotr ze strachu, że też go ukrzyżują zaparł się znajomości z Jezusem aż trzy razy. Dlaczego więc skończyło się inaczej. Wcale nie dlatego, że to się opłacało, że biednym to sie podobało, bo niby co miało się podobać? przesladowania? Sekret jest w Wieczrrniku. Ale to już wyjaśnienie dla wierzących. To ta moc z wysoka , języki ognia, dały tę moc, która miożemy porównać dzis jedynie z bombą atomową, która rozniosła tę naukę po świecie. Nawet dziś diabeł się jej boi. Żadna inna religia nie jest tak dziś przesladowana. W marksistowskim świecie możesz wyznawać Islam czy Judaim, to jest ok, ale etyka chrześcijańska ma być wyrugowana z życia i zapomniana. Tylko chrześciajństwo jako takie (nie mówię o ideologii i pseudowyznawcach) może dać odpór złemu. Walka trwa.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 stycznia 2021 o 23:59
@renkr :) na początku chrześcijanie nie byli przesladowani. Jezus zapowiedział rychły koniec świata, więc '' co Ci szkodzi, zapisz się do nas. Dostaniesz materialna pomoc, pogrzeb a i tak wszystko niedługo runie. '' to że jest/była przesladowana to nie znaczy, że jest prawdziwa. A co uczniowie mieli wrócić do domów, zostać wyśmianymi? A tak mogli liczyć na łatwą kasę, pozycję społeczną i nie musieli ciężko pracować.
Faktycznie masz wybór.
Jeśli TOBIE wystarczy klęczenie i bezrefleksyjne powtarzanie modlitw, masz prawo tak postępować.
Inni wolą zająć się rozwojem duchowym, którego żadna forma ateizmu nie zdołała zaproponować. To dostępne jest jedynie w ramach jakiejś wiary lub filozofii.
Jednak dla ciebie temat jest zbyty skomplikowane, wolisz być ateistycznym moherem i agitatorem.
@renkr
Ja agituję za prawem ludzi do wierzenia w co tylko zechcą. Mogą wierzyć, że Ziemia jest płaska, albo że z par homoseksualnych rodzi się tyle samo dzieci co z par heteroseksualnych. Mogą wierzyć w dowolnych bogów, byty nadprzyrodzone albo też w nieistnienie takich bytów. Mogą wierzyć w co zechcą, byleby nikogo nie krzywdzili.
Napisałeś, że TWOIM ZDANIEM osobie wierzącej wystarczy klęczeć i wrzucić monetę na tacę. Oczywiście masz prawo w to WIERZYĆ, jednak niekoniecznie musi być to prawda. Istota wiary sprowadza się do życia duchowego, a nie do rytuałów i finansowania instytucji.
Czy jesteś agitatorem? Wystarczy przejrzeć twoje demotywatory i komentarze, by stwierdzić jak ograniczone są twoje zainteresowania i co najchętniej atakujesz. To się nazywa agitacja. Gdyby na demotach nie było takiej nawały antyreligijnych publikacji, mógłbym spokojnie zrezygnować z polemiki. Jednak demoty czyta młodzież. Poznając wyłącznie wasz punkt widzenia, stracą możliwość dokonania świadomego wyboru.
@Rydzykant pomyliłes mnie z kimś innym, chyba mój wpis trafił do Ciebie przypadkowo, i dalej poszło samo. Ja uważam tak jak Ty , nic nie pisalwem o kleczeniu i wrzucaniu na tace. To był inny wpis. Ale chyba szkoda czasu na szukanie tego gościa.
@renkr
W swoim wpisie z 13 stycznia 2021 o 16:19 zadałeś dwa pytania:
"agitatorem? A ty za czym agitujesz?"
Mój wcześniejszy (pierwszy) wpis skierowany był do "okiem_inteligenta". Jego demoty i komentarze ewidentnie świadczą o działalności agitacyjnej. Tak brzmi odpowiedź na twoje pierwsze pytanie.
Natomiast w kolejnym, skeirowanym do ciebie, wyjaśniłem za czym ja agituję. Za prawem do wiary - bez względu na to czy wiara ta jest jakkolwiek uzasadniona czy nie. To była odpowiedź na twoje drugie pytanie.
@Rydzykant moje pytanie z 13 stycznia wynikało z pomyłki, bo myślałem, że Twoja wcześniejsza wypowiedź była skierowana do mnie, że mnie nazwałeś agitatorem. co do wyjaśnienia za czym agitujesz to się zgadzam jak tez za tym agituję uf, tośmy się "rozmówili":)
@rydzykant misiaczku, chyba coś Ci się pokrecilo. Kto indoktrynuje dzieci, wbija im młotkiem frazesy i mówi że za odstepstwo od wiary której nie wybrali czeka wieczne potępienie? Kto tworzy banki informacyjne, kto kontroluje każdy aspekt życia?
Jeśli to takie proste, to co przyciągało ludzi do kościolów, do religii, do Boga, gdy nie było jeszcze wiery w prezenty od sw. Mikołaja?
@renkr zrobiłem o tym demota, papież przeciwstawiał się niewoleniu chrześcijan. Pierwsze gminy były komunami. Biednym się opłacało. Podczas kryzysu Imperium dobrze mieć było oparcie w organizacji niezależnej.
@okiem_inteligenta Mesjaszy takich jak Chrystus było w tamtych czasach multum, Wszak Żydzi czekali na Mesjasza, stąd nakaz by mieć dużo dzieci, bo każde narodzone mogło nim być. Wielu z tych "mesjaszy" udawało się zebrać większą lub mniejszą garstke wyznawców. Każdy kończył albo na krzyżu, albo uciekał by nie zostać zabitym, ajo wiechrzyciel, a wyznawcy czmychali. Gdyby Jezus był jednym z nich skońcvzyłby jak oni. Po śmierci Jezusa jego uczniowie , podobnie jak uczniowie innych "mesjaszy" czmychnęli. Piotr ze strachu, że też go ukrzyżują zaparł się znajomości z Jezusem aż trzy razy. Dlaczego więc skończyło się inaczej. Wcale nie dlatego, że to się opłacało, że biednym to sie podobało, bo niby co miało się podobać? przesladowania? Sekret jest w Wieczrrniku. Ale to już wyjaśnienie dla wierzących. To ta moc z wysoka , języki ognia, dały tę moc, która miożemy porównać dzis jedynie z bombą atomową, która rozniosła tę naukę po świecie. Nawet dziś diabeł się jej boi. Żadna inna religia nie jest tak dziś przesladowana. W marksistowskim świecie możesz wyznawać Islam czy Judaim, to jest ok, ale etyka chrześcijańska ma być wyrugowana z życia i zapomniana. Tylko chrześciajństwo jako takie (nie mówię o ideologii i pseudowyznawcach) może dać odpór złemu. Walka trwa.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 stycznia 2021 o 23:59
@renkr :) na początku chrześcijanie nie byli przesladowani. Jezus zapowiedział rychły koniec świata, więc '' co Ci szkodzi, zapisz się do nas. Dostaniesz materialna pomoc, pogrzeb a i tak wszystko niedługo runie. '' to że jest/była przesladowana to nie znaczy, że jest prawdziwa. A co uczniowie mieli wrócić do domów, zostać wyśmianymi? A tak mogli liczyć na łatwą kasę, pozycję społeczną i nie musieli ciężko pracować.
Faktycznie masz wybór.
Jeśli TOBIE wystarczy klęczenie i bezrefleksyjne powtarzanie modlitw, masz prawo tak postępować.
Inni wolą zająć się rozwojem duchowym, którego żadna forma ateizmu nie zdołała zaproponować. To dostępne jest jedynie w ramach jakiejś wiary lub filozofii.
Jednak dla ciebie temat jest zbyty skomplikowane, wolisz być ateistycznym moherem i agitatorem.
@Rydzykant agitatorem? A ty za czym agitujesz?
@renkr
Ja agituję za prawem ludzi do wierzenia w co tylko zechcą. Mogą wierzyć, że Ziemia jest płaska, albo że z par homoseksualnych rodzi się tyle samo dzieci co z par heteroseksualnych. Mogą wierzyć w dowolnych bogów, byty nadprzyrodzone albo też w nieistnienie takich bytów. Mogą wierzyć w co zechcą, byleby nikogo nie krzywdzili.
Napisałeś, że TWOIM ZDANIEM osobie wierzącej wystarczy klęczeć i wrzucić monetę na tacę. Oczywiście masz prawo w to WIERZYĆ, jednak niekoniecznie musi być to prawda. Istota wiary sprowadza się do życia duchowego, a nie do rytuałów i finansowania instytucji.
Czy jesteś agitatorem? Wystarczy przejrzeć twoje demotywatory i komentarze, by stwierdzić jak ograniczone są twoje zainteresowania i co najchętniej atakujesz. To się nazywa agitacja. Gdyby na demotach nie było takiej nawały antyreligijnych publikacji, mógłbym spokojnie zrezygnować z polemiki. Jednak demoty czyta młodzież. Poznając wyłącznie wasz punkt widzenia, stracą możliwość dokonania świadomego wyboru.
@Rydzykant pomyliłes mnie z kimś innym, chyba mój wpis trafił do Ciebie przypadkowo, i dalej poszło samo. Ja uważam tak jak Ty , nic nie pisalwem o kleczeniu i wrzucaniu na tace. To był inny wpis. Ale chyba szkoda czasu na szukanie tego gościa.
@renkr
W swoim wpisie z 13 stycznia 2021 o 16:19 zadałeś dwa pytania:
"agitatorem? A ty za czym agitujesz?"
Mój wcześniejszy (pierwszy) wpis skierowany był do "okiem_inteligenta". Jego demoty i komentarze ewidentnie świadczą o działalności agitacyjnej. Tak brzmi odpowiedź na twoje pierwsze pytanie.
Natomiast w kolejnym, skeirowanym do ciebie, wyjaśniłem za czym ja agituję. Za prawem do wiary - bez względu na to czy wiara ta jest jakkolwiek uzasadniona czy nie. To była odpowiedź na twoje drugie pytanie.
@Rydzykant moje pytanie z 13 stycznia wynikało z pomyłki, bo myślałem, że Twoja wcześniejsza wypowiedź była skierowana do mnie, że mnie nazwałeś agitatorem. co do wyjaśnienia za czym agitujesz to się zgadzam jak tez za tym agituję uf, tośmy się "rozmówili":)
@renkr
W necie bardzo łatwo o pomyłkę albo niedomówienie. Z resztą podobnie jak w normalnym życiu.
Pozdrawiam.
@rydzykant misiaczku, chyba coś Ci się pokrecilo. Kto indoktrynuje dzieci, wbija im młotkiem frazesy i mówi że za odstepstwo od wiary której nie wybrali czeka wieczne potępienie? Kto tworzy banki informacyjne, kto kontroluje każdy aspekt życia?
Ja daje wybór w tym ultra katolickim kraju.